NAŠE ANKETA
Existuje Bůh?
Celkem hlasovalo: 1276239
|
Anatolij Golicyn: Nowe k³amstwa w miejsce starych, komunistyczna strategia podstêpu i dezinformacji! (Biblioteka S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego)
Vydáno dne 14. 01. 2014 (790 přečtení)
Nowe k³amstwa w miejsce starych
Anatolij
Golicyn
http://www.politologia.pl/fck_pliki/File/Golicyn%20Anatolij%20-%20Nowe%20klamstwa%20w%20miejsce%20starych,%20r.%201-25.pdf
OBRANA EXISTUJE:A) https://www.youtube.com/channel/UCv4yIkbll8R_IswNc25GrOQ/videos?flow=grid&view=0&sort=p&view_as=public B) http://www.cibulka.net/petr/view.php?cisloclanku=2007120601
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt2573.html#top
Komunikat
Mojeforum.net
Wa¿na informacja: serwis mojeforum.net
koñczy dzia³alnoœæ w dniu 15.01.2014.
Nowe k³amstwa w miejsce starych, komunistyczna strategia podstêpu i
dezinformacji.
Biblioteka S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego
Tom Pierwszy
Warszawa 2007
T³umaczenia dokonano wed³ug pierwszego wydania:
Anatoliy Golitsyn, New Lies for Old, New York 1984,
Dodd, Mead & Company
za zezwoleniem na publikacjê w jêzyku polskim dla celów edukacyjnych
otrzyman¹ od:
GSG & Associates, Publishers, USA
Jakakolwiek czêœæ tej pracy lub jej ca³oœæ mo¿e byæ publikowana w j.
polskim z podaniem Ÿród³a amerykañskiego (jak wy¿ej) oraz polskiego:
S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego RP, Warszawa
Egzemplarz bezp³atny
ISBN 0-396-08194-0
Do druku przygotowa³: ZESPÓ£
W treœæ pracy Autora nie ingerowano, z nielicznymi wyj¹tkami uwag
zawartych przewa¿nie w: [nawiasach kwadratowych], zawieraj¹cymi
najczêœciej przypomnienie, ¿e praca Anatolija Golicyna zosta³a wydana w
1984 r. Skrótów i modyfikacji dokonano poza zasadnicz¹ treœci¹ ksi¹¿ki
w: spisie treœci, s³owniku skrótów i terminów i w indeksie.
Ku pamiêci
ANNY ACHMATOWEJ
Sumienia i Duszy literatury rosyjskiej
SPIS
TREŒCI
Od Wydawcy Amerykañskiego
Od Autora
Od Wydawcy Polskiego, Pierwszego Szefa S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego
CZÊŒÆ I
Dwie metodologie
Rozdzia³ 1
G³ówne problemy z którymi borykaj¹ siê zachodni analitycy ...
Rozdzia³ 2
Wzorce Dezinformacji: „S³aboœæ i Ewolucja” ...
Rozdzia³ 3
Wzorce Dezinformacji: „Fasada i Si³a” ...
Rozdzia³ 4
Wzorce Dezinformacji: „Przemiany” ...
Rozdzia³ 5
Nowa doktryna polityczna i nowa strategia Dezinformacji ...
Rozdzia³ 6
Raport Szelepina i zmiany w organizacji ...
Rozdzia³ 7
Nowa rola s³u¿b wywiadowczych ...
Rozdzia³ 8
ród³a informacji ...
Rozdzia³ 9
Wady zachodnich ocen wywiadowczych...
Rozdzia³ 10
Sukcesy wywiadu komunistycznego, pora¿ki Zachodu i kryzys w zachodnich
studiach nad komunizmem...
Rozdzia³ 11
B³êdy Zachodu...
Rozdzia³ 12
„Nowa metodologia”...
CZÊŒÆ II
Program Dezinformacji i jego wp³yw na œwiat zachodni
Rozdzia³ 13
Pierwsza Operacja Dezinformacyjna: „spór” sowiecko- jugos³owiañski,
lata 1958-1960 ...
Rozdzia³ 14
Druga Operacja Dezinformacyjna: „ewolucja” sowieckiego systemu w³adzy.
Czêœæ I: g³ówne
zmiany w ZSRR ...
Rozdzia³ 15
Trzecia Operacja Dezinformacyjna: sowieckoalbañski „konflikt” i
„roz³am”...
Rozdzia³ 16
Czwarta Operacja Dezinformacyjna: „roz³am” chiñsko-sowiecki...
Rozdzia³ 17
Pi¹ta Operacja Dezinformacyjna: rumuñska „niezale¿noœæ” ...
Rozdzia³ 18
Szósta Operacja Dezinformacyjna: rzekomo powtarzaj¹ce siê walki o
w³adzêw partiach sowieckiej, chiñskiej i innych ...
Rozdzia³ 19
Siódma Operacja Dezinformacyjna: „demokratyzacja” w Czechos³owacji,
1968 r. ...
Rozdzia³ 20
Druga Operacja Dezinformacyjna: „ewolucja” re¿imu sowieckiego. Czêœæ
II: ruch „dysydencki”...
Rozdzia³ 21
Ósma Operacja Dezinformacyjna: kontynuacja kontaktów eurokomunistów z
Sowietami - nowa interpretacja eurokomunizmu ...
Rozdzia³ 22
Potencja³ wywiadu i rola Dezinformacji w realizowaniu strategii
komunistycznych
Rozdzia³ 23
Dowody kompleksowej koordynacji dzia³añ pomiêdzy rz¹dami
komunistycznymi i partiami...
Rozdzia³ 24
Oddzia³ywanie programu Dezinformacji ...
CZÊŒÆ III
Faza fina³owa i zachodnia kontrstrategia
Rozdzia³ 25
Faza fina³owa ...
Rozdzia³ 26
Dok¹d teraz ? ...
S³ownik u¿ytych skrótów i terminów ...
Indeks
PRZEDMOWY
Od Wydawcy Amerykañskiego
Bardzo rzadko ujawnienie informacji zza „¯elaznej Kurtyny” [pisane w
1984 r.] rzuca nowe œwiat³o na korzenie komunistycznej myœli i dzia³añ
oraz kwestionuje powszechnie uznane pogl¹dy na temat funkcjonowania
systemu komunistycznego. Wierzymy, ¿e niniejsza ksi¹¿ka ma obie te
zalety. Mo¿na o niej powiedzieæ wiele, ale nie to, ¿e nie jest
kontrowersyjna.
Odrzuca konwencjonalne spojrzenie na szerokie spektrum tematów, od
obalenia Chruszczowa po rewizjonizm Tity, przez liberalizm Dubczeka,
niezale¿noœæ Ceausescu, ruch dysydencki, czy roz³am miêdzy Chinami a
Zwi¹zkiem Radzieckim. Analiza autora ma wiele oczywistych konsekwencji
dla polityki Zachodu.
Prawdopodobnie nie zostanie ³atwo zaakceptowana przez tych, którzy od
d³u¿szego czasu przywi¹zani byli do przeciwnego punktu widzenia. Mimo
wszystko mamy nadziejê, ¿e debaty, które z pewnoœci¹ wzbudzi,
doprowadz¹ do g³êbszego zrozumienia natury zagro¿enia ze strony
miêdzynarodowego komunizmu i, byæ mo¿e, do bardziej zdecydowanego wobec
niego oporu.
Dziêki pracy dla Partii i KGB, a tak¿e wieloletnim studiom na
Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu oraz Akademii Dyplomatycznej ZSRR,
autor ksi¹¿ki, bêd¹cy zarazem obywatelem Zachodu, jest wyj¹tkowo dobrze
przygotowany do wypowiadania siê na tematy poruszone w ksi¹¿ce.
Anatolij Golicyn urodzi³ siê w 1926 roku niedaleko Po³tawy na Ukrainie
i wychowa³ siê w pokoleniu porewolucyjnym. Od 1933 roku mieszka³ w
Moskwie. W wieku 15 lat, jako kadet w szkole wojskowej, zosta³
cz³onkiem Komsomo³u. W 1945 roku, w czasie studiów w oficerskiej szkole
artylerii w Odessie, wst¹pi³ do Komunistycznej Partii Zwi¹zku
Radzieckiego (KPZR).
W tym samym okresie rozpocz¹³ pracê w kontrwywiadzie wojskowym. Po
ukoñczeniu moskiewskiej szko³y kontrwywiadu w 1946 roku, wst¹pi³ do
sowieckich s³u¿b wywiadowczych. Pracuj¹c w kwaterze g³ównej tych¿e,
uczestniczy³ w wieczorowych kursach marksizmu-leninizmu, które ukoñczy³
w 1948 roku. W latach 1948-1950 studiowa³ na Wydziale Kontrwywiadu w
Wy¿szej Szkole Wywiadu, póŸniej w latach 1949-1952 ukoñczy³
korespondencyjny kurs Wy¿szej Szko³y Dyplomacji.
W latach 1952-1953 by³ zaanga¿owany w prace nad projektem reorganizacji
sowieckiego wywiadu, przygotowywanego dla Komitetu Centralnego KPZR.
Proponowane zmiany przewidywa³y wzmocnienie kontrwywiadu, szersze
zastosowanie s³u¿b wywiadowczych pañstw satelickich i ponowne
wprowadzenie “stylu aktywnego” w pracy wywiadowczej. W zwi¹zku z
propozycj¹, wzi¹³ udzia³ w spotkaniu sekretariatu KC, któremu
przewodniczy³ Stalin, a tak¿e w spotkaniu z prezydium KC, kierowanym
przez Malenkowa, z udzia³em Chruszczowa, Bre¿niewa i Bu³ganina.
Przez trzy miesi¹ce na prze³omie 1952 i 1953 roku Golicyn pracowa³ jako
szef sekcji departamentu amerykañskiego w sowieckim kontrwywiadzie. W
1953 roku zosta³ wys³any na placówkê w Wiedniu, gdzie s³u¿y³ przez dwa
lata pod przykrywk¹ – jako cz³onek aparatu sowieckiej Wysokiej Komisji.
Przez pierwszy rok pracowa³ przeciwko rosyjskim emigrantom, a przez
drugi dzia³a³ przeciwko wywiadowi brytyjskiemu . W 1954 roku zosta³
wybrany na zastêpcê sekretarza organizacji partyjnej w licz¹cej
siedemdziesiêciu oficerów rezydenturze KGB w Wiedniu.
Po powrocie do Moskwy przez cztery lata uczêszcza³ na zajêcia w
Instytucie KGB (obecnie [pisane w 1984 r.] Akademia KGB).Studiowa³
dziennie, ukoñczy³ kierunek prawa w 1959 roku.
Jako student instytutu i jako cz³onek partii mia³ dobr¹ pozycjê do
obserwacji walki o w³adzê w sowieckim kierownictwie, któr¹
odzwierciedla³y tajne listy, odprawy i konferencje.
W latach 1959-1960, w czasie gdy formu³owano now¹, d³ugoterminow¹
strategiê Bloku, a KGB przechodzi³a reorganizacjê, maj¹c¹ na celu
dostosowanie jej do nowej roli, s³u¿y³ jako starszy analityk w sekcji
ds. NATO w Departamencie Informacji sowieckiego wywiadu. Wtedy to
zosta³ przeniesiony do Finlandii, gdzie pod przykryciem, jako
wicekonsul sowieckiej ambasady w Helsinkach, pracowa³ w kontrwywiadzie,
a¿ do zerwania z re¿imem
komunistycznym w 1961 roku.
Ju¿ od 1956 roku Golicyn zacz¹³ traciæ z³udzenia co do sowieckiego
systemu. Rewolucja wêgierska jeszcze pog³êbi³a jego rozczarowanie.
Doszed³ do wniosku, ¿e w³aœciwe jedynym sposobem walki z re¿imem by³a
walka z zagranicy i ¿e “uzbrojony” w dog³êbn¹ wiedzê na temat
wewnêtrznych spraw KGB, móg³by robiæ to skutecznie. Podj¹wszy tê
decyzjê, zacz¹³ systematycznie zdobywaæ i zapamiêtywaæ wiadomoœci, o
których przypuszcza³, ¿e mog³y byæ cenne i przydatne dla Zachodu.
Przyjêcie przez komunistów nowej, agresywnej, d³ugoterminowej strategii
przyspieszy³o jego decyzjê o zerwaniu z re¿imem. Czu³, ¿e koniecznoœæ
ostrze¿enia Zachodu o nowych wymiarach zagro¿enia, którym mia³ stawiæ
czo³a, usprawiedliwia³y jego opuszczenie kraju i osobiste poœwiêcenie.
Jego zerwanie z re¿imem by³o œwiadomym i z dawna planowanym aktem
politycznym. Natychmiast po przybyciu do Stanów Zjednoczonych, szuka³
sposobu ostrze¿enia najwy¿szych czynników rz¹du USA o nowym zagro¿eniu
politycznym wynikaj¹cym z zaanga¿owania wszystkich zasobów politycznych
bloku komunistycznego, w³¹czaj¹c wywiad i s³u¿by bezpieczeñstwa, w now¹
d³ugoterminow¹ strategiê.
Od 1962 roku autor poœwiêci³ du¿¹ czêœæ czasu na studia nad komunizmem
jako zewnêtrzny obserwator, czytaj¹c zarówno zachodni¹, jak i
komunistyczn¹ prasê. Zacz¹³ pracê nad poni¿sz¹ ksi¹¿k¹. Pisz¹c j¹,
wci¹¿ zwraca³ uwagê w³adz amerykañskich i innych pañstw zachodnich na
swoje pogl¹dy, których praca dotyczy³a, a w 1968 roku pokaza³ rêkopis
przysz³ej ksi¹¿ki w wersji roboczej brytyjskim i amerykañskim
urzêdnikom. Mimo ¿e od
tamtej pory manuskrypt zosta³ rozszerzony, aby uwzglêdniæ wydarzenia
ostatniej dekady oraz przejrzany pod k¹tem coraz lepiej rozumianej
strategii komunistów, sedno spraw niewiele zmieni³o siê od 1968 roku.
Ze wzglêdu na rozmiary rêkopisu, du¿a jego czêœæ zosta³a zatrzymana do
publikacji w póŸniejszym terminie.
Poza kilkoma wyj¹tkami, zachodni urzêdnicy, którzy zapoznali siê z
pogl¹dami wymienionymi w rêkopisie, szczególnie dotycz¹cymi roz³amu
chiñsko-sowieckiego, odrzucili je. Rzeczywiœcie, z biegiem lat autor
zdawa³ sobie coraz bardziej sprawê z faktu, ¿e nie by³o sensownej
nadziei na powa¿ne potraktowanie jego analiz przez zachodnie krêgi
oficjalne. Tymczasem coraz bardziej przekonywa³ siê, ¿e bieg wydarzeñ
potwierdza³ jego analizê, ¿e
zagro¿enie ze strony miêdzynarodowego komunizmu nie by³o w³aœciwie
rozumiane i ¿e zagro¿enie wkrótce mia³o wejœæ w now¹, jeszcze bardziej
niebezpieczn¹ fazê. Kieruj¹c siê zamiarem ostrze¿enia szerszej
œwiatowej opinii publicznej o zagro¿eniach, których sam doœwiadczy³,
Anatolij Golicyn zdecydowa³ siê na opublikowanie swojej pracy. Mia³ te¿
przy tym nadziejê na zapocz¹tkowanie nowego podejœcia w badaniach nad
komunizmem i na wp³yniêcie na bardziej zwart¹, zdecydowan¹ i skuteczn¹
odpowiedŸ ze strony tych, którzy wci¹¿ byli zainteresowani zachowaniem
wolnych spo³eczeñstw w œwiecie niekomunistycznym.
By to uczyniæ, autor poprosi³ nas — czterech by³ych pracowników
administracji pañstwowej Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii — o
pomoc i porady edytorskie. Trzech z nas osobiœcie zna³o autora i jego
pogl¹dy od dwunastu i wiêcej lat. Mo¿emy potwierdziæ jego syzyfowe
wysi³ki, maj¹ce na celu przekonanie innych do s³usznoœci tego, co
chcia³ przekazaæ. Osobiœcie zaœ niezwykle powa¿amy i szanujemy jego
zawodow¹ i osobist¹ uczciwoœæ.
Zas³ugi Golicyna dla bezpieczeñstwa narodowego zosta³y uznane przez
rz¹dy licznych krajów na Zachodzie. Mimo odrzucenia jego pogl¹dów przez
wielu z naszych dawnych kolegów, ci¹gle wierzymy, ¿e zawartoœæ tej
ksi¹¿ki ma ogromne znaczenie dla prawid³owego zrozumienia wspó³czesnych
wydarzeñ. Dlatego te¿, bardziej nawet ni¿ chc¹c odpowiedzieæ na proœby
autora o pomoc w edycji manuskryptu w celach wydawniczych, polecamy tê
ksi¹¿kê wszystkim, którzy interesuj¹ siê stosunkami panuj¹cymi miêdzy
œwiatem komunistycznym i niekomunistycznym.
Przygotowania rêkopisu podj¹³ siê sam autor z nasz¹ pomoc¹, której w
miarê naszych mo¿liwoœci zawsze staraliœmy siê mu udzieliæ.
Autor jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i Komandorem Orderu Imperium
Brytyjskiego (CBE).
Stephen de Mowbray
Arthur Martin
Wasia C. Gmirkin
Scott Miler
Od
Autora
Ta ksi¹¿ka to efekt niemal dwudziestu lat mojego ¿ycia. Prezentuje moje
przekonanie, ¿e przez ca³y ten okres Zachód nie rozumia³ natury zmian w
œwiecie komunistycznym i ¿e zosta³
zwiedziony i wymanewrowany przez komunistyczn¹ przebieg³oœæ.
Moje badania nie tylko wzmocni³y to odczucie, ale tak¿e doprowadzi³y
mnie do wypracowania nowej metodologii analizy dzia³añ komunistów.
Metodologia ta bierze pod uwagê dialektyczny charakter strategicznego
myœlenia komunistów. Mam nadziejê, ¿e w przysz³oœci bêdzie
wykorzystywana przez badaczy komunizmu z ca³ego zachodniego œwiata.
Chcia³bym zaznaczyæ, ¿e ponoszê wy³¹czn¹ odpowiedzialnoœæ za treœæ tej
ksi¹¿ki. Podczas jej pisania nie otrzyma³em pomocy od ¿adnego rz¹du,
czy organizacji. Tekst zosta³ przedstawiony do oceny w³aœciwym w³adzom
Stanów Zjednoczonych, które nie zg³osi³y zastrze¿eñ do jej publikacji w
oparciu o priorytet zagadnieñ bezpieczeñstwa narodowego.
Nazwy rosyjskie t³umaczone by³y wed³ug systemu przyjêtego przez
amerykañskie agencje rz¹dowe. Nazwy chiñskie podano wed³ug starego
systemu.
Pragnê podziêkowaæ moim przyjacio³om, Stephenowi de Mowbray i Arthurowi
Martinowi, którzy wykonali lwi¹ czêœæ prac edytorskich i pomogli mi
swoimi poradami. Dziêkujê tak¿e Wasi (‘Vasia’) C. Gmirkinowi i Scottowi
Milerowi za ich wk³ad w prace edytorskie i ich rady.
Jestem wdziêczny PC, PW, RH, PH i AK za ich poœwiêcenie w przepisywaniu
rêkopisu, ¿onom moich przyjació³ za wyrozumia³oœæ podczas jego
czasoch³onnych przygotowañ, a w szczególnoœci mojej ¿onie Swiet³anie,
za zachêtê i wyrozumia³oœæ.
Pragnê wyraziæ g³êbok¹ wdziêcznoœæ moim dwóm amerykañskim przyjacio³om,
którzy woleli pozostaæ anonimowi, za ich pomoc i wysi³ki doprowadzaj¹ce
do zainteresowania siê wydawnictwa Dodd, Mead & Company moim
rêkopisem. Wydawcy zas³uguj¹ na mój podziw za to, ¿e zrozumieli jego
znaczenie i za to, ¿e mieli odwagê wydaæ niew¹tpliwie budz¹c¹ emocje
ksi¹¿kê.
Jestem te¿ szczególnie wdziêczny Allenowi Klotsowi z Dodd, Mead
& Company, który wykaza³ g³êbokie osobiste zainteresowanie
rêkopisem i który osobiœcie zadba³ o jego koñcow¹ redakcjê.
Wreszcie dziêkujê te¿ rz¹dowi sowieckiemu i Partii za znakomite
przygotowanie merytoryczne, bez którego ta ksi¹¿ka by nie powsta³a.
Dziêkujê te¿ rosyjskiej historii i literaturze za inspiracjê, która
doprowadzi³a mnie do œwiadomej decyzji, aby s³u¿yæ raczej
ludziom, ni¿ Partii.
Od
Wydawcy Polskiego
Nie ma zapewne wa¿niejszej ksi¹¿ki dla naszej wiedzy o celach i
metodach dzia³ania s³u¿b sowieckich i rosyjskich jak praca Anatolija
Golicyna „Nowe k³amstwa w miejsce starych”. Ukaza³a siê wpierw w
niewielkim nak³adzie w 1984 r. ale od tamtego czasu jej tezy dziel¹
spo³ecznoœæ s³u¿b specjalnych na ca³ym œwiecie.
Wiêkszoœæ odrzuca tezy Golicyna, mniejszoœæ podzielaj¹c je wskazuje na
to, ¿e jak ma³o które zosta³y one zweryfikowane przez bieg wydarzeñ.
Golicyn pisa³ swoj¹ ksi¹¿kê przez kilkanaœcie lat i kiedy wyda³ j¹ w
1984 r. skoncentrowa³ siê wokó³ kilku tez: po pierwsze wskazywa³ na
fakt, i¿ niezmiennym celem „systemu sowieckiego” jest panowanie nad
œwiatem i temu podporz¹dkowane s¹ wszystkie dzia³ania. Po drugie
przypomina³, ¿e najwa¿niejszym sowieckim i rosyjskim narzêdziem
oddzia³ywania na Zachód jest systematyczna dezinformacja, której celem
jest wprowadzenie w b³¹d spo³eczeñstw i rz¹dów zachodnich tak by
zrealizowaæ cel strategiczny.
Po trzecie podkreœla³, i¿ Zachód nie rozumie natury „systemu
sowieckiego” i zamiast analizowaæ jego rzeczywiste dzia³ania komentuje
podrzucane treœci dezinformacyjne.
Zachód bowiem wierzy w ewolucjê, przemiany itd. „systemu sowieckiego”
podczas gdy ten bez wzglêdu na oficjaln¹ nazwê pañstwa i tytu³y
sprawuj¹cych w³adzê od czasu rewolucji sowieckiej nie ulega zasadniczym
zmianom a jedynie doskonali swoje metody podboju œwiata. Do takich
metod nale¿a³o wykreowanie w latach 50-tych opinii o konflikcie
chiñsko-sowieckim a tak¿e stworzenie ca³ego systemu ruchów
dysydenckich. O ile operacja pierwsza s³u¿yæ mia³a dezinformacji
geopolitycznej i zmierza³a do zmiany koncentracji si³ strategicznych
Zachodu to operacja druga, nie mniej groŸna – mia³a na celu
przygotowanie teatru do zasadniczego uderzenia.
Tezy te w roku 1984, gdy ksi¹¿ka ta siê ukaza³a, mog³y zdumiewaæ i
prowokowaæ do kpin. Dziœ nawet najbardziej zagorzali zwolennicy
pierestrojki itp. musz¹ przyznaæ, ¿e to Golicyn mia³ racjê. Tak g³êboko
analizowany i warunkuj¹cy œwiatow¹ geopolitykê konflikt
chiñsko-sowiecki zosta³ zast¹piony oczywistym ju¿ sojuszem
strategicznym, który poszerzony o Iran tworzy dziœ najbardziej
niebezpieczny sojusz ofensywny œwiata. Podobnie sta³o siê z
pierestrojk¹ na obszarze europejskich pañstw dawnego imperium
sowieckiego. Wyzwolone spod bezpoœredniej okupacji sowieckiej, przyjête
do NATO i UE wci¹¿ pozostaj¹ pod dominuj¹cym wp³ywem dawnego okupanta.
Nie ma te¿ w¹tpliwoœci, ¿e sta³o siê tak w³aœnie dlatego, ¿e Rosji
sowieckiej uda³o siê w latach 60-tych i póŸniej zast¹piæ autentyczn¹
opozycjê niepodleg³oœciow¹ ruchami dysydenckimi, których celem by³a nie
niepodleg³oœæ lecz socjalizm z ludzk¹ twarz¹.
Oczywiœcie procesy, które sprawi³y, i¿ niepodleg³oœæ pañstw okupowanych
niegdyœ przez Rosjê sowieck¹ jest wci¹¿ kwestionowana w praktycznym
dzia³aniu polityki rosyjskiej, s¹ o wiele bardziej skomplikowane. Ale
ich istot¹ jest wci¹¿ olbrzymi wp³yw elit ukszta³towanych i
kontrolowanych przez system sowiecki. £atwo to zauwa¿yæ przygl¹daj¹c
siê trudnoœciom z odrzuceniem sowieckiego baga¿u, dekomunizacj¹ i
lustracj¹, odbudow¹ prawdziwych narodowych i niepodleg³oœciowych elit
przywódczych.
Przyk³ad polskich s³u¿b specjalnych a zw³aszcza WSI, które do 2006 r.
kierowane by³y przez kadry ukszta³towane przez GRU, mówi sam za siebie.
A przecie¿ Polska to kraj o najsilniejszych d¹¿eniach
niepodleg³oœciowych na tym obszarze! Jak trudna wiêc jest sytuacja
gdzie indziej.
Golicyn w 1984 r. dziêki precyzyjnej analizie przewidzia³ powstanie
rz¹du grubej kreski Tadeusza Mazowieckiego, porozumienie
rosyjsko-niemieckie, powrót sojuszu chiñsko-rosyjskoirañskiego.
Ju¿ chocia¿by z tego powodu ksi¹¿ka ta powinna staæ siê obowi¹zkowym
podrêcznikiem polskich s³u¿b specjalnych. Stworzenie nowych s³u¿b
wojskowych a zw³aszcza SKW, po likwidacji WSI, otwar³o drogê do nowego
systemu kszta³towania kadr uniezale¿nionych wreszcie od wp³ywów
sowieckich. Dla nich przygotowano to pierwsze polskie wydanie ksi¹¿ki
Anatolija Golicyna. Jej studiowanie pomo¿e lepiej rozumieæ zagro¿enia
jakie stoj¹ przed Polsk¹, a które s³u¿ba kontrwywiadu ma obowi¹zek
zwalczaæ.
Antoni Macierewicz
Szef S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego
Warszawa 5.11.2007 r.
Muszê
szczerze coœ wyznaæ:
wrogowie nie mówi¹ ludziom prawdy a i z rzadka mog¹ j¹ oni poznaæ nawet
od przyjació³.
Alexis de Toqueville,
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:09 pm Temat
postu:
|
|
|
CZÊŒÆ DRUGA. ROZDZIA£ 16
Czwarta
Operacja Dezinformacyjna: „roz³am” chiñsko – sowiecki
Wspó³praca Komunistycznej Partii Zwi¹zku
Sowieckiego i Komunistycznej Partii Chin
w okresie 1944-1949
Historycznie rozpatruj¹c stosunki pomiêdzy komunistycznymi partiami
ZSRR i Chin s¹ przedmiotem sporego pomieszania. W znacz¹cym stopniu
by³o to zas³ug¹ udanej dezinformacji, prowadzonej na szerok¹ skalê
podczas wojny i po wojnie, a maj¹cej na celu wprowadzenie Zachodu w
b³¹d co do charakteru chiñskiego komunizmu, oraz utajnienie sta³ej i
rozbudowywanej sowieckiej pomocy dyplomatycznej, wywiadowczej i
wojskowej dla Komunistycznej Partii Chin w koñcowych latach wojny
domowej w Chinach. Podobieñstwa w wypowiedziach sowieckich i chiñskich
na temat istoty komunizmu chiñskiego zdecydowanie sugeruj¹, ¿e by³a to
skoordynowana akcja dezinformacyjna. Zachodnim dziennikarzom,
odwiedzaj¹cym podczas wojny Yennan*, mówiono, ¿e chiñscy komuniœci nie
byli tradycyjnymi komunistami, a jedynie reformatorami rolnymi
podziwiaj¹cymi Zachód i ¿e mieli oni wiêcej wspólnego z chrzeœcijañskim
socjalizmem, ni¿ z komunizmem sowieckim.1 Podobne komentarze
wypowiadali przywódcy sowieccy. Na przyk³ad w czerwcu 1944 Stalin
powiedzia³ do Averella Harrimana, ówczesnego ambasadora Stanów
Zjednoczonych w Moskwie, ¿e chiñscy komuniœci nie byli prawdziwymi,
lecz „margarynowymi”2 komunistami. W sierpniu 1944 roku Mo³otow,
sowiecki minister spraw zagranicznych, powiedzia³ do Patricka Hurleya i
Donalda Nelsona, dwóch osobistych wys³anników prezydenta Roosevelta do
Czungkingu**, ¿e wielu z tak zwanych chiñskich komunistów to byli
zdesperowani biedacy, którzy zapomnieliby o tych politycznych
sk³onnoœciach od razu, gdyby tylko poprawi³a siê ich sytuacja
materialna.3 W rozmowie z Harrym Hopkinsem, w dniu 26 maja 1945 r.,
Stalin poczyni³ parê pogardliwych uwag o Mao i da³ do zrozumienia, ¿e
lekcewa¿y KPCh jako powa¿nego partnera; mówi³, ¿e jego zdaniem chiñscy
komuniœci maj¹ mniejsze mo¿liwoœci ni¿ Czang Kai-szek i nie bêd¹ w
stanie zjednoczyæ kraju 4
W trakcie negocjacji, prowadzonych z chiñskim ministrem spraw
zagranicznych Wang Szih-ciechem latem 1945, Stalin wyrazi³ siê, ¿e
chiñski komunizm zbyt wiele nie dokona. Sowieccy przywódcy zapewniali
amerykañskiego sekretarza stanu Byrnesa, w Poczdamie
w lipcu 1945 roku, oraz grupê amerykañskich kongresmanów,
przebywaj¹cych z wizyt¹ w Moskwie we wrzeœniu 19455 , ¿e chiñscy
komuniœci nie byli autentycznymi komunistami.
Inn¹ oznak¹ uzgodnionej, chiñsko-sowieckiej kampanii dezinformacyjnej
by³o niezgodne z prawd¹ oœwiadczenie Mao, wyg³oszone po rozwi¹zaniu
Kominternu, ¿e od czasu jego siódmego kongresu w 1935 r. Chiny nie
otrzyma³y ¿adnej pomocy ani porady ze strony Kominternu.6
Pozorowana przez Stalina nieznajomoœæ sytuacji w Chinach, by³a
oczywiœcie udawana. Bowiem mia³a tam miejsce œcis³a wspó³praca pomiêdzy
KPZR i KPCh; aktywnoœci¹ sowieckiego wywiadu obejmowano narodowy rz¹d
Chin oraz jego politykê w co najmniej takim samym stopniu, w jakim
zajmowano siê dzia³aniami Amerykanów i Brytyjczyków.
Autor podczas s³u¿by w sekcji Komitetu Informacji, odpowiadaj¹cej za
pracê kontrwywiadowcz¹ w sowieckich organizacjach, dzia³aj¹cych w
Chinach, Korei i Mongolii, dowiedzia³ siê o decyzji Sowietów, podjêtej
po tajnych negocjacjach, prowadzonych z delegacj¹ wysokiego szczebla
dzia³aczy KPCh, w Moskwie w jesieni 1946 roku, o zwiêkszeniu sowieckiej
pomocy wojskowej dla KPCh; generalicja sowiecka, wywiad wojskowy i
ministerstwo transportu zosta³y poinformowane, ¿e maj¹ w pierwszej
kolejnoœci wspieraæ chiñsk¹ armiê komunistyczn¹. W okresie miêdzy
rokiem 1946 a 1949 potajemnie wysy³ano poci¹gami do Chin wielkie iloœci
sowieckiej broni i amunicji, wraz z amerykañsk¹ broni¹, przekazan¹ dla
ZSRR przez USA podczas wojny i jeszcze dodatkowo broñ japoñsk¹,
zarekwirowan¹ przez Sowietów w Mand¿urii. Na wyk³adzie dla studentów
Wy¿szej Szko³y Wywiadu w Ba³aszice w 1949 r. genera³ Roszczyn, szef
sowieckiego wywiadu i ówczesny ambasador ZSRR w Chinach, przekonywa³,
¿e to sowiecka pomoc umo¿liwi³a chiñskiej komunistycznej Armii
Wyzwoleñczej przechylenie militarnej przewagi na jej korzyœæ, a
nastêpnie rozpoczêcie w latach 1947- 48 ostatecznej, zwyciêskiej
ofensywy przeciwko Armii Narodowej (Czang Kaiszeka).
Dalsze wsparcie by³o wysy³ane do Chin przez Sinkiang.*** Sowieci
utracili kontrolê nad Sinkiangiem w 1943 r., gdy gubernator tego
regionu Szeng Szi-caj, sowiecki agent, zerwa³ wspó³pracê ze Zwi¹zkiem
Sowieckim.
W celu przywrócenia kontroli nad sytuacj¹, w rejonie Ili w Sinkiangu
zorganizowano bunt, a jego organizatorami byli: Fitin z Moskwy,
Pitowranow z Kazachstanu, Ogolcow i Byzow z Uzbekistanu oraz Langfang i
Iwanow z Mongolii Zewnêtrznej, wszyscy oni byli genera³ami sowieckiej
bezpieki i wywiadu. Bunt by³ udany i „niepodleg³a Republika Wschodniego
Turkiestanu” zosta³a proklamowana, wraz z nowym przywódc¹ Sajfudinem,
kolejnym sowieckim agentem. Od tego czasu Sinkiang by³ u¿ywany przez
Sowietów jako trasa dostaw dla KPCh, a¿ do przejêcia przez komunistów
chiñskich ca³kowitej kontroli nad t¹ prowincj¹.
Wielb³¹dzi Szlak prowadz¹cy do Ningsia z Mongolii Zewnêtrznej, równie¿
by³ u¿ywany jako trasa dostaw broni i zaopatrzenia. Wiêkszoœæ
sowieckiego wysi³ku wywiadowczego zosta³a skierowana na pozyskiwanie
wojskowych informacji o armii Kuomintangu, w interesie korzyœci dla
KPCh i w celach siania dywersji wœród administracji i policji rz¹du
narodowego. Gdy ambasada sowiecka, w œlad za rz¹dem narodowców
przenios³a siê do Kantonu, to uczyni³a tak nie po to, by zademonstrowaæ
lojalnoœæ ZSRR wobec Traktatu o PrzyjaŸni z nacjonalistycznym rz¹dem
Republiki Chiñskiej, jak czêsto przypuszczano, lecz by u³atwiæ sobie
kontakty z sowieck¹ agentur¹, rozlokowan¹ w administracji narodowców,
co zgadza siê z treœci¹ telegramów sowieckiego wywiadu, wymienianych
wówczas miêdzy Chinami a Moskw¹. Warto zaznaczyæ, ¿e uznanie przez
Sowietów nowego chiñskiego,
komunistycznego rz¹du i ustanowienie z nim dyplomatycznych zale¿noœci
odby³o siê za poœrednictwem szefa sowieckiego wywiadu i równoczeœnie
konsula generalnego ZSRR w Pekinie, pu³kownika Tychwinskiego.7 By³ to
ten sam Tychwinskij, który w odpowiedzi na oskar¿enia ze strony
chiñskich narodowców, ¿e Sowieci podczas ca³ej wojny domowej pomagali
KPCh, wystosowa³ oficjalne zaprzeczenie z ramienia rz¹du ZSRR,
rozes³awszy za poœrednictwem Associated Press depesze prasow¹, datowan¹
30 grudnia 1947 roku w Pekinie, w której og³osi³, co nastêpuje: „mój
rz¹d uznaje tylko jeden rz¹d w Chinach – rz¹d narodowy
– i nie dostarcza komunistom niczego, jest to w 100 % zaprzeczenie
zarzutom”. To dementi by³o, oczywiœcie, w 100 % fa³szywe. Stanowi jeden
z epizodów wielkiego i œcis³ego powi¹zania wywiadów sowieckiego i
chiñskiego oraz operacji dezinformacyjnych, ukierunkowanych na pomoc
dla KPCh w dojœciu do w³adzy, przy ukrywaniu przed Zachodem faktu
udzielania przez Sowietów pomocy komunistom chiñskim. Po swojej pora¿ce
Czang Kai-szek przyzna³ szczerze, i zgodnie z prawd¹, ¿e KPCh „ukrad³a
wywiad z naszego rz¹du i w tym samym czasie zamknê³a przed rz¹dem
wszystkie drogi do wywiadów. To by³o do przewidzenia. Ale oni poszli o
krok dalej i dostarczali zachodnim narodom fa³szywych informacji o
rz¹dzie chiñskim, w celu kszta³towania ich negatywnego nastawienia do
naszego
kraju”.8 Gdyby administracja Stanów Zjednoczonych nie pad³a ofiar¹
komunistycznej dezinformacji i uœwiadamia³aby sobie wówczas zakres i
skalê pomocy sowieckiej dla chiñskich komunistów, to bez w¹tpienia
bardziej zdecydowanej pomocy udzielono by chiñskim narodowcom. Nawet
jeœli nie ocali³oby to Chin przed komunizmem, to przynajmniej reakcja
amerykañskiej opinii publicznej na pora¿kê polityki Stanów
Zjednoczonych by³aby bardziej wywa¿ona, ni¿ w czasach Mc Carthy’ego.
Tarcia chiñsko-sowieckie, 1950-57 i ich za³agodzenie Zmieniony
charakter stosunków chiñsko-sowieckich po przejêciu w³adzy przez KPCh,
znalaz³ wyraz w 30-letnim Traktacie o
PrzyjaŸni, podpisanym podczas oficjalnej, pañstwowej wizyty Mao w
Moskwie w lutym 1950 roku.9 Sowieci obiecali swoje poparcie dla
„wyzwolenia” Tybetu i Tajwanu. Mao us³ysza³ od
Stalina, ¿e ca³a aktywnoœæ wywiadu sowieckiego na terenie pañstwa
chiñskiego usta³a, oraz ¿e nazwiska by³ych szpiegów sowieckich bêd¹
ujawnione s³u¿bom wywiadu chiñskiego.
Mimo udanej wizyty Mao, wci¹¿ istnia³y nierozstrzygniête problemy i
niedostosowania w relacjach miêdzy oboma krajami. By³oby du¿ym b³êdem
traktowaæ Chiny w tym czasie jako satelitê ZSRR. Zasiêg sowieckiej
infiltracji i kontroli nad Chiñsk¹ Parti¹ Komunistyczn¹ i rz¹dem by³
ma³y w porównaniu do tych, jakie zastosowano wobec
wschodnioeuropejskich satelitów; w Chinach by³o to, ogólnie mówi¹c,
ograniczone do Sinkiangu i Mand¿urii. Niemniej jednak stosunki wzajemne
nie uk³ada³y siê tak, jak miêdzy równymi partnerami. Sowieci ca³y czas
kontynuowali mieszanie siê w wewnêtrzne sprawy Chin, zw³aszcza w
Mand¿urii, na pó³wyspie Liaotung, w Sinkiangu i w rejonach
przygranicznych.
Wielu sowieckich agentów, przede wszystkim w Sinkiangu, zosta³o
rzeczywiœcie ujawnionych komunistom chiñskim, wœród nich Sajfudin,
który w 1945 r. by³ jednym z przywódców buntu, zorganizowanego przez
Sowietów w Turkiestanie Wschodnim. Zosta³ on cz³onkiem pierwszego rz¹du
komunistycznych Chin i pozostawa³ u w³adzy w Sinkiangu jeszcze przez
wiele lat po roz³amie chiñsko-sowieckim. Jednak pomimo zapewnieñ
Stalina, niektórzy sowieccy agenci w Chinach, jak np. wieloletni agent
w Szanghaju, chiñski obywatel o nazwisku Kazakow, nie zostali ujawnieni
Chiñczykom.
Tak¿e nie do koñca szczerzy byli Sowieci odnoœnie nieruchomoœci,
tajemnie posiadanych w Chinach a s³u¿¹cych im do operacji
wywiadowczych; kiedy Chiñczycy przy³apywali Sowietów na zbyt jawnie
prowadzonych tego rodzaju dzia³aniach na swoim terenie, dochodzi³o do
staræ miêdzy nimi. W roku 1950 wyros³o nowe Ÿród³o napiêæ i konfliktów,
a pod³o¿em tego by³o traktowanie œrodowiska emigrantów rosyjskich w
Chinach. Sowieci sami dokonywali wœród nich aresztowañ, wys³uguj¹c siê
lokalnymi oficerami chiñskiej bezpieki,
bez zawiadamiania Pekinu, bywa³o te¿, ¿e funkcjonariusze chiñscy
odmawiali aresztowania tych emigrantów, na skalê ¿¹dan¹ przez Sowietów.
Powa¿ne nieporozumienie wynik³o, kiedy sowieccy doradcy ideologiczni,
maj¹c na uwadze niezwyk³¹, politycznie nacjonalistyczn¹ przesz³oœæ Li
Ku-nuna, szefa chiñskiego wywiadu wojskowego, za¿¹dali jego
aresztowania. Chiñczycy stanowczo odmówili.
Poniewa¿ do tej pory nie istnia³a ¿adna formalna procedura do
rozwi¹zywania sowiecko-chiñskich sytuacji konfliktowych, dlatego te¿
stosunki wzajemne i kontakty miêdzy tymi dwoma pañstwami zaczê³y
wykazywaæ coraz wyraŸniejsz¹ tendencjê do pogarszania siê.
Najpowa¿niejsze ze wszystkich dotychczasowych zatargów wynik³y z powodu
wojny w Korei, w któr¹ Stalin zaanga¿owa³ siê, bez liczenia siê ze
stanowiskiem Mao. Gdy przebieg wojny zacz¹³ zmierzaæ w niekorzystn¹ dla
komunistów stronê, co by³o spowodowane szybk¹ i efektywn¹ interwencj¹
wojsk Narodów Zjednoczonych, Sowieci zasugerowali, ¿e Chiñczycy powinni
wys³aæ oddzia³y wojska, jako pomoc Pó³nocnym Koreañczykom.
Nic dziwnego, ¿e Chiñczycy z miejsca odmówili. Dopiero wskutek
bezwzglêdnego nacisku, którego apogeum by³ tajny i osobisty list
Stalina do Mao, Chiñczycy zgodzili siê wys³aæ „ochotników” do Korei.
Nieporozumienia w stosunkach chiñsko-sowieckich, chocia¿ starannie
ukrywane przed Zachodem, utrzymywa³y siê tak d³ugo, jak d³ugo Stalin
¿y³. Tu¿ po jego œmierci Sowieci poczynili starania, by polepszyæ
wzajemne relacje. Uregulowanie konfliktu koreañskiego sta³o siê
priorytetowym celem dla bezpoœrednich nastêpców Stalina i ten temat by³
przedmiotem pierwszej dyskusji z Czou En-laiem, kiedy przyjecha³ on do
Moskwy, by
uczestniczyæ w pogrzebie Stalina. Inny ciernisty problem, który szybko
zosta³ rozwi¹zany, dotyczy³ Kao Kanga, nieoficjalnego „Gubernatora
Mand¿urii”, z którym Sowieci podtrzymywali sekretne kontakty nawet
podczas wojny koreañskiej. Po aresztowaniu Berii poinformowano poufnie
chiñskich przywódców, ¿e Kao Kang by³ jednym z agentów Berii. W lutym
1954 roku rz¹d chiñski zdymisjonowa³ Kao Kanga za „separatystyczne
tendencje i spiskowanie, z zamiarem utworzenia w³asnego, niezale¿nego
Królestwa Kao Kanga w Mand¿urii”. Kao Kang by³ wiêziony bez procesu
s¹dowego i powiesi³ siê.
W paŸdzierniku 1954 r. Chruszczow i Bu³ganin wybrali siê do Chin na
rozmowy z przywódcami KPCh, które doprowadzi³y do dobrowolnego
zrzeczenia siê przez Sowietów, na rzecz Chin, ich wszystkich praw
eksterytorialnych. Odwieczne, zastarza³e problemy Mand¿urii i Sinkiangu
zosta³y rozwi¹zane, a granice chiñsko- sowieckie ostatecznie
ustanowione i uregulowane. Sowiecka pomoc ekonomiczna i wojskowa dla
Chin zosta³y zwiêkszone. 17 stycznia 1955 r. rz¹d sowiecki poda³ do
wiadomoœci, ¿e bêdzie wspomagaæ Chiny w rozpoczêciu i prowadzeniu
programu naukowych badañ j¹drowych. PóŸniej ZSRR podj¹³ siê budowy w
Chinach reaktora j¹drowego, który mia³ funkcjonowaæ od marca 1958 roku.
Na polu wywiadowczym Sowieci zdobyli siê na ustêpstwo w sprawie Li
Ku-nuna. Li zachowa³ swoje stanowisko, a sowiecki doradca, który nie
móg³ dojœæ z nim do porozumienia, zosta³ wymieniony na innego.
Poprzednia decyzja, o ujawnieniu w³adzom Chin wszystkich by³ych agentów
sowieckich, zwerbowanych i dzia³aj¹cych w Chinach, teraz zosta³a
zrealizowana w pe³ni i bez wyj¹tków. W gronie tych ujawnionych
sowieckich agentów znalaz³o siê nazwisko pani Sung Czing-ling, wdowy po
doktorze Sun Yat-senie. Jako taka, pani Sung Czing-ling zosta³a
przyjêta do KPCh, nadto uczyniono z niej honorowego prezydenta ChRL, na
krótko przed jej œmierci¹ w maju 1981 r. Wyprawiono
jej te¿ imponuj¹co majestatyczny pogrzeb pañstwowy, z obecnoœci¹
przywódców KPCh. Innym ujawnionym agentem okaza³ siê byæ Kuo Mo-dzio,
s³ynny poeta i naukowiec, prezydent Chiñskiej Akademii Nauk i aktywny
dzia³acz Œwiatowej Rady Pokoju.
Prawdopodobnie jedynie kilka, o ile w ogóle, nazwisk na liœcie
sowieckich agentów by³o niespodziank¹ dla chiñskich przywódców; w tym
przypadku ewidentna szczeroœæ strony sowieckiej pozwoli³a w koñcu
usun¹æ to potencjalne Ÿród³o konfliktów.
Nastêpnie, na chiñsk¹ proœbê, s³u¿by wywiadu sowieckiego wys³a³y do
Chin wielu najlepszych ekspertów od takich specjalizacji jak: wywiad
naukowy, penetracja zachodnich ambasad w Moskwie, fizyczna ochrona
instalacji rakietowych i j¹drowych, produkcja sprzêtu obserwacyjnego i
pods³uchowego, przeprowadzanie operacji sabota¿u i zabójstw.
Podczas burzliwych wydarzeñ w Europie Wschodniej w 1956 roku, da³y siê
zauwa¿yæ rozbie¿noœci w opinii Sowietów i Chiñczyków na temat Stalina.
O ile Chiñczycy zgadzali siê, ¿e Stalin pope³nia³ b³êdy, zw³aszcza w
przypadku Jugos³awii, to jednak sk³aniali siê do bardziej wywa¿onego
pogl¹du odnoœnie jego miejsca w historii, ni¿ przedstawi³ to Chruszczow
w swoim referacie na XX ZjeŸdzie KPZR. Pod koniec paŸdziernika 1956 r.
chiñska delegacja wysokiego szczebla z³o¿y³a tajn¹ wizytê w Moskwie,
podczas której skrytykowa³a sowieckich przywódców za ich ogólnie
manipulacyjne podejœcie do problemów krajów satelickich, oraz nalega³a
na natychmiastow¹ sowieck¹ interwencjê wojskow¹ na Wêgrzech. Jednym z
nastêpstw tej chiñskiej wizyty by³o jawne zobowi¹zanie siê przez
sowiecki rz¹d do przegl¹du statusu i funkcji doradców sowieckich we
wszystkich krajach Bloku.
Mao i Teng Hsiao-ping przewodzili delegacji chiñskiej na konferencji
przywódców pañstw Bloku Sowieckiego w Moskwie, w listopadzie 1957 roku.
Wspóln¹ ocenê Stalina uzgodniono jednomyœlnie. Mao wyg³osi³ opiniê, ¿e
g³ównym b³êdem Stalina by³y represje wobec cz³onków partii, oraz jego
sk³onnoœci do „wielkonarodowego szowinizmu”. Te w³aœnie szowinistyczne
inklinacje mia³y odbicie w polityce Stalina w Mand¿urii i w
postêpowaniu niektórych doradców sowieckich w Chinach. Jedyn¹ krytyk¹,
jak¹ Mao wyra¿a³ odnoœnie sowieckiej decyzji z 1956 roku o przyznaniu
siê do stalinowskich wypaczeñ, by³o zaniedbanie
wczeœniejszego skonsultowania tej decyzji z innymi partiami
komunistycznymi. Chruszczow przyj¹³ tê krytykê, jako uzasadnion¹.
Przywódcy Zwi¹zku Sowieckiego postanowili nie powtarzaæ w przysz³oœci
b³êdów Stalina, w szczególnoœci zgodzono siê, ¿e metody represji nie
powinny byæ stosowane przeciwko by³ym cz³onkom partyjnej opozycji.
Stosunek do nich powinien byæ taki, jak traktowa³by ich sam Lenin. To
wyjaœnia, dlaczego Malenkow, Mo³otow i Bu³ganin nie zostali
zastrzeleni.
Status i funkcje doradców sowieckich, w³¹cznie z doradcami wywiadu i
bezpieki, zosta³y uregulowane ku satysfakcji Chiñczyków. Role doradców
zosta³y ograniczone do konsultacji i koordynacji. Mieszanie siê w
wewnêtrzne, administracyjne sprawy s³u¿b chiñskich, zosta³o wykluczone.
Sowieci autentycznie potraktowali s³u¿by chiñskie jako równe pod
wzglêdem statusu, o ile nie doœwiadczenia. W koñcu, w myœl otwartoœci,
Sowieci ujawnili im wszystkich swoich agentów narodowoœci chiñskiej.
Problem tajnych baz sowieckich w Chinach, jako zaplecza dla
„nielegalnych” operacji wywiadowczych w krajach niekomunistycznych,
tak¿e zosta³ rozwi¹zany. Nowe bazy dla „nielegalnych” akcji, razem z
ca³ym niezbêdnym wyposa¿eniem, zosta³y urz¹dzone przez Chiñczyków dla
sowieckich s³u¿b wywiadowczych w kilku chiñskich portach, m.in. w
Szanghaju. Przyk³adów takiej praktycznej wspó³pracy by³o wiêcej. Na
proœbê Chiñczyków Sowieci zbudowali specjaln¹ fabrykê urz¹dzeñ
pods³uchowych wysokiej czu³oœci. Przys³ano sowieckich doradców o du¿ym
doœwiadczeniu w pracy polityczno wywiadowczej przeciwko Stanom
Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii. Wœród nich byli pu³kownik Smirnow,
by³y rezydent sowieckiego wywiadu w Nowym Jorku oraz pu³kownik Woronin,
by³y szef Wydzia³u Brytyjskiego kontrwywiadu sowieckiego. Pod koniec
1957 roku Chiñczycy poprosili o doradcê od zabójstw politycznych i
sabota¿u. W odpowiedzi Sowieci wys³ali do Chin swojego najlepszego
cz³owieka, genera³a Wertyporocha, by³ego szefa ich w³asnego wydzia³u
zabójstw politycznych i sabota¿u, by³ego rezydenta w Iranie.
Wertyporoch pracowa³ jako doradca KGB w Chinach a¿ do swej œmierci w
styczniu 1960 roku. Zosta³y ustanowione regularne konsultacje osobiste
miêdzy szefami s³u¿b sowieckich i chiñskich. Nowy dowódca KGB Szelepin,
wkrótce po objêciu stanowiska szefa KGB w grudniu 1958, z³o¿y³ wizytê w
Chinach, z której wróci³ pod wra¿eniem uznania dla sprawnoœci
Chiñczyków w rozprawianiu siê z opozycj¹ antyre¿imow¹, z³o¿on¹ z ludzi
m³odych, intelektualistów, przywódców religijnych i mniejszoœci
narodowych, szczególnie skutecznej podczas usuwania „tysi¹ca chwastów”
latem 1956. Szelepin poleci³, by w KGB zapoznawano siê z tym i uczono
na chiñskich doœwiadczeniach. Prawie w tym samym czasie, co Szelepin,
wizytê robocz¹ w Chinach z³o¿y³ genera³ Sacharowskij, szef sowieckiego
wywiadu.
Na pierwszym zjeŸdzie szefów bezpieki i wywiadów pañstw Bloku, w
po³owie 1959 roku w Moskwie, Chiñczycy byli reprezentowani przez
ministra bezpieczeñstwa publicznego Lo Dziui-cyna. Na tej konferencji
podjêto decyzje o ustanowieniu wspó³pracy i ³¹cznoœci w sprawach
bezpieczeñstwa i wywiadów w obrêbie ca³ego Bloku, na zasadach
wielostronnego
wspierania oraz o zorganizowaniu w celu lepszej skutecznoœci,
wspólnego, wywiadowczo-bezpieczniackiego centrum koordynacyjnego.
Na pocz¹tku roku 1960 genera³ Pitowranow, jeden z najbardziej
doœwiadczonych sowieckich genera³ów w ca³ej KGB, by³y wiceminister
bezpieczeñstwa pañstwowego, znany i ceniony
przez komunistów chiñskich za jego dokonania w wojnie przeciwko
Narodowej Armii Chiñskiej w Sinkiangu, zosta³ zatwierdzony na dowódcê
doradców KGB w Chinach.
W latach 1959-60 regularnie odbywa³y siê tajne wymiany informacji
miêdzy wywiadami politycznymi i wojskowymi obu krajów. Przedmiotem tak
utajnionych zainteresowañ by³y przede wszystkim zachodnie opinie,
pogl¹dy i prognozy odnoœnie stosunków chiñsko-sowieckich. KGB
przekazywa³a Chiñczykom poufne i œciœle tajne informacje wywiadowcze,
ze swoich Ÿróde³ w NATO i w Europie Zachodniej. Polskie s³u¿by
wywiadowcze pozyska³y i przekaza³y do KGB zestaw dokumentów, w tym
nagrania, z zapisem dyskusji na spotkaniu Grupy Bilderberg w roku 1958
lub 1959; to wp³ywowe grono dystyngowanych zachodnich
mê¿ów stanu debatowa³o o mo¿liwoœci roz³amu w stosunkach
chiñsko-sowieckich i o prawdopodobnych konsekwencjach tego dla Bloku
Komunistycznego oraz zastanawiano
siê nad sposobami wykorzystania tej sytuacji z po¿ytkiem dla Zachodu.
Te materia³y znalaz³y siê wœród wielu dokumentów, które osobiœcie
przywióz³ do Chin genera³ Sacharowskij. Poœród innych dokumentów
przekazywanych Chiñczykom przez KGB znalaz³y siê tajne oceny
Ministerstwa Spraw Zagranicznych Stanów Zjednoczonych (US State
Department) na temat ró¿nic w komunizmie sowieckim i chiñskim, oraz
omówienie chiñskiej reakcji na wizytê Chruszczowa w USA w roku 1959.
Dostarczona by³a równie¿ Chiñczykom przez KGB kopia tajnego raportu,
przed³o¿onego NATO w 1959 r. przez by³ego Sekretarza Generalnego NATO,
Spaaka, w którym omówione by³y rozdŸwiêki i nieporozumienia w relacjach
sowiecko-chiñskich oraz konsekwencje tego dla NATO. Na Zachodzie
propagowano, oczywiœcie celowo, opinie – mistyfikacje, ¿e przywódcy
chiñscy i sowieccy s¹ na tyle nieœwiadomi sytuacji w œwiecie
zewnêtrznym, ¿e nie s¹ w stanie ich zrozumieæ, nawet gdy otrzymuj¹
teksty oficjalnych dokumentów zachodnich, dostarczane im przez ich
w³asne s³u¿by wywiadowcze. W rzeczywistoœci materia³y pochodz¹ce z
wywiadów by³y tam pilnie studiowane, wch³aniane i stosowane do
planowania politycznej strategii komunistycznej.
Skoro mowa o tajnych materia³ach wywiadowczych, to nale¿y dodaæ, ¿e
jest prawdopodobne, i¿ komunistyczni stratedzy studiowali tak¿e
ksi¹¿ki, takie jak „Perspektywy dla komunistycznych Chin” Walta
Rostowa, który ju¿ w roku 1954 spekulowa³ na temat prawdopodobieñstwa
pêkniêcia sojuszu chiñsko-sowieckiego. 10
Zapewne wiêc nieprzypadkowo Mikojan w swym przemówieniu na XXI ZjeŸdzie
KPZR w lutym 1959 r. podkreœla³, ¿e zachodnie nadzieje i oczekiwania na
roz³am, leg³y w gruzach,11 ten wers przemówienia odbija³ siê echem w
podstawowych dokumentach komunistycznych tego okresu – w Manifeœcie 81
partii z listopada 1960 r.,12 oraz w strategicznym raporcie Chruszczowa
z 6 stycznia1961 r. 1 3 Temat nierozerwalnej przyjaŸni
chiñsko-sowieckiej
mo¿na by³o te¿ znaleŸæ w przemówieniach Czou En-laia14 oraz chiñskiego
ministra spraw zagranicznych Czen Ji,15 i to pomimo coraz liczniejszych
œwiadectw o istnieniu nieporozumieñ i sporów.
Ponad rok póŸniej, po udokumentowanym wycofaniu sowieckich specjalistów
ekonomicznych i technicznych z Chin, w lipcu- sierpniu 1960,
pozostawa³o tam jeszcze przynajmniej kilku wa¿nych doradców z KGB. By³y
kolega i przyjaciel autora, wys³any do Chin w celu udzielania porad
odnoœnie fizycznej ochrony
chiñskich instalacji j¹drowych, jeszcze w listopadzie 1961 przebywa³ w
Chinach, czyli miesi¹c po zdemaskowaniu Albañczyków przez Chruszczowa
na XXII ZjeŸdzie KPZR, które spowodowa³o, ¿e Czou En-lai opuœci³ salê
zjazdu w wyraŸnie widocznym proteœcie.
Kontrastowa³o to z podobn¹ sytuacj¹ z 1948 r., kiedy nast¹pi³
rzeczywisty roz³am na linii Tito-Stalin; wtedy sowieccy doradcy do
spraw wojska, wywiadu i kontrwywiadu byli pierwszymi, którzy w
komplecie opuœcili Jugos³awiê. Tym razem powi¹zania wywiadów i bezpieki
miêdzy Sowietami i Chiñczykami a¿ do koñca 1961 r. by³y
nieporównywalnie wa¿niejsze, ni¿ pogorszenie ogólnych stosunków przed
t¹ dat¹.
Rozbie¿noœci miêdzy oznakami roz³amu, a otwart¹ i wewnêtrzn¹ informacj¹
o kontynuowaniu dobrych stosunków musz¹ byæ dostrzegane, pomimo
przesz³ej bliskiej i skutecznej wspó³pracy partii sowieckiej i
chiñskiej w operacjach dezinformacyjnych z lat 1944-49; te
dezinformacje okaza³y siê byæ œwietn¹ zas³on¹ dla ukrycia ogromnej
pomocy militarnej ZSRR dla KPCh w koñcowych latach wojny domowej i z
powodzeniem wykreowa³y wizerunek komunizmu chiñskiego jako stosunkowo
niegroŸnego ruchu reformy rolnej.
Na tym tle fakt, ¿e ju¿ w latach 1959-61 relacje sowiecko-chiñskie
pod¹¿a³y wg wzorca sowiecko-jugos³owiañskiego i sowiecko- albañskiego –
i to w tym samym okresie, kiedy podstawa dla napiêæ i roz³amów miêdzy
cz³onkami Bloku zosta³a usuniêta, a wszyscy cz³onkowie obozu, w³¹cznie
z Chinami, wnosili swój wk³ad w tworzenie nowej polityki – sugeruje, ¿e
sowiecko-chiñskie waœnie by³y, podobnie jak ca³y ich wizerunek,
produktem
polityki dezinformacyjnej bloku sowieckiego. Fakt, ¿e Chiny
kontynuowa³y wysy³anie obserwatorów na konferencje RWPG i Politycznego
Komitetu Konsultacyjnego Uk³adu Warszawskiego a¿ do koñca roku 1961,
potwierdza ten wniosek.
Historyczny dowód na nieporozumienia chiñsko-sowieckie Gdy „roz³am”
chiñsko-sowiecki sta³ siê powszechnie znany, w opiniotwórczych krêgach
Zachodu modne zaczê³o byæ, w znacznym stopniu przy zachêcie ze strony
Ÿróde³ sowieckich i chiñskich, poszukiwanie wyt³umaczenia tego faktu w
tradycyjnej rywalizacji i zatargach pomiêdzy tymi dwoma krajami,
siêgaj¹cych w g³¹b a¿ do XVI wieku. By³y to argumenty nie mniej
naci¹gane, ni¿ próba usprawiedliwiania pogorszonych w latach
szeœædziesi¹tych stosunków francusko-amerykañskich, przez powo³ywanie
siê na francusk¹ kolonizacjê Luizjany. Natur¹ ideologii komunistycznej
by³o to, ¿e zdobycie w³adzy przez partie komunistyczne, czy to w
Zwi¹zku Sowieckim, w Chinach czy gdziekolwiek indziej, po³¹czone by³o,
w ka¿dym przypadku, z radykalnym zerwaniem z tradycjami politycznymi
danego kraju.16
Znacznie s³uszniej by³oby doszukiwaæ siê przyczyn omawianego roz³amu w
rozdŸwiêkach, narastaj¹cych miêdzy komunistycznymi partiami sowieck¹ i
chiñsk¹, ju¿ od roku 1917. Ró¿nice miêdzy nimi i nieporozumienia,
niew¹tpliwie istnia³y. By³y to odmienne pogl¹dy i decyzje tych partii
co do taktyki, stosowanej wobec ch³opów i robotników w latach
dwudziestych. W okresie 1932-35 Stalin by³ przeciwny przewodniczeniu
KPCh przez Mao; jednak by³y to wówczas przejœciowe nieporozumienia,
które nie przeszkodzi³y w za¿y³ej wspó³pracy miêdzy komunistami
sowieckimi i chiñskimi w latach 1935-49. Rzekome ró¿nice pomiêdzy nimi
co do taktyki stosowanej na zjednoczonym froncie przeciwko
Kuomintangowi oraz w ich postawach wobec chiñskiego rz¹du narodowego,
by³y fa³szem, skonstruowanym z wyrachowaniem podczas wspólnych dzia³añ
dezinformacyjnych, których celem by³o ukrycie pomocy sowieckiej dla
KPCh, kontrolowanie i powstrzymanie skali pomocy amerykañskiej dla
rz¹du narodowego oraz umo¿liwienie komunistom chiñskim i sowieckim
obalenia tego rz¹du poprzez skuteczn¹ metodê prowadzenia, coraz
powszechniej, podwójnej gry wobec niego. Sowiecka pomoc wojskowa dla
KPCh umo¿liwi³a przechylenie szali zwyciêstwa na korzyœæ strony
komunistycznej w Chinach.
Jednak po zwyciêstwie komunistów znów pojawi³y siê nieporozumienia i
Ÿród³a konfliktów miêdzy parti¹ sowieck¹ a parti¹ chiñsk¹. Gdyby
manipulacyjna bezwzglêdnoœæ Stalina w jego
podejœciu do stosunków ZSRR-Chiny, jak i w ogóle do wszystkich relacji
wewn¹trzblokowych, nie zosta³a w porê za³agodzona, mog³aby doprowadziæ
do faktycznego roz³amu sowiecko-chiñskiego, analogicznie do roz³amu z
Jugos³awi¹ Tito. Rzeczywiœcie, w tym przypadku dzia³ania i œrodki
koryguj¹ce zosta³y podjête w porê. Pod koniec 1957 r. nie by³o wiêcej
znacz¹cych nieporozumieñ pomiêdzy cz³onkami bloku. Warto zauwa¿yæ, ¿e
Chiñczycy uzasadniali swoje polemiczne stanowisko wobec Zwi¹zku
Sowieckiego, lecz ich argumentem nie by³y rzeczywiste utrudnienia ze
strony Sowietów, przez które przechodzili w latach 1949-53, ale pozorne
przeszkody w kontaktach z Chruszczowem po roku 1957, i sporne problemy,
które na ten czas zosta³y ju¿ trwale uregulowane. Udzia³ Chruszczowa w
usuwaniu b³êdów przesz³oœci z chiñsko-radzieckiej wspó³pracy, zosta³ z
uznaniem doceniony w 1957 roku przez samego Mao17.
Kszta³towanie siê rozdŸwiêków chiñsko-sowieckich Z grubsza mówi¹c,
mo¿na wyodrêbniæ 3 okresy, w których roz³am coraz wyraŸniej siê
formowa³: pierwszy od roku 1957 do po³owy 1963, drugi rozwin¹³ siê w
latach 1963 do 1969 i trzeci, otwarty, od roku 1969 i dalej. Wiêkszoœæ
oficjalnych Ÿróde³ komunistycznych z pierwszego okresu, kierowanych do
odbiorców komunistycznych, nie przyznaje, by istnia³y nieporozumienia
we wspó³pracy Chin i Zwi¹zku Sowieckiego, wprost przeciwnie, rekordowo
liczne uczestnictwo Chiñczyków na œwiatowych konferencjach partii
komunistycznych, zorganizowanych w Moskwie w roku 1957 i 1960, na XX
ZjeŸdzie KPZR w lutym 1959, oraz chiñska obecnoœæ w roli obserwatorów
na spotkaniach roboczych Uk³adu Warszawskiego i RWPG, wszystko to
wskazywa³o na kontynuowanie coraz œciœlejszej wspó³pracy na wysokim
szczeblu, miêdzy rz¹dami i partiami ZSRR i Chin. Ten sam wniosek móg³by
byæ wyci¹gniêty na podstawie o¿ywionej wymiany oficjalnych delegacji.
Tylko w roku 1959 odwiedzi³o Chiny co najmniej 125 delegacji ze Zwi¹zku
Sowieckiego i Europy Wschodniej.
Ponad 100 chiñskich delegacji z³o¿y³o wizyty rewan¿owe. Dowody
rozdŸwiêków mo¿na by³o jednak znaleŸæ w nieoficjalnych Ÿród³ach
komunistycznych, takich jak: rozmaite akapity, i aluzje miêdzy
wierszami, zamieszczane w tekstach nieodnosz¹cych siê bezpoœrednio do
tych zagadnieñ, publikowanych w oficjalnej prasie sowieckiej i
chiñskiej, uwagi wypowiadane przez komunistycznych przywódców do
zachodnich dziennikarzy i mê¿ów stanu oraz retrospekcyjne podsumowania
polemik na zamkniêtych obradach partyjnych, jak to mia³o miejsce na
przyk³ad po zjeŸdzie partii rumuñskiej w czerwcu 1960 r., oraz po
kongresie 81 partii w listopadzie 1960. To s¹ dowody nieoficjalne,
wiêkszoœæ z nich ma charakter rozliczeniowy, jednak dosadnie wykazuj¹
pogorszenie wspó³pracy partyjnej i dyplomatycznej
w 1959 roku, co zaowocowa³o wstrzymaniem sowieckiej wspó³pracy
militarnej i j¹drowej w tym¿e roku, oraz przerwaniem pomocy
gospodarczej ZSRR dla Chin w roku 1960.
Dopiero od koñca roku 1961 zaczê³y pojawiaæ siê zwiastuny nieporozumieñ
chiñsko-sowieckich tak¿e w oficjalnych Ÿród³ach i wydarzeniach
komunistycznych. Sprowadzi³o siê to do wówczas do symbolicznego w
wymowie poparcia przez Chiny stalinizmu i stanowiska Albanii, podczas
gdy je oba zdemaskowa³ i potêpi³ Chruszczow na XXII ZjeŸdzie KPZR. Od
tego czasu zaczê³y wyraŸnie rzucaæ siê w oczy konflikty i rywalizacja
pomiêdzy delegacjami Chin i ZSRR na forum organizacji miêdzynarodowych.
Zmniejszy³ siê nap³yw informacji z oficjalnych Ÿróde³ komunistycznych
na temat wspó³pracy sowiecko-chiñskiej. W drugiej fazie roz³amu
istnienie tych rozdŸwiêków zosta³o potwierdzone w ca³ej rozci¹g³oœci.
Dla pozoru podjêto jeszcze próbê uregulowania tych nieporozumieñ, gdy w
lipcu 1963 r. delegacja partii chiñskiej wysokiego szczebla przyby³a do
Moskwy z oficjaln¹ wizyt¹ na rozmowy. Oczywiœcie, rozmowy te zakoñczy³y
siê fiaskiem i odt¹d nabra³y tempa publiczne polemiki
miêdzy obiema partiami. Tajna dotychczas korespondencja partyjna,
dowodz¹ca sytuacji konfliktowych miêdzy partiami, zosta³a ujawniona w
prasie sowieckiej i chiñskiej. Kilku dyplomatów chiñskich zosta³o
wydalonych ze Zwi¹zku Sowieckiego za rozdawanie ulotek. Chiny wyst¹pi³y
z „frontowych” (fasadowych), komunistycznych organizacji
miêdzynarodowych. Kilka partii komunistycznych z niekomunistycznych
krajów otwarcie
zajê³o stanowisko prosowieckie lub prochiñskie, w kilku przypadkach
prochiñskie grupy roz³amowe oderwa³y siê od partii promoskiewskich.
W trzecim okresie, który z ca³¹ brutalnoœci¹ rozwin¹³ siê od roku 1969,
jawne pogorszenie stosunków chiñsko-sowieckich wyra¿a³o siê zarówno w
czynach jak i w s³owach. Zwiêkszono poziom zabezpieczeñ i liczbê
oddzia³ów wojskowych, stacjonuj¹cych na granicy chiñsko-radzieckiej.
Miewa³y tam miejsce incydenty graniczne miêdzy oboma krajami,
inicjowane przeciwko sobie na tle wzajemnych oskar¿eñ o „hegemoniê”.
Chiny zaczê³y powszechnie i systematycznie zajmowaæ pozycjê przeciwn¹
do Zwi¹zku Sowieckiego w sprawach NATO, Uk³adu Warszawskiego, EWG,
odprê¿enia, rozbrojenia, bezpieczeñstwa europejskiego i wielu problemów
Trzeciego Œwiata, w³¹cznie z sowieck¹ interwencj¹ zbrojn¹ w
Afganistanie. Po komunistycznym zwyciêstwie w Wietnamie, Wietnamczycy
sprzymierzyli siê bardziej œciœle ze Zwi¹zkiem Sowieckim. Chiñczycy i
Sowieci wspierali
przeciwne strony w konflikcie zbrojnym pomiêdzy rywalizuj¹cymi
komunistycznymi frakcjami w Kampuczy.
W roku 1979 Chiñczycy „ukarali” Wietnamczyków krótk¹ inwazj¹ na ich
terytorium. Jednak pomimo tej jawnej przemocy, spowodowanej chiñsk¹
wrogoœci¹ do Zwi¹zku Sowieckiego i jego bliskiego sojusznika
wietnamskiego, do roku 1980 ca³y roz³am wci¹¿ nie doprowadzi³ do
zerwania stosunków dyplomatycznych miêdzy ChRL i Zwi¹zkiem Sowieckim, a
tak sta³o siê przecie¿ w roku 1961, gdy podobny spór,
sowiecko-albañski, spowodowa³ natychmiastowe i ca³kowite zerwanie
stosunków dyplomatycznych. Teraz równie¿ nie zosta³ anulowany traktat
sowiecko-chiñski o przyjaŸni, wzajemnej pomocy i wspó³pracy. Do roku
1980 ka¿da ze stron by³a zobowi¹zana wesprzeæ wzajemnie drug¹, w razie
nag³ej koniecznoœci.
Z tej pokrótce zarysowanej historii roz³amu chiñsko-sowieckiego widaæ,
¿e przez wiêkszoœæ pierwszej fazy panowa³a totalna niespójnoœæ miêdzy
œwiadectwami na temat oznak roz³amu,
pochodz¹cymi z nieoficjalnych Ÿróde³ komunistycznych a dowodami z
oficjalnych, komunistycznych Ÿróde³, popartymi zakulisowymi
informacjami autora. W drugiej fazie utrzymywano wiêcej zbie¿noœci
miêdzy dowodami roz³amu z oficjalnych i nieoficjalnych
komunistycznych Ÿróde³, chocia¿ wci¹¿ dominowa³a sprzecznoœæ miêdzy
oficjalnymi Ÿród³ami z pierwszej fazy, a dowodami z tego okresu, które
wysz³y na jaw w fazie drugiej. St¹d „nowa metodologia”, zw³aszcza gdy
weŸmiemy pod uwagê rozpoczêcie programu dezinformacyjnego w latach
1958-60 i historyczny precedens, na którym by³ on oparty, przyznaje
wiêksz¹ wiarygodnoœæ œwiadectwom roz³amu z oficjalnych Ÿróde³
komunistycznych, oraz poddaje w w¹tpliwoœæ autentycznoœæ tajnej
korespondencji i polemik partyjnych, opublikowanych w drugiej fazie
roz³amu.
Mo¿na wypunktowaæ kilka przyk³adów niekonsekwencji. Po pierwsze,
oficjalnie dowodzono w prasie obu krajów, ¿e trwaj¹ w najlepsze dobre
relacje chiñsko-sowieckie. W Manifeœcie ze
zjazdu 81 partii z listopada 1960 r. znalaz³o siê podkreœlenie, ¿e
zachodnie nadzieje na roz³am w bloku komunistycznym leg³y w gruzach.
Podpisuj¹c to, Chiñczycy wyraŸnie zaaprobowali taktykê „pokojowego
wspó³istnienia” jako jedn¹ z opcji we wspólnej, dalekosiê¿nej polityce.
Prezydent Chin Liu Szao-tsi, który przewodniczy³ delegacji chiñskiej na
ów zjazd, zwiedza³ nastêpnie Zwi¹zek Sowiecki w towarzystwie
sowieckiego prezydenta, co by³oby niespotykan¹ uprzejmoœci¹, gdyby
faktycznie istnia³ powa¿ny zatarg miêdzy nimi. Raport Chruszczowa,
og³oszony 6 stycznia 1961 r., szeroko kolportowany w ZSRR, podkreœla³
za¿y³oœæ wzajemnych stosunków chiñsko-sowieckich.
Po drugie, chocia¿ prasa i radio Chin i ZSRR musza byæ postrzegane jako
oficjalne Ÿród³a komunistyczne, to nale¿y pamiêtaæ, ¿e media te s¹
przede wszystkim podporz¹dkowane wyk³adniom oficjalnej ideologii, takim
jak Manifest 81 partii, czy inne decyzje i deklaracje zjazdów partii,
sowieckiej oraz chiñskiej.
Oznacza to, ¿e takie ideologiczne decyzje i deklaracje nie mog¹ byæ
kwestionowane przez oœwiadczenia ¿adnych indywidualnych grup
partyjnych, ani w prasie ani w radiu, co ma szczególne znaczenie w
œwietle decyzji z lat 1958-60, dotycz¹cych wspierania nowej,
dalekosiê¿nej polityki, z programem operacji dezinformacyjnych. Po
trzecie ani sowieckie ani chiñskie spo³eczeñstwo do koñca 1961 roku nie
by³o informowane, ¿e w relacjach miêdzy ich
partiami dochodzi do nieporozumieñ i sporów, a nawet potem, do po³owy
roku 1963 nie by³o otwartej informacji, jedynie poœrednie aluzje. Ani
spo³eczeñstwo sowieckie ani spo³eczeñstwo
chiñskie nie mia³o mo¿liwoœci czytania prasy drugiego pañstwa, ani tym
bardziej zauwa¿enia rozbie¿noœci miêdzy nimi na temat polityki
zagranicznej, czy zagadnieñ doktrynalnych. Mo¿na w¹tpiæ, czy mia³oby
dla nich du¿e znaczenie zmniejszenie iloœci sprawozdañ o sprawach
drugiego pañstwa nawet w ich w³asnej prasie narodowej, o ile w ogóle
by³oby zauwa¿one. Ponadto, co autor mo¿e osobiœcie poœwiadczyæ, partia
sowiecka nie by³a informowana o ¿adnym konflikcie a¿ do koñca 1961
roku. Stanowi³o to kontrast do podobnie roz³amowej sytuacji na linii
Tito-Stalin, o czym ju¿ by³a mowa w powy¿szym tekœcie, kiedy poufne
wskazówki zosta³y udzielone Partii od samego pocz¹tku tamtego
rzeczywistego
roz³amu, z roku 1948.
Po czwarte, chocia¿ niemo¿liwe by³oby oceniæ jak du¿o tego polemicznego
materia³u by³o dostêpne i jak szeroko rozpowszechniano to wewn¹trz
Zwi¹zku Sowieckiego i Chin, z pewnoœci¹ mo¿na jednak stwierdziæ, ¿e
czêœæ materia³u dostêpna i skierowana na Zachód i tak nigdy nie
dotar³aby do spo³eczeñstwa sowieckiego ani chiñskiego. Na przyk³ad:
znaczna iloœæ materia³ów Agencji Nowosti na temat stosunków
chiñsko-sowieckich by³a rozpowszechniana w jêzyku angielskim i w
dodatkach do czasopism, które mog³y byæ, lub nie, kolportowane na
terenie Zwi¹zku Sowieckiego. Wed³ug prasy sowieckiej, Chiñczycy
rozpowszechniali polemiczne materia³y dla komunistów w Zwi¹zku
Sowieckim po angielsku, co jest bezcelowe, gdyby im naprawdê chodzi³o o
dotarcie do sowieckich a nie zachodnich odbiorców. 18 W³aœnie to, razem
z ezoterycznymi dowodami, przemawia za s³usznoœci¹ wniosku, ¿e oznaki
„roz³amu” by³y celowo zaaran¿owane dla Zachodu, bezpoœrednio dla
zachodnich mê¿ów stanu i komentatorów, b¹dŸ te¿ poœrednio, ale w taki
sposób, ¿eby zachodni analitycy z ca³¹ pewnoœci¹ to przes³anie byli w
stanie odebraæ. Nasuwa siê pytanie: dlaczego sowieccy i chiñscy
przywódcy mieliby celowo przyci¹gaæ uwagê Zachodu do
konfliktów i roz³amu, które starali siê, z wielkim trudem, ukryæ przed
w³asnymi partiami i spo³eczeñstwami? Chyba, ¿eby tak dzia³aj¹c, s³u¿yli
swoim wzajemnym interesom i propagowaniu ostatnio uzgodnionej, oraz
zakrojonej bardzo dalekosiê¿nie, wspólnej polityki dla Bloku
Komunistycznego. Po pi¹te, polemiki miêdzy Sowietami a Chiñczykami nie
mia³y
charakteru ci¹g³ego, lecz by³y sporadyczne. Równie dobrze mog³y one nie
byæ spontaniczne, lecz inscenizowane. W prasie sowieckiej zaczê³y siê w
lipcu 1963 r. i kontynuowano je do pocz¹tku paŸdziernika, po czym
zosta³y zarzucone a¿ do kwietnia 1964 r. W tym miesi¹cu od¿y³y
ponownie, od opublikowania polemicznego materia³u na temat obrad
komitetu centralnego KPZR w lutym 1964 r., a wznowiono je rzekomo
dlatego, ¿e Chiñczycy wci¹¿ kontynuowali publikowanie polemicznych
materia³ów, pomimo apeli Chruszczowa i sowieckiego przywództwa o
zaniechanie tego.19
„Nowa metodologia” sugeruje nastêpnie, ¿e wrogoœæ chiñskosowiecka
podczas trzeciej fazy, chocia¿ przekonywuj¹co siê prezentowa³a, jednak
powinna byæ zbadana ponownie, dla sprawdzenia, czy nie by³a
zainscenizowana, a jeœli tak, to w jakim strategicznym celu. W tym
momencie zawiera siê to w czterech g³ównych punktach.
Po pierwsze, incydenty graniczne w odleg³ym zak¹tku œwiata, jak na
rzece Ussuri, choæ widowiskowe z daleka i odbierane jako jednoznaczne
akty wrogoœci, mog³y byæ z ³atwoœci¹ zainscenizowane, zw³aszcza, jak
zostanie to ukazane póŸniej, gdy by³y natychmiastowo
dostêpne sposoby przeprowadzania takich akcji, z udzia³em obydwu
„przeciwników”. Po drugie, przejawy wrogoœci takie jak s³owne polemiki,
by³y sporadyczne i banalne. Po trzecie, mimo jawnej wrogoœci Chin do
Zwi¹zku Sowieckiego i jego bliskiego sojusznika Wietnamu, do roku 1980
„roz³am” ten nie doprowadzi³ do zerwania stosunków dyplomatycznych, a
takie przecie¿ by³y konsekwencje sporu sowiecko-albañskiego w roku
1961. Nie anulowano te¿ chiñsko-sowieckiego traktatu o przyjaŸni,
wspó³pracy i wzajemnej pomocy. Do roku 1980 ka¿da ze stron pozostawa³a
w gotowoœci wesprzeæ drug¹ w razie zagro¿enia. Po czwarte, akty
wrogoœci miêdzy ZSRR i Chinami mog³y mieæ zwi¹zek z okresem wa¿nych
inicjatyw komunistycznych, lub z rozpoczêciem negocjacji Wschód-Zachód
– na przyk³ad SALT – albo z wizytami zachodnich mê¿ów stanu w Zwi¹zku
Sowieckim i w Chinach. A wiêc niewielkie
przejawy wrogoœci, podobnie jak s³owne polemiki, nie mog¹ byæ
traktowane jako dowody prawdziwoœci konfliktu i w œwietle nowej
metodologii powinny byæ przebadane na prawdopodobieñstwo powi¹zania ich
z komunistycznymi i politycznymi celami strategicznymi, oraz w³¹czenia
do dalekosiê¿nej, wspólnej taktyki. W tym samym œwietle musi byæ
postrzegane przyjêcie przez Zwi¹zek Sowiecki i Chiny przeciwnych
pozycji w kwestiach miêdzynarodowych.
Tu trzeba zadaæ pytanie [pisane w 1984 r.]: czy¿ ostateczny cel,
zwyciêstwo komunizmu na ca³ym œwiecie, nie mo¿e byæ osi¹gniêty szybciej
przez dwie g³ówne potêgi komunistyczne,
prowadz¹ce podwójn¹ politykê zagraniczn¹ w pozornej opozycji do siebie,
ni¿ gdy zd¹¿aj¹ w tym samym kierunku razem, i solidarnie kontynuuj¹
jedn¹ liniê polityczn¹?
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:12 pm Temat
postu:
|
|
|
Istota
nieporozumieñ chiñsko-sowieckich
RozdŸwiêki miêdzy Sowietami a Chiñczykami pojawi³y siê rzekomo,
pocz¹wszy od roku 1958, w dziedzinach: ideologicznej, ekonomicznej,
wojskowej, politycznej i dyplomatycznej.
Wielu obserwatorom wydawa³o siê, ¿e te nieporozumienia wywodzi³y siê z
konfliktu interesów narodowych, jakie dochodzi³y do g³osu pomiêdzy tymi
dwiema g³ównymi potêgami komunistycznymi.
Musz¹ byæ przeanalizowane wszystkie wy¿ej wymienione typy zadra¿nieñ,
aby poznaæ istotê ka¿dego z nich, o ile takie wystêpuj¹.
Ró¿nice ideologiczne
Historycznie ujmuj¹c, jak by³o zaznaczone, jedn¹ z pierwszych oznak
rozdŸwiêków chiñsko-sowieckich by³a widoczna ró¿nica w kwestii
wprowadzenia systemu komun w Chinach, o czym Chruszczow wspomnia³
senatorowi Humphreyowi w grudniu 1958 r. Wed³ug niektórych zachodnich
interpretacji teorii komunizmu, komuny s¹ najwy¿sz¹ form¹
zorganizowania rolnictwa socjalistycznego, wiêc wprowadzenie ich
powinno byæ poprzedzone przez industrializacjê i ni¿sz¹ formê
organizacji socjalistycznego rolnictwa, tak¹ jak spó³dzielnie
produkcyjne. Próba wprowadzenia komun w Rosji Sowieckiej w latach
1918-20 nie powiod³a siê, gdy¿ czas ku temu jeszcze nie dojrza³.
Chiñczycy, narzucaj¹c komuny przed kolektywizacj¹, w myœl tej linii
argumentowania grzeszyli przeciwko ortodoksji i to podwójnie: odst¹pili
od œcis³ego przestrzegania teorii komunistycznej oraz bezwzglêdnie
odrzucili model sowiecki we w³asnym rolniczym rozwoju.
Takim postêpowaniem Chiñczycy sprowadzali na siebie niezadowolenie
Sowietów, jak dalej argumentowali znawcy. Nastêpnie snuto porównania
pomiêdzy „lewicow¹” polityk¹ Chiñczyków z ich sposobem wprowadzenia
komun, a „prawicow¹” lini¹ Sowietów, zezwalaj¹c¹ ko³chozom i sowchozom
w roku 1958 na zakup pañstwowych maszyn rolniczych.
Taka argumentacja by³a przestarza³a. Na konferencji partii
komunistycznych Bloku w roku 1957 osi¹gniêto porozumienia, umocnione na
zjeŸdzie 81 partii w listopadzie 1960 r., które popiera³y chiñski
kierunek dzia³ania, odwo³uj¹c siê do praw rozwoju komunistycznego. W
odniesieniu do rolnictwa utrwalono podstawow¹ zasadê, ¿e musi byæ ono
kolektywne. Dok³adny typ organizacji, komuna czy spó³dzielnia
produkcyjna, nie zosta³ sprecyzowany,
pozostawiono to do okreœlenia poszczególnym krajom, zgodnie z panuj¹c¹
w nich specyfik¹ narodow¹. W Chinach takim narodowym uwarunkowaniem, z
którym musia³a zmierzyæ siê KPCh, by³o prze³amanie silnych wiêzi
rodzinnych w szerokiej masie chiñskiego ch³opstwa; nastêpnymi
problemami by³y: brak maszyn i narzêdzi rolniczych, koniecznoœæ
optymalnego
wykorzystania, na wielk¹ skalê, rêcznej si³y roboczej, porozdzielanie
ziemi, która by³a w³asnoœci¹ ch³opów, nie pañstwa (jak w Zwi¹zku
Sowieckim). Komuny okaza³y siê byæ najlepszym rozwi¹zaniem tych
wszystkich problemów. W uzgodnieniu z sowieckimi towarzyszami, chiñscy
przywódcy brali niew¹tpliwie pod uwagê wysokie koszty stalinowskich
metod kolektywizacji, w ludziach i materia³ach, które przynios³y hañbê
re¿imowi, ponadto zdawali sobie sprawê z niemo¿noœci powtórzenia
takiego samego
doœwiadczenia z jeszcze wiêksz¹ liczb¹ ch³opów chiñskich.
Narzucenie komun przez chiñskich komunistów nie by³o mniej
ortodoksyjne, ni¿ kontynuowanie prywatnego rolnictwa w Jugos³awii,
Polsce i na Wêgrzech, które zosta³o zaakceptowane przez przywódców
pañstw Bloku Komunistycznego, jako tymczasowy
fenomen, dozwolony do czasu ca³kowitej przemiany warunków
spo³eczno-gospodarczych w tych krajach.
Zbyt sk¹p¹ uwagê zwróci³ Zachód na przemówienie ówczesnego ambasadora
ZSRR w Chinach, Judina, które wyg³osi³ on na XXI ZjeŸdzie KPZR w lutym
1959, bowiem zawar³ w nim znamienn¹ ocenê, ¿e „chiñskie ch³opstwo w
sojuszu z klas¹ robotnicz¹ postêpuje pewnie i zdecydowanie w kierunku
socjalizmu, pod przewodnictwem partii komunistycznej i osi¹gnê³o
ogromny sukces. Komunistyczna Partia Chin – chwalebny oddzia³
miêdzynarodowego ruchu komunistycznego – m¹drze prowadzi naród chiñski
na drodze do socjalizmu, pomimo kolosalnych trudnoœci oraz ci¹g³ego
zagro¿enia i prób ingerencji ze strony amerykañskiego imperializmu”.
Chiñskie zarzuty o nawrót do kapitalizmu w Zwi¹zku Sowieckim by³y
bezpodstawne. Reformy ekonomiczne w ZSRR mia³y na celu zwiêkszenie
wydajnoœci gospodarki i ulepszenie kontroli partii nad ni¹. Wra¿enia
powrotu do kapitalizmu by³y z premedytacj¹ podsycane, jako zamierzone
wprowadzanie opinii w b³¹d, w celach taktycznych i strategicznych.
Chiñczycy powinni byæ tego œwiadomi. Podobnie slogan „dyktatura
proletariatu” zosta³ skreœlony z codziennego u¿ytku przez KPZR nie jako
skutek os³abienia tej doktryny, czy pomniejszania monopolu partyjnego,
lecz aby poszerzyæ bazê polityczn¹ Partii, a zarazem zasugerowaæ opinii
œwiatowej, ze re¿im ewoluuje. Mniemanie, ¿e re¿im sowiecki by³ mniej
zasadniczy ideologicznie ni¿ chiñski, nie mia³o ¿adnych podstaw. Jest
te¿ interesuj¹ce obserwowanie, w jaki sposób Chiñczycy, pod¹¿aj¹c za
sowieckim przyk³adem, sami zaczêli wprowadzaæ u siebie zachêty
ekonomiczne i inne elementy
kapitalizmu.
RozdŸwiêki na tle ekonomicznym
Niewspó³miernoœæ w poziomach gospodarczych miêdzy Chinami a Zwi¹zkiem
Sowieckim – lub, w szerszym znaczeniu, miêdzy strefami komunistycznymi:
azjatyck¹ a europejsk¹ – stanowi³y dylemat dla strategów
komunistycznych. W roku 1960 Chiñczycy obarczeni zacofanym przemys³em,
brakiem kapita³u, gwa³townym przyrostem zaludnienia i niskimi obrotami
w handlu z zaawansowanym gospodarczo œwiatem niekomunistycznym, mogli
spodziewaæ siê, ¿e z wielkim trudem przyjdzie im realizowanie ambitnych
planów rozwoju przemys³u i programów wojskowych bez pomocy z
europejskiej strefy komunistycznej; zaœ
pomoc ze strefy europejskiej mog³aby mieæ znacz¹cy wp³yw na skalê
chiñskiego rozwoju przemys³owego, gdyby strefa europejska drastycznie
zredukowa³a w³asne programy rozwojowe i porzuci³a cel przewy¿szenia
poziomu produkcji w Stanach Zjednoczonych.
Ró¿nice w gospodarczych poziomach pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim a
Chinami stanowi³y potencjalne Ÿród³o napiêæ wewn¹trz Bloku
Komunistycznego, lecz warto zauwa¿yæ, ¿e ten
problem istnia³ ju¿ w momencie komunistycznego zwyciêstwa w Chinach i
nie doprowadzi³ do roz³amu chiñsko-sowieckiego w ci¹gu nastêpnej
dekady.
‘A¿ do paŸdziernika 1958, do roku, w którym za³o¿enia wieloletniej
i dalekosiê¿nej polityki Bloku zaczê³y byæ w pe³ni realizowane, g³ówny
teoretyk sowiecki T. A. Stepanjan g³osi³ pogl¹d, ¿e europejskie kraje
socjalistyczne, prowadzone przez Zwi¹zek Sowiecki, oraz azjatyckie
kraje socjalistyczne, tworz¹ „okreœlone strefy ekonomiczne” i ¿e strefa
wczeœniejsza, europejska, jako bardziej zaawansowana bêdzie pierwsza,
która „wst¹pi do komunizmu”. 2 0 Jednak¿e na XXI ZjeŸdzie KPZR w
styczniu-lutym 1959, Chruszczow w przemówieniu które musi byæ uwa¿ane
za miarodajne, odrzuci³ taki pogl¹d i og³osi³, ¿e wszystkie kraje
socjalistyczne osi¹gn¹ komunizm „mniej wiêcej w tym samym czasie, na
bazie planowego i proporcjonalnego rozwoju” gospodarki ca³ego obozu.
Miesi¹c póŸniej Chruszczow poszed³ dalej, mówi¹c o przysz³ej integracji
ekonomicznej Bloku komunistycznego, bez wewnêtrznych granic.21 Te idee
Chruszczowa zosta³y uwydatnione przez Judina, sowieckiego ambasadora w
Chinach, który odnosi³ siê do ca³ego obozu socjalistycznego jako do
„oddzielnego systemu ekonomicznego” oraz powiedzia³, ¿e plany
gospodarcze wszystkich krajów socjalistycznych bêd¹ coraz œciœlej
koordynowane,
i ¿e „bardziej rozwiniête kraje pomog¹ mniej rozwiniêtym krajom, aby
maszerowaæ we wspólnym froncie coraz szybszym krokiem”.2 2 Chruszczow
podkreœla³ „jednoœæ obozu
socjalistycznego” jako niepodwa¿aln¹ przewagê, któr¹ cieszy³ siê
Zwi¹zek Sowiecki w swoich zdecydowanych wysi³kach ukierunkowanych na
wyprzedzenie potêgi ekonomicznej Stanów Zjednoczonych. Czou En-lai,
który przewodniczy³ chiñskiej delegacji na ten Zjazd i sowiecki
wicepremier Mikojan mówili o nierozerwalnej przyjaŸni miêdzy Zwi¹zkiem
Sowieckim i Chinami. Okres oko³o XXI Zjazdu KPZR by³ tym czasem, w
którym nast¹pi³o
przesuniêcie nacisku w kierunku dalekosiê¿nego planowania gospodarczego
w RWPG. Dyskusje o tej tematyce odbywa³y siê tam w obecnoœci chiñskich
obserwatorów. Wydaje siê,
¿e w³aœnie w tym czasie powziêto decyzje o zwiêkszeniu sowieckiej
pomocy przemys³owej dla Chin. W rezultacie wizyty Chruszczowa w
Pekinie, w sierpniu 1958, Zwi¹zek Sowiecki zgodzi³ siê dodatkowo
zrealizowaæ 47 budowlanych projektów przemys³owych w Chinach. Wizyta
Czou En-laia w Moskwie na XXI ZjeŸdzie KPZR przynios³a kolejn¹ zgodê,
na wybudowanie nastêpnych 78 wielkich obiektów przemys³owych w Chinach,
w okresie miêdzy rokiem 1959 a 1967, za ogóln¹ sumê 1,25 miliarda
dolarów USA.2 3
W lipcu 1960 obraz tak bliskich stosunków chiñsko-sowieckich uleg³
gwa³townej zmianie. Konwencjonalny pogl¹d na ów stan rzeczy jest taki,
¿e Zwi¹zek Sowiecki zakoñczy³ swoj¹ pomoc dla Chin, wycofa³ swoich
doradców technicznych i ekonomicznych, oraz podj¹³ kroki, by
drastycznie zredukowaæ handel chiñsko-sowiecki. Argumenty za tak¹
wersj¹ opinii pochodz¹ z raportów o wyjeŸdzie sowieckich techników z
Chin (fakt ich wyjazdu by³ potwierdzony póŸniej w polemikach
chiñsko-sowieckich z lat 1963-64), z odmiennego przedstawiania w prasie
chiñskiej i sowieckiej kwestii pomocy ze strony Bloku dla Chin oraz
z danych statystycznych na temat wymiany handlowej miêdzy ZSRR a
Chinami. By³y tak¿e raporty o szkodach gospodarczych poniesionych przez
Chiny, wskutek wstrzymania sowieckiej pomocy ekonomicznej, a które
wyst¹pi³y w tym samym czasie, co wprowadzenie komun i niepowodzenie
Wielkiego Skoku Naprzód.
Listy z komun, trafiaj¹ce do œwiata zewnêtrznego oraz chiñskie zakupy
ziarna w Australii i Kanadzie jednoznacznie dope³nia³y obrazu.
Rzekomemu wycofaniu radzieckich specjalistów ekonomicznych i
technicznych w lipcu 1960 roku nie towarzyszy³o, ani nie nast¹pi³o –
przynajmniej a¿ do koñca roku 1961 – wycofanie sowieckiego wywiadu ani
doradców do spraw bezpieczeñstwa.
Opieraj¹c siê na dostêpnych dowodach, mo¿na stwierdziæ, ¿e najbardziej
prawdopodobna interpretacja tego, co wydarzy³o siê w po³owie roku 1960
jest taka, i¿ nast¹pi³a zmiana w myœleniu Chiñczyków na temat ich
w³asnego rozwoju gospodarczego, na korzyœæ samowystarczalnoœci i
koncentrowania siê na projektach na ma³¹ skalê. To w³aœnie w rezultacie
zakoñczenia niektórych wielkich projektów i anulowania innych, czêœæ
sowieckich ekspertów technicznych zosta³a wycofana z Chin w lipcu 1960
r. Jeœli nawet niektórzy z nich zostali zast¹pieni przez Czechos³owaków
i innych Wschodnich Europejczyków, to tylko po to, by wzmocniæ
wra¿enie, ¿e istnia³ konflikt we wspó³pracy z Sowietami.
Bowiem sowiecka i wschodnioeuropejska pomoc dla Chin by³a kontynuowana
po roku 1960, lecz na wê¿szym froncie i skupia³a siê na polu naukowym i
technologicznym. Dodatkowo
mo¿na podejrzewaæ, i s³usznie, ¿e te wszystkie zmiany nastêpowa³y po
dok³adnych uzgodnieniach miêdzy Sowietami i Chiñczykami, oraz ¿e
rozmiar i konsekwencje przerwania sowieckiej pomocy gospodarczej by³y
przeinaczane przez ka¿d¹ ze stron, zgodnie ze wspólnym programem
dezinformacyjnym. Oprócz tego, ¿e upublicznienie faktu wycofania
techników sowieckich z Chin s³u¿y³o szerokiemu strategicznemu celowi
podtrzymywania
wersji o prawdziwoœci roz³amu chiñsko-sowieckiego, sz³o te¿ w parze z
historycznym precedensem, zamierzonym po to, by ukryæ przed œwiatem
kontynuowanie œcis³ej wspó³pracy Chin i ZSRR w kluczowych i
newralgicznych dziedzinach – w tym przypadku przy rozwoju chañskich
pocisków balistycznych i broni j¹drowej.
RozdŸwiêki w dziedzinie militarnej
Czêsto myœli siê, ¿e rzeczywistym sednem roz³amu chiñskosowieckiego
by³a decyzja, podjêta przez Sowietów w roku 1959, o odmowie pomocy
Chinom w dziedzinie broni j¹drowej. Wed³ug tajnego listu partii
chiñskiej, który zosta³ podany do wiadomoœci publicznej przez
Chiñczyków 15 sierpnia 1963, tajne porozumienie chiñsko-sowieckie o
dzieleniu siê wojskowymi sekretami nuklearnymi oraz o udzieleniu
Chiñczykom pomocy, niezbêdnej
w rozwijaniu ich w³asnego potencja³u j¹drowego, które by³o zawarte 15
paŸdziernika 1957, zosta³o zerwane przez Sowietów 20 czerwca 1959 r.2 4
List ten jest równoznaczny z przyznaniem, ¿e wojskowa wspó³praca w
dziedzinie nuklearnej by³a bliska a¿ do czerwca 1959. Zaprzeczanie temu
by³oby nieprzekonywuj¹ce, uwzglêdniwszy wczeœniejsz¹ jawnoœæ odnoœnie
ogólnej chiñsko-sowieckiej wspó³pracy j¹drowej.2 5 Ale jest kilka
nieprawid³owoœci w oœwiadczeniu, ¿e to tajne porozumienie zosta³o
odrzucone przez Sowietów w czerwcu 1959. Najwa¿niejszy jest fakt, ¿e
mimo tej rzekomej decyzji i oburzenia, jakie powinna by³a wywo³aæ w
Chinach, w dalszym ci¹gu
Chiñczycy wysy³ali swoje reprezentacje na posiedzenia Uk³adu
Warszawskiego w roku 1960. Trudno uwierzyæ, by sowiecka decyzja, z tak
powa¿nymi nastêpstwami, nie wywo³a³a reakcji natychmiastowej i to we
wszystkich dziedzinach chiñsko-sowieckiej wspó³pracy wojskowej. Faktem
zaœ jest, ¿e Chiñczycy nie tylko kontynuowali wysy³anie obserwatorów na
obrady Uk³adu Warszawskiego przez jeszcze ponad rok, ale te¿ nast¹pi³o
kilka lat absolutnie jawnej
chiñsko-sowieckiej wspó³pracy wojskowej przy udzielaniu pomocy
Wietnamowi Pó³nocnemu. Wzmianki na temat chiñskich studentów
wojskowych, powracaj¹cych ze Zwi¹zku Sowieckiego w latach 1964-65
wskazuj¹, ¿e przynajmniej pewne szkolenia wojskowe wci¹¿ by³y udzielane
chiñskim si³om zbrojnym po tym, jak roz³am rozwin¹³ siê oficjalnie.
Wiêcej, ni¿ zdumiewa powiadomienie opinii publicznej o natychmiastowym
wstrzymaniu dla Chin sowieckiej pomocy i wspó³pracy j¹drowej, skoro
wiadomo, ¿e Sowieci powinni w dalszym ci¹gu dostarczaæ, a Chiñczycy
przyjmowaæ, doradztwo odnoœnie fizycznej ochrony ich instalacji
j¹drowych. Jak ju¿ by³o wspomniane na poprzednich stronach, pewien
oficer KGB znany osobiœcie autorowi, w listopadzie 1961 r, wci¹¿ by³ w
Chinach, wys³any tam na proœbê Chiñczyków, jako jeden z grupy doradców
sowieckich do spraw bezpieczeñstwa j¹drowego. Chiñsko-sowiecka
wspó³praca w dziedzinie pokojowego u¿ycia
energii j¹drowej by³a kontynuowana po czerwcu 1959 r. W kwietniu 1960
r. w chiñskiej prasie pisano o wybitnym naukowcu z Chin, profesorze £an
Kan-czangu, który pe³ni³ funkcjê wicedyrektora we wspólnym Instytucie
Badañ J¹drowych w Dubnej pod Moskw¹.2 6
W tym czasie wielu obserwatorów wierzy³o, ¿e istnia³y nieporozumienia
co do strategii wœród chiñskiego dowództwa wojskowego, co kojarzono z
coraz powszechniejszym przekonaniem o
trwa³ym roz³amie chiñsko-sowieckim, i tak w³aœnie odczytano
zdymisjonowanie chiñskiego ministra obrony Peng Te-huaja za rzekome
spiskowanie z sowieckimi przywódcami przeciwko Mao. Czêœæ ich
konspiracji mia³a odbywaæ siê podczas wizyty Chruszczowa i Penga w
Albanii w maju 1959 r.; jednak wizytê w Albanii jest znacznie ³atwiej
postrzegaæ w kategoriach przygotowañ symulowanego roz³amu
sowiecko-albañskiego i potrzeby koordynowania, przez chiñskie
zastêpstwo, w miejsce sowieckiego, w ca³ym zakresie wojskowej,
politycznej i gospodarczej pomocy dla Albanii. Twierdzenie, ze Peng i
inni chiñscy dowódcy popadli w nie³askê za dzia³alnoœæ jako agenci
sowieccy, jest sprzeczne z faktem ujawnienia Chiñczykom przez Sowietów,
w latach 1954-55, ca³ego stanu posiadania
ich s³u¿b wywiadowczych na terytorium Chin, oraz œcis³a wspó³praca
wywiadowcza chiñsko-sowiecka, która trwa³a przynajmniej a¿ do koñca
1961 roku. W ka¿dym razie, jak wykaza³ Edgar Snow, Peng nigdy nie
organizowa³ spisku przeciwko Mao, ani te¿ nie by³ aresztowany w 1959
roku. W roku 1962 by³ nadal cz³onkiem chiñskiego Politbiura.2 7
Wygl¹da na to, ¿e miêdzy rokiem 1955 a 1958 odbywa³a siê w Chinach
autentyczna dyskusja miêdzy dwiema szko³ami myœli wojskowej.2 8
Wyciszenie tych debat nast¹pi³o w tym samym okresie, w którym
rozwi¹zano wiele innych problemów w Zwi¹zku Sowieckim i w ca³ym bloku,
takich jak wyeliminowanie opozycji przeciwko Chruszczowowi w lipcu 1957
r., usuniêcie marsza³ka ¯ukowa w paŸdzierniku tego roku, oraz pierwszy
zjazd partii z
pañstw ca³ego obozu, na którym zosta³y unormowane stosunki miêdzy
wszystkimi partiami i powziêto decyzjê o opracowaniu nowej,
dalekosiê¿nej polityki dla bloku komunistycznego jako ca³oœci. W swoim
przemówieniu do zgromadzonych Mao naciska³, by wykorzystaæ niezw³ocznie
ca³y potencja³ militarny Bloku, zw³aszcza jego pociski j¹drowe, w celu
przechylenia szali zwyciêstwa na stronê pañstw komunistycznych. Wed³ug
ich w³asnych
s³ów, Chiñczycy zawarli porozumienie z Sowietami o wspó³pracy w
dziedzinie j¹drowej, pod koniec roku 1957. Zatem nasuwa siê kusz¹ce
za³o¿enie, ¿e zgodnie z wytycznymi techniki
manipulacji, pos³ugiwano siê metod¹ o¿ywiania martwych problemów, by
skutecznie stosowaæ je w celach dezinformacji, wiêc omawiany konflikt w
chiñskich si³ach zbrojnych równie¿ zosta³ sztucznie reaktywowany, razem
z twierdzeniami o rzekomym spisku Chruszczow-Peng, w celu
podtrzymywania wspólnej sowiecko- chiñsko-albañskiej dezinformacji na
temat ich wzajemnych stosunków. Rozumuj¹c dalej, trzeba przyznaæ, ¿e
Peng by³by oczywistym kandydatem do dalszej s³u¿by w tajnym
chiñskosowieckim, lub nawet blokowym politycznym centrum koordynuj¹cym,
zwa¿ywszy na jego wieloletni udzia³ w strategii chiñsko- sowieckiej.
„Popadniêcie w nie³askê” Penga by³oby wiêc zaprojektowane, jako
kamufla¿ tego tajnego zadania.
Równolegle do rzekomych sporów w armii chiñskiej, istnia³y te¿ podobne
nieporozumienia w armii sowieckiej, które doprowadzi³y tam do wielu
zmian, miêdzy innymi do zdymisjonowania marsza³ka Soko³owskiego ze
stanowiska szefa sztabu generalnego, w kwietniu 1960 r., oraz dymisji w
tym samym roku marsza³ka Koniewa z funkcji g³ównodowodz¹cego si³ami
Uk³adu Warszawskiego. Soko³owskij zosta³ zast¹piony przez Zacharowa, a
Koniew przez Greczko.
Jeœli wœród generalicji sowieckiej istnia³y rzeczywiste
nieporozumienia, to autor oczekuje, ¿eby dwaj byli oficerowie GRU,
Bykow i Jermo³ajew, którzy wraz z autorem s³u¿yli w NATO-wskiej sekcji
Departamentu Informacji KGB i utrzymywali bliskie kontakty ze Sztabem
Generalnym, poczynili kilka refleksji na ten temat.
Gdyby Soko³owskij faktycznie by³ od 1960 r. w nie³asce, to przecie¿
zakrawa na kuriozum, ¿e dwa lata póŸniej zosta³ on wybrany przez
sowieckie ministerstwo obrony do napisania
podstawowej ksi¹¿ki o sowieckiej strategii militarnej.2 9
Konflikty w dziedzinie interesów narodowych
Wiele czynników zosta³o przytoczonych jako te, które przyczyni³y siê do
roz³amu. Lista obejmuje ró¿nice rasowe i kulturowe miêdzy narodami
rosyjskim a chiñskim; eksplozjê przyrostu naturalnego w Chinach; spadek
wp³ywu ideologii komunistycznej; ponowne upominanie siê o interesy
czysto narodowe; oraz hegemoniê czyli d¹¿enie partii sowieckiej i
chiñskiej do dominowania nad innymi.
Nikt nie mo¿e zaprzeczyæ faktom istnienia ró¿nic rasowych. Chiñczycy ze
szczególn¹ skwapliwoœci¹ wykorzystywali kwestiê rasow¹ do celów
politycznych.3 0 Jednak ró¿nice na tym tle nie stanowi³y ¿adnej
przeszkody, by w okresie 1957-59 rozwin¹³ siê najœciœlejszy z mo¿liwych
sojusz miêdzy Sowietami a Chiñczykami, nie by³y te¿ przyczyn¹ utarczek
chiñsko-sowieckich miêdzy rokiem 1949 a 1955. Jeœli obecnie uwa¿a siê,
¿e przyczyny rasowe mia³y wa¿ki wp³yw na powstanie roz³amu, to takie
wnioski s¹ zbudowane na dowodach, których dostarczyli sami Sowieci i
Chiñczycy przy okazji wzajemnej wymiany polemik w po³owie lat
szeœædziesi¹tych.
Z tych samych przyczyn czyniono starania, by na nowo interpretowaæ
kampaniê ws. ziem dziewiczych (nieu¿ytków rolnych) Chruszczowa z lat
1954-56, jako wywo³an¹ powa¿nym zaniepokojeniem Sowietów z powodu
eksplozji demograficznej w Chinach i zamierzon¹ po to, by nie dopuœciæ
w przysz³oœci jakiejkolwiek chiñskiej ekspansji na Syberiê. Jak
s³usznie wykaza³ profesor W. A. Douglas Jackson, motywy tej kampanii
by³y wewnêtrzne,
sowieckie.31
Ró¿nice kulturowe s¹ niezaprzeczalne, ale jest interesuj¹ce zauwa¿yæ,
¿e kulturalne relacje Chin ze Zwi¹zkiem Sowieckim i Europ¹ Wschodni¹
przetrwa³y roz³am chiñsko-sowiecki. Stowarzyszenie PrzyjaŸni z Chinami
wci¹¿ istnieje w Zwi¹zku Sowieckim, a Towarzystwo PrzyjaŸni
Chiñsko-Sowieckiej wci¹¿ istnieje w Chinach.3 2 Obustronne wymiany
kulturalne mia³y miejsce przynajmniej do listopada 1966 roku.3 3
Narodowa rywalizacja jest postrzegana przez Zachód jako si³a, le¿¹ca u
pod³o¿a jawnej walki miêdzy Sowietami a Chiñczykami, o wp³ywy w
rozwijaj¹cych siê krajach Azji, Afryki i Ameryki £aciñskiej.
Podobnie jako dochodzenie swych praw narodowych przez Chiny s¹ widziane
ich ¿¹dania terytorialne, dotycz¹ce Tajwanu, Mongolii Zewnêtrznej oraz
terenów nale¿¹cych do Indii, jak te¿ ¿¹danie rewizji „nierównych
traktatów”, zawartych w XIX wieku, a przyznaj¹cych pewne chiñskie
terytoria Rosji. Sowieck¹ agresywn¹ pewnoœæ siebie widziano w próbach
wywo³ywania przez nich buntu w Sinkiangu i pomiêdzy grupami
plemiennymi, rozsianymi wzd³u¿ granicy z Chinami, oraz w skargach
sowieckich na incydenty graniczne pope³niane przez Chiñczyków, a
których liczba, wed³ug oficjalnych Ÿróde³ sowieckich, w jednym tylko
roku 1962 siêgnê³a piêciu tysiêcy. Zderzenie siê sowieckich i chiñskich
interesów narodowych przejawia³o siê w krótkotrwa³ych i sporadycznych
wybuchach otwartej wrogoœci
na granicy, zw³aszcza wzd³u¿ rzeki Ussuri, które nasili³y siê w latach
1969-70. Starciom granicznym towarzyszy³y czêsto demonstracje studentów
sowieckich i chiñskich pod ambasadami kraju przeciwnika, oraz
ostentacyjne opuszczania zgromadzeñ miêdzynarodowych przez
reprezentantów sowieckich i chiñskich. Sposób, w jaki po œmierci
Stalina maj¹ byæ rozwi¹zane tradycyjnie konfliktowe problemy w
Mand¿urii i Sinkiangu, tak samo jak normalizacja stosunków miêdzy
wszystkimi cz³onkami Bloku Komunistycznego, w³¹cznie ze Zwi¹zkiem
Sowieckim i Chinami, zosta³y okreœlone w roku 1957. Zas³uga Chruszczowa
w osi¹gniêciu tego porozumienia zosta³a podkreœlona z uznaniem przez
Mao w tym¿e roku 1957.3 4 Wobec takich okolicznoœci, wtr¹canie siê w
wewnêtrzne sprawy w Sinkiangu by³oby dla Sowietów pozbawione rozs¹dku.
Chiñczycy wiêc okazali pod tym
wzglêdem zaufanie stronie sowieckiej, zgadzaj¹c siê, by znany by³y
agent sowiecki Sajfudin kontynuowa³ pracê i funkcje w Wysokiej Komisji
(High Office) w Sinkiangu przez lata szeœædziesi¹te.
Obie potêgi, dalekie od prób „wyzwalania” terytoriów drugiego,
wspó³pracowa³y w wojnie o „wolnoœæ narodow¹” w trzecim kraju, w
Wietnamie.
Przed wybuchem konfliktu chiñsko-sowieckiego teren przygraniczny zosta³
przekszta³cony, wed³ug s³ów profesora Jacksona, ze strefy napiêæ, w
strefê wspó³pracy i stabilizacji.3 5 Roz³am nie by³ wiêc kulminacj¹
przed³u¿aj¹cej siê serii problemów granicznych; incydenty graniczne nie
mog¹ byæ postrzegane jako przyczyna sporów. W zwi¹zku z tym nale¿y
zwróciæ uwagê na artyku³y, poœwiêcone problemom granicznym,
opublikowane w latach 1964-65 przez akademika Chwostowa, którego
powi¹zania z KGB s¹ znane autorowi. Równie¿ wszystko, co na ten temat
zosta³o powiedziane lub napisane przez Tychwinskiego, by³ego rezydenta
wywiadu sowieckiego w Pekinie i Wielkiej Brytanii, powinno byæ
traktowane jako bezpoœrednie odzwierciedlenie komunistycznej linii
dezinformacyjnej.
Zachodnie przekonanie, ¿e nacjonalizm jest si³¹ napêdow¹ sowieckiej czy
chiñskiej polityki, zawodzi, gdy uwzglêdni siê koniecznoœæ rozró¿nienia
miêdzy natur¹ komunistycznej teorii
a praktyk¹ motywacji re¿imu komunistycznego i odczuæ ludzi, przez ten
re¿im kontrolowanych.
W teorii komunistycznej nacjonalizm jest problemem drugorzêdnym.
Fundamentaln¹ si³¹ polityczn¹ jest walka klas, która ma miêdzynarodowy
charakter. Gdy „zwyciêstwo miêdzynarodowej klasy robotniczej” zostanie
osi¹gniête, narodowe ró¿nice i narodowe sentymenty znikn¹. W
miêdzyczasie „wrogiem klasowym” jest nie nacjonalizm, a kapitalizm i
jego przybudówka, imperializm.
W du¿ym stopniu jest tak wskutek komunistycznych za³o¿eñ
ideologicznych, które g³osz¹, i¿ nale¿y mieæ odniesienie do
miêdzynarodowej, a nie narodowej formy lojalnoœci, dziêki czemu
komunizm zdo³a³ zachowaæ swój urok oraz w³adzê nad swoimi wyznawcami.
Jednak sedno sprawy tutaj polega na fakcie, ¿e dezinformacja o roz³amie
chiñsko-sowieckim dostarczy³a nowego, bardziej skutecznego sposobu na
zwalczanie nacjonalizmu, oblekaj¹c partie komunistyczne, z za³o¿enia
antynarodowe, w nacjonalistyczny wizerunek w oczach w³asnych narodów.
Ró¿nice w strategii politycznej i dyplomatycznej
oraz w taktyce
Znacz¹ce ró¿nice istnia³y od roku 1960 w tym, co Sowieci i Chiñczycy
mówili na tematy takie jak détente, pokojowe wspó³istnienie czy
nieuchronnoœæ wojny. W latach szeœædziesi¹tych prasa sowiecka broni³a
idei pokojowego wspó³istnienia, zaœ prasa chiñska atakowa³a j¹. Pod
sztandarem pokojowego wspó³istnienia, przywódcy sowieccy nawi¹zywali
osobiste kontakty z zachodnimi mê¿ami stanu, szukali dróg ekspansji
handlu Wschód- Zachód i przyjêli umiarkowane i praktyczne podejœcie do
negocjacji z Zachodem. Chiñczycy zdemaskowali i potêpili tak¹ postawê
Sowietów, jako zdradê leninizmu i kapitulacjê przed si³ami imperializmu
i kapitalizmu. Unikaj¹c bli¿szych kontaktów z Zachodem, Chiñczycy
opowiadali siê za nieprzejednan¹ i wojowniczo rewolucyjn¹ polityk¹
wobec niego. Wizyta Chruszczowa w Stanach Zjednoczonych w 1959 roku,
sowieckie détente z Zachodni¹ Europ¹, oraz traktat o zakazie prób
j¹drowych z roku 1963, wszystko to by³o dla Chiñczyków nadu¿yciem idei
komunizmu. Chiñczycy i Sowieci zajêli diametralnie przeciwne pozycje
w konflikcie chiñsko-indyjskim w roku 1959, w kryzysie kubañskim w 1962
roku i w innych sprawach. W stosunku do œwiata rozwijaj¹cego siê,
Sowieci podkreœlali znaczenie dyplomacji i pomocy ekonomicznej, a
Chiñczycy postulowali wojny o wyzwolenie narodowe.
Jaka by³a rzeczywista istota tej wojny s³ów? Teza, g³osz¹ca, ¿e wojna
nie jest nieunikniona, zosta³a sformu³owana przez Chruszczowa na XX
zjeŸdzie KPZR w lutym 1956. Wówczas Chiñczycy czêsto okazywali temu
wyraz swojej aprobaty.3 6 Dopiero w roku
1960 zaczê³y pojawiaæ siê w prasie sowieckiej i w prasie chiñskiej
rozbie¿ne pogl¹dy na ten temat, a w konsekwencji otwarte polemiki
pocz¹wszy od roku 1963. Ogólnie mówi¹c, Sowieci utrzymywali, ¿e
wprawdzie przyczyny konfliktów miêdzy dwoma ró¿nymi systemami
spo³ecznymi nie zniknê³y, lecz si³a Bloku Komunistycznego by³a tak
wielka, ¿e wojna j¹drowa, która oznacza³aby zag³adê dla obu stron, nie
by³a ju¿ d³u¿ej nieunikniona; zatem komuniœci powinni d¹¿yæ do
zwyciêstwa swojej sprawy poprzez pokojowe wspó³istnienie i pokojowe
wspó³zawodnictwo.
Chiñczycy zaœ argumentowali, ¿e celem komunizmu by³a, i ma byæ,
rewolucja œwiatowa. Dlatego komuniœci nie powinni obawiaæ siê wojny
œwiatowej, gdy¿ taka wojna oznacza³aby ostateczne zwyciêstwo komunizmu,
nawet jeœli trzeba by by³o poœwiêciæ temu celowi miliony istnieñ
ludzkich.
Nierzeczywistoœæ tego rozdŸwiêku wydaje siê jasna po przeanalizowaniu
zapisów archiwalnych z obu stron. Sowieci byli dalecy od umiarkowanego
stanowiska w swoim podejœciu do problemu berliñskiego pocz¹wszy od roku
1958 i w dalszych dzia³aniach, takich jak przerwanie konferencji na
szczycie w roku 1960 r., dostarczanie uzbrojenia dla Indonezji i
wznowienie prób j¹drowych w 1961 r., sprowokowanie kryzysu kubañskiego
w 1962 r. oraz w ich polityce bliskowschodniej w 1967 r.. Chiñczycy nie
byli w praktyce agresywni bardziej ponad to. Nie byli nawet stabilni w
podtrzymywaniu swej agresywnej postawy, czasami
utrzymywali, ¿e oni nie chc¹ wojny, i ¿e bêd¹ walczyæ tylko wtedy, gdy
zostan¹ zaatakowani.37 Rzeczywiœcie, bez sowieckiego wsparcia Chiñczycy
nie byliby w stanie prowadziæ w latach szeœædziesi¹tych jakiejkolwiek
wojny zaczepnej.
W kwestii wspierania wojen narodowo-wyzwoleñczych w krajach
rozwijaj¹cych siê, Chiñczycy oskar¿ali Sowietów o zdradê, ale w
praktyce nie by³o niczego do wyboru w tej dziedzinie, dla ¿adnej ze
stron. Werbalne wsparcie Chruszczowa dla tego rodzaju wojny znalaz³o
praktyczn¹ realizacjê w postaci za³o¿enia Uniwersytetu Lumumby oraz w
pomocy dla ruchów partyzanckich w Wietnamie, na Bliskim Wschodzie i w
Afryce.3 8
W rzeczywistoœci mia³a miejsce dwoistoœæ, zarówno w polityce
sowieckiej, jak i chiñskiej, oraz istnia³o oczywiste wzajemne
oddzia³ywanie pomiêdzy nimi. Oba kraje, w ró¿nym zakresie i o ró¿nym
czasie stosowa³y prowokacje i negocjacje, agresywnoœæ i umiarkowanie.
W latach szeœædziesi¹tych chiñska wojowniczoœæ dostarczy³a pomocnego
t³a dla sowieckiej dyplomacji niezaanga¿owania; Sowieci i Zachód mieli
wyraŸny wspólny interes wobec perspektywy konfrontacji z „¿ó³tym
zagro¿eniem” ze Wschodu. W latach siedemdziesi¹tych role by³y mniej lub
wiêcej, odwrócone. Agresywnoœæ Sowietów w Afryce, w Europie ich postawa
wzbudzaj¹ca poczucie zagro¿enia, wewnêtrzny neostalinizm oraz
interwencja
wojskowa ZSRR w Afganistanie, wszystko to pomog³o wykreowaæ korzystny
klimat dla Chiñczyków, aby poszerzyli swoje relacje zarówno z krajami
rozwijaj¹cymi siê, jak i rozwiniêtymi, wobec których mogli teraz
odgrywaæ rolê sprzymierzeñca przeciwko sowieckiemu ekspansjonizmowi.
Ró¿nice w taktyce wobec partii komunistycznych
spoza Bloku
Chiñsko-sowieckie rozdŸwiêki przela³y siê na zagadnienia, zwi¹zane z
taktyk¹ wobec miêdzynarodowego ruchu komunistycznego. Mimo wzajemnych
oskar¿eñ o hegemonizm i
mimo sprzymierzenia siê ekstremistycznych grup komunistycznych z
Chinami, a bardziej umiarkowanych partii komunistycznych ze Zwi¹zkiem
Sowieckim, rywalizacja miêdzy
Sowietami a Chiñczykami w praktyce nie zasz³a tak daleko, jak mo¿na
by³o siê spodziewaæ. Nie by³o powa¿niejszych prób rozbicia
miêdzynarodowego ruchu komunistycznego przez
Chiñczyków. W latach szeœædziesi¹tych Chiny wycofa³y siê z
miêdzynarodowego frontu organizacji komunistycznych, lecz nie za³o¿y³y
konkurencyjnej organizacji pod w³asnym, chiñskim przewodnictwem.
Oskar¿enia o hegemonizm by³y fa³szywe. Ani KPZR ani KPCh nie stara siê
narzuciæ dyktatu na ca³y ruch komunistyczny. ¯adna z tych partii nie
potrzebuje tego. Zarazem odrzucenie hegemonizmu nie jest, w zasadzie,
sprzeczne z uznaniem niezaprzeczalnego faktu, ¿e KPZR ma najd³u¿sze i
najszersze doœwiadczenie w sprawowaniu w³adzy, wiêksze ni¿ jakakolwiek
inna partia komunistyczna i najbardziej siê nadaje, ¿eby sprawowaæ
przewodni¹ rolê. To przecie¿ Chiñczycy sami nalegali w roku 1957, ¿eby
tak by³o.
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:21 pm Temat
postu:
|
|
|
Techniki
„roz³amu”
Mog¹ pojawiæ siê g³osy sprzeciwu, ¿e skoro nie ma namacalnych
rozbie¿noœci, czyli podzia³y miêdzy Sowietami i Chiñczykami s¹ tylko
pozorne, to nieprzekonuj¹ce jest twierdzenie, ¿e
mogliby oni wytrzymaæ fikcyjny roz³am przez ponad dwadzieœcia lat, nie
bêd¹c wykryci, oraz nie wyrz¹dzaj¹c w³asnej sprawie powa¿niejszej
szkody. Gdyby Zwi¹zek Sowiecki i Chiny by³y pañstwami demokratycznymi,
by³oby to poprawne wnioskowanie, lecz w pañstwach komunistycznych
kontrola nad telekomunikacj¹ i mediami, dyscyplina na³o¿ona na cz³onków
partii oraz wp³ywy s³u¿b wywiadowczych i bezpieki s¹ po³¹czone w
nadrzêdnym celu zapewnienia niebywale dogodnych warunków do stosowania
dezinformacji. Nie nale¿y zapominaæ, ¿e za¿y³e stosunki KPZR-KPCh w
latach 1935-49 by³y z powodzeniem ukrywane
przed œwiatem zewnêtrznym. Komunistyczne zwyciêstwo w Chinach zosta³o
osi¹gniête szybciej, dziêki konsekwentnemu prowadzeniu przebieg³ej,
podwójnej polityki, przez Sowietów i KPCh wobec Rz¹du Narodowego Chin,
Zachodu i Stanów Zjednoczonych, ni¿ gdyby zosta³o wywalczone w ich
jawnie solidarnym wspó³dzia³aniu.
Technika chiñsko-sowieckiego roz³amu nie zosta³a ukszta³towana w ci¹gu
jednej nocy. Historyczne precedensy stosowania dezinformacji na temat
fa³szywych roz³amów i potajemnego koordynowania ich, czego przyk³adem
jest Republika Dalekiego Wschodu Lenina, by³y ju¿ cytowane w tym i w
poprzednich rozdzia³ach. Faktyczny roz³am Tito-Stalin mia³ tak¿e
pierwszorzêdne znaczenie, rzecz oczywista, przy wykorzystaniu do celów
dezinformacyjnych, tote¿ jest bardzo interesuj¹ce zauwa¿yæ, na ile
opublikowane teksty rzekomych tajnych listów partyjnych, wymienianych
miêdzy parti¹ sowieck¹ i chiñsk¹, przypominaj¹ autentyczne listy
partyjne, dotycz¹ce roz³amu Tito-Stalin, oraz w jakim stopniu
nieprawdziwe zarzuty, jakoby Peng i Lin Piao, obaj chiñscy ministrowie
obrony, byli sowieckimi agentami, powtarzaj¹ siê echem za uzasadnionym
oskar¿eniem, i¿ jugos³owiañski
szef sztabu pracowa³ w roku 1948 dla sowieckiej s³u¿by wywiadowczej.
istnieje tak¿e pewne podobieñstwo miêdzy polemikami Mao- Chruszczow w
przedmiocie pokojowego wspó³istnienia a dawnymi sporami na linii
Lenin-Trocki o kwestie wojny i pokoju po
rewolucji z 1917 roku. Ta wczeœniejsza kontrowersja mog³a byæ z
powodzeniem u¿yta jako wzorzec dla póŸniejszych polemik.
Manifest ze zjazdu 81 partii z listopada 1960 r., wobec którego KPCh
potwierdzi³a swoje zobowi¹zania, mówi³ o potrzebie „jednoœci woli i
dzia³ania” wszystkich partii komunistycznych, nie tylko o jednoœci
s³ów.3 9 Mówi³ tak¿e o „rozwi¹zywaniu podstawowych problemów
nowoczesnych czasów w nowy sposób” (podkreœlenie autora). W praktyce
oznacza³o to, ¿e scentralizowana, stalinowska kontrola nad ruchem
komunistycznym okaza³a siê pora¿k¹, a cel œwiatowej federacji pañstw
komunistycznych by³by realizowany, w przejœciowym etapie za pomoc¹
uzgodnionych wariantów ró¿nych strategii i taktyki, do naœladowania
przez ró¿ne partie, a niektóre z nich mog³yby pojawiæ siê tylko po to,
by wzi¹æ siê za ³by jedna z drug¹. Œlady chiñskiej myœli komunistycznej
o roz³amach mo¿na znaleŸæ w chiñskiej prasie. Jest tam przytoczona
analogia do cyklu wzrostu w przyrodzie, który polega
na podziale i kie³kowaniu, zatem tak samo rozwój i wzmocnienie ruchu
komunistycznego ma odbywaæ siê poprzez „sprzyjaj¹ce roz³amy”. Tworzenie
dwóch albo wiêcej partii komunistycznych w jednym kraju by³o otwarcie
zalecane.4 0 Jedna z chiñskich gazet u¿y³a sformu³owania: „Jednoœæ,
potem roz³am; i nowa jednoœæ oparta na nowej bazie – taka jest
dialektyka rozwoju ruchu komunistycznego”. Problemy Pokoju i Socjalizmu
odnosi³y siê lekcewa¿¹co do Ai Sy-tsi, chiñskiego uczonego, dobrze
obeznanego z dialektyk¹, który na sposób dialektyczny rozwin¹³ i
przedstawi³ ideê sprzecznoœci miêdzy lew¹ i praw¹ nog¹ u cz³owieka,
które przecie¿ s¹ wzajemnie wspó³zale¿ne i wykonuj¹ ruch naprzemienny
podczas chodzenia.41 Wszystko to sugeruje, ¿e przywódcy komunistyczni
nauczyli siê, jak wykreowaæ now¹ formê jednoœci miedzy nimi samymi,
poprzez praktyczn¹ wspó³pracê
nad wykorzystywaniem fikcyjnych, schizmatycznych rozdŸwiêków w
ideologii i taktyce.
B³êdne by³yby starania, by oddzieliæ roz³am chiñsko-sowiecki od
czterech operacji dezinformacyjnych ju¿ opisanych we wczeœniejszych
rozdzia³ach i tych, które zostan¹ opisane w kolejnych rozdzia³ach.
Program Dezinformacji to integralna ca³oœæ. W ka¿dej
operacji Chiñczycy odgrywali wa¿n¹ rolê. Argumenty z Rozdzia³u 22, bêd¹
dowodem, ¿e roz³am chiñsko-sowiecki jest podstawowym czynnikiem w tych
wielu ró¿nych strategiach, rozwiniêtych w celu wspierania dalekosiê¿nej
polityki systemu komunistycznego.
Wzajemna krytyka miêdzy dwiema partiami powinna byæ postrzegana jako
nowa droga uzyskiwania wiarygodnoœci, przy dezinformacji zamierzonej
tak, ¿e ka¿da strona stara siê rozprzestrzeniaæ swoj¹ wersjê. Na
przyk³ad krytykowanie przez Chiny sowieckiego i jugos³owiañskiego
rewizjonizmu, upadku ideologii oraz przywracania kapitalizmu w Zwi¹zku
Sowieckim, pomog³o wykreowaæ przed Zachodem iluzjê, ¿e Chruszczow by³
umiarkowany,
a Tito prawdziwie niezale¿ny. Dwie linie postêpowania w wielu
kwestiach, sowiecka i chiñska, choæ wydawa³y siê ró¿ne, to jednak
powinny byæ widziane jako lewa i prawa noga tego samego cz³owieka, albo
jeszcze lepiej, jako dwa ostrza jednej pary no¿yczek, ka¿de
wzmacniaj¹ce zdolnoœæ drugiego do ciêcia.
Stratedzy komunistyczni postêpowali rozwa¿nie i pragmatycznie,
rozwijaj¹c w taki sposób strategiê roz³amu chiñsko-sowieckiego.
Faza druga, okres otwartych polemik, nie zosta³ zapocz¹tkowany przed
rokiem 1963, gdy¿ potrzebowali oni odpowiednio du¿o czasu na
przebadanie konsekwencji sporów sowiecko-jugos³owiañskich z lat
1958-60, roz³amu sowiecko-albañskiego, oraz pierwszej fazy roz³amu
chiñsko-sowieckiego. Nawet obecnie istniej¹ niewykorzystane jeszcze
precedensy do dalszego rozprzestrzeniania roz³amu chiñsko-sowieckiego.
Roz³am sowieckoalbañski by³ prowadzony a¿ do poziomu zerwania stosunków
dyplomatycznych ze Zwi¹zkiem Sowieckim. Chiñsko-wietnamski roz³am
rozgrywa³ siê a¿ do momentu powa¿nego chiñskiego najazdu na terytorium
Wietnamu w roku 1979. Ka¿dy z nich móg³ byæ zapowiedzi¹ podobnych
konsekwencji, wewnêtrznych i miêdzynarodowych, w stosunkach
chiñsko-sowieckich.
Cele strategiczne „roz³amu” Wykorzystanie roz³amu do celów
strategicznych zostanie opisane w Rozdziale 22. Jego ca³kowite
znaczenie mo¿e byæ tu okreœlone w uproszczeniu, jako wykorzystanie
strategii no¿yczek do przyœpieszenia osi¹gniêcia dalekosiê¿nych celów
komunistycznych.
Podwójna gra w polemikach chiñsko-sowieckich jest stosowana, aby
zamaskowaæ charakter celów oraz stopieñ koordynacji komunistycznych
wysi³ków, ukierunkowanych na zdobywanie wytyczonych celów. Pozorowany
brak jednoœci w komunistycznym œwiecie przyczynia siê do rzeczywistego
braku jednoœci w œwiecie niekomunistycznym.
Ka¿de ostrze komunistycznej pary no¿yczek powoduje, ¿e drugie ostrze
jest efektywniejsze. Wojowniczoœæ jednego narodu pomaga dzia³aæ
dyplomacji drugiego narodu w dziedzinie
pokojowego wspó³istnienia. Wzajemne oskar¿enia o hegemonizm, sprzyjaj¹
wytworzeniu odpowiedniego klimatu dla jednego lub drugiego narodu, do
efektywniejszych negocjacji z Zachodem. Fa³szywe sojusze, kszta³towane
z trzecimi partiami przez ka¿d¹ ze stron przeciwko drugiej, sprawiaj¹,
¿e ³atwiej im osi¹gn¹æ specyficzne komunistyczne cele, takie jak
nabycie zaawansowanej technologii albo wynegocjowanie porozumieñ o
kontroli uzbrojenia, albo komunistyczne penetrowanie krajów arabskich i
afrykañskich. W oczach Zachodu militarne, polityczne, ekonomiczne i
ideologiczne zagro¿enie jawi siê jako pomniejszone. W konsekwencji
zostaje os³abiona determinacja Zachodu, aby opieraæ siê ekspansji
komunizmu. Na póŸniejszym etapie strategom komunistycznym nie
pozostanie nic innego, jak ich opcja zakoñczenia „roz³amu”, któr¹
bêdzie wdro¿enie strategii „jednej zaciœniêtej piêœci”.
Przypisy do
Rozdzia³u 16
Przypisy t³um.:
* Yenan – miasto w prowincji Szensi na pó³nocy Chin; punkt docelowy
„D³ugiego Marszu”. W latach 1935-48 by³o siedzib¹ Komunistycznej Partii
Chin.
** Czungking (Chunking) – miasto we wschodniej czêœci prowincji
Syczuan, na pd Chin. Czunking by³ siedzib¹ narodowego rz¹du Republiki
Chiñskiej w latach 1938-45, po zajêciu Nankinu przez Japoñczyków.
*** Sinkiang – region autonomiczny w pó³nocno-zachodniej czêœci
dzisiejszej ChRL, w du¿ym stopniu zamieszka³y przez Ujgurów i inne
mniejszoœci narodowe.
1 Joy Homer, Dawn Watch in China (Patrz¹c na œwit w Chinach), Boston,
Houghton Mifflin Co.,1941, str. 194-195: „Od dnia, gdy postawi³em nogê
w Yennan, zauwa¿y³em obojêtn¹ postawê wobec Rosji ze strony czêœci
studentów i m³odych urzêdników. O wiele popularniejsze od Rosji by³y
Ameryka i Wielka Brytania. Co najmniej raz dziennie mówiono mi, jak
najpowa¿niej, coœ w tym rodzaju: „Nie mo¿e Pan myliæ naszego komunizmu
z komunizmem w Rosji. Dziœ my mamy rzeczywiœcie swój w³asny sposób
myœlenia. W pana kraju prawdopodobnie nazywano by nas
socjalistami.Wierzymy w poœwiêcanie siê dla siebie nawzajem, w ciê¿k¹
pracê i mi³oœæ do wszystkich ludzi. To jest prawie tak jak pañskie
chrzeœcijañstwo”.
2 Relacja z wywiadu Harrimana w The China Tangle Herberta Feisa,
Princeton, New Jersey, Princeton University Press, 1953, str. 140.
3 Charles B. McLane, Soviet Policy and the Chinese Communists 1931-1946
(Sowiecka polityka i chiñscy komuniœci 1931-1946), Freeport, New York:
Books for Libraries Press, Copyright 1958 by Columbia University Press,
1972, str. 1-2.
4 Robert E. Sherwood, Roosevelt and Hopkins: An Intimate History
(Roosevelt i Hopkins: historia za¿y³oœci), New York, Harper &
Bros., 1948, str. 902-903: „[Stalin z³o¿y³] kategoryczne oœwiadczenie,
¿e zrobi³by wszystko, ¿eby spowodowaæ zjednoczenie Chin pod
przewodnictwem Czang Kai-szeka (...) Specjalnie zaznaczy³, ¿e nie ma
przywódcy komunistycznego wystarczaj¹co silnego, by zjednoczyæ Chiny”.
5 McLane, op. cit.
6 Robert Payne, Portrait of a Revolutionary: Mao Tse-tung (Portret
rewolucjonisty: Mao Tse-tung), Abelard-Schuman: London and New York,
1961, przypis na str. 175.
7 Zobacz oficjalne oœwiadczenie w dzienniku Prawda z dnia 23
paŸdziernika 1949 r. Tychwinski zosta³ okreœlony jako oficer wywiadu
sowieckiego przez by³ego oficera tego wywiadu, Rastworowa, w jego
artykule [w tygodniku: ] Life z dnia 6 grudnia 1954 r.
8 Zobacz: Czang Kai-szek, Soviet Russia in China (Rosja sowiecka w
Chinach), New York, Farrar, Straus i Cudahy, 1957, str. 369.
9 Ten traktat pozostawa³ w mocy przez ca³y okres trwania wojny
wietnamskiej. Gdy straci³ wa¿noœæ w kwietniu 1980, nie zosta³
odnowiony. W tym czasie nie istnia³o dostrzegalne zagro¿enie dla Chin,
ze strony jakiegokolwiek kraju zachodniego.
10 Walt Whitman Rostow [w: ] The Prospects for Communist China
(Perspektywy dla komunistycznych Chin), Cambridge, Massachusetts,
Technology Press of Massachusetts Institute of Technology, 1954, strony
216-220, zaznacza o tym nastêpuj¹co: „...Pod jakimi warunkami, jeœli w
ogóle, mo¿naby przewidzieæ zerwanie sojuszu? W technicznym sensie
dowodem na istnienie sojuszu jest relatywna s³aboœæ Chin wzglêdem
Zwi¹zku Radzieckiego.
To oznacza, ¿e wymagane s¹ trzy warunki, by spowodowaæ wycofanie Chin z
sojuszu chiñsko-sowieckiego:
“1”.Ostre niezadowolenie wœród znacznej grupy chiñskich przywódców, z
powodu dzia³alnoœci w sojuszu z Sowietami, z prawdopodobieñstwem
konsekwencji [dalszego] stosowania sowieckiej techniki do rozwi¹zywania
problemów wzrostu ekonomicznego w Chinach.
“2”.Zapewnienie, ¿e wycofanie siê Chiñczyków z sojuszu sowieckiego
spotka³oby siê z przychylniejszymi warunkami relacji z Zachodem.
“3”.Neutralizacja potencja³u potêgi sowieckiej wzglêdem Chin, albo
wskutek powa¿nych trudnoœci wewnêtrznych Sowietów, lub te¿ przez jak¹œ
trzeci¹ potêgê. (...)
W œwietle takiej zasadniczej sytuacji, istnieje jeszcze kilka warunków,
obecnie poza widokiem na natychmiastow¹ mo¿liwoœæ zaistnienia (...)
Zwi¹zki chiñsko-sowieckie mog³yby zostaæ definitywnie odmienione, jeœli
ten nie³atwy proces dostosowania siê (...) w Zwi¹zku Radzieckim,
wytworzony wskutek œmierci Stalina, przekszta³ci³by siê w otwarty
konflikt, czego rezultatem bêdzie albo drastyczne os³abienie potêgi
Moskwy na œwiatowej scenie, albo drastyczne przesuniêcie w jej
politycznej orientacji wewnêtrznej i zewnêtrznej, chyba, ¿e obecni
chiñscy przywódcy komunistyczni byliby przygotowani na ponowne
przeanalizowanie ich stosunku do Moskwy, oraz na pójœcie w kierunku
wiêkszej niezale¿noœci od Zwi¹zku
Sowieckiego, lub wejœcie Chin w relacje ze œwiatem niekomunistycznym.
Ich dok³adny kierunek dzia³añ zale¿a³by od wielu czynników, zw³aszcza
od charakteru i mo¿liwego czasu trwania zmian w Zwi¹zku Sowieckim, oraz
warunków, jakie Wolny Œwiat móg³by zaoferowaæ dla zmiany w [chiñskiej]
orientacji”.
11 Zob.: CSP, tom III, str. 129: „...W Stanach Zjednoczonych zadawano
mi wiele pytañ dotycz¹cych stosunków pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim a
Chinami. Muszê przyj¹æ, ¿e te pytania pochodzi³y z
antyrewizjonistycznej, antychiñskiej propagandy w jugos³owiañskiej
prasie, która ostatnio (...) opublikowa³a insynuacje odnoœnie
pocz¹tkowych nieporozumieñ, jeœli pañstwo pozwol¹, pomiêdzy Zwi¹zkiem
Radzieckim a Chinami. (...) Odpowiada³em,
¿e szanowni zadaj¹cy pytania ewidentnie œnili swoim s³odkim snem, w
którym to, patrzcie pañstwo, czary mog³y spowodowaæ pojawienie siê
nieporozumieñ w obozie socjalistycznym, pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim a
Chinami. Lecz odpowiada³em, ¿e (...) ten sen by³ nierealny. PrzyjaŸñ
chiñsko-sowiecka spoczywa na niezachwianych fundamentach ideologii
marksistowsko-leninowskiej, na wspólnych celach komunizmu, na wzajemnej
braterskiej pomocy narodów naszych krajów, na naszej wspólnej walce
przeciwko imperializmowi, oraz dla pokoju i dla socjalizmu [aplauz].
Pozdrowienia od Komitetu Centralnego Komunistycznej
Partii Chin na nasz zjazd, podpisane przez towarzysza Mao Tse-tunga
(...) s¹ potwierdzeniem naszej wiecznej, nierozerwalnej przyjaŸni
pomiêdzy naszymi partiami i pomiêdzy naszymi krajami [aplauz]. Bêdziemy
chroniæ tê przyjaŸñ jak oka w g³owie. Nasza przyjaŸñ jest œwiêtoœci¹ i
nie pozwolimy zbezczeœciæ j¹ tym, co maj¹ nieczyste rêce[aplauz]”.
12 „Manifest 81 Partii”: „Imperialistyczne, zdradzieckie i
rewizjonistyczne nadzieje na roz³am w obrêbie obozu socjalistycznego s¹
zamkami budowanymi na lodzie, wiêc skazanymi na klêskê. Wszystkie kraje
socjalistyczne strzeg¹ jednoœci obozu socjalistycznego, jak oka w
g³owie”.
13 Przemówienie Chruszczowa, 6 stycznia 1961 r.: „Chcê podkreœliæ nasze
sta³e wysi³ki, maj¹ce na celu wzmocnienie wiêzi braterskiej przyjaŸni z
KPCh, z wielkim narodem chiñskim (...) przyjaŸñ naszych dwóch wielkich
narodów, jednoœæ naszych dwóch partii (...) maj¹ wyj¹tkowe znaczenie w
walce o tryumf naszej wspólnej sprawy. (...) KPZR i naród sowiecki
zrobi¹ wszystko, co w ich mocy, by dalej wzmacniaæ jednoœæ naszych
partii i naszych narodów, nie tylko ¿eby rozczarowaæ naszych
nieprzyjació³, lecz aby ich wstrz¹sn¹æ jeszcze silniej nasz¹ jednoœci¹,
aby osi¹gn¹æ realizacjê naszego wielkiego celu, jakim jest tryumf
komunizmu”.
14 W swoim przemówieniu na XXI ZjeŸdzie KPZR Czou En-lai powiedzia³,
[w: ] CSP, tom III, str. 77-78: „Zwi¹zek Sowiecki i Chiny s¹ bratnimi
krajami socjalistycznymi (...) bliska przyjaŸñ narodów naszych dwóch
krajów jest wieczna i niezniszczalna”. W wywiadzie opublikowanym w
Peking Review, z 8 listopada 1960, Czou En-lai stwierdzi³, ¿e:
„Solidarnoœæ miêdzy dwoma wielkimi krajami, Chinami i Zwi¹zkiem
Radzieckim, jest bastionem obrony pokoju œwiatowego. Tym, czego
najbardziej obawiaj¹ siê imperialiœci
i wszyscy reakcjoniœci, jest solidarnoœæ krajów socjalistycznych.
Staraj¹ siê oni wszelkimi metodami zasiaæ ziarno niezgody i z³amaæ tê
jednoœæ”.
15 „The Sino-Soviet Dispute” (Spór chiñsko-sowiecki), jest to artyku³
Geoffreya Francisa Hudsona, Richarda Lowenthala i Rodericka
MacFarquhara, który zosta³ zamieszczony w: China Quarterly, 1961, str.
35.
16 Ostrze¿enie w odpowiedniej chwili, maj¹ce na celu zapobie¿enie
wzorowaniu siê na fa³szywych analogiach historycznych, zosta³o wydane
przez by³ego g³ównego amerykañskiego komunistê Jay’a Lovestone’a, w
jego zeznaniu przed wewnêtrzn¹ komisj¹ bezpieczeñstwa przy komisji
s¹downiczej senatu Stanów Zjednoczonych, w dniach 26 stycznia i 2
lutego 1961 r.: „Musimy wystrzegaæ siê ulegania pokusie odwo³ywañ do
historycznych analogii. Poniewa¿ komunistyczna Rosja i komunistyczne
Chiny s¹ razem
powi¹zane tym nadrzêdnym, wspólnym celem [jakim jest komunistyczny
podbój i przekszta³cenie przez nich œwiata], przyrównywanie ich
rozdŸwiêków czy zawiœci do wrogoœci i konfliktów interesów [jakie
istnia³y] pomiêdzy Rosj¹ carsk¹ a Chinami sprzed I wojny œwiatowej,
by³oby bardzo niebezpieczne”.
17 Kommunist, nr 5 (1964), str. 21.
18 Party Life, nr 10 (1964), str. 65.
19 Tam¿e, nr 7 (1964), str. 9.
20 Problems of Philosophy, paŸdziernik 1958 r.
21 Zobacz jego przemówienie w Lipsku, z dnia 7 marca 1959, wydrukowane
w: World without Arms, World without Wars (Œwiat bez broni, œwiat bez
wojen), Moskwa 1960, Wydawniczy Dom Jêzyków Obcych, tom I, str. 198:
„Rozwija siê szeroka wspó³praca pomiêdzy suwerennymi krajami obozu
socjalistycznego, w ka¿dej sferze ¿ycia gospodarczego, publicznego,
politycznego i kulturalnego. Mówi¹c o przysz³oœci, myœlê, ¿e dalsza
wspó³praca krajów socjalistycznych bêdzie najprawdopodobniej pod¹¿aæ po
linii
konsolidacji jednolitego œwiatowego systemu socjalistycznego.
Ekonomiczne bariery, które za czasów kapitalistycznych dzieli³y nasze
kraje, zostan¹ usuniête jedna po drugiej, a wspólna ekonomiczna baza
œwiatowego socjalizmu bêdzie stale wzmacniana, co w koñcu doprowadzi
kwestiê istnienia granic do bezsensownoœci”.
22 CSP, tom III, str. 188: „Teza w raporcie towarzysza Chruszczowa, i¿
z teoretycznego punktu widzenia poprawniejsze bêdzie za³o¿enie, ¿e
poprzez sukcesywne wdra¿anie potencja³u odziedziczonego w socjalizmie,
kraje socjalistyczne wejd¹ w bardziej zaawansowan¹ fazê spo³eczeñstwa
komunistycznego mniej wiêcej jednoczeœnie, co bêdzie mia³o ogromne
znaczenie nie tylko dla komunistów Zwi¹zku Radzieckiego, ale tak¿e dla
komunistów ca³ego œwiata. Jest to pierwsze sformu³owanie nowej tezy, ¿e
prawo planowego i proporcjonalnego rozwoju ma zastosowanie nie tylko do
pojedynczych krajów socjalistycznych, ale równie¿ do gospodarki obozu
socjalistycznego jako ca³oœci. Jest to nowe oœwiadczenie teorii
komunizmu naukowego. Wyra¿a ono g³êbok¹ prawdê leninizmu, ¿e œwiatowy
obóz socjalistyczny stanowi jednolity system ekonomiczny. W miarê
up³ywu czasu, plany ekonomiczne tych krajów bêd¹ coraz bardziej
skoordynowane i kraje bardziej rozwiniête pomog¹ krajom mniej
rozwiniêtym, aby maszerowaæ razem, coraz szybszym krokiem, w
zjednoczonym froncie w kierunku komunizmu”.
23 Mende, China and Her Shadow (Chiny i ich cieñ), strony: 175-76 i
338- 39.
24 Nastêpuj¹ce s³owa s¹ fragmentem tego listu: „Nie jest tak, ¿e
dopiero teraz sowieccy przywódcy zaczêli zmawiaæ siê z amerykañskim
imperializmem, aby zagroziæ Chinom. Ju¿ 20 czerwca 1959 r., kiedy nie
by³o jeszcze ¿adnej oznaki traktatu w sprawie wstrzymania prób
j¹drowych, rz¹d sowiecki jednostronnie zerwa³ porozumienie w sprawie
nowoczesnej
technologii obronnej, zawarte pomiêdzy Chinami i Zwi¹zkiem Sowieckim 15
paŸdziernika 1957 roku, oraz odmówi³ dostarczenia Chinom próbki bomby
atomowej i danych technologicznych, dotycz¹cych jej wytwarzania. To
by³o uczynione tak, jakby przed³o¿ono [Amerykanom] podarunek, kiedy
przywódca sowiecki uda³ siê we wrzeœniu do Stanów Zjednoczonych na
rozmowy z Eisenhowerem”.
25 Jako przyk³ad mo¿e s³u¿yæ: Trud, z 31 sierpnia 1963: „Elektrownia
j¹drowa o mocy 10 MW i cyklotron rzêdu 24 milionów elektrowolt,
zamówione w roku 1958, by³y jeszcze jednym aspektem sowieckiej pomocy
dla Chin, która dotyczy³a zbyt wielu dziedzin, by przytoczyæ je tu w
ca³oœci, ze wszystkimi szczegó³ami”.
26 Zobacz: Peking Review, z 26 kwietnia 1960: „Nowa cz¹steczka j¹drowa
– antysigma minus hyperon – zosta³a odkryta przez naukowców z krajów
socjalistycznych, pracuj¹cych wspólnie w Instytucie Badañ J¹drowych w
Dubnej pod Moskw¹ (ustanowionym w roku 1956 przez przedstawicieli 12
rz¹dów pañstw socjalistycznych). Wœród fizyków sowieckich, którzy
przodowali w uzyskaniu tego znacz¹cego rezultatu, du¿¹ rolê odgrywa³
wybitny naukowiec chiñski, profesor £ang Kan-czang, który jest
wicedyrektorem tego Instytutu. Jest on od dawna uznan¹ w œwiecie
osobistoœci¹ w dziedzinie fizyki. Mówi¹c o tym nowym sukcesie, profesor
£ang opisa³ to odkrycie jako pierwsze, jakie kiedykolwiek uda³o siê
wykonaæ, odkrycie
na³adowanego antyhyperonu, i dziêki temu uczyniono kolejny krok naprzód
w wiedzy cz³owieka o podstawowych cz¹steczkach mikroœwiata. Profesor
£ang przypisa³ swój sukces przede wszystkim przywództwu i wsparciu
sowieckiego dyrektora Instytutu, oraz œcis³ej wspó³pracy naukowców z
innych krajów socjalistycznych. Jest to prawdziwie œwie¿e, powiedzia³
on, œwiadectwo wy¿szoœci systemu socjalistycznego”.
27 Snow, Other Side of the River (Drugi brzeg rzeki), str. 642.
28 Zobacz: Mende, China and Her Shadow, strony 182-193.
29 Military Strategy: Soviet Doctrine and Concepts, wydane przez
marsza³ka W. D. Soko³owskiego, Moskwa, 1962
30 Na przyk³ad pisa³a o tym Prawda, z dnia 27 sierpnia 1963 r.,
omawiaj¹c rzekomy
chiñski sprzeciw, wobec przyjêcia delegacji sowieckiej na
afrykañsko-azjatyck¹ konferencjê solidarnoœci, odbywaj¹c¹ siê w 1963, w
Moshi (Tanzania), z powodu tego, ¿e delegaci sowieccy nie byli ani
¿ó³ci ani czarni.
31 Zobacz: Douglas Jackson, Russo-Chinese Borderlands (Pogranicze
rosyjsko- chiñskie) str. 91: „Salisbury równie¿ przypisuje
Chruszczowowi program zagospodarowania dziewiczych i ja³owych ziem,
którego rezultatem by³o, w latach 1954-56, przeoranie milionów akrów
nieu¿ytków w zachodniej Syberii i w pó³nocnym Kazachstanie, oraz
osiedlenie tam tysiêcy Rosjan i Ukraiñców, jako dowód sowieckich trosk
o puste i ogromne syberyjskie przestrzenie. Program Chruszczowa,
niezaprzeczalnie, mia³ polityczne podteksty, lecz przyczyny wymuszaj¹ce
jego realizacjê le¿a³y bardziej w wewnêtrznych warunkach w Zwi¹zku
Sowieckim, ni¿ w problemie demograficznym ludnoœci chiñskiej”.
32 2 wrzeœnia 1980 r. w Moskwie, Stowarzyszenie PrzyjaŸni Chiñskiej
uczci³o rocznicê zwyciêstwa nad Japoñczykami w Mand¿urii. Wydany zosta³
raport wiceprzewodnicz¹cego tego stowarzyszenia, Tychwinskiego.
33 New York Times, z 22 listopada 1966 r.
34 Kommunist, nr 5 (1964), str. 21.
35 Zobacz: Douglas Jackson, Russo-Chinese Borderlands, str. 110: „W
miarê rozwoju wydarzeñ, ich rola uleg³a zmianie wraz z okolicznoœciami.
Od stref napiêæ pomiêdzy Rosj¹ carsk¹ a Cesarstwem Chin, oraz Rosj¹
sowieck¹ a Republik¹ Chiñsk¹, tereny przygraniczne sta³y siê, pocz¹wszy
od rewolucji komunistycznej w Chinach, stref¹ wspó³pracy i
stabilizacji. Ich przysz³y rozwój gospodarczy niew¹tpliwie wzmocni
pozycjê, jak¹ komuniœci utrzymuj¹ nad nimi – co w dalszej kolejnoœci
znacznie przyczyni siê do wzmocnienia ca³oœci si³ komunistów.
Rzeczywiœcie, rola pogranicza w przysz³ych stosunkach
chiñsko-sowieckich mo¿e byæ, w pewnym sensie, tak dramatyczna, jak¹
spe³nia³o ono w poprzednich wiekach rywalizacji i nieufnoœci
rosyjsko-chiñskiej. Cokolwiek przyniesie nam przysz³oœæ, tereny Azji,
gdzie spotykaj¹ siê Rosja i Chiny, w dalszym ci¹gu bêd¹ nas
fascynowa³y, a co wiêcej, wymaga³y naszej œwiadomoœci i zrozumienia”.
36 Jako przyk³ady, zobacz przemówienia Mao, Liu Szao-tsi, Peng Te-huaia
oraz Teng Hsiao-pinga na VIII ZjeŸdzie KPCh, we wrzeœniu 1956, [w: ]
Jen-min Jih pao z wrzeœnia 1956.
37 Zobacz: marsza³ek polny Viscount Montgomery of Alamein, Three
Continents (Trzy kontynenty), Londyn, Collins, 1962, strona 40: „Czou
nieustannie podkreœla³, ¿e Chiny musz¹ mieæ pokój, mimo, ¿e bêd¹ one
zawsze walczyæ, aby odeprzeæ agresjê na ich w³asne terytorium. (...)
Marsza³ek Czen Ji, minister spraw zagranicznych przedstawi³ mi
dok³adnie takie same pogl¹dy, podczas moich rozmów z nim”. Zobacz tak¿e
uwypuklenie przez Czou En-laia faktu uznawania przez Chiny polityki
pokojowego wspó³istnienia, w artykule [w: ] Peking Review, z 8
listopada 1961 r.
38 Zobacz: przemówienie Chruszczowa z 6 stycznia 1961 r.: [wojna w
Algierii] „jest wojn¹ wyzwoleñcz¹, wojn¹ o niepodleg³oœæ, prowadzon¹
przez jej naród. Jest to œwiêta wojna. My uznajemy takie wojny;
pomagaliœmy i bêdziemy kontynuowaæ nasz¹ pomoc narodom walcz¹cym o
swoj¹ wolnoœæ. (...) Czy istnieje prawdopodobieñstwo ponownego wybuchu
takich wojen? Tak, istnieje. Czy powstania tego rodzaju mog³yby zdarzyæ
siê ponownie?
Tak, mog³yby siê zdarzyæ. Bo takie wojny s¹ narodowymi powstaniami. Czy
istnieje prawdopodobieñstwo, ¿e warunki w innych krajach osi¹gn¹ taki
punkt, w którym cierpliwoœæ narodu przebierze miarê i chwyci on za
broñ? Tak, istnieje takie prawdopodobieñstwo. Jaka jest postawa
marksistów wobec takich powstañ? Jak najbardziej sprzyjaj¹ca. Te
powstania
nie mog¹ byæ traktowane jak wojny pomiêdzy krajami czy jako wojny
lokalne, poniewa¿ to narody powstañcze walcz¹ o swoje prawo do
samostanowienia, o ich narodowy rozwój socjalny i niepodleg³oœæ, te
powstania s¹ skierowane przeciwko skorumpowanym i reakcyjnym re¿imom,
przeciwko kolonialistom. Komuniœci popieraj¹ takie wojny ca³ym sercem i
bez zastrze¿eñ”.
39 Manifest 81 partii: „Interesy walki w imiê sprawy klasy pracuj¹cej,
wymagaj¹ od ka¿dej partii komunistycznej i od wielkiej armii komunistów
wszystkich krajów, jeszcze wiêkszej jednoœci woli i dzia³añ”.
40 Kommunist, nr 13 (1964), str. 21 i Jen-min Jih Pao i Huntzi, z 4
lutego 1964 r.
41 World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, nr 6 (1964),
str. 33.
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:31 pm Temat
postu:
|
|
|
CZÊŒÆ DRUGA. ROZDZIA£ 22
Potencja³
wywiadu i rola Dezinformacji w realizowaniu strategii Komunistycznych
Program Dezinformacji zawsze odgrywa³ znacz¹c¹ rolê w pomyœlnej
realizacji strategii komunistycznych. Badanie dowodów, dostêpnych z
komunistycznych i zachodnich Ÿróde³, ujawnia istnienie co najmniej
szeœciu, wzajemnie na siebie oddzia³uj¹cych strategii, które maj¹ jeden
wspólny cel wspomagania komunizmu, w myœl wytycznych ustalonych przez
dalekosiê¿n¹ politykê.
Pierwsza strategia odnosi siê do aktywowania partii komunistycznych w
zaawansowanych krajach uprzemys³owionych.
Jej istot¹ jest stosowanie ró¿nych taktyk, takich jak eurokomunizm,
wykalkulowane przedstawianie wizerunku komunistów jako odpowiedzialnej,
niezale¿nej od Sowietów partii, w celu prowadzenia w Europie spójnych
dzia³añ z socjalistami i katolikami, by zgodnie ustanowiæ neutraln¹,
socjalistyczn¹ Europê, przechylaj¹c¹ siê na stronê komunistyczn¹. W
strategii tej przewiduje siê trzy okresy. W pierwszym z nich komuniœci
poszukuj¹ tymczasowych sojuszników wœród socjaldemokratów,
przedstawicieli zwi¹zków zawodowych i katolików, w³¹cznie ze
stronnictwami umiarkowanymi, jak i konserwatystami, którzy mogliby
zostaæ zaanga¿owani do gry przeciw jakiemukolwiek sojuszowi ze Stanami
Zjednoczonymi. W drugim okresie konserwatyœci zostaj¹ wyeliminowani i
socjaldemokraci staj¹ siê g³ównymi sojusznikami w neutralnej,
socjalistycznej Europie. W fina³owym okresie komuniœci podejmuj¹
konieczne kroki, by pozbyæ siê reszty czasowych sojuszników i dokoñczyæ
przejêcie w³adzy.
Druga strategia dotyczy komunistycznych wysi³ków, podjêtych dla
ustanowienia spójnoœci dzia³añ z rozwijaj¹cymi siê krajami Azji, Afryki
i Ameryki £aciñskiej. Sprawdzi³o siê tu zastosowanie ró¿nych metod
taktycznych, w³¹czaj¹c wspieranie narodowych ruchów wyzwoleñczych przez
ZSRR i inne kraje komunistyczne oraz wykorzystywanie dawnych wp³ywów
Tito w ruchu pañstw niezaanga¿owanych, co przyczyni³o siê do
zmniejszenia
zachodnich wp³ywów w tych czêœciach œwiata.
Trzecia strategia dotyczy³a wysi³ków, podjêtych w celu odwrócenia
militarnej równowagi si³, jaka w roku 1960 by³a przechylona,
z wyraŸn¹ korzyœci¹, ku Zachodowi. Istota tej strategii jest ukazywana
poprzez wiele komunistycznych dzia³añ, wraz z negocjacjami
dyplomatycznymi jak SALT; chiñskie starania nawi¹zania fikcyjnego
sojuszu wojskowego za Stanami Zjednoczonymi, wysi³ki zmierzaj¹ce do
powiêkszania sowieckiego potencja³u wojskowego, wci¹gniêcie Stanów
Zjednoczonych w niepopularn¹ wojnê, jak ta w Wietnamie, oraz
terrorystyczne zamachy
przeciwko oficerom si³ zbrojnych USA.
Czwarta strategia zajmuje siê podwa¿aniem oporu ideologicznego œwiata
niekomunistycznego przed nadejœciem komunizmu. Jego istot¹ nie jest
stosowanie propagandy, czy g³oszenie ideologii, lecz konkretne
dzia³ania i czyny, w³¹cznie z wykalkulowanym antysowietyzmem.
Podstaw¹ wszystkich przedstawionych powy¿ej odmian strategii jest pi¹ta
strategia, ta od programu dezinformacji. Zaœ najwa¿niejszym elementem
tego programu jest zaplanowany przebiegle roz³am chiñsko-sowiecki,
który umo¿liwi³ tym dwóm komunistycznym potêgom pomyœlnie przeprowadzaæ
„strategiê no¿yczek”, to znaczy prowadziæ podwójn¹ politykê
zagraniczn¹, w œcis³ym wzajemnym skoordynowaniu, utajonym przed
Zachodem i które nie zosta³o przez Zachód rozpoznane. To w³aœnie
strategia no¿yczek zauwa¿alnie siê przys³u¿y³a wszystkim innym
strategiom.
Chocia¿ komuniœci osi¹gnêli spójnoœæ dzia³añ z niektórymi krajami
arabskimi i afrykañskimi, oraz wywo³ali antymilitarystyczne kampanie w
Europie Zachodniej, to jednak nie odnieœli sukcesu w dotarciu do
wiêkszoœci tamtejszych socjaldemokratów, do wolnych zwi¹zków zawodowych
i do katolików. Nie odnieœli ¿adnego sukcesu w Stanach Zjednoczonych,
g³ównie z powodu zdecydowanie antykomunistycznego stanowiska
amerykañskiego ruchu robotniczego, ju¿ pod niegdysiejszym
przewodnictwem George’a Meany’ego. Formowanie zjednoczonych frontów w
Ameryce £aciñskiej jako ca³oœci zosta³o powstrzymane przez silne wp³ywy
wojskowych na tym kontynencie.
Strategia g³ówna
Ostatnia, szósta strategia jest jednak¿e najbardziej znacz¹ca.
Ta strategia, która by³a przygotowywana przez Blok przez ostatnie 20
lat [tj. od roku 1960], dotyczy takiego rozwi¹zywania pozosta³ych
problemów, ¿eby prowadzi³o do konsolidowania
wszystkich dzia³añ i ma decyduj¹ce znaczenie w fina³owej fazie
dalekosiê¿nej polityki Bloku. Odnosi siê do konsekwentnych wysi³ków,
które w skutkach przynosz¹ polityczne i gospodarcze skonsolidowanie
poszczególnych re¿imów komunistycznych, uformowanie tak zwanych
dojrza³ych spo³eczeñstw komunistycznych, oraz przygotowanie ich na
pozory demokratyzacji, w celu dostarczenia, jak mówi³ Togliatti,
wspieraj¹cego zaplecza dla komunistów dzia³aj¹cych poza Blokiem, a
którzy realizuj¹ tam wiêksze cele strategiczne. Istot¹ tej strategii
jest dok³adne wspó³dzia³anie nastêpuj¹cych czynników:
1. Rozwój skutecznej podstruktury politycznej, gospodarczej,
dyplomatycznej i wojskowej, w ramach której komuniœci mog¹ kontynuowaæ
koordynowanie swojej polityki i dzia³añ, na bazie wspó³pracy
dwustronnej, poprzez traktaty o przyjaŸni. Ta substruktura pozosta³aby
nienaruszona na wypadek formalnego rozwi¹zania Uk³adu Warszawskiego.
Znacz¹ce funkcje w tym koordynowaniu przypadn¹ aparatom partyjnym,
zw³aszcza sekcjom odpowiedzialnym za stosunki z poszczególnymi krajami
Bloku.
2. Wykonanie kreatywnego przystosowania w dziedzinie ideologii, oraz
o¿ywienie partii komunistycznych i organizacji masowych, ³¹cznie ze
zwi¹zkami zawodowymi, organizacjami m³odzie¿owymi i zwi¹zkami
intelektualistów. Dalej, poszerzenie politycznej bazy partii oraz
rozwój organizacji masowych, faktycznie jako podstruktur partyjnych.
Takie zmiany umo¿liwi¹ i u³atwi¹ wprowadzenie kontrolowanej opozycji
politycznej, która dostarczy, totalitarnym z zasady re¿imom, pozornie
przekonuj¹cych argumentów, o dokonywaniu siê w nich fundamentalnych
zmian i podobieñstwie do demokracji. Na przyk³ad, w ci¹gu ostatnich
dwudziestu lat komunistyczne partie ZSRR i Chin prawie podwoi³y swoj¹
liczbê cz³onków, odpowiednio do stanu siedemnastu milionów i
trzydziestu szeœciu milionów. W Chinach
dokona³o siê to w czasie i po Rewolucji Kulturalnej. G³ówn¹ rolê w
takim o¿ywieniu partyjnym odgrywa³y komisje ideologiczne oraz sekcje
kulturalne poszczególnych partii.
3. Przygotowywanie fa³szywej opozycji, podczas wprowadzania
kontrolowanej demokratyzacji w re¿imach komunistycznych, która bêdzie
tam wykorzystana do wytworzenia sprzyjaj¹cych warunków dla
ujednolicenia dzia³añ z socjaldemokratami, wolnymi zwi¹zkami zawodowymi
i katolikami, przeciw Sojuszowi NATO i amerykañskiemu kompleksowi
wojskowo-przemys³owemu.
Te przygotowania zosta³y ujawnione poprzez zarz¹dzon¹ przez Szelepina
reorganizacjê i reorientacjê KGB i s³u¿b bezpieczeñstwa krajów Bloku.
Uzasadnieniem tej reorganizacji by³a
logiczna potrzeba prowadzenia spójnych wysi³ków, przy zainstalowaniu i
prowadzeniu fa³szywej opozycji, zgodnie z pouczaj¹cym wzorem sowieckim,
jakim by³a fa³szywa antykomunistyczna organizacja „Trust” w czasach
NEP-u Lenina. Szelepin zaleci³ w szczególnoœci wykorzystywaæ agentów
wp³ywu, rekrutuj¹cych siê spoœród wybitnych pisarzy, naukowców,
przedstawicieli zwi¹zków zawodowych, narodowców (“nacjonalistów”) i
przywódców religijnych. Z dodatkowym naciskiem podkreœli³ potrzebê
wykorzystywania, dla celów politycznych, wp³ywowych agentów miêdzy
przywódcami ró¿nych religii, w³¹cznie z g³ow¹ rosyjskiego Koœcio³a
Prawos³awnego i muzu³mañskimi przywódcami religijnymi w sowieckiej Azji
Œrodkowej. W tej dziedzinie wa¿ne i aktywne funkcje koordynacyjne
zosta³y wyznaczone partyjnym wydzia³om administracyjnym partii
komunistycznych, które nadzoruj¹ dzia³alnoœæ s³u¿b bezpieczeñstwa.
4. Rozwijanie i prowadzenie efektywnej koordynacji strategicznej,
obejmuj¹cej ministrów spraw zagranicznych, ambasadorów, partie
komunistyczne i organizacje masowe z krajów komunistycznych wewn¹trz
Bloku, oraz partie komunistyczne spoza Bloku. Znacz¹ca rola w tej
koordynacji nale¿y do partyjnych wydzia³ów stosunków miêdzynarodowych i
do komunistycznych dyplomatów. To jest wyjaœnieniem, dlaczego niektórzy
komunistyczni
ministrowie, zw³aszcza z Rumunii, Wêgier i Bu³garii, byli w przesz³oœci
szefami takich wydzia³ów. Nadzór nad koordynowaniem ca³oœciowej
strategii, zw³aszcza przy realizacji celów w Europie Zachodniej, nale¿y
do Sowieckiego Komitetu Bezpieczeñstwa Europejskiego, któremu przewodzi
[1984 r.] partyjny urzêdnik, W. Szytikow. Ten Komitet zosta³ utworzony
w czerwcu 1971, dla lepszej koordynacji dzia³añ sowieckich organizacji
masowych, w walce o osi¹gniêcie wspólnego bezpieczeñstwa europejskiego.
Rozwój i realizowanie tych strategii by³o ujawniane na licznych
konferencjach partii komunistycznych, przede wszystkim w Moskwie i w
Pradze w roku 1965, a w latach siedemdziesi¹tych na spotkaniach na
wysokim szczeblu, które Bre¿niew i przywódcy
komunistyczni odbywali na Krymie.
Przebadanie dostêpnych dowodów nie pozostawia ¿adnych w¹tpliwoœci, ¿e
czechos³owacka demokratyzacja w 1968 roku by³a lokaln¹ prób¹ strategii
zakrojonej tak szeroko, jak o tym
mowa wy¿ej. Czechos³owacki eksperyment mia³ pokazaæ, jak w praktyce
sprawdzi siê zaprojektowany scenariusz wydarzeñ, a ponadto stanowi³
wa¿n¹ okazjê do przetestowania zachodnich reakcji na niego.
Dezinformacja i strategiczna rola Jugos³awii
„Nowa metodologia” umo¿liwia zobaczenie, jak tak zwana „niezale¿noœæ”
Jugos³awii umo¿liwi³a temu pañstwu odgrywanie kluczowej roli w
krzewieniu komunistycznych idei i strategii w Trzecim Œwiecie.
Jugos³awia bardzo dobrze nadawa³a siê do tego, by swoje wp³ywy
spo¿ytkowaæ do zreorganizowania Trzeciego Œwiata, do przeorientowania
go w kierunku socjalizmu i przekszta³cenia w narzêdzie wykorzystywane
przeciwko Zachodowi.
To w³aœnie Tito zwróci³ uwagê Chruszczowa na potencjalne korzyœci
polityczne, p³yn¹ce z przyjaŸni i wspó³pracy z takimi przywódcami jak
Nasser, Nehru i Sukarno. Pojednanie siê Jugos³awii z innymi krajami
komunistycznymi oraz jugos³owiañski wk³ad i zaanga¿owanie, do
realizowania dalekosiê¿nej polityki, by³y bardzo skutecznie ukrywane
przed œwiatem poprzez dezinformacjê.
Pozostawa³y nierozpoznane przez dwadzieœcia lat, pomimo licznych
dowodów, które powinny byæ interpretowane jako jednoznaczne wskaŸniki
wype³niania przez Jugos³awiê wa¿nej, strategicznej roli w polityce
sowieckiej, konkretnie w koordynowaniu dzia³añ z innymi cz³onkami Bloku
Komunistycznego – przede wszystkim z tymi w Afryce, Azji i w
Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Jugos³owiañskie wp³ywy wewn¹trz i na zewn¹trz ruchu pañstw
niezaanga¿owanych by³y ³atwe do przyjêcia przez neutralnych i
nacjonalistycznych przywódców krajów Trzeciego
Œwiata, g³ównie dlatego, ¿e postrzegali oni Jugos³awiê jako kraj
niezale¿ny, podobny do ich w³asnych pañstw, oraz ¿e w przeciwieñstwie
do wielkich potêg Jugos³awia wydawa³a siê nie zainteresowana
dominowaniem i kontrolowaniem innych krajów.
Jugos³owiañska odmiana komunizmu, na pozór bardziej elastyczna, by³a
dla nich ³atwiejsza do zaadaptowania, ni¿ komunizm w wersji sowieckiej
czy chiñskiej. Ponadto penetrowanie Trzeciego Œwiata przez
jugos³owiañskie idee przynosi³o sukcesy nie w wyniku tradycyjnych,
ideologicznych dzia³añ i krêpuj¹cego przywi¹zania do partii
komunistycznej, lecz poprzez osobiste wp³ywy i takie organizacje, jak
Socjalistyczny Sojusz Ludzi Pracuj¹cych Jugos³awii, oraz
jugos³owiañskie zwi¹zki zawodowe.
W wa¿nych kwestiach postawa Tito by³a konsekwentnie antyzachodnia, oraz
pomocna zawsze w wype³nianiu dalekosiê¿nej polityki komunistycznej.
Tito zaj¹³ antyamerykañskie stanowisko podczas kryzysu kubañskiego w
roku 1962. Stan¹³ po stronie pro-arabskiej linii komunistycznej w roku
1967 i zerwa³ stosunki z Izraelem. Ciê¿ko pracowa³ przez kilka lat, by
wyperswadowaæ krajom niezaanga¿owanym, ich to w³aœnie niezaanga¿owane
stanowisko. W efekcie jego zabiegów, w roku 1973 osiemnaœcie pañstw
afrykañskich zerwa³o stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Tito pod¹¿a³
zgodnie z komunistycznymi wytycznymi w forsowaniu uznania
dyplomatycznego Niemiec Wschodnich (NRD) i wp³yn¹³ na wiele pañstw
arabskich i afrykañskich, by wybra³y ten sam kierunek polityczny, co
on. Zmobilizowa³ narody niezaanga¿owane do potêpienia amerykañskiej
interwencji w Wietnamie. Krytykowa³ postêpowanie Amerykanów wobec wojny
domowej w Angoli w 1975, a¿ przez pewien czas administracja prezydenta
Forda podda³a rewizji swoje próby poprawienia stosunków z Jugos³awi¹.
Tito by³ krytyczny wobec kubañskich dzia³añ w Afryce i sowieckiej
interwencji w Afganistanie, lecz wiele z tych jego krytyk zosta³o
wyciszonych, i ¿adna nie doprowadzi³a do jakiejkolwiek skutecznej
akcji. Tito i jego jugos³owiañscy koledzy maja swój wielki dorobek w
tym, ¿e w ci¹gu ostatnich dwudziestu lat szala równowagi w Organizacji
Narodów Zjednoczonych znów przechyli³a siê przeciwko Zachodowi, na
korzyœæ Bloku Komunistycznego. Kolejne sprawy, w których Tito odniós³
sukces, a które poci¹gaj¹ znaczne nastêpstwa na rzecz fina³owej fazy
dalekosiê¿nej polityki, to jest uzyskanie poparcia i solidarnoœci wielu
europejskich i japoñskich socjalistów dla narodowych ruchów
wyzwoleñczych Trzeciego Œwiata.
Podsumowuj¹c, jugos³owiañskie aktywnoœci miêdzynarodowe od roku 1958 do
1980 by³y œciœle koordynowane najpierw ze Zwi¹zkiem Sowieckim, a w
póŸniejszym okresie z Chinami. Poprzez szerokie zastosowanie
dezinformacji na temat jugos³owiañskiej niezale¿noœci, spowodowano, ¿e
tê „niezale¿noœæ” Jugos³awii przyjmowano za dobr¹ monetê, w takim samym
stopniu w Trzecim Œwiecie, jak i na Zachodzie, wskutek czego Jugos³awia
mog³a bez przeszkód odgrywaæ swoja strategiczn¹ rolê, zgodnie z
leninowskimi wytycznymi: prowadziæ skoordynowane dzia³ania z krajami
Trzeciego Œwiata, przeorientowywaæ ich w kierunku socjalizmu i
przekszta³caæ w sojuszników komunizmu przeciwko Zachodowi. Tito w pe³ni
zas³u¿y³ na Order Lenina, który przyznano mu w 1979 roku. Sam Tito ju¿
nie ¿yje (zmar³ w 1980), lecz jego polityka jest kontynuowana [pisane w
1984 r.]
Wskutek niezdolnoœci Zachodu do patrzenia na Tito inaczej, ni¿ poprzez
okulary dezinformacji, w³¹cznie z wykonywanymi cyklicznie przez
Chiñczyków i Albañczyków spektakularnymi akcjami gwa³townych ataków na
Tito, jako agenta imperializmu amerykañskiego dzia³aj¹cego w Afryce,
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy niezmiennie postrzegali Jugos³awiê
jako cenny nabytek dla Zachodu i umiarkowan¹ si³ê dla nowowyzwolonych
krajów Trzeciego Œwiata oraz nie ustawali w okazywaniu Jugos³awii
swej przychylnoœci. Tymczasem wp³ywy jugos³owiañskie by³y
niebezpieczne. To dziêki staraniom Jugos³awii uzyskano trwa³e podstawy
pod skoordynowane akcje pomiêdzy Blokiem Komunistycznym, Trzecim
Œwiatem i wieloma socjalistami z Europy i Japonii. Nie uœwiadamiaj¹c
sobie skutków dla w³asnego losu, znaczna czêœæ Trzeciego Œwiata jest
gotowa do dzia³ania jako najskuteczniejszy sprzymierzeniec strategii
komunistycznych, we wspólnej ofensywie przeciwko krajom wysoko
rozwiniêtym, w fina³owej fazie dalekosiê¿nej polityki.
Dezinformacja chiñsko-sowiecka i rewolucja kulturalna: Nowa
interpretacja Sowiecka krytyka Rewolucji Kulturalnej jako
antymarksistowskiej i antysocjalistycznej, pomog³a w ukryciu jej
prawdziwego znaczenia, jako czêœci procesu chiñskiej przebudowy
komunistycznej.
Równoczeœnie przywódcy chiñscy mogli wykorzystywaæ rzekome rozdŸwiêki
miêdzy nimi a Sowietami, skupiaj¹c przy sobie partie i masy, a podczas
najtrudniejszego dla siebie okresu
wyci¹gali dodatkowo sztandar chiñskiego nacjonalizmu. Naœladowali w tym
Stalina, który w latach dwudziestych i trzydziestych (XX wieku), by
skupiæ naród rosyjski przy sowieckim re¿imie, stworzy³ i wykorzystywa³
mit ‘oblê¿onej twierdzy’ czyli zaszczepi³ w swym narodzie wolê sta³ej
gotowoœci bojowej, dla obrony „Zwi¹zku Sowieckiego otoczonego przez
wrogi kapitalizm”. W przypadku Chin ró¿nica by³a taka, ¿e celowo
oszukuj¹c w³asne spo³eczeñstwo i œwiat zewnêtrzny, do grona
„imperialistycznych potêg” d¹¿¹cych do okr¹¿enia Chin, zaliczyli te¿
Zwi¹zek Sowiecki.
Tak postêpuj¹c, s³u¿yli swym w³asnym interesom, czyli wzmacnianiu i
stabilizowaniu swojego re¿imu, jednoczeœnie s³u¿yli równie¿
strategicznym celom wspólnej dalekosiê¿nej polityki.
Niew¹tpliwie, podczas rewolucji kulturalnej panowa³y wrzenia, lecz w
œwietle nowej metodologii, fakty z tamtego okresu mog¹ byæ
zinterpretowane ponownie. Rewolucja kulturalna by³a czêœci¹ – bardzo
wa¿n¹ czêœci¹ – szerszego procesu komunistycznej
przebudowy chiñskiego spo³eczeñstwa. Za tym sz³a, jako logiczny
nastêpny krok, odbudowa chiñskiego rolnictwa. Œwie¿o ustanowiona
materialna baza chiñskiego spo³eczeñstwa wymaga³a odpowiedniej,
marksistowskiej, politycznej i ideologicznej superstruktury. Z tego
powodu Mao okreœli³, i¿ jest to „wielka proletariacka rewolucja
kulturalna”.
Tworzenie komun wiejskich i zmiana priorytetu gospodarczego pañstwa, z
przemys³u do rolnictwa, spowodowa³y, oprócz wywo³ania powszechnej
dyslokacji gospodarczej, obna¿enie niedostosowania struktur partyjnych
jak i charakteru samej Partii i jej organizacji masowych, do wielkiego
dzie³a przebudowy. Placówki partyjne mieœci³y siê przewa¿nie w
miastach, podczas gdy rzeczywiste masy chiñskie by³y na wsi – st¹d
kampania wysy³ania intelektualistów do wiosek. Poziom ideologiczny
Partii w terenie by³ zbyt niski a tendencja do sztywnej,
biurokratycznej bezw³adnoœci, absolutnie nie do przyjêcia. Postanowiono
wiêc przegrupowaæ si³y i najbardziej zindoktrynowany i wojowniczy
element starej Partii i organizacji m³odzie¿owych zamieniæ na
alternatywn¹ strukturê, opart¹ g³ównie o armiê oraz ministerstwo
bezpieczeñstwa publicznego, by przebieg rewolucji by³ w pe³ni
kontrolowany i by sytuacja nie mog³a wydostaæ siê spod nadzoru.
Pojawienie siê „wydzia³ów politycznych”, oddzia³ów Czerwonej Gwardii,
„komitetów rewolucyjnych” nie by³o spontaniczne, za tymi wszystkimi
dzia³aniami sta³ Komitet Centralny partii chiñskiej. Dopiero gdy
zasadnicze przygotowania do wprowadzenia alternatywnej struktury w³adzy
zosta³y ukoñczone, rozpoczêto rewolucjê kulturaln¹. Maj¹c przygotowan¹
alternatyw¹ strukturê w³adzy, mo¿na by³o usun¹æ znaczne czêœci
istniej¹cej organizacji partyjnej, poni¿ej poziomu Komitetu Centralnego
i reindoktrynowaæ ogromn¹ liczbê urzêdników partyjnych.
W tym czasie alternatywna organizacja, z³o¿ona g³ównie z m³odszego
pokolenia, zabra³a siê do zadania umacniania wiêzi partyjnych oraz
zwiêkszania wp³ywu na masy, w celu rozpalenia w nich zapa³u
rewolucyjnego i zaanga¿owania w pe³ni do dzie³a odbudowy
komunistycznej. Rewolucja Kulturalna zosta³a rozpoczêta przez plenum
Komitetu Centralnego w sierpniu 1966 i ca³y czas by³a prowadzona i
kierowana przez Komitet Centralny partii.
By³a to rewolucja ca³kowicie kontrolowana z góry, co zosta³o
udowodnione poprzez czasowe wstrzymanie rewolucji, na polecenie
Komitetu Centralnego, na wiosnê 1967, na sezon siewu i
prac rolnych i równoczesne rozpoczêcie, te¿ na polecenie Komitetu
Centralnego, nauki szkolnej. Ta rewolucja, ideologiczna w swoim
charakterze, by³a ca³kowicie kierowana przez ideologów Komitetu
Centralnego KPCh, pod przewodnictwem Czen Po-ta oraz samego Mao. Do
kwietnia 1969 roku Rewolucja Kulturalna uczyni³a wystarczaj¹cy postêp,
by mog³a zostaæ zarzucona decyzj¹ IX Zjazdu Partii. Chocia¿ znik³o
zamieszanie, wiele procesów przebudowy, rozpoczêtych przed i w trakcie
Rewolucji Kulturalnej, trwa³o nadal. Jeœli istot¹ okresu Rewolucji
Kulturalnej z lat 1966 – 1969 by³o stworzenie nowych organów w³adzy
oraz atak „lewicowców” na „prawicowców”, to celem nastêpnych trzech lat
by³o
ponowne wch³oniêcie starszych, reedukowanych urzêdników partyjnych do
nowych organów w³adzy, przeprowadzono równie¿ atak na lewicowców,
pocz¹tkowo wspierany przez armiê,
która wtedy znalaz³a siê pod œciœlejsz¹ kontrol¹ Partii. Zaczyna³y
pojawiaæ siê pierwsze oznaki odprê¿enia w stosunkach z Zachodem.
W ci¹gu kolejnych trzech lat, od roku 1973 do 1976, pod rzekomym
kierownictwem „Bandy Czworga” proces reedukacji by³ kontynuowany. Lecz
teraz by³ to ju¿ specyficzny proces ideologicznego i politycznego
przygotowywania odbudowanej Partii, aparatu rz¹dowego i organizacji
masowych, na now¹ sytuacjê, wymagaj¹c¹ aktywnego przejœcia do polityki
odprê¿enia. Wraz ze œmierci¹ Mao i powrotem do w³adzy „pragmatyków”,
zosta³a rozpoczêta, na pe³n¹ skalê, aktywna dyplomacja odprê¿enia,
zgodna z wytycznymi Sowietów, w celu uzyskania od œwiata
niekomunistycznego pomocy gospodarczej, finansowej i technologicznej,
aby przyœpieszyæ ekonomiczny i militarny rozwój Chin. Ju¿ Chiny by³y
gotowe do odegrania swojej pe³nej roli w dalekosiê¿nej polityce.
Stara³y siê sprzymierzyæ, zw³aszcza z krajami konserwatywnymi i wysoko
rozwiniêtymi, jak równie¿ z islamskimi
re¿imami Trzeciego Œwiata, w celu przeprowadzenia chiñsko-sowieckiej
„strategii no¿yczek”.
Podobnie jak w innych krajach komunistycznych, procesowi przebudowy
komunistycznej w Chinach towarzyszy³o wprowadzenie nowych, oraz
o¿ywienie starych technik. W przypadku
Chin, ich zamierzeniem, realizowanym w tym procesie by³a przebudowa
partii komunistycznej, poszerzenie jej bazy politycznej, zaanga¿owanie
m³odszych pokoleñ do celów ideologicznych, reedukacja starszego
pokolenia cz³onków Partii, kontrola i neutralizowanie opozycji
wewnêtrznej, odnowienie aparatu pañstwowego i s³u¿b wojskowych, oraz
kompleksowe przygotowanie Chin do spe³niania ich roli przy wdra¿aniu
dalekosiê¿nej polityki, w kraju i poza granicami. Techniki politycznego
przyœpieszenia,
prowokacji, dezinformacji i politycznej profilaktyki, które opisane
zosta³y ze szczegó³ami w przypadku Zwi¹zku Sowieckiego, wszystkie by³y
te¿ u¿yte w Chinach, z pozytywnym
wynikiem. Rzekome walki o w³adzê w Chinach pomiêdzy „lewicowcami” a
„prawicowcami”, dogmatykami a pragmatykami, s¹ tak samo nierealne, jak
walki pomiêdzy stalinowcami i antystalinowcami w Zwi¹zku Sowieckim.
Wspó³praca wœród przywództwa Partii przy wspólnym przygotowywaniu
scenariusza fikcyjnych walk pomiêdzy nimi, lub miêdzy Parti¹ a
wojskiem, okaza³a siê skuteczn¹ metod¹ do uprzedzania rzeczywistych
zagro¿eñ walkami wewnêtrznymi w gronie kierowniczym Partii i do
likwidowania w zarodku wszelkich tendencji „puczystowskich” w armii.
Ideologom Partii dostarczy³a materia³ów do szkolenia urzêdników
partyjnych w zwalczaniu niepo¿¹danych tendencji, przygotowuj¹c ich
jednoczeœnie na ka¿d¹ radykaln¹ zmianê polityki. Gwa³townoœæ zmian w
chiñskiej linii politycznej jest technik¹, zapo¿yczon¹ od tej, któr¹
Stalin stosowa³ pod koniec okresu NEP. Wówczas przesuwanie siê Stalina
z lewa na prawo i z powrotem, by³o u¿ywane przez niego do
przekszta³cenia Partii w zatwardzia³y instrument, pos³uszny jego woli.
Ró¿nica polega na tym, ¿e Stalin u¿ywa³ tej techniki do ustanowienia
swojej osobistej dyktatury, a podzia³y frakcyjne by³y rzeczywiste;
chiñskie przywództwo stosowa³o tê technikê po to, by zwiêkszyæ
skutecznoϾ Partii jako monolitu,
a frakcyjnoœæ wœród przywódców Partii by³a fikcyjna. Ostatnio [pisane w
1984 r.] przeprowadzona w Chinach ponowna ocena postaci Mao Tse-tunga i
czêœciowa jego degradacja, stanowi analogiê do destalinizacji w ZSRR, a
równoczeœnie, i to w powa¿nym
stopniu, jest sygna³em wyprzedzaj¹cym pojawienie siê w przysz³oœci
jakichkolwiek zapêdów do osobistej dyktatury w KPCh.
Formowanie oddzia³ów Czerwonej Gwardii przypomina wykorzystywanie
aktywistów Komsomo³u w Zwi¹zku Sowieckim, podczas stalinowskiej
kolektywizacji rolnictwa w latach trzydziestych.
Propaganda re¿imowa za pomoc¹ plakatów œciennych, wydaje siê byæ metod¹
zapo¿yczon¹ od prawdziwej opozycji [w Chinach], z lat 1956-57, która je
wtedy stosowa³a.
Rewolucja Kulturalna i ca³y proces chiñskiej przebudowy komunistycznej,
wprowadzane by³y w myœl leninowskich nakazów przezwyciê¿ania
„dzieciêcej choroby” oraz izolacji Partii od mas. Reedukacja kadr i
restrukturyzacja Partii oraz jej organizacji m³odzie¿owych i zwi¹zków
zawodowych by³y konieczne, zarówno dla osi¹gniêcia tych zamierzonych
celów, jak i do przygotowania chiñskiego systemu na aktywn¹ politykê
odprê¿enia z
Zachodem, jako ¿e w pe³ni postêpowa³o realizowanie dalekosiê¿nej
polityki.
Pomimo opinii o rzekomym zniszczeniu Partii podczas rewolucji
kulturalnej, w rzeczywistoœci partia chiñska wzmocni³a siê. Chiñskie
zwi¹zki zawodowe, organizacje m³odzie¿owe i kobiece wznowi³y swoj¹
dzia³alnoœæ.
W rezultacie stabilizacji i wzmocnienia Partii oraz jej organizacji
masowych, Chiñczycy, podobnie jak inne pañstwa komunistyczne po roku
1960, mieli mo¿liwoœæ wprowadzenia
pewnych reform, na miarê tych z czasów NEP, wraz z takimi
w³aœciwoœciami rzeczywistej demokracji jak plakaty œcienne, rozprawy
przed s¹dami, uwolnienie si³ rynkowych w gospodarce, oraz z³agodzenie
kontroli nad religi¹ i ¿yciem intelektualnym, prawo do odpowiednich
warunków pracy w fabrykach i prawo do w³asnoœci. Zaczêli pojawiaæ siê
„dysydenci”, na wzór sowiecki. Zezwolono na szersze kontakty z Zachodem
i zwrócono wiêcej uwagi na Chiñczyków, mieszkaj¹cych poza granicami,
których krewnych w Chinach oszacowano na liczbê oko³o 12 milionów.
Dualizm chiñsko-sowiecki i komunistyczna strategia
w Trzecim Œwiecie
Postrzegane w œwietle „nowej metodologii”, chiñskie wysi³ki w Trzecim
Œwiecie s¹ uzupe³nieniem do dzia³añ innych pañstw komunistycznych, oraz
stanowi¹ wa¿ny element komunistycznej strategii, jako ca³oœci.
Charakter chiñskich dzia³añ w krajach Trzeciego Œwiata, pocz¹wszy od
1958 roku, wywodzi siê z ca³ego historycznego baga¿u Chin i jest
podyktowany ich obecnym potencja³em. Chiny
uwolnione zosta³y z kolonialnego zniewolenia przez d³ugotrwa³¹ walkê
wyzwoleñcz¹ przeciwko Japonii. Partia chiñska nauczy³a siê, jak
wykorzystywaæ warunki konfliktu zbrojnego do poszerzania w³asnych
wp³ywów i zdobycia w³adzy. A wiêc jako zasada,
wysi³ki chiñskie i sowieckie powinny byæ postrzegane nie w kategoriach
rywalizacji, a skoordynowanego podzia³u pracy, co przynios³o korzyœci
ich wspólnej strategii.
Tam, gdzie istnieje powa¿ny konflikt pomiêdzy dwoma „trzecioœwiatowymi”
krajami, mo¿na jako regu³ê dostrzec obecnoœæ Chin i ZSRR, dzia³aj¹cych
wed³ug charakterystycznego wzorca, zgodnie z którym Zwi¹zek Sowiecki i
Chiny zajmuj¹ przeciwne pozycje w tym samym konflikcie. Na tym polega
dualnoœæ ich, chiñsko-sowieckiej polityki. Zwi¹zek Sowiecki d¹¿y do
zbudowania strefy swoich wp³ywów po jednej stronie sporu, Chiny
wypracowuj¹ wp³ywy po stronie drugiej. Klasycznym przyk³adem
zastosowania tego wzorca jest przypadek Indii i Pakistanu.
Chiñsko-indyjski konflikt graniczny z roku 1962 by³ sprowokowany przez
Chiñczyków. Sowieci zajêli g³oœne anty-chiñskie i pro-indyjskie
stanowisko, co przynios³o im ¿yczliwoœæ w Indiach.
W czasie wybuchu otwartych chiñsko-sowieckich polemik partyjnych w
1963, misja armii indyjskiej i lotnictwa przyby³a do Zwi¹zku
Sowieckiego. W kolejnym roku minister obrony Indii uda³ siê do ZSRR w
celu przedyskutowania sowiecko-hinduskiej wspó³pracy wojskowej. Dalsza
wymiana wizyt delegacji wojskowych mia³a miejsce w latach 1967 i 1968.
W drugiej po³owie lat szeœædziesi¹tych ustanowiono regularne
konsultacje, miêdzy ministrami spraw zagranicznych ZSRR i Indii,
dotycz¹ce problemów wspólnego zainteresowania.1 Stany Zjednoczone
obarczy³y Indie odpowiedzialnoœci¹ za konflikt indyjsko-pakistañski w
roku 1971 i przerwa³y pomoc wojskow¹ dla Indii. Sowieci wzywali
wprawdzie do przerwania konfliktu, niemniej jednak udzielili Indiom
moralnego wsparcia, za co premier Gandhi wyrazi³a im swoj¹ wdziêcznoœæ.
W sierpniu 1971 r. podpisano traktat o
przyjaŸni pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim i Indiami. Potok goœci
sowieckich nap³yn¹³ do Indii. W paŸdzierniku do Indii uda³ siê
Firjubin, co interesuj¹ce, pojecha³ tam w tym samym czasie, co Tito.
Trzy miesi¹ce póŸniej do Indii przyby³ szef sowieckiego lotnictwa
wojskowego, Kutachow, oraz wiceminister spraw zagranicznych Kuzniecow.
W grudniu premier Gandhi potêpi³a amerykañsk¹ politykê w Wietnamie.2 W
roku 1973 podpisano
umowê o wspó³pracy miêdzy „Gosplanem”, sowieck¹ agencj¹ planowania, a
indyjsk¹ komisj¹ planowania.3
G³ównie dziêki umiejêtnemu wykorzystywaniu przez Sowietów konfliktu
pomiêdzy Indiami a Pakistanem, w po³owie lat siedemdziesi¹tych
tendencja w kierunku œciœlejszych stosunków
sowiecko-indyjskich sta³a siê, dos³ownie, nieodwracalna. Rz¹d Desai’a
nie by³ w stanie powstrzymaæ tej fali. Stosunki zosta³y póŸniej
scementowane, w rezultacie wizyt i rozmów Bre¿niewa z premier Indir¹
Gandhi w roku 1981.
Podczas, gdy Sowieci wzmacniali swoje oparcie w Indiach, Chiñczycy
robili to samo w Pakistanie, stosuj¹c tak¹ sam¹ technikê wymiany wizyt
delegacji wojskowych, szczególnie w latach 1962-67. Gdy Stany
Zjednoczone przerwa³y pomoc wojskow¹ dla Pakistanu, Chiñczycy
zwiêkszyli swoj¹. W roku 1968 prezydent Jahja Khan i jego minister
spraw zagranicznych udali siê z wizyt¹ do Chin. Rozwinê³a siê dalsza
wspó³praca. W roku 1970 Kuo Mo-dzio odwiedzi³ Pakistan. Dla Chin
Pakistan by³ wystarczaj¹co bliski, ¿e pos³u¿ono siê nim jako
poœrednikiem przy planowaniu wizyty Kissingera w Chinach w 1971 roku.
Bhutto zosta³ przyjêty przez Mao w roku 1972, po kolejnym konflikcie z
Indiami i od³¹czeniu siê Bangladeszu. Wskutek tego konfliktu Pakistan
opuœci³ Brytyjsk¹ Wspólnotê Narodów, oraz sojusz politycznowojskowy
SEATO. Kontynuowano dalsze wymiany wizyt na wysokim
szczeblu miêdzy Pakistanem a Chinami, bez wzglêdu na zmiany w
pakistañskim rz¹dzie.
Podobnie jak z sowieckimi wp³ywami w Indiach, chiñskie wp³ywy w
Pakistanie maj¹ na celu przygotowanie warunków na sojusz miêdzy nimi i
na póŸniejsze komunistyczne przejêcie. Ju¿ zaistnia³a sytuacja, któr¹
mo¿na póŸniej wykorzystaæ, poprzez wykalkulowane i skoordynowane
sowieckie i chiñskie posuniêcia, na przyk³ad w zwi¹zku z sowieck¹
interwencj¹ w Afganistanie.
W ostatnim czasie stosowana przez Chiñczyków taktyka umiarkowania ma
znaczenie pomocnicze, s³u¿¹ce do wykreowania ich nowego, dystyngowanego
wizerunku, wymaganego przez Chiñczyków dla ich dyplomacji odprê¿enia,
wobec zarówno krajów zaawansowanych przemys³owo, jak i wobec pañstw
Trzeciego Œwiata. Ten nowy obraz równie¿ wy³ania siê, konsekwentnie, z
wzorca sowiecko-chiñskiej polityki dualnoœci; podczas gdy
Zwi¹zek Sowiecki buduje zjednoczone fronty z nacjonalistami przeciwko
Stanom Zjednoczonym, Chiny szykuj¹ pu³apkê do zwabienia Stanów
Zjednoczonych i innych konserwatywnych krajów, w³¹cznie z pañstwami
azjatyckimi i afrykañskimi, aby nawi¹zaæ z nimi sztuczne i fa³szywe
sojusze, ostentacyjnie zawierane przeciwko Zwi¹zkowi Sowieckiemu. W ten
sposób Chiny czyni¹ wytrwa³e starania, aby wkroczyæ do obozu swoich
nieprzyjació³ nie tylko bez napotykania sprzeciwu, ale nawet witani,
jako sprzymierzeniec przeciwko sowieckiej ekspansji, wyposa¿any w
zachodni¹ broñ.
W obecnej fazie polityki, ani ZSRR ani Chiny w ogóle nie pos³uguj¹ siê
lokalnymi partiami komunistycznymi i nie stawiaj¹ ich na pierwszej
linii, jako broni strategicznej. Gdy cel odizolowania Stanów
Zjednoczonych od Trzeciego Œwiata zostanie osi¹gniêty, to wtedy
miejscowe partie komunistyczne same siê zg³osz¹ i zostan¹ uregulowane
rachunki z nacjonalistami, którzy przeœladowali ich w przesz³oœci.
Chiñsko-sowiecki dualizm i strategia wojskowa „Nowa metodologia”
naœwietla wk³ad do sukcesu komunistycznych strategii, którego dokonali
Sowieci i Chiñczycy przez wzajemny podzia³ dzia³añ oraz dok³adnie
koordynowan¹ dualnoœæ swojej polityki.
We wczesnych latach odprê¿enia, parafrazuj¹c s³owa Lenina, Chiñczykom
przydzielono „straszny podwójny bas”, do przygrywania na nim, w
kontraœcie do sowieckich „sentymentalnych skrzypiec”. Podczas, gdy
Sowieci k³adli nacisk na politykê odprê¿enia i pokojowego
wspó³istnienia, oraz podejmowania kontaktów wysokiego szczebla z
przywódcami amerykañskimi i europejskimi, Chiñczycy opowiadali siê za
militarn¹ i gwa³town¹ rewolucj¹.
WyraŸne rozbie¿noœci pojawi³y siê w przedstawianiu w prasie sowieckiej
i prasie chiñskiej wizyty Chruszczowa w Stanach Zjednoczonych w 1959
roku. W lutym 1960, trzy miesi¹ce
przed nieudanym spotkaniem na szczycie w Pary¿u, chiñska delegacja na
konferencjê Uk³adu Warszawskiego skrytykowa³a Sowietów za ich zbli¿enie
do „imperialistów”, którzy odmówili
poczynienia ustêpstw w sprawie Berlina. Na dzieñ przed spotkaniem
Chruszczowa z prezydentem Francji w kwietniu 1960, prasa chiñska
wznowi³a swoj¹ krytykê jugos³owiañskiego „rewizjonizmu” i opublikowa³a
szereg artyku³ów, wzywaj¹cych do zajêcia
militarnej, rewolucyjnej postawy wobec problemów œwiatowych, podczas
gdy prasa sowiecka k³ad³a nacisk na umiarkowanie i pokojowe
wspó³istnienie.
Dalsze rozbie¿noœci pojawia³y siê przy okazji rozgrywania kryzysu
kubañskiego i chiñsko-indyjskiego w roku 1962, lecz prawdopodobnie
najbardziej spektakularny przyk³ad tej dualnoœci we wczesnych latach
szeœædziesi¹tych mia³ miejsce podczas sowiecko-amerykañsko-brytyjskich
negocjacji w sprawie Traktatu o Zakazie Prób Atomowych (Atomic Test Ban
Treaty) w roku 1963. Przybycie do Moskwy delegacji anglo-amerykañskiej,
która
mia³a prowadziæ te negocjacje, zosta³o poprzedzone przybyciem delegacji
chiñskiej, która pojawi³a siê na partyjne rozmowy z KPZR. Sowiecka
serdecznoœæ, z jak¹ witano zachodnie delegacje, kontrastowa³a z ch³odem
wobec Chiñczyków. Postêpowi w rozmowach w sprawie zakazania testów,
towarzyszy³a zauwa¿alna pora¿ka negocjacji chiñsko-sowieckich.
Podpisaniu zakazu testów towarzyszy³o przerwanie rozmów
chiñsko-sowieckich, ataki prasy chiñskiej na politykê sowieck¹,
wykazan¹ w negocjacjach w sprawie testów, oraz otwarta polemika miêdzy
partiami sowieck¹ i chiñsk¹. Nastêpna eksplozja polemik
chiñsko-sowieckich odby³a siê przed negocjacjami sowiecko-amerykañskimi
w sprawie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni J¹drowej (Nuclear
Nonproliferation Treaty), w latach 1966-67.
PóŸniejsze wydarzenia pokaza³y, jak ma³o uzasadnienia by³o w chiñskich
oskar¿eniach Sowietów o to, ¿e poddali siê zachodniemu imperializmowi w
latach szeœædziesi¹tych, i ¿e poœwiêcili „socjalistyczn¹ solidarnoœæ” i
poparcie dla walki rewolucyjnej, na o³tarzu pokojowego wspó³istnienia.4
Zamierzonym skutkiem wszystkich chiñskich oskar¿eñ w tym czasie mia³o
byæ umocnienie zachodnich z³udzeñ co do sowieckiego umiarkowania, a tym
samym wykreowanie sprzyjaj¹cych warunków ze strony Stanów Zjednoczonych
i europejskich potêg NATO-wskich, dla sowieckiej dyplomacji
przyœpieszenia i jej sukcesów. W kontraœcie do nieprzejednanych
dogmatyków chiñskich, Sowieci prezentowali
siê jako rozwa¿ni, racjonalni, nieideologiczni oraz pragmatyczni
komuniœci, z którymi mo¿na by³o wynegocjowaæ umowy. Ponadto sprawiali
wra¿enie, ¿e s¹ szczerzy, gdy twierdzili, i¿ maj¹ wspólny z Zachodem
interes w powstrzymywaniu chiñskich wp³ywów.
Chiñsko-sowiecka dualnoœæ spowodowa³a na Zachodzie skutki dok³adnie
zamierzone przez komunistycznych strategów. Mo¿na spokojnie przyznaæ,
¿e z czasem przynios³o im to wymierne korzyœci.
Na przyk³ad, gdyby genera³ de Gaulle nie wierzy³ w szczeroœæ
sowieckiego przekonywania co do polityki odprê¿enia, oraz nie mia³
przeœwiadczenia o autentycznoœci chiñsko-sowieckiego roz³amu, to jest
bardziej, ni¿ w¹tpliwe, czy poczyni³by on tak dalekie kroki, jak w
rzeczywistoœci post¹pi³, w ustêpliwym traktowaniu Zwi¹zku Sowieckiego,
w uznaniu komunistycznych Chin oraz wycofaniu siê Francji z wojskowych
zobowi¹zañ wobec NATO.
Od roku 1959 do roku 1969, pomimo wszystkich odg³osów artyku³owanej
wœciek³oœci, Chiny w porównaniu do ZSRR by³y dyplomatycznie pasywne w
stosunku do zachodnich potêg. Ten kontrast by³ ca³kowicie naturalny.
Zwi¹zek Sowiecki by³ ju¿ wojskow¹ superpotêg¹, zaanga¿owan¹ w
strategiczne wspó³zawodnictwo ze Stanami Zjednoczonymi i z Sojuszem
NATO. Sowieci mieli solidn¹ bazê doœwiadczenia w traktowaniu zachodnich
potêg, jak równie¿ bardzo dobrze wyszkolony personel do wype³niania
w³asnej polityki. Chiny by³y krajem o ma³ym znaczeniu militarnym,
nieuznawanym przez Stany Zjednoczone i wiele
innych krajów, brakowa³o im równie¿ wyszkolonego i zindoktrynowanego
personelu dyplomatycznego. Rozpoczêcie Rewolucji Kulturalnej przynios³o
dalsze ich wycofanie siê w kierunku politycznej izolacji.
W roku 1969 wszystko to zaczê³o siê zmieniaæ. Wraz z zakoñczeniem
rewolucji kulturalnej, Chiny pojawi³y siê ponownie na scenie
miêdzynarodowej. Rozpoczêto chiñsk¹ politykê przyœpieszania i
odprê¿enia. Handel i zw³aszcza nabycie zaawansowanych technologii,
nabra³y g³ównego znaczenia, wœród oczywistych, chiñskich motywów
dzia³ania. W styczniu 1969 r., ambasador specjalny Niemiec Zachodnich,
Egon Bahr, zosta³ zaproszony do Szanghaju, w celu przeprowadzenia
negocjacji handlowych.
Wymiany wizyt miêdzy Chiñczykami a zachodnimi mê¿ami stanu, sta³y siê
zjawiskiem powszechnym. D¹¿enia do uzyskania uznania dyplomatycznego,
wkrótce przynios³y rezultaty. Do roku 1970 Chiny zosta³y ju¿ uznane
przez 55 krajów. 25 paŸdziernika 1971 roku komunistyczne Chiny uzyska³y
miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych; do roku 1973 nawi¹za³y
stosunki dyplomatyczne z 91 pañstwami. W lutym 1972 r., po dwóch
przygotowawczych wizytach, odbytych przez Kissingera (przeprowadzanych
pocz¹tkowo w wielkiej tajemnicy i bez skonsultowania z najbardziej
bezpoœrednio zainteresowanym z amerykañskich bliskich sojuszników – z
Japoñczykami), prezydent Nixon przyby³ z wizyt¹ do Chin. Po nim wizyty
tam z³o¿yli: brytyjski sekretarz spraw zagranicznych Douglas-Home;
prezydent Francji Pompidou w roku 1973, oraz kanclerz Niemiec
Zachodnich Schmidt w roku 1975. Przywódcy opozycji konserwatywnej RFN i
Wielkiej Brytanii, Strauss i Thatcher, odwiedzili Chiny odpowiednio w
roku 1975 i 1977, a brytyjski sekretarz spraw zagranicznych
Crosland w 1976 roku. W zmian za to odby³y siê chiñskie wizyty
ministerialne w Stanach Zjednoczonych i w Europie, czego kulminacj¹
by³a wizyta Teng Hsiao-pinga w Stanach Zjednoczonych i w Japonii, oraz
podró¿ po Europie Przewodnicz¹cego Hua w
roku 1979. W tym samym roku uda³ siê z wizyt¹ do Chin doradca
Prezydenta Stanów Zjednoczonych do spraw bezpieczeñstwa narodowego,
Brzeziñski, po nim, w nastêpstwie sowieckiej interwencji w
Afganistanie, do Chin przyby³ sekretarz obrony Brown. O¿ywione wymiany
wizyt miêdzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi, Europ¹ Zachodni¹ i
Japoni¹, œwiadczy³y nie tylko o rozwoju handlu i kredytach dla Chin,
ale tak¿e o transferze zachodniej technologii dla modernizacji
przemys³owej i militarnej Chin.
Nale¿y wyodrêbniæ, dla szczególnego podkreœlenia, trzy cechy, dotycz¹ce
chiñskiej dyplomacji przyœpieszenia. Po pierwsze, ¿e by³a prowadzona
stale, przez ca³e lata siedemdziesi¹te, pomimo œmierci Mao w roku 1976.
Przewodnicz¹cy Hua powiedzia³ 25 grudnia 1976 r., gdy przej¹³ na siebie
obowi¹zki po Mao, ¿e Chiny bêd¹ wype³niaæ wszystkie wytyczne,
wypracowane przez Przewodnicz¹cego Mao.5 Po drugie, najwa¿niejsza rola
odgrywana by³a przez Teng Hsiao-pinga, który w czasach przewodniczenia
Partii przez Mao by³ jednym z g³ównych chiñskich architektów nowej
dalekosiê¿nej doktryny politycznej w latach 1958-1960. Po trzecie,
godne uwagi jest charakterystyczne dla Chiñczyków dobieranie
odpowiednich zachodnich przywódców, do kultywowania wspó³pracy, z
przewa¿aj¹c¹ proporcj¹ konserwatystów, co narzuca interpretacjê
bardziej w kategoriach strategii, ni¿ przynale¿noœci ideologicznej.
Niektórzy z nich – na przyk³ad Strauss, Brzeziñski i Thatcher – byli
wyselekcjonowani jako cele do osobistych ataków, dokonywanych przez
Sowietów,
ataków, które jednak nie powodowa³y niczego, co mog³oby zaszkodziæ ich
kontaktom z Chiñczykami.
Podczas, gdy Chiñczycy podejmowali swoj¹ taktykê odprê¿enia
politycznego, Sowieci ju¿ korzystali z sukcesów ich dyplomacji
przyœpieszenia, prowadzonej od wczesnych lat szeœædziesi¹tych. Ich
starania zaowocowa³y, analogicznie do wy¿ej wymienionych, trzema
g³ównymi kierunkami aktywnoœci, którymi by³y: rozmowy SALT ze Stanami
Zjednoczonymi, KBWE w Europie, oraz œciœlejsze stosunki dwustronne z
niektórymi potêgami europejskimi. Równie¿ w tym czasie Zachód zacz¹³
sobie zdawaæ sprawê z faktu, ¿e Zwi¹zek Sowiecki wykorzysta³ politykê
odprê¿enia do zbudowania w³asnej potêgi militarnej.
Patrz¹c na wydarzenia w œwietle „nowej metodologii”, widzimy, ¿e
nasilenie siê chiñsko-sowieckich przygranicznych aktów wrogoœci w roku
1969 i w 1970, nie by³o przypadkowe, ani nie nale¿a³o do przypadkowych
zajmowanie przez Sowietów i Chiñczyków kompletnie przeciwnych stanowisk
w wielu ró¿nych kwestiach. Ta dualnoœæ w polityce chiñsko-sowieckiej
s³u¿y³a wytworzeniu sprzyjaj¹cego klimatu, dla rozpoczêcia i
prowadzenia zarówno negocjacji SALT, jak i chiñskiej przyœpieszonej
dyplomacji
odprê¿enia. W odniesieniu do KBWE trzeba zauwa¿yæ, ¿e wprawdzie
Chiñczycy potêpili Sowietów za ich udzia³ w zorganizowaniu konferencji
w Helsinkach, lecz jednak u¿yczyli swojego poparcia dla koncepcji
Europy Zachodniej „niezale¿nej od obydwu superpotêg”, innymi s³owy, dla
przejœciowego celu ca³oœciowej strategii komunistycznej wobec Europy.
Podczas, gdy up³ywa³y lata siedemdziesi¹te i sowiecka agresywnoœæ
stawa³a siê coraz bardziej widoczna w Europie, w Afryce, dramatycznie w
Afganistanie, Chiny zaczê³y byæ postrzegane jako atrakcyjniejszy
sprzymierzeniec Zachodu. Zbie¿ny cel ZSRR i Zachodu w przeciwdzia³aniu
chiñskiemu militaryzmowi z lat szeœædziesi¹tych, w latach
siedemdziesi¹tych ust¹pi³ wspólnemu celowi Chin i Zachodu, jakim sta³o
siê przeciwdzia³anie sowieckiemu ekspansjonizmowi. Kapitaliœci
zachodnioeuropejscy i japoñscy przeœcigali siê, by wybudowaæ
gospodarczy i militarny potencja³ Chin, zachêcani przez
konserwatywnych, antysowieckich zachodnich polityków i ekspertów od
obrony. Sojusz z Chinami wydawa³ siê oferowaæ najwiêksze nadzieje na
wyrównanie rosn¹cej wojskowej przewagi sowieckiej, zw³aszcza w Europie.
Stany Zjednoczone by³y coraz bardziej sk³onne do „grania chiñsk¹
kart¹”. Stosunki z komunistycznymi Chinami, zainicjowane przez Nixona i
Kissingera, rozwijane przez Cartera i Brzeziñskiego, osi¹gnê³y za
Reagana i Haiga szczytowy punkt wspó³pracy wojskowej, wyra¿onej
zamiarem rozbudowania potencja³u Chin, jako przeciwwagi dla Zwi¹zku
Sowieckiego. Zarówno w stosunku do Sowietów w latach szeœædziesi¹tych,
jak i do Chiñczyków w latach siedemdziesi¹tych i osiemdziesi¹tych,
Zachód zapomnia³ o dziejowym b³êdzie niemieckiego Sztabu Generalnego,
który pomóg³ uzbroiæ Zwi¹zek Sowiecki po zawarciu Traktatu w Rapallo w
roku 1922. Chiñsko-sowiecka „strategia no¿yczek” nie
zosta³a rozpoznana, Zachód nie ma pojêcia, co ta strategia naprawdê
oznacza.
W skrócie, najpierw Zwi¹zek Sowiecki, nastêpnie Chiny, post¹pi³y wed³ug
klasycznego, strategicznego przykazania: przeprowadziæ próbê wkroczenia
do obozu nieprzyjaciela, nie napotykaj¹c oporu, a jeœli to mo¿liwe, byæ
przywitanym przez niego. Jak mawia³ Sun Tzu, „pobiæ wroga bez walki,
jest szczytem umiejêtnoœci”. 6
Walki i konflikty pomiêdzy pañstwami komunistycznymi s¹ postrzegane
zazwyczaj jako niezbity dowód, na istnienie roz³amów pomiêdzy nimi.
Jednak nale¿y pamiêtaæ, ¿e konflikty w rejonach przygranicznych
chiñsko-sowieckich i chiñsko-wietnamskich rozgrywa³y siê w obecnoœci
zaledwie kilku, o ile w ogóle, zachodnich obserwatorów. Takie incydenty
graniczne s¹ ³atwe do zainscenizowania, zaœ jawne informowanie o nich
poprzez radio, mo¿e pos³u¿yæ jako sposób potwierdzania ich
autentycznoœci.
Wspólne manewry mog¹ bardzo sugestywnie przypominaæ rzeczywiste bitwy.
Nawet jeœli zdarzaj¹ siê w nich rzeczywiste szkody i padaj¹ ofiary,
nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e takie incydenty powinny byæ poddawane wiêcej
ni¿ jednej interpretacji. Oczywiœcie widoczne walki pomiêdzy krajami
komunistycznymi mog¹ przyczyniæ siê do urealnienia tak specyficznych
komunistycznych celów strategicznych, jak popieranie uk³adów i
fa³szywych sojuszy pomiêdzy pañstwami komunistycznymi i
niekomunistycznymi.
Na przyk³ad „wojna” chiñsko-wietnamska i zachodnie obawy, ¿e mog³aby
siê rozprzestrzeniæ, spowodowa³a nasilenie presji Zachodu na Stany
Zjednoczone, do szybszego
zawarcia umowy SALT II ze Zwi¹zkiem Sowieckim, oraz pomog³a w
propagowaniu atrakcyjnego wizerunku Chin jako potencjalnego
sprzymierzeñca Zachodu przeciwko Zwi¹zkowi Sowieckiemu.
Chiñsko-sowiecki dualizm i ruch rewolucyjny Roz³am chiñsko-sowiecki nie
spowodowa³, w zasadzie, takich skutków, jakich mo¿na by³o siê
spodziewaæ, czyli rozbicia partii komunistycznych spoza krajów Bloku,
ani te¿ nie ograniczy³ ich wp³ywu. Wiêkszoœæ zachodnioeuropejskich
partii zwiêkszy³a nawet swoj¹ dzia³alnoœæ i pozostawa³a w szerokim
przyporz¹dkowaniu Sowietom. Uto¿samianie ich z sowieckim
„umiarkowaniem” pomog³o w wykreowaniu ich pozytywnego wizerunku i
zwiêkszy³o ich szanse na zwyciêstwo, przy stosowaniu taktyki
zjednoczonego frontu. Partia w³oska w roku 1980 by³a o wiele bardziej
wp³ywowa, ni¿ w roku 1960. We Francji sojusz socjalistyczno-
komunistyczny w roku 1974 by³ bli¿ej zwyciêstwa wyborczego, ni¿
kiedykolwiek indziej od czasów II wojny œwiatowej.
Fakt, ¿e prochiñskie skrajne grupy od³amowe oddziela³y siê od g³ównych
partii komunistycznych, jak na przyk³ad w Belgii, by³ raczej korzystny
dla dalekosiê¿nej strategii komunistycznej.
Wykalkulowane odrzucenie najbardziej radykalnego i gwa³townie
rewolucyjnego elementu, pomaga³o partiom komunistycznym w poprawieniu
swojego wizerunku jako szanowanej partii demokratycznej i sprzyja³o
pozyskiwaniu potencjalnych sojuszników spoœród socjalistów, chrzeœcijan
i innych grup postêpowych.
Partia japoñska stara³a siê wykorzystaæ roz³am chiñsko-sowiecki do
poszerzenia swoich wp³ywów politycznych. Chiñska wojowniczoœæ oraz
roz³am chiñsko-sowiecki otworzy³y
mo¿liwoœci dla skoordynowanych akcji pomiêdzy grupami prochiñskimi i
frakcjami innej, skrajnej lewicy, zw³aszcza z trockistami.
W czerwcu 1963, co pokrywa siê z wybuchem otwartych polemik miêdzy
parti¹ sowieck¹ a parti¹ chiñsk¹, trockistowska „IV Miêdzynarodówka” w
specjalnej rezolucji zatwierdzi³a
„historyczne zadanie po³¹czenia siê z Chiñczykami i walki o utworzenie
zjednoczonego frontu miêdzy IV Miêdzynarodówk¹ i chiñskimi
towarzyszami”.
W roku 1967 IV Miêdzynarodówka opowiedzia³a siê za przyœpieszeniem
rewolucyjnej, zbrojnej walki mas w g³ównej bazie kapitalizmu. Wiêkszoœæ
uczestników tych obrad popiera³a Mao. Mniejszoœciowa grupa, krytyczna
wobec niektórych pogl¹dów
Mao, zaleca³a bardziej elastyczn¹ liniê dzia³ania w zwalczaniu partii
komunistycznych.
Dziewi¹ty kongres IV Miêdzynarodówki odby³ siê w Rimini (W³ochy) w
kwietniu 1969. Dyskutowano nad taktykami, do zastosowania w Ameryce
£aciñskiej. Europejska sekcja
grupy „wiêkszoœciowej” zorganizowa³a konferencjê w paŸdzierniku 1969 i
postanowi³a wstrzymaæ wysi³ki, zwi¹zane z penetrowaniem partii
komunistycznych oraz zak³adaæ „niezale¿ne, rewolucyjne” partie. W tym
samym miesi¹cu kongres grupy „mniejszoœciowej”, obraduj¹cy w Wiedniu,
zaaprobowa³ dzia³ania grup roz³amowych w ruchu komunistycznym.
Jednoczeœnie potêpi³ odmowê ze strony tych grup roz³amowych, odnoœnie
wspó³pracy ze Zwi¹zkiem Sowieckim przy popieraniu walki wyzwoleñczej w
Wietnamie. W tym samym
1969 roku, gdy ruch na rzecz KBWE nabiera³ rozmachu, trockiœci
organizowali wiece protestacyjne przeciwko NATO, w Anglii, Danii,
Japonii i Australii.
Informacje dostêpne z publicznych Ÿróde³ s¹ niewystarczaj¹ce, by mo¿na
by³o orzekaæ do jakiego stopnia te dzia³ania radykalnych grup skrajnej
lewicy by³y koordynowane, i to z powodzeniem, przez oddzia³ywania
chiñskie lub sowieckie. Lecz sta³a rywalizacja, a czasem nawet przemoc
wystêpuj¹ca pomiêdzy tymi grupami, oraz ich odnoszenie siê do partii
komunistycznych funkcjonuj¹cych zgodnie z g³ówn¹ lini¹ ideologiczn¹,
nie powinny usun¹æ z naszego pola widzenia zasiêgu ich dzia³añ, z
których wszystkie s³u¿y³y celom dalekosiê¿nej strategii komunistycznej,
oraz mog³yby jeszcze bardziej pos³u¿yæ, w krytycznych sytuacjach
w przysz³oœci. Ponomarjew, który opisa³ w 1971 roku niektórych z tych
dzia³aczy, partyjnych elementów-radyka³ów nowej lewicy, jako
„ryzykantów”, podsumowa³, ¿e „zaniedbywanie tego segmentu ruchu
masowego oznacza³oby os³abienie nacisku na walkê antyimperialistyczn¹,
oraz przeszkodê w utworzeniu zjednoczonego frontu przeciwko
monopolistycznemu kapitalizmowi”. 7 Niedwuznacznie mówi¹c, od przyjêcia
dalekosiê¿nej
polityki i rozwoju chiñsko-sowieckiej dualnoœci, zarówno „umiarkowane”
partie komunistyczne, jak i grupy radykalne, rewolucyjne i
terrorystyczne, osi¹gnê³y sukces w gromadzeniu si³ i œrodków, czêsto
kosztem prawdziwych lewicowych i demokratycznych
ruchów socjalistycznych.
We wczesnych latach szeœædziesi¹tych organizacje frontu
miêdzynarodowego dostarczy³y dogodnego forum, dla eksperymentalnego
przegl¹du „rozdŸwiêków” chiñsko-sowieckich. Wyparcie siê radykalnych
stanowisk pro-chiñskich przez te organizacje, pomog³o im w uzyskaniu
mniej nagannego wizerunku, ale jednoczeœnie oznacza³o, ¿e potwierdzaj¹
one autentycznoœæ konfliktu chiñsko-sowieckiego. Kiedy w po³owie lat
szeœædziesi¹tych
Chiñczycy ostatecznie wycofali siê z organizacji frontowych, nie
podejmowali powa¿niejszych starañ, by zak³ócaæ ich dzia³alnoœæ, ani nie
próbowali sami stworzyæ konkurencyjnej organizacji.
Mog³o to byæ podyktowane czêœciowo przez Rewolucjê Kulturaln¹.
Niew¹tpliwie jednak ta postawa Chiñczyków wynika³a z pragnienia
nierozbijania ani niedemoralizowania tych organizacji, jako ¿e
dostosowywa³y siê one do swojej roli strategicznej.
Da³o to równie¿ Chiñczykom woln¹ rêkê do przeprowadzania
nieortodoksyjnej taktyki, w³¹cznie z przyjaznymi relacjami z
konserwatywnymi rz¹dami, bez ryzyka kompromitacji i wprowadzania w b³¹d
swoich wiernych elementów w szeregach organizacji
frontowych.
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:35 pm Temat
postu:
|
|
|
Korzyœci
z dualizmu chiñsko-sowieckiego
W podsumowaniu nale¿y powtórzyæ, ¿e skoordynowana dualnoœæ polityki
sowieckiej i polityki chiñskiej oferuje wiele korzyœci dla strategii
komunistycznej. Umo¿liwia Blokowi Komunistycznemu utrzymanie
inicjatywy, otwarcie nowych mo¿liwoœci manewru, oraz wywo³ywanie
b³êdnych reakcji ich przeciwników.
Gdziekolwiek w œwiecie zewnêtrznym toczy siê konflikt, tam dwaj
partnerzy komunistyczni maj¹ okazjê do zajêcia przeciwnych stanowisk,
po obu stronach konfliktu, przy jednoczesnym
zwiêkszeniu komunistycznych wp³ywów dla obu tych stron. Stan ten
umo¿liwia jednemu partnerowi skuteczne dzia³anie w rejonach, do których
drugi partner nie ma dostêpu, lub
sam siê wycofa³, z taktycznych wzglêdów. U³atwia podzia³ zadañ,
uzgodnionych pomiêdzy dwoma partnerami i umo¿liwia jednemu podejmowanie
nieortodoksyjnych czy prowokacyjnych dzia³añ, nie kompromituj¹c
drugiego. Na d³u¿sz¹ metê zaœ, umo¿liwienie
Chiñczykom wyra¿ania swojej wrogoœci wobec Zwi¹zku Sowieckiego oraz
po³o¿enie nacisku na wagê chiñskich interesów narodowych, mo¿e byæ
œwietn¹ pomoc¹ w skuteczniejszym
oddzia³ywaniu komunistycznych Chin na rodaków mieszkaj¹cych za granic¹.
Na koniec oferuje sposobnoœci do nak³aniania konserwatystów, zarówno w
rozwiniêtych krajach jak i w Trzecim Œwiecie, do anga¿owania siê, w
dobrej wierze, w podstêpne sojusze i przymierza, poprzez które mogliby
oni zostaæ skompromitowani w fina³owej fazie polityki. Jako broñ
strategiczna dualnoœæ mo¿e okazaæ siê skuteczniejsza, ni¿ wojna czy
eksport rewolucji.
Potencja³ wywiadowczy i agenci wp³ywu
Wdra¿anie programu Dezinformacji mo¿e byæ w pe³ni zrozumiane tylko
wtedy, jeœli weŸmie siê pod uwagê wykorzystywanie przez komunistów ich
potencja³u wywiadowczego, a szczególnie agentów wp³ywu, dzia³aj¹cych
zarówno na Zachodzie, jak i w krajach komunistycznych. Poniewa¿ zwykle
brakuje dok³adnych informacji na ten temat, oceny wp³ywów
komunistycznych w konkretnych krajach czy obszarach rzadko uwzglêdniaj¹
zasoby komunistycznych s³u¿b wywiadowczych. Autor wie ze swojej s³u¿by
w Finlandii, w czasie rozpoczynania realizacji dalekosiê¿nej polityki,
¿e takie zasoby mog¹ okazaæ siê g³ównym czynnikiem taktyki w
wewnêtrznej sytuacji politycznej niekomunistycznego
kraju; mog¹ one skutecznie wnieœæ wk³ad do wspomagania strategii
komunistycznej.
W latach piêædziesi¹tych i szeœædziesi¹tych rz¹d sowiecki, dzia³aj¹c
g³ównie poprzez sowieckie s³u¿by wywiadowcze, wywiera³ ogromn¹ presjê
na starsze, antykomunistyczne pokolenie fiñskich przywódców
socjaldemokratycznych, zw³aszcza na Tannera, prawdziwego socjalistê i
przekonanego antykomunistê, który zdecydowanie odpiera³ sowieckie
naciski.
Wed³ug ¯enichowa, rezydenta KGB w Helsinkach w 1960 roku, wywiad
sowiecki przy aktywnej pomocy Chruszczowa i innych cz³onków prezydium
KPZR, odniós³ sukces w zwerbowaniu innego, wybitnego fiñskiego
socjaldemokraty. Pos³ugiwa³ siê KGB-owskim pseudonimem „Leader”.
¯enichow by³ jednym z oficerów KGB, którzy utrzymywali z nim kontakt.
Na sugestie KGB „Leader” argumentowa³ na korzyœæ zmian w postawie
partii
socjaldemokratycznej wobec wspó³pracy z ZSRR. W koñcu, w roku 1959
oderwa³ siê od socjaldemokratów i za³o¿y³ w³asn¹ partiê. KGB
zagwarantowa³a sobie przewodnictwo w sprawach postaw politycznych i
polityki jego partii.
Inne wa¿ne zawerbowania te¿ dotyczy³y osób z przywództwa
socjaldemokratycznego i zwerbowani agenci brali udzia³ w intrygach,
wymierzonych przeciwko Tannerowi i Leskinenowi, lecz ich to¿samoœæ nie
jest, niestety, znana autorowi. Udane zawerbowania
by³y dokonane równie¿ w przywództwie fiñskich zwi¹zków zawodowych.
W rozmowie z autorem, na temat usuwania antykomunistów z przywództwa
fiñskiej partii socjaldemokratycznej, która odby³a siê w roku 1960,
¯enichow stwierdzi³, ¿e mog³aby okazaæ siê konieczna fizyczna
likwidacja Leskinena, przez otrucie go. ¯enichow doda³ ponadto, ¿e mia³
agenta w przywództwie fiñskiej partii konserwatywnej, który utrzymywa³
œcis³e kontakty z Leskinenem i przez którego mog³oby byæ przygotowane
to zabójstwo.
A¿ do póŸnych lat piêædziesi¹tych wywiad sowiecki wykorzystywa³ swoich
agentów z Fiñskiej Partii Komunistycznej, w³¹cznie z takimi
dzia³aczami, jak Pessi i Herta Kuusinen, komunistka i cz³onkini
parlamentu. W latach 1957-60, gdy dalekosiê¿na polityka by³a ju¿
formu³owana, aktywne wykorzystywanie przez KGB agentów w lokalnych
partiach komunistycznych zosta³o zarzucone.
Jednoczeœnie wzmocniono wspó³pracê pomiêdzy KPZR i partiami
komunistycznymi w poszczególnych krajach. We wszystkich sprawach, w
których niezbêdne by³y u³atwienia przy wspó³pracy i szeroko rozumiana
pomoc, KGB dzia³a³o pod przewodnictwem Komitetu Centralnego KPZR. W
przypadku Finlandii, zosta³y utworzone specjalne grupy w Komitetach
Centralnych partii sowieckiej i partii fiñskiej, w celu koordynowania
wszystkich kwestii praktycznych; rezydent KGB w Helsinkach dzia³a³ jako
³¹cznik pomiêdzy tymi dwiema grupami. Kiedy Chruszczow przyby³ z wizyt¹
do Finlandii, Herta Kuusinen zosta³a zaproszona przez rezydenta KGB do
ambasady sowieckiej, gdzie Chruszczow przedstawi³ jej wytyczne
ideowo-polityczne, które powinny znaleŸæ siê w jej oœwiadczeniach
parlamentarnych. KGB i jego rezydenci w Finlandii, Kotow i ¯enichow,
odgrywali istotn¹, tajn¹ rolê, wp³ywaj¹c poprzez swoich agentów na
wybór i kszta³towanie kolejnych fiñskich rz¹dów. KGB potajemnie
koordynowa³ wspólne wysi³ki swoich agentów i Fiñskiej Partii
Komunistycznej, by zgromadziæ poparcie wyborcze dla tych kandydatów,
którzy byli przyjaŸnie nastawieni wobec Zwi¹zku Sowieckiego, a nasiliæ
kampaniê negatywn¹ przeciwko tym, którzy mu przychylni nie byli. Wœród
agentów wykorzystywanych do tego celu by³ przywódca Szwedzkiej Partii
Ludowej [partii dzia³aj¹cej w Finlandii], którym opiekowali siê
oficerowie KGB Zegal i ¯enichow. Celem g³ównym wszystkich tych dzia³añ
by³o zapewnienie wygranej w wyborach dla wybitnego wprawdzie przywódcy
fiñskiego, ale zarazem d³ugoletniego agenta KGB, który pos³ugiwa³ siê
pseudonimem „Timo”.
“Timo” zosta³ zwerbowany przez wywiad sowiecki w 1948 roku, w czasie
gdy sprawowa³ funkcjê ministra. Zawerbowania dokona³ szeregowy,
potajemny oficer wywiadu, sowiecki Fin z Karelii, który pracowa³ pod
oficjaln¹ przykrywk¹ drugiego sekretarza ambasady sowieckiej w
Helsinkach. Ten oficer rozwin¹³ bliskie stosunki towarzyskie z „Timo”,
w³¹cznie z pijatykami i wspólnymi saunami. Zdo³a³ przekonaæ „Timo”, ¿e
w zamian za
wspó³pracê z wywiadem sowieckim, Sowieci zrewan¿uj¹ siê puszczeniem w
niepamiêæ jego dzia³añ represyjnych, które podejmowa³ przeciwko
komunistom w przesz³oœci, gdy pracowa³ jako urzêdnik na wysokim
stanowisku i u¿ywa³ swoich wp³ywów dla zbudowania swej znacznie wy¿szej
pozycji politycznej.
Ówczesny rezydent KGB Michai³ Kotow odes³a³ oficera werbuj¹cego „Timo”
z powrotem do Karelii, a sobie przyw³aszczy³ zyski s³u¿bowe z tego
atrakcyjnego sukcesu wywiadowczego. Od koñca 1948 roku lub pocz¹tku
1949, Kotow utrzymywa³ osobisty kontakt z „Timo”. Wywiad sowiecki
pilnowa³ tej sprawy i rzuci³ wszystko na szalê jego kariery
politycznej. W koñcu „Timo” osi¹gn¹³ wysoki urz¹d w pañstwie, na którym
pozostawa³ do niedawna [pisane w 1984 r.] Sowiecka pomoc dla „Timo”
przybiera³a rozmaite formy, w³¹cznie z dyplomatycznym popieraniem jego
polityki, poprzez poœrednie finansowe wspieranie jego kampanii
wyborczych, doradztwo w sprawach opcji i taktyki postêpowania, oraz
pomoc w os³abianiu kandyduj¹cych rywali. W roku 1961 agent „Leader”,
dzia³aj¹cy wed³ug instrukcji KGB, zadeklarowa³ siê jako kandydat na to
samo wysokie stanowisko tylko w tym celu, by w póŸniejszym etapie
kampanii wyborczej przekazaæ g³osy swoich zwolenników dla „Timo”.
Ze swojej strony „Timo” dzia³a³ jako typowy sowiecki agent wp³ywu.
Awansowa³ w swojej partii tych, których Sowieci chcieli widzieæ na
wy¿szych pozycjach, a gdy tylko by³o mo¿liwe, z wyprzedzeniem
konsultowa³ z sowieckim wywiadem swoje polityczne mianowania i decyzje.
Na przyk³ad rz¹d sowiecki zosta³ wczeœniej poinformowany, poprzez KGB,
z odwrotnymi instrukcjami, o wizycie „Timo” w Stanach Zjednoczonych w
1961 roku.
Informowa³ dok³adnie KGB o swoich dyskusjach z innymi skandynawskimi
przywódcami. Zgodnie z porad¹ KGB utworzy³ on w³asn¹, tajn¹ s³u¿bê
wywiadowcz¹, pod kierownictwem „Vilkuny”, innego agenta sowieckiego.
„Timo” wykorzystywa³ te s³u¿by do wzmacniania swojej w³adzy, ale jej
rezultatami dzieli³ siê równie¿ z KGB, które otrzymywa³o wszystkie
raporty od fiñskich ambasadorów oraz attache wojskowych za granic¹, jak
te¿ wszystkie
tajne informacje od innych wydzia³ów fiñskiego rz¹du. „Timo”, dzia³aj¹c
wed³ug instrukcji KGB, poleca³ do mianowania agentów KGB na fiñskich
ambasadorów w Moskwie i innych
wa¿nych miejscach. W 1960 i 1961 ¯enichow dyskutowa³ z „Timo” o
zorganizowaniu VIII Œwiatowego Festiwalu M³odzie¿y w Finlandii w roku
1962. Timo wyrazi³ zgodê i obieca³ pomoc w zorganizowaniu festiwalu,
pomimo gwa³townego sprzeciwu du¿ej czêœci fiñskiego spo³eczeñstwa.
Spotkania s³u¿bowe pomiêdzy ¯enichowem i „Timo” mia³y miejsce na farmie
jego brata, lub w ambasadzie sowieckiej. Gdy w ambasadzie organizowano
oficjalne przyjêcia, by³ przygotowywany osobny pokój, w którym mog³y
odbywaæ siê bezpoœrednie rozmowy z „Timo”. Przywódcy rz¹du sowieckiego,
wraz z Chruszczowem i Bre¿niewem, byli ca³kowicie œwiadomi zale¿noœci
„Timo” od KGB; kiedy rozmowy i negocjacje z sowieckimi przywódcami
odbywa³y siê podczas jego wizyt w Moskwie, Kotow i ¯enichow pe³nili
role jego t³umaczy i doradców. ¯enichow czêsto przechwala³ siê, ¿e
przyzna „Timo” sekretny Order Lenina. 8
Konflikty miêdzy ¯enichowem a Zacharowem, ambasadorem ZSRR w Finlandii,
odnoœnie tego kto powinien byæ odpowiedzialny za utrzymywanie i
nakierowywanie stosunków z „Timo”, wywo³a³y tak du¿o napiêæ, ¿e obaj
zostali wezwani do stawienia siê przed Komitetem Centralnym KPZR.
Ostatecznie Komitet Centralny postanowi³, i¿ to ¯enichow ma
pozostawaæ jako g³ówny kontakt „Timo”, ale ambasador te¿ powinien mieæ
prawo do konsultacji i obecnoœci na spotkaniach, na których by³yby
omawiane szczególne kwestie polityczne.
¯enichow i Zacharow otrzymali ostrze¿enie, ¿e w przypadku nastêpnych
jakichkolwiek sprzeczek miêdzy nimi, obaj zostan¹ odwo³ani do Moskwy.
W roku 1961 planowano, ¿e W³adymirow przejmie funkcjê rezydenta KGB od
¯enichowa, oraz ¿e przejmie odpowiedzialnoœæ za stosunki z „Timo” i w
ogóle za pracê wywiadu sowieckiego w fiñskich partiach politycznych.
Kotow zrobi³ udan¹ karierê w wywiadzie sowieckim dziêki swej s³u¿bie w
Finlandii. Zaczyna³ jako specjalista od spraw skandynawskich, ale
wyrós³ w karierze i osi¹ga³ wy¿sze stopnie s³u¿bowe, w KGB. Nied³ugo
potem, gdy „Timo” zosta³ wybrany na wysoki urz¹d w kraju, Kotow zosta³
awansowany na stanowisko wiceszefa sowieckiego wywiadu, z
odpowiedzialnoœci¹ za Austriê i Niemcy Zachodnie. W roku 1959 lub 1960
zosta³ wezwany na spotkanie prezydium KPZR, na którym Chruszczow
pogratulowa³ mu jego sukcesu w Finlandii i poinstruowa³ go, ¿e ma
podobnie wykorzystaæ swoje doœwiadczenie w Austrii i w Niemczech, z
perspektywicznym rozwiniêciem wp³ywów na przywódców tych krajów, w
kierunku lepszych i bli¿szych stosunków, oraz nak³onienia ich do
ewentualnego sojuszu ze Zwi¹zkiem Sowieckim.
Wy¿ej naszkicowany obraz wykazuje, ¿e rola KGB w tym, co jest znane pod
terminem „finlandyzacja”, mo¿e okazaæ siê bardzo znacz¹ca. Dla obecnych
celów bardziej istotne jest zobaczyæ, jak poprzez agentów wp³ywu,
takich jak Timo, Sowieci mogli wdra¿aæ swoj¹ „strategiê na Europê” ju¿
od lat 1958-60. Herta Kuusinen pe³ni³a wa¿ne funkcje przy
skandynawskiej organizacji doradczej, znanej jako Northern Council
(Rada Pó³nocna),
zas³u¿y³a siê w propagowaniu koncepcji Skandynawii wolnej od broni
j¹drowej. By³a tak¿e aktywna w latach szeœædziesi¹tych w
Miêdzynarodowej Federacji Kobiet Demokratycznych,
i zasta³a jej przewodnicz¹c¹.
Do czerwca 1963 r. prosowieckie wp³ywy w partii socjaldemokratycznej
Finlandii osi¹gnê³y taki poziom, ¿e Tanner, wierny swoim
antykomunistycznym przekonaniom czu³, ¿e nie mo¿e
ju¿ zaakceptowaæ kierownictwa partii. Wed³ug prasy, jego nastêpcy
Paasio i Koivisto, rozwinêli za¿y³e stosunki zarówno z sowieckim
rz¹dem, jak i z sowieck¹ Parti¹. W roku 1964 Simonen przej¹³
przywództwo Unii Socjaldemokratycznej Robotników i Drobnych
Rolników (SDS). W czerwcu odby³y siê negocjacje w sprawie pojednania
tej roz³amowej grupy z g³ówn¹ parti¹ socjaldemokratyczn¹ Finlandii. We
wrzeœniu Simonen poprowadzi³ delegacjê do Zwi¹zku Sowieckiego, która
zosta³a tam przyjêta przez
Bre¿niewa i Andropowa.9
W roku 1967 Paasio, jako przewodnicz¹cy socjaldemokratów oraz Simonen
jako przewodnicz¹cy SDS, udzielili poparcia „Timo”, przy ponownych
wyborach na wysokie stanowisko. Paasio wypowiada³ siê przeciwko
amerykañskim bombardowaniom
Pó³nocnego Wietnamu.
W roku 1968 „Timo” zosta³ przywrócony do godnoœci swojego wysokiego
urzêdu. W maju 1968 delegacja socjaldemokratów, pod przewodnictwem
Paasio przyby³a do Zwi¹zku Sowieckiego, na negocjacje partyjne z KPZR i
spotka³a siê z Bre¿niewem, Sus³owem i Ponomarjewem. Delegacja „wysoko
oceni³a politykê zagraniczn¹ prowadzon¹ przez KPZR”.
Przedstawiciele obu partii, socjaldemokratycznej i SDS ¿¹dali
zaprzestania amerykañskich bombardowañ w Wietnamie i wyrazili zgodê na
zwo³anie europejskiej konferencji do spraw bezpieczeñstwa. W czerwcu
1968 w Helsinkach odby³a siê konferencja delegatów z 15 krajów,
dotyczy³a uznania Niemiec Wschodnich, oraz konsekwencji tego kroku dla
bezpieczeñstwa europejskiego. W tym samym miesi¹cu Timo z³o¿y³
nieoficjaln¹ wizytê
w Zwi¹zku Sowieckim. W paŸdzierniku-listopadzie 1968 Koivisto, który
obj¹³ urz¹d premiera, uda³ siê z wizyt¹ do Moskwy.
W zwi¹zku z rysuj¹cymi siê wówczas mo¿liwoœciami rozszerzenia NATO, by
pokryæ „szar¹ strefê” [pañstw neutralnych], Koivisto oœwiadczy³ w
listopadzie 1968, ¿e Finlandia „nie mia³a
nieprzyjació³, od których mog³aby spodziewaæ siê inwazji”.
Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowa³a w roku 1969, ¿e fiñska partia
socjaldemokratyczna w pe³ni wspó³pracowa³a w polityce zagranicznej ze
Zwi¹zkiem Sowieckim.10
Zapewne najwiêksz¹ indywidualn¹ us³ug¹ „Timo” dla strategii
komunistycznej by³o okazanie daleko id¹cej pomocy w sprawie zwo³ania
KBWE w Helsinkach. W roku 1969 fiñski rz¹d zgodzi³ siê na rolê
gospodarza tej konferencji. Podczas roku 1970 fiñski ambasador otrzyma³
wyznaczone zadanie odwiedzenia Stanów Zjednoczonych i Europy. W
listopadzie tego roku fiñski rz¹d wystosowa³ notê do 35 pañstw,
proponuj¹c spotkanie przygotowawcze, dotycz¹ce bezpieczeñstwa
europejskiego. W grudniu Zwi¹zek Sowiecki przysta³ na te propozycje.
Podobna zgoda zosta³a wyra¿ona przez wszystkie kraje Europy Wschodniej,
w³¹cznie z Jugos³awi¹, ale bez Albanii. Jest niezwykle interesuj¹ce, ¿e
„Timo” z³o¿y³ wizyty w Zwi¹zku
Sowieckim dwukrotnie w roku 1970. Miêdzy tymi dwiema wizytami „Timo”
uda³ siê do Stanów Zjednoczonych i omawia³ tam kwestie bezpieczeñstwa
europejskiego oraz problemy Bliskiego Wschodu. Podczas drugiej wizyty w
ZSRR potwierdzi³, ¿e sowiecko-fiñski traktat o przyjaŸni z 1948 roku
mia³ ogromne znaczenie dla Finlandii, oraz zgodzi³ siê pomóc w
przed³u¿eniu tego traktatu o dalsze 20 lat.
Strategiczna rola komunistycznego potencja³u wywiadowczego w Finlandii
jest znana autorowi w pewnych szczegó³ach a¿ do roku 1961, poniewa¿
autor tam pracowa³. Wie tak¿e, w ogólniejszym zarysie, ¿e podobne
dzia³ania by³y przeprowadzane w innych krajach europejskich przez
rezydentów KGB takich jak Krochin i Rogow (który naprawdê nazywa³ siê
Cymba³) we Francji; Fedyczkin, Or³ow i Gorszkow we W³oszech i Karowin
(pseudonim
genera³a Rodina) w Wielkiej Brytanii. W Niemczech Zachodnich s³u¿by KGB
by³y szczególnie aktywne i odnosi³y sukcesy w szanta¿owaniu i
werbowaniu dwóch kategorii polityków i urzêdników: tych, którzy mieli
obci¹¿enia z okresu nazistowskiego, oraz tych, którzy byli rozpoznani
na podstawie penetrowania przez KGB innych zachodnich s³u¿b
wywiadowczych, jako pracuj¹cy dla jednej z zachodnich s³u¿b. Pracowali
jako agenci tego lub innego zachodniego wywiadu. Zdemaskowanie w
kwietniu 1974 Gunthera Guillaume’a jako wschodnioniemieckiego agenta,
które spowodowa³o rezygnacjê Brandta ze stanowiska
kanclerza, ukaza³o, jak wielki stopieñ osi¹gnê³a w Niemczech Zachodnich
penetracja przez wywiad komunistyczny. Autor odnotowa³ w roku 1962, ¿e
w poprzednim wrzeœniu, podczas gdy s³u¿y³ w rezydenturze KGB w
Helsinkach, czyta³ list obiegowy z kwatery g³ównej KGB, do rezydentów
KGB za granic¹, w którym opisywano udane werbowania wa¿nych, nowych
agentów w ostatnich latach, a które powinny byæ naœladowane. Jeden
przypadek, który zosta³ podany jako „przyk³ad dobrze wype³nionego
zwerbowania” jest ilustracj¹ rekrutacyjnej techniki „fa³szywej bandery”
[gdy werbuj¹cy udaje reprezentanta innego pañstwa, ni¿ jest w
rzeczywistoœci].
W liœcie obiegowym by³a mowa o tym, ¿e jedna z rezydentur KGB ma
agenta. By³ on bardzo rzetelnym i aktywnym agentem, który od wielu lat
pracowa³ dla KGB i który by³ przez pewien czas ministrem w swoim kraju.
Mia³ on nadal „wejœcia” do krêgów politycznych, w szczególnoœci
pozostawa³ w wystarczaj¹co bliskich stosunkach z ambasadorami
amerykañskim i brytyjskim, by móc odwiedzaæ ich w domu. Jego KGB-owski
kontroler spyta³ go, czy zna kogoœ, kto móg³by zostaæ zwerbowany w
biurze premiera. Agent odpowiedzia³, ¿e mia³ tam przyjaciela, lecz
by³oby trudno do niego dotrzeæ, poniewa¿ by³ to cz³owiek o
prozachodnich pogl¹dach. Postanowiono wiêc, ¿e poniewa¿ ten przyjaciel
wiedzia³, ¿e agent by³ zaprzyjaŸniony z ambasadorami amerykañskim i
brytyjskim, to agent poprosi³by go, pozornie w imieniu jednego z nich,
o informacje dotycz¹ce rozmów premiera.
Agent tak post¹pi³ i jego przyjaciel zgodzi³ siê na dostarczanie
informacji. We w³aœciwym czasie przyj¹³ on w zamian pieni¹dze.
Ten list obiegowy mówi³, ¿e w ten sposób rezydentura pozyska³a nowego i
cennego agenta, który zacz¹³ systematycznie udzielaæ informacji
dotycz¹cych premiera oraz jego sposobu rz¹dzenia krajem.
Normaln¹ praktyk¹ w takim przypadku by³oby przejêcie przez KGB
bezpoœredniego kontaktu z agentem, zwerbowanym pod „fa³szyw¹ bander¹”,
gdy tylko agent zosta³by „wessany”, czyli
uwik³any dostatecznie w sprawê lecz w liœcie nie napisano, czy tak
post¹piono w tym przypadku. O ile autor wie, agent i jego przyjaciel
nigdy nie zostali zidentyfikowani.
Pod koniec roku 1961 KGB planowa³ jeszcze aktywniejsze wykorzystanie
agentów wp³ywu wysokiego szczebla, w celu wywierania wp³ywu i
manipulowania œwiatow¹ opini¹ publiczn¹
oraz taktyk¹ polityczna, realizowan¹ przez poszczególne rz¹dy.
Rezydentury KGB za granic¹ zosta³y poinstruowane w 1961 roku, by
zachêca³y swoich agentów do uczestniczenia w Œwiatowej Konferencji
Rozbrojenia w Moskwie w roku 1962. Niew¹tpliwie takie same polecenia
by³y powtarzane przed innymi konferencjami w sprawie pokoju œwiatowego
w póŸniejszych latach szeœædziesi¹tych i siedemdziesi¹tych.
Dla zachodnich s³u¿b wywiadowczych, zaabsorbowanych g³ównie
konwencjonalnymi metodami szpiegowania, sabota¿u i kwestiami
przestrzegania prawa, agenci wp³ywu wysokiego szczebla stanowi¹ nowy i
z³o¿ony problem. Niemniej jednak zrozumienie strategii komunistycznej
mo¿e pomóc w rzuceniu nowego œwiat³a na znaczenie kontaktów,
zawieranych przez komunistyczne ambasady na Zachodzie, oraz wizyty
wybitnych zachodnich obywateli w Bloku Komunistycznym.
Niew¹tpliwie kraje Bloku wykorzystywa³y swój potencja³ wywiadowczy dla
s³u¿enia strategii komunistycznej w Trzecim Œwiecie, podobnie jak
gdziekolwiek indziej. Informacje autora
na ten temat s¹ doœæ fragmentaryczne, poniewa¿ rozwój tego potencja³u
by³ wci¹¿ we wczesnej fazie, gdy autor zerwa³ z sowieckim re¿imem.
Niektórymi ogólnymi wskazówkami o drodze, któr¹ toczy³y siê sprawy,
by³o na przyk³ad utworzenie nowych latynoamerykañskich i afrykañskich
sekcji KGB, poinstruowanie sowieckiego kontrwywiadu o ustanowieniu
bezpoœrednich, osobistych kontaktów z wszystkimi ambasadorami krajów
Trzeciego Œwiata w Moskwie; intensywniejsze, na polecenie Szelepina,
wykorzystanie agentów wp³ywu dla celów politycznych, oraz
wykorzystywanie antyimperialistycznych sentymentów, jako bazy dla
werbowania agentów. Dodatkow¹ ogóln¹ wskazówk¹ by³ fakt, ¿e zastêpcy
rezydentów, ze specjaln¹ odpowiedzialnoœci¹ za operacje w Trzecim
Œwiecie, byli mianowani na wa¿ne rezydentury
KGB w krajach wysoko rozwiniêtych, a takimi by³y rezydentury w
Waszyngtonie i Nowym Jorku.
W podrêczniku szkoleniowym KGB, który autor czyta³ w koñcu lat
piêædziesi¹tych by³y przytoczone trzy konkretne przypadki, bez
podawania pe³nych szczegó³ów. Pierwszy dotyczy³ prezydenta kraju
rozwijaj¹cego siê, który zosta³ zwerbowany podczas wizyty w Zwi¹zku
Sowieckim. Ten jeden werbunek by³ oparty czêœciowo na poœredniej formie
szanta¿u. Ów prezydent by³ homoseksualist¹.
Dotar³szy do niego, oficerowie KGB twierdzili, i¿ dysponuj¹
informacjami, wed³ug których œwiatowa organizacja przestêpcza mia³a
plany u¿ycia szanta¿y przeciwko niemu. KGB
zaoferowa³ pomoc w unikniêciu szanta¿u, w zamian za jego wspó³pracê
przeciwko si³om imperialistycznym. Prezydent zgodzi³ siê na tê
propozycjê. Drugi przypadek dotyczy³ Ambasadora Indii, który odgrywa³
wa¿n¹ rolê pomocnicz¹ dla KGB przy oddzia³ywaniu na innych ambasadorów
w Moskwie. Trzeci przypadek dotyczy³ Ambasadora Indonezji w Moskwie,
który te¿ zosta³ zwerbowany przez KGB.
Podrêcznik szkoleniowy opisywa³ dwie ró¿ne metody, za pomoc¹ których
mog³y byæ wykorzystane do werbowania informacje, uzyskane z
penetrowania zachodnich s³u¿b wywiadowczych.
Jedn¹ by³o dublowanie zachodniego agenta, którego KGB rozpracowa³o
wczeœniej poprzez penetracjê. Podrêcznik opisa³ przypadek ministra lub
wiceministra afrykañskiego kraju, o którym by³o wiadomo, ¿e wskutek
penetracji przez s³u¿by brytyjskie, zosta³ brytyjskim agentem,
nastêpnie s³u¿by KGB szanta¿owa³y go i na tej podstawie sta³ siê
agentem
tak¿e KGB. Alternatywn¹ form¹ wykorzystywania by³o pos³ugiwanie siê
informacj¹ o przywódcach z krajów Trzeciego Œwiata, z którymi Sowieci
pozostawali w bliskich stosunkach, ale przy podawaniu siê za agentów
zachodnich, dzia³aj¹cych w ich krajach. Tego rodzaju informacji u¿yto
wobec Nassera w koñcu lat piêædziesi¹tych.
Autor dowiedzia³ siê od by³ego kolegi, Siergieja Antonowa o dwóch
specyficznych werbunkach, wartych przytoczenia. W roku 1958 lub 1959
Antonow, który by³ zastêpc¹ rezydenta przy Organizacji Narodów
Zjednoczonych w Nowym Jorku, zwerbowa³ wa¿n¹ afrykañsk¹ osobistoœæ. W
zwi¹zku z tym werbunkiem Antonow zosta³ mianowany na stanowisko
przewodnicz¹cego nowej, afrykañskiej sekcji KGB, w roku 1960. W³adimir
Grusza, urzêdnik w sekcji amerykañskiej, oko³o roku 1957 zwerbowa³
wysokiej rangi indonezyjskiego dyplomatê w Stanach Zjednoczonych.
Z tego powodu Gruszê, chocia¿ by³ cz³onkiem sekcji amerykañskiej,
mianowano w roku 1958 lub 1959 na zastêpcê rezydenta KGB w Indonezji.
Wiktor Zegal, urzêdnik rezydentury KGB w Helsinkach, powiedzia³
autorowi, ¿e zwerbowa³ brazylijskiego dyplomatê w Finlandii w roku
1961. Ten agent pos³ugiwa³ siê pseudonimem „Pedro”.
W czasie, gdy autor pracowa³ w sekcji wydzia³u informacji NATO, do KGB
dostarczono memorandum, napisane dla NATO przez wybitnego zachodniego
arabistê, dotycz¹ce wykorzystywania arabskiego nacjonalizmu, do
podzielenia œwiata arabskiego. Dokument zosta³ przekazany sowieckiemu
przywództwu.
W roku 1960 s³u¿by KGB rozszyfrowuj¹ce tajne kody z³ama³y kod, u¿ywany
przez tureckiego ambasadora w Moskwie i systematycznie odt¹d czyta³y
jego korespondencjê, któr¹ wysy³a³ do tureckiego ministerstwa spraw
zagranicznych. Ten ruch szyfrowy by³ w s³u¿bach KGB znany jako „turecki
notatnik”.
Michai³ Tkacz by³ by³ym sowieckim oficerem wywiadu, który mówi³ p³ynnie
po persku i po angielsku oraz pracowa³ potajemnie w Iranie, pod
przykryciem konsula generalnego, gdzie da³ siê poznaæ ze swoich
umiejêtnoœci werbowania irañskich urzêdników.
W roku 1956 Tkacz wst¹pi³ do KGB. W 1960 r., na polecenie Szelepina
zosta³ mianowany szefem wydzia³u miêdzynarodowego w sowieckich
zwi¹zkach zawodowych, w celu przeorientowania ich na u¿ytek polityczny,
zw³aszcza przeciwko krajom Trzeciego Œwiata. Tkacz powiedzia³ autorowi,
¿e wszyscy urzêdnicy tego wydzia³u byli cz³onkami KGB. To pokazuje, jak
du¿e znaczenie przywi¹zywano do werbowania zagranicznych
przedstawicieli
zwi¹zków zawodowych, przede wszystkim tych z krajów Trzeciego Œwiata.
Fakt wykorzystywania potencja³u wywiadowczego i s³u¿b bezpieczeñstwa z
pozosta³ych narodowych republik sowieckich, w interesach dalekosiê¿nej
polityki, ma potwierdzenie w przypadku mianowania, w latach
siedemdziesi¹tych, Alijewa na stanowisko pierwszego sekretarza Komitetu
Centralnego partii komunistycznej w Azerbejd¿anie.11 By³ on kiedyœ
szefem wydzia³u kontrwywiadu KGB, w filii KGB w Azerbejd¿anie, a po
roku 1961 r. zosta³ przewodnicz¹cym ca³ego KGB w tej republice
zwi¹zkowej.
Jego awanse mog¹ byæ wyt³umaczone jedynie poprzez sukcesy w wype³nianiu
zadañ partyjnych, odnoszone na tej placówce pod jego kierownictwem. Po
objêciu funkcji Pierwszego Sekretarza Partii [w Azerbejd¿anie], sta³
siê aktywny w krajach Trzeciego Œwiata, odwiedzi³ wiele krajów
arabskich i afrykañskich.
S¹ dowody na udzielanie zaprzyjaŸnionym krajom i ruchom wyzwoleñczym
porad i pomocy w sprawach wywiadu, bezpieczeñstwa wewnêtrznego i
taktyki partyzanckiej, przez Zwi¹zek
Sowiecki i innych cz³onków Bloku Komunistycznego. Krajami przyjmuj¹cymi
tak¹ pomoc od roku 1960, by³y m.in. Kuba, Ghana (do roku 1966), i inne
kraje afrykañskie.
Strategiczne wykorzystywanie agentury KGB wœród wybitnych sowieckich
intelektualistów
i przywódców religijnych KGB i jego wydzia³y, które s¹ odpowiedzialne
za pracê w œrodowiskach sowieckich naukowców i pisarzy, oraz
zagranicznych delegacji i osób indywidualnych, odwiedzaj¹cych ZSRR,
uczestnicz¹ w nieustannych staraniach o oddzia³ywanie na wybitnych
goœci zagranicznych zgodnie z leninowsk¹ doktryn¹ i po¿¹dan¹ lini¹
strategii zagranicznej. Przede wszystkim wykorzystywane s¹ wybitne
osobistoœci, które s¹ cz³onkami Sowieckiego Komitetu Pokoju, Komitetu
Solidarnoœci z Krajami Afryki i Azji, sowieckich towarzystw przyjaŸni z
innymi krajami, Pañstwowego Komitetu Nauki i Technologii, Pañstwowego
Instytutu Wiêzi Kulturalnych, oraz Instytutu Studiów nad Stanami
Zjednoczonymi i Kanad¹ pod przewodnictwem Arbatowa.
Kilka niezbêdnych zdañ trzeba powiedzieæ na temat wykorzystywania roli
przywódców koœcielnych i religijnych w œwiecie komunistycznym dla celów
strategii komunistycznej.
W listopadzie-grudniu 1960 roku patriarcha Wszechrusi Aleksiej, stary
agent KGB, w towarzystwie metropolity Nikodema, g³owy miêdzynarodowego
wydzia³u rosyjskiej Cerkwii Prawos³awnej oraz profesor Uspienski z
leningradzkiego wydzia³u teologii i aktywny cz³onek Sowieckiego
Komitetu Pokoju, odbyli podró¿ po Bliskim Wschodzie, samolotem
dostarczonym przez rz¹d sowiecki.12 Podczas tej podró¿y patriarcha
Aleksiej i syryjski
patriarcha wydali wspólny oficjalny komunikat, który g³osi³: „Nasz
punkt widzenia chrzeœcijañskiej mi³oœci zmusza nas do potêpienia
wszystkiego, co wznieca nienawiœæ pomiêdzy narodami i sk³ania rodzaj
ludzki ku nowej wojnie œwiatowej (...) b³ogos³awiæ wszelkie próby
ustanowienia pokoju miêdzy wszystkimi narodami (...) Absolutnie
potêpiamy ka¿dy przejaw kolonializmu, jako obcy literze i duchowi praw
boskich”.1 3
Prawdziwa to¿samoœæ metropolity Nikodema jest bardzo interesuj¹ca i
charakterystyczna. Wed³ug oficjalnych Ÿróde³, zosta³ on mianowany na
stanowisko szefa miêdzynarodowego wydzia³u rosyjskiej Cerkwii
Prawos³awnej w 1960 roku, ods³u¿ywszy w latach 1957-1959 swój sta¿ jako
pop w rosyjskiej Cerkwi Prawos³awnej w Jerozolimie. Kolega autora ze
wspólnej uczelni, z Instytutu KGB, o nazwisku £apszyn, po ukoñczeniu
studiów by³ wyznaczony do pracy w sekcji religijnej KGB, w
Departamencie ds. Emigracji, i pracowa³ tam nadal w roku 1960. Po
mianowaniu metropolity Nikodema, £apszyn powiedzia³ autorowi, ¿e
w³aœnie KGB uda³o siê z powodzeniem ulokowaæ oficera KGB, zastêpcê
szefa departamentu emigracyjnego, odpowiadaj¹cego za sprawy religii, na
stanowisku metropolity, w³adaj¹cego wydzia³em miêdzynarodowym
rosyjskiej cerkwi prawos³awnej. Oficer, o którym
mowa, w KGB u¿ywa³ nazwiska Wirjukin i s³u¿y³ w latach 1957-1958 jako
pop w Jerozolimie. Wczeœniej zas³u¿y³ siê on znacznie dla g³êbokiego
spenetrowania Cerkwi przez KGB, w³¹cznie z przeœladowaniami duchownych.
Nastêpnie by³ przerzucony za granicê, aby zdobyæ doœwiadczenie
polityczne w rozpracowywaniu innych koœcio³ów, przy wykorzystaniu
u³atwieñ i kontaktów KGB. £apszyn równie¿ przygotowywa³ siê do tajnej
s³u¿by w USA,
pod przykrywk¹ wydawcy publikacji religijnych. Jego misja zosta³a
prawdopodobnie anulowana (po ucieczce autora na Zachód), poniewa¿ w KGB
znane by³y kole¿eñskie relacje £apszyna z autorem. Metropolita Niko³aj
Krutyckij, którego Nikodem zast¹pi³ na stanowisku szefa cerkiewnego
wydzia³u miêdzynarodowego, chocia¿ prawdziwy pop, tak¿e by³ starym
agentem KGB.
Do zamiany Krutyckiego na Nikodema dosz³o najpewniej w wyniku
ujawnienia na Zachodzie, w roku 1957, jego powi¹zañ z KGB, przez by³ego
oficera sowieckiego wywiadu, Derjabina. Chrzeœcijañska Konferencja
Pokoju, z³o¿ona ze wschodnioeuropejskich przywódców koœcielnych, datuje
siê od okresu formu³owania dalekosiê¿nej polityki. Odgrywa³a aktywn¹
rolê we wp³ywaniu na zachodnie koœcio³y, w interesie tej polityki.
Drugi Ogólnochrzeœcijañski Kongres Obrony Pokoju, zorganizowany w
Pradze w czerwcu-lipcu 1964 r., przyci¹gn¹³ tysi¹c delegatów, w³¹cznie
z przedstawicielami buddyzmu i islamu, oraz koœcio³ów: prawos³awnego,
katolickiego, anglikañskiego i innych koœcio³ów protestanckich.
Przemówienie wstêpne zosta³o wyg³oszone przez Gromadkê z
Czechos³owacji, prezydenta Chrzeœcijañskiej Konferencji Pokojowej.
Wœród mówców z Trzeciego Œwiata by³ jeden z Madagaskaru i jeden z
Urugwaju. Kongres zaapelowa³ do wszystkich chrzeœcijan o rozbrojenie,
niezale¿noœæ i wykorzenienie g³odu.
W listopadzie-grudniu 1964 r. zosta³a zorganizowana w Indiach VII
Konferencja Generalna Miêdzynarodowego Braterstwa Buddyjskiego,
uczestniczyli w niej tak¿e buddyœci ze Zwi¹zku Sowieckiego. Mongolscy i
równie¿ sowieccy buddyœci udali siê na konferencjê na Cejlonie w roku
1969. Postanowiono zorganizowaæ forum buddystów azjatyckich w czerwcu
1970, aby przedyskutowaæ „walkê o pokój” oraz poparcie dla Pó³nocnego
Wietnamu.14 Takie forum odby³o siê w Mongolii.15 Dwa miesi¹ce póŸniej
zezwolono otworzyæ w U³an Bator centralny klasztor buddyjski oraz
Instytut Buddyjski.
W marcu 1965 odby³a siê w Bandungu (Indonezja) I Konferencja Muzu³manów
Azji i Afryki. By³o reprezentowanych 35 krajów. Delegacji sowieckiej
przewodzi³ mufti Azji Œrodkowej i
Kazachstanu, Babachanow. Na konferencji dyskutowano o muzu³mañskim
prozelityŸmie, jako broni spo³eczeñstw przeciwko imperializmowi.
Potrzeba zaprzêgniêcia Islamu do s³u¿by rewolucji, by³a otwarcie
dyskutowana przez strategów komunistycznych.
Opieraj¹c siê na sowieckim doœwiadczeniu z Azji Œrodkowej, osi¹gniêcie
tego celu uwa¿ane jest za trudne wprawdzie, ale mo¿liwe.16
Chrzeœcijañska Konferencja Pokoju zorganizowa³a seminarium w Sofii, w
czerwcu 1976, aby przedyskutowaæ rezultaty KBWE w Helsinkach i
znaczenie ich dla Trzeciego Œwiata. G³ówne
raporty zosta³y wniesione przez profesora Bognara, szefa Instytutu
Badañ Œwiatowej Ekonomii na Uniwersytecie Budapeszteñskim, przez dr
Kucenkowa, wicedyrektora Instytutu Miêdzynarodowych Ruchów Robotniczych
z Sowieckiej Akademii Nauk, oraz przez profesorów z Indii i z Puerto
Rico. G³ówn¹ czêœci¹ obrad by³y konkluzje, ¿e Trzeci Œwiat, który w
przesz³oœci by³ eksploatowany przez imperializm, teraz powinien
pozytywnie
powitaæ konferencjê z Helsinek i uznaæ potrzebê wspó³pracy w procesie
europejskiego bezpieczeñstwa zbiorowego. Nale¿y podj¹æ dynamiczne
kroki, zapewniaj¹ce odprê¿enie wojskowe i rozbrojenie, które
pozwoli³oby Europie na zaprowadzenie nowego ³adu ekonomicznego.
Helsinki nie zniszczy³y si³ przeciwnych odprê¿eniu, ani nie udaremni³y
ich antykomunistycznych zamierzeñ. Dalsze wysi³ki by³y wobec tego
niezbêdne, aby nie dopuœciæ do pojawienia siê nowych form wojny
psychologicznej, zgotowanej przez „wrogów pokoju”.17
Po tym seminarium odby³y siê w Moskwie dyskusje, pomiêdzy metropolit¹
Nikodemem, a delegacjami z Pax Christi i koœcio³ów z W³och, Holandii,
Belgii i Niemiec Zachodnich. Przedmiotem konferencji by³o: „Wschód i
Zachód teraz i jutro z chrzeœcijañskiego punktu widzenia”. Zgromadzeni
przyjêli z aprobat¹ umowy z Helsinek oraz podkreœlili znaczenie
traktatu o nierozprzestrzenianiu broni j¹drowej oraz negocjacji z
Wiednia, w sprawie redukcji liczby wojsk w Europie Œrodkowej. Sekretarz
miêdzynarodowego wydzia³u Cerkwi Rosyjskiej, Bujewskij, przedstawi³
ró¿nice pomiêdzy pomoc¹ komunistyczna dla Trzeciego
Œwiata, a pomoc¹ zachodni¹, podkreœlaj¹c, ¿e pomoc komunistyczna by³a
udzielana w celu rozwijania gospodarki krajów Trzeciego Œwiata, z
ukierunkowaniem na ich niepodleg³oœæ.
Sowiecki profesor Osipow potwierdzi³, ¿e wspó³praca Wschód- Zachód,
która by³a rezultatem Helsinek, mog³aby umo¿liwiæ nakierowanie bud¿etów
wojskowych na rozwój Trzeciego Œwiata.
Ponadto zwróci³ uwagê na znaczenie wezwania Zgromadzenia Ogólnego
Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1974 roku, do utworzenia nowego
porz¹dku ekonomicznego w
œwiecie.
Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowa³a, ¿e w roku 1972 Œwiatowy
Kongres Koœcio³ów nawróci³ siê z orientacji „prozachodniej” na
„postêpow¹”, w politycznych kwestiach dotycz¹cych pokoju, rozbrojenia i
innych, powi¹zanych z tymi, spraw. Gorliwe orêdownictwo ze strony
Chrzeœcijañskiej Konferencji Pokoju, i innych, odnoœnie pogl¹du, ¿e
chrzeœcijañstwo i komunizm s¹ naturalnymi sprzymierzeñcami w popieraniu
ruchów wyzwolenia narodowego, sk³oni³y Œwiatow¹ Radê Koœcio³ów do
dostarczania funduszy dla afrykañskich ruchów partyzanckich, w³¹cznie z
Rodezyjskim Frontem Patriotycznym, o którym przypuszcza siê, ¿e jest
odpowiedzialny za masakrê brytyjskich misjonarzy w roku 1978.
V Generalna Konferencja Buddystów Dla Pokoju odby³a siê w U³an Bator w
lipcu 1979 r. Patriarcha Wszechrusi, Pimen, wyekspediowa³ przes³anie
dla jego „drogich towarzyszy przyjació³ pokoju”, ¿ycz¹c im pomyœlnoœci.
Miesi¹c wczeœniej przyj¹³ on Dalaj Lamê, który by³ w Moskwie, na swojej
trasie do U³an Bator i bez w¹tpienia podzieli³ siê z nim swoim
doœwiadczeniem z konferencji pokojowych. Przes³anie patriarchy do
konferencji by³o
przekazane przez nastêpcê metropolity Nikodema, metropolitê Juwenalija,
który dzia³a³ zarazem jako przewodnicz¹cy ogólnoœwiatowej konferencji,
zorganizowanej w Moskwie w 1977 roku, na temat: „Religijni przywódcy
dla pokoju, rozbrojenia i sprawiedliwych
stosunków pomiêdzy narodami”. Juwenalij postulowa³ wtedy podpisanie
traktatu SALT II oraz rozpoczêcie negocjacji w sprawie SALT III,
argumentuj¹c, ¿e tylko odprê¿enie
mog³oby przynieœæ pokój ca³emu œwiatu, w³¹cznie z Azj¹.18
Przypisy
do Rozdzia³u 22
1 Encyklopedia (GSE), 1969, str. 52.
2 Encyklopedia (GSE), 1972, str. 269.
3 Encyklopedia (GSE), 1974, str. 278.
4 Zob. np. chiñski People’s Daily z 6 wrzeœnia 1963: „Przywództwo KPZR
coraz bardziej pragnie zawarcia politycznego porozumienia z
amerykañskim imperializmem, oraz sta³o siê sk³onne do sformowania
reakcyjnego sojuszu z Kennedy’m, nawet kosztem interesów obozu
socjalistycznego i miêdzynarodowego ruchu komunistycznego.”
5 Encyklopedia (GSE), 1977, str. 294.
6 Sun Tzu, The Art of War (Sztuka prowadzenia wojen), str. 77.
7 Boris Ponomarjew, „Tropical Problems in the Theory of the World
Revolutionary Process” (Gor¹ce problemy w teorii œwiatowego procesu
rewolucyjnego), [w: ] Kommunist, no. 15 (paŸdziernik 1971 r.)
8 Odznaczenie Orderem Lenina by³o dla „Timo” kolejn¹ nagrod¹, po
wczeœniejszym uhonorowaniu go Orderem PrzyjaŸni.
9 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 374.
10 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 388-389.
11 Alijew zosta³ mianowany przez Andropowa na stanowisko pierwszego
wicepremiera w 1982 roku.
12 Informacja od Kirilina, wiceprzewodnicz¹cego wydzia³u KGB do spraw
religijnych, oraz od £apszyna, oficera z sekcji religijnej wydzia³u do
spraw emigrantów KGB. Zobacz te¿: Izwiestia z 26 listopada 1960 r.
13 Izwiestia, 16 grudnia 1960 r.
14 Encyklopedia (GSE), 1970, str. 318.
15 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 323.
16 Zobacz: „Political Shifts in the Middle East: Roots, Facts, Trends”
(Zmiany polityczne na Bliskim Wschodzie: korzenie, fakty, tendencje),
[w: ] World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, no. 2
(1980). Ten artyku³ jest podsumowaniem dyskusji na temat wydarzeñ w
Iranie i w Afganistanie; jednym z uczestników tej dyskusji by³
naukowiec sowiecko-afgañski. Zwracam uwagê na nast. fragment tego
artyku³u: „Chocia¿ trudne, jest to w pe³ni realistyczne (a
doœwiadczenie z sowieckiej Azji Œrodkowej jest wysoce pouczaj¹ce w tym
wzglêdzie), w jaki sposób pozyskaæ islam dla s³u¿enia sprawom rewolucji
i zbudowania nowego ¿ycia.”
17 Journal of the Moscow Patriarchate, no. 9 (1976).
18 Juwenalij zosta³ zamieniony, podobno ze wzglêdów zdrowotnych, w
kwietniu 1981 r.
|
|
Powrót
do góry
Komunikat Mojeforum.net
Wa¿na informacja: serwis mojeforum.net
koñczy dzia³alnoœæ w dniu 15.01.2014.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Administrator
Site Admin
Do³¹czy³: 13 PaŸ 2005
Pochwa³: 28
Posty: 1261
P³eæ:
|
Wys³any:
Sro Gru 11, 2013 10:06
Temat postu: Zakoñczenie dzia³alnoœci serwisu mojeforum.net
|
|
|
|
Informujemy, ¿e w dniu 15.01.2014 serwis
mojeforum.net zakoñczy dzia³alnoœæ.
Osoby zainteresowane prosimy o pobranie kopii bazy danych i
przeniesienie forum na w³asne serwery.
Po 15.01.2014 uzyskanie kopii bazy danych nie bêdzie mo¿liwe.
Kopiê bazy danych mo¿e pobraæ Administrator forum:
PA->Ogólne->Kopia zapasowa.
Nie œwiadczymy us³ug zwi¹zanych z przeniesieniem forum.
_________________
Admin |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clibreglofiff
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 08 Lis 2013
Posty: 9
|
Wys³any:
Pi¹ Gru 13, 2013 21:32
Temat postu: Terna usata
|
|
|
|
Ten post
zostal wyslany z adresu IP (SFS), z ktorego rozsylany jest SPAM.
Post jest widoczny wylacznie dla administratorow i moderatorow forum.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
TimothyTaf
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 14 Gru 2013
Posty: 3
|
Wys³any:
Sob Gru 14, 2013 10:17
Temat postu: efectos viagra hombre
|
|
|
|
Ten post
zostal wyslany z adresu IP (SFS), z ktorego rozsylany jest SPAM.
Post jest widoczny wylacznie dla administratorow i moderatorow forum.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
bracki88
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 21 Gru 2013
Posty: 1
|
Wys³any:
Sob Gru 21, 2013 10:06
Temat postu:
|
|
|
|
a mo¿na jakoœ uzyskaæ
kopiê ca³ego forum (wszystkie pliki) a nie tylko samej bazy?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bagheera
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 05 Sty 2009
Posty: 26
P³eæ:
|
Wys³any:
Sob Gru 21, 2013 16:49
Temat postu:
|
|
|
|
Te¿ bardzo bym o to
prosi³a...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiwaczek44
Aktywny
Do³¹czy³: 05 Lis 2007
Posty: 72
P³eæ:
|
Wys³any:
Sob Gru 21, 2013 22:09
Temat postu:
|
|
|
|
ja swoje forum juz
przenios³em w ca³osci na forumoteka.pl
Administratorzy sami przenieœli w ca³oœci moje forum na ich serwer.
Napiszcie do nich, to z tego co wiem chêtnie to zrobi¹
_________________
http://zamkidwory.forumoteka.pl/
- Forum "zamkowe" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarko
Aktywny
Do³¹czy³: 19 Lis 2006
Posty: 53
Sk¹d: ja Ciê znam...
|
Wys³any:
Sob Gru 28, 2013 17:25
Temat postu:
|
|
|
|
bracki88
napisa³: |
a mo¿na jakoœ
uzyskaæ kopiê ca³ego forum (wszystkie pliki) a nie tylko samej bazy? |
W kopii bazy wszystko jest co trzeba do przeniesienia.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowe
k³amstwa w miejsce starych
Anatolij
Golicyn
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt2573.html#top
Komunikat
Mojeforum.net
Wa¿na informacja: serwis mojeforum.net
koñczy dzia³alnoœæ w dniu 15.01.2014.
Nowe k³amstwa w miejsce starych, komunistyczna strategia podstêpu i
dezinformacji.
Biblioteka S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego
Tom Pierwszy
Warszawa 2007
T³umaczenia dokonano wed³ug pierwszego wydania:
Anatoliy Golitsyn, New Lies for Old, New York 1984,
Dodd, Mead & Company
za zezwoleniem na publikacjê w jêzyku polskim dla celów edukacyjnych
otrzyman¹ od:
GSG & Associates, Publishers, USA
Jakakolwiek czêœæ tej pracy lub jej ca³oœæ mo¿e byæ publikowana w j.
polskim z podaniem Ÿród³a amerykañskiego (jak wy¿ej) oraz polskiego:
S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego RP, Warszawa
Egzemplarz bezp³atny
ISBN 0-396-08194-0
Do druku przygotowa³: ZESPÓ£
W treœæ pracy Autora nie ingerowano, z nielicznymi wyj¹tkami uwag
zawartych przewa¿nie w: [nawiasach kwadratowych], zawieraj¹cymi
najczêœciej przypomnienie, ¿e praca Anatolija Golicyna zosta³a wydana w
1984 r. Skrótów i modyfikacji dokonano poza zasadnicz¹ treœci¹ ksi¹¿ki
w: spisie treœci, s³owniku skrótów i terminów i w indeksie.
Ku pamiêci
ANNY ACHMATOWEJ
Sumienia i Duszy literatury rosyjskiej
SPIS
TREŒCI
Od Wydawcy Amerykañskiego
Od Autora
Od Wydawcy Polskiego, Pierwszego Szefa S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego
CZÊŒÆ I
Dwie metodologie
Rozdzia³ 1
G³ówne problemy z którymi borykaj¹ siê zachodni analitycy ...
Rozdzia³ 2
Wzorce Dezinformacji: „S³aboœæ i Ewolucja” ...
Rozdzia³ 3
Wzorce Dezinformacji: „Fasada i Si³a” ...
Rozdzia³ 4
Wzorce Dezinformacji: „Przemiany” ...
Rozdzia³ 5
Nowa doktryna polityczna i nowa strategia Dezinformacji ...
Rozdzia³ 6
Raport Szelepina i zmiany w organizacji ...
Rozdzia³ 7
Nowa rola s³u¿b wywiadowczych ...
Rozdzia³ 8
ród³a informacji ...
Rozdzia³ 9
Wady zachodnich ocen wywiadowczych...
Rozdzia³ 10
Sukcesy wywiadu komunistycznego, pora¿ki Zachodu i kryzys w zachodnich
studiach nad komunizmem...
Rozdzia³ 11
B³êdy Zachodu...
Rozdzia³ 12
„Nowa metodologia”...
CZÊŒÆ II
Program Dezinformacji i jego wp³yw na œwiat zachodni
Rozdzia³ 13
Pierwsza Operacja Dezinformacyjna: „spór” sowiecko- jugos³owiañski,
lata 1958-1960 ...
Rozdzia³ 14
Druga Operacja Dezinformacyjna: „ewolucja” sowieckiego systemu w³adzy.
Czêœæ I: g³ówne
zmiany w ZSRR ...
Rozdzia³ 15
Trzecia Operacja Dezinformacyjna: sowieckoalbañski „konflikt” i
„roz³am”...
Rozdzia³ 16
Czwarta Operacja Dezinformacyjna: „roz³am” chiñsko-sowiecki...
Rozdzia³ 17
Pi¹ta Operacja Dezinformacyjna: rumuñska „niezale¿noœæ” ...
Rozdzia³ 18
Szósta Operacja Dezinformacyjna: rzekomo powtarzaj¹ce siê walki o
w³adzêw partiach sowieckiej, chiñskiej i innych ...
Rozdzia³ 19
Siódma Operacja Dezinformacyjna: „demokratyzacja” w Czechos³owacji,
1968 r. ...
Rozdzia³ 20
Druga Operacja Dezinformacyjna: „ewolucja” re¿imu sowieckiego. Czêœæ
II: ruch „dysydencki”...
Rozdzia³ 21
Ósma Operacja Dezinformacyjna: kontynuacja kontaktów eurokomunistów z
Sowietami - nowa interpretacja eurokomunizmu ...
Rozdzia³ 22
Potencja³ wywiadu i rola Dezinformacji w realizowaniu strategii
komunistycznych
Rozdzia³ 23
Dowody kompleksowej koordynacji dzia³añ pomiêdzy rz¹dami
komunistycznymi i partiami...
Rozdzia³ 24
Oddzia³ywanie programu Dezinformacji ...
CZÊŒÆ III
Faza fina³owa i zachodnia kontrstrategia
Rozdzia³ 25
Faza fina³owa ...
Rozdzia³ 26
Dok¹d teraz ? ...
S³ownik u¿ytych skrótów i terminów ...
Indeks
PRZEDMOWY
Od Wydawcy Amerykañskiego
Bardzo rzadko ujawnienie informacji zza „¯elaznej Kurtyny” [pisane w
1984 r.] rzuca nowe œwiat³o na korzenie komunistycznej myœli i dzia³añ
oraz kwestionuje powszechnie uznane pogl¹dy na temat funkcjonowania
systemu komunistycznego. Wierzymy, ¿e niniejsza ksi¹¿ka ma obie te
zalety. Mo¿na o niej powiedzieæ wiele, ale nie to, ¿e nie jest
kontrowersyjna.
Odrzuca konwencjonalne spojrzenie na szerokie spektrum tematów, od
obalenia Chruszczowa po rewizjonizm Tity, przez liberalizm Dubczeka,
niezale¿noœæ Ceausescu, ruch dysydencki, czy roz³am miêdzy Chinami a
Zwi¹zkiem Radzieckim. Analiza autora ma wiele oczywistych konsekwencji
dla polityki Zachodu.
Prawdopodobnie nie zostanie ³atwo zaakceptowana przez tych, którzy od
d³u¿szego czasu przywi¹zani byli do przeciwnego punktu widzenia. Mimo
wszystko mamy nadziejê, ¿e debaty, które z pewnoœci¹ wzbudzi,
doprowadz¹ do g³êbszego zrozumienia natury zagro¿enia ze strony
miêdzynarodowego komunizmu i, byæ mo¿e, do bardziej zdecydowanego wobec
niego oporu.
Dziêki pracy dla Partii i KGB, a tak¿e wieloletnim studiom na
Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu oraz Akademii Dyplomatycznej ZSRR,
autor ksi¹¿ki, bêd¹cy zarazem obywatelem Zachodu, jest wyj¹tkowo dobrze
przygotowany do wypowiadania siê na tematy poruszone w ksi¹¿ce.
Anatolij Golicyn urodzi³ siê w 1926 roku niedaleko Po³tawy na Ukrainie
i wychowa³ siê w pokoleniu porewolucyjnym. Od 1933 roku mieszka³ w
Moskwie. W wieku 15 lat, jako kadet w szkole wojskowej, zosta³
cz³onkiem Komsomo³u. W 1945 roku, w czasie studiów w oficerskiej szkole
artylerii w Odessie, wst¹pi³ do Komunistycznej Partii Zwi¹zku
Radzieckiego (KPZR).
W tym samym okresie rozpocz¹³ pracê w kontrwywiadzie wojskowym. Po
ukoñczeniu moskiewskiej szko³y kontrwywiadu w 1946 roku, wst¹pi³ do
sowieckich s³u¿b wywiadowczych. Pracuj¹c w kwaterze g³ównej tych¿e,
uczestniczy³ w wieczorowych kursach marksizmu-leninizmu, które ukoñczy³
w 1948 roku. W latach 1948-1950 studiowa³ na Wydziale Kontrwywiadu w
Wy¿szej Szkole Wywiadu, póŸniej w latach 1949-1952 ukoñczy³
korespondencyjny kurs Wy¿szej Szko³y Dyplomacji.
W latach 1952-1953 by³ zaanga¿owany w prace nad projektem reorganizacji
sowieckiego wywiadu, przygotowywanego dla Komitetu Centralnego KPZR.
Proponowane zmiany przewidywa³y wzmocnienie kontrwywiadu, szersze
zastosowanie s³u¿b wywiadowczych pañstw satelickich i ponowne
wprowadzenie “stylu aktywnego” w pracy wywiadowczej. W zwi¹zku z
propozycj¹, wzi¹³ udzia³ w spotkaniu sekretariatu KC, któremu
przewodniczy³ Stalin, a tak¿e w spotkaniu z prezydium KC, kierowanym
przez Malenkowa, z udzia³em Chruszczowa, Bre¿niewa i Bu³ganina.
Przez trzy miesi¹ce na prze³omie 1952 i 1953 roku Golicyn pracowa³ jako
szef sekcji departamentu amerykañskiego w sowieckim kontrwywiadzie. W
1953 roku zosta³ wys³any na placówkê w Wiedniu, gdzie s³u¿y³ przez dwa
lata pod przykrywk¹ – jako cz³onek aparatu sowieckiej Wysokiej Komisji.
Przez pierwszy rok pracowa³ przeciwko rosyjskim emigrantom, a przez
drugi dzia³a³ przeciwko wywiadowi brytyjskiemu . W 1954 roku zosta³
wybrany na zastêpcê sekretarza organizacji partyjnej w licz¹cej
siedemdziesiêciu oficerów rezydenturze KGB w Wiedniu.
Po powrocie do Moskwy przez cztery lata uczêszcza³ na zajêcia w
Instytucie KGB (obecnie [pisane w 1984 r.] Akademia KGB).Studiowa³
dziennie, ukoñczy³ kierunek prawa w 1959 roku.
Jako student instytutu i jako cz³onek partii mia³ dobr¹ pozycjê do
obserwacji walki o w³adzê w sowieckim kierownictwie, któr¹
odzwierciedla³y tajne listy, odprawy i konferencje.
W latach 1959-1960, w czasie gdy formu³owano now¹, d³ugoterminow¹
strategiê Bloku, a KGB przechodzi³a reorganizacjê, maj¹c¹ na celu
dostosowanie jej do nowej roli, s³u¿y³ jako starszy analityk w sekcji
ds. NATO w Departamencie Informacji sowieckiego wywiadu. Wtedy to
zosta³ przeniesiony do Finlandii, gdzie pod przykryciem, jako
wicekonsul sowieckiej ambasady w Helsinkach, pracowa³ w kontrwywiadzie,
a¿ do zerwania z re¿imem
komunistycznym w 1961 roku.
Ju¿ od 1956 roku Golicyn zacz¹³ traciæ z³udzenia co do sowieckiego
systemu. Rewolucja wêgierska jeszcze pog³êbi³a jego rozczarowanie.
Doszed³ do wniosku, ¿e w³aœciwe jedynym sposobem walki z re¿imem by³a
walka z zagranicy i ¿e “uzbrojony” w dog³êbn¹ wiedzê na temat
wewnêtrznych spraw KGB, móg³by robiæ to skutecznie. Podj¹wszy tê
decyzjê, zacz¹³ systematycznie zdobywaæ i zapamiêtywaæ wiadomoœci, o
których przypuszcza³, ¿e mog³y byæ cenne i przydatne dla Zachodu.
Przyjêcie przez komunistów nowej, agresywnej, d³ugoterminowej strategii
przyspieszy³o jego decyzjê o zerwaniu z re¿imem. Czu³, ¿e koniecznoœæ
ostrze¿enia Zachodu o nowych wymiarach zagro¿enia, którym mia³ stawiæ
czo³a, usprawiedliwia³y jego opuszczenie kraju i osobiste poœwiêcenie.
Jego zerwanie z re¿imem by³o œwiadomym i z dawna planowanym aktem
politycznym. Natychmiast po przybyciu do Stanów Zjednoczonych, szuka³
sposobu ostrze¿enia najwy¿szych czynników rz¹du USA o nowym zagro¿eniu
politycznym wynikaj¹cym z zaanga¿owania wszystkich zasobów politycznych
bloku komunistycznego, w³¹czaj¹c wywiad i s³u¿by bezpieczeñstwa, w now¹
d³ugoterminow¹ strategiê.
Od 1962 roku autor poœwiêci³ du¿¹ czêœæ czasu na studia nad komunizmem
jako zewnêtrzny obserwator, czytaj¹c zarówno zachodni¹, jak i
komunistyczn¹ prasê. Zacz¹³ pracê nad poni¿sz¹ ksi¹¿k¹. Pisz¹c j¹,
wci¹¿ zwraca³ uwagê w³adz amerykañskich i innych pañstw zachodnich na
swoje pogl¹dy, których praca dotyczy³a, a w 1968 roku pokaza³ rêkopis
przysz³ej ksi¹¿ki w wersji roboczej brytyjskim i amerykañskim
urzêdnikom. Mimo ¿e od
tamtej pory manuskrypt zosta³ rozszerzony, aby uwzglêdniæ wydarzenia
ostatniej dekady oraz przejrzany pod k¹tem coraz lepiej rozumianej
strategii komunistów, sedno spraw niewiele zmieni³o siê od 1968 roku.
Ze wzglêdu na rozmiary rêkopisu, du¿a jego czêœæ zosta³a zatrzymana do
publikacji w póŸniejszym terminie.
Poza kilkoma wyj¹tkami, zachodni urzêdnicy, którzy zapoznali siê z
pogl¹dami wymienionymi w rêkopisie, szczególnie dotycz¹cymi roz³amu
chiñsko-sowieckiego, odrzucili je. Rzeczywiœcie, z biegiem lat autor
zdawa³ sobie coraz bardziej sprawê z faktu, ¿e nie by³o sensownej
nadziei na powa¿ne potraktowanie jego analiz przez zachodnie krêgi
oficjalne. Tymczasem coraz bardziej przekonywa³ siê, ¿e bieg wydarzeñ
potwierdza³ jego analizê, ¿e
zagro¿enie ze strony miêdzynarodowego komunizmu nie by³o w³aœciwie
rozumiane i ¿e zagro¿enie wkrótce mia³o wejœæ w now¹, jeszcze bardziej
niebezpieczn¹ fazê. Kieruj¹c siê zamiarem ostrze¿enia szerszej
œwiatowej opinii publicznej o zagro¿eniach, których sam doœwiadczy³,
Anatolij Golicyn zdecydowa³ siê na opublikowanie swojej pracy. Mia³ te¿
przy tym nadziejê na zapocz¹tkowanie nowego podejœcia w badaniach nad
komunizmem i na wp³yniêcie na bardziej zwart¹, zdecydowan¹ i skuteczn¹
odpowiedŸ ze strony tych, którzy wci¹¿ byli zainteresowani zachowaniem
wolnych spo³eczeñstw w œwiecie niekomunistycznym.
By to uczyniæ, autor poprosi³ nas — czterech by³ych pracowników
administracji pañstwowej Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii — o
pomoc i porady edytorskie. Trzech z nas osobiœcie zna³o autora i jego
pogl¹dy od dwunastu i wiêcej lat. Mo¿emy potwierdziæ jego syzyfowe
wysi³ki, maj¹ce na celu przekonanie innych do s³usznoœci tego, co
chcia³ przekazaæ. Osobiœcie zaœ niezwykle powa¿amy i szanujemy jego
zawodow¹ i osobist¹ uczciwoœæ.
Zas³ugi Golicyna dla bezpieczeñstwa narodowego zosta³y uznane przez
rz¹dy licznych krajów na Zachodzie. Mimo odrzucenia jego pogl¹dów przez
wielu z naszych dawnych kolegów, ci¹gle wierzymy, ¿e zawartoœæ tej
ksi¹¿ki ma ogromne znaczenie dla prawid³owego zrozumienia wspó³czesnych
wydarzeñ. Dlatego te¿, bardziej nawet ni¿ chc¹c odpowiedzieæ na proœby
autora o pomoc w edycji manuskryptu w celach wydawniczych, polecamy tê
ksi¹¿kê wszystkim, którzy interesuj¹ siê stosunkami panuj¹cymi miêdzy
œwiatem komunistycznym i niekomunistycznym.
Przygotowania rêkopisu podj¹³ siê sam autor z nasz¹ pomoc¹, której w
miarê naszych mo¿liwoœci zawsze staraliœmy siê mu udzieliæ.
Autor jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i Komandorem Orderu Imperium
Brytyjskiego (CBE).
Stephen de Mowbray
Arthur Martin
Wasia C. Gmirkin
Scott Miler
Od
Autora
Ta ksi¹¿ka to efekt niemal dwudziestu lat mojego ¿ycia. Prezentuje moje
przekonanie, ¿e przez ca³y ten okres Zachód nie rozumia³ natury zmian w
œwiecie komunistycznym i ¿e zosta³
zwiedziony i wymanewrowany przez komunistyczn¹ przebieg³oœæ.
Moje badania nie tylko wzmocni³y to odczucie, ale tak¿e doprowadzi³y
mnie do wypracowania nowej metodologii analizy dzia³añ komunistów.
Metodologia ta bierze pod uwagê dialektyczny charakter strategicznego
myœlenia komunistów. Mam nadziejê, ¿e w przysz³oœci bêdzie
wykorzystywana przez badaczy komunizmu z ca³ego zachodniego œwiata.
Chcia³bym zaznaczyæ, ¿e ponoszê wy³¹czn¹ odpowiedzialnoœæ za treœæ tej
ksi¹¿ki. Podczas jej pisania nie otrzyma³em pomocy od ¿adnego rz¹du,
czy organizacji. Tekst zosta³ przedstawiony do oceny w³aœciwym w³adzom
Stanów Zjednoczonych, które nie zg³osi³y zastrze¿eñ do jej publikacji w
oparciu o priorytet zagadnieñ bezpieczeñstwa narodowego.
Nazwy rosyjskie t³umaczone by³y wed³ug systemu przyjêtego przez
amerykañskie agencje rz¹dowe. Nazwy chiñskie podano wed³ug starego
systemu.
Pragnê podziêkowaæ moim przyjacio³om, Stephenowi de Mowbray i Arthurowi
Martinowi, którzy wykonali lwi¹ czêœæ prac edytorskich i pomogli mi
swoimi poradami. Dziêkujê tak¿e Wasi (‘Vasia’) C. Gmirkinowi i Scottowi
Milerowi za ich wk³ad w prace edytorskie i ich rady.
Jestem wdziêczny PC, PW, RH, PH i AK za ich poœwiêcenie w przepisywaniu
rêkopisu, ¿onom moich przyjació³ za wyrozumia³oœæ podczas jego
czasoch³onnych przygotowañ, a w szczególnoœci mojej ¿onie Swiet³anie,
za zachêtê i wyrozumia³oœæ.
Pragnê wyraziæ g³êbok¹ wdziêcznoœæ moim dwóm amerykañskim przyjacio³om,
którzy woleli pozostaæ anonimowi, za ich pomoc i wysi³ki doprowadzaj¹ce
do zainteresowania siê wydawnictwa Dodd, Mead & Company moim
rêkopisem. Wydawcy zas³uguj¹ na mój podziw za to, ¿e zrozumieli jego
znaczenie i za to, ¿e mieli odwagê wydaæ niew¹tpliwie budz¹c¹ emocje
ksi¹¿kê.
Jestem te¿ szczególnie wdziêczny Allenowi Klotsowi z Dodd, Mead
& Company, który wykaza³ g³êbokie osobiste zainteresowanie
rêkopisem i który osobiœcie zadba³ o jego koñcow¹ redakcjê.
Wreszcie dziêkujê te¿ rz¹dowi sowieckiemu i Partii za znakomite
przygotowanie merytoryczne, bez którego ta ksi¹¿ka by nie powsta³a.
Dziêkujê te¿ rosyjskiej historii i literaturze za inspiracjê, która
doprowadzi³a mnie do œwiadomej decyzji, aby s³u¿yæ raczej
ludziom, ni¿ Partii.
Od
Wydawcy Polskiego
Nie ma zapewne wa¿niejszej ksi¹¿ki dla naszej wiedzy o celach i
metodach dzia³ania s³u¿b sowieckich i rosyjskich jak praca Anatolija
Golicyna „Nowe k³amstwa w miejsce starych”. Ukaza³a siê wpierw w
niewielkim nak³adzie w 1984 r. ale od tamtego czasu jej tezy dziel¹
spo³ecznoœæ s³u¿b specjalnych na ca³ym œwiecie.
Wiêkszoœæ odrzuca tezy Golicyna, mniejszoœæ podzielaj¹c je wskazuje na
to, ¿e jak ma³o które zosta³y one zweryfikowane przez bieg wydarzeñ.
Golicyn pisa³ swoj¹ ksi¹¿kê przez kilkanaœcie lat i kiedy wyda³ j¹ w
1984 r. skoncentrowa³ siê wokó³ kilku tez: po pierwsze wskazywa³ na
fakt, i¿ niezmiennym celem „systemu sowieckiego” jest panowanie nad
œwiatem i temu podporz¹dkowane s¹ wszystkie dzia³ania. Po drugie
przypomina³, ¿e najwa¿niejszym sowieckim i rosyjskim narzêdziem
oddzia³ywania na Zachód jest systematyczna dezinformacja, której celem
jest wprowadzenie w b³¹d spo³eczeñstw i rz¹dów zachodnich tak by
zrealizowaæ cel strategiczny.
Po trzecie podkreœla³, i¿ Zachód nie rozumie natury „systemu
sowieckiego” i zamiast analizowaæ jego rzeczywiste dzia³ania komentuje
podrzucane treœci dezinformacyjne.
Zachód bowiem wierzy w ewolucjê, przemiany itd. „systemu sowieckiego”
podczas gdy ten bez wzglêdu na oficjaln¹ nazwê pañstwa i tytu³y
sprawuj¹cych w³adzê od czasu rewolucji sowieckiej nie ulega zasadniczym
zmianom a jedynie doskonali swoje metody podboju œwiata. Do takich
metod nale¿a³o wykreowanie w latach 50-tych opinii o konflikcie
chiñsko-sowieckim a tak¿e stworzenie ca³ego systemu ruchów
dysydenckich. O ile operacja pierwsza s³u¿yæ mia³a dezinformacji
geopolitycznej i zmierza³a do zmiany koncentracji si³ strategicznych
Zachodu to operacja druga, nie mniej groŸna – mia³a na celu
przygotowanie teatru do zasadniczego uderzenia.
Tezy te w roku 1984, gdy ksi¹¿ka ta siê ukaza³a, mog³y zdumiewaæ i
prowokowaæ do kpin. Dziœ nawet najbardziej zagorzali zwolennicy
pierestrojki itp. musz¹ przyznaæ, ¿e to Golicyn mia³ racjê. Tak g³êboko
analizowany i warunkuj¹cy œwiatow¹ geopolitykê konflikt
chiñsko-sowiecki zosta³ zast¹piony oczywistym ju¿ sojuszem
strategicznym, który poszerzony o Iran tworzy dziœ najbardziej
niebezpieczny sojusz ofensywny œwiata. Podobnie sta³o siê z
pierestrojk¹ na obszarze europejskich pañstw dawnego imperium
sowieckiego. Wyzwolone spod bezpoœredniej okupacji sowieckiej, przyjête
do NATO i UE wci¹¿ pozostaj¹ pod dominuj¹cym wp³ywem dawnego okupanta.
Nie ma te¿ w¹tpliwoœci, ¿e sta³o siê tak w³aœnie dlatego, ¿e Rosji
sowieckiej uda³o siê w latach 60-tych i póŸniej zast¹piæ autentyczn¹
opozycjê niepodleg³oœciow¹ ruchami dysydenckimi, których celem by³a nie
niepodleg³oœæ lecz socjalizm z ludzk¹ twarz¹.
Oczywiœcie procesy, które sprawi³y, i¿ niepodleg³oœæ pañstw okupowanych
niegdyœ przez Rosjê sowieck¹ jest wci¹¿ kwestionowana w praktycznym
dzia³aniu polityki rosyjskiej, s¹ o wiele bardziej skomplikowane. Ale
ich istot¹ jest wci¹¿ olbrzymi wp³yw elit ukszta³towanych i
kontrolowanych przez system sowiecki. £atwo to zauwa¿yæ przygl¹daj¹c
siê trudnoœciom z odrzuceniem sowieckiego baga¿u, dekomunizacj¹ i
lustracj¹, odbudow¹ prawdziwych narodowych i niepodleg³oœciowych elit
przywódczych.
Przyk³ad polskich s³u¿b specjalnych a zw³aszcza WSI, które do 2006 r.
kierowane by³y przez kadry ukszta³towane przez GRU, mówi sam za siebie.
A przecie¿ Polska to kraj o najsilniejszych d¹¿eniach
niepodleg³oœciowych na tym obszarze! Jak trudna wiêc jest sytuacja
gdzie indziej.
Golicyn w 1984 r. dziêki precyzyjnej analizie przewidzia³ powstanie
rz¹du grubej kreski Tadeusza Mazowieckiego, porozumienie
rosyjsko-niemieckie, powrót sojuszu chiñsko-rosyjskoirañskiego.
Ju¿ chocia¿by z tego powodu ksi¹¿ka ta powinna staæ siê obowi¹zkowym
podrêcznikiem polskich s³u¿b specjalnych. Stworzenie nowych s³u¿b
wojskowych a zw³aszcza SKW, po likwidacji WSI, otwar³o drogê do nowego
systemu kszta³towania kadr uniezale¿nionych wreszcie od wp³ywów
sowieckich. Dla nich przygotowano to pierwsze polskie wydanie ksi¹¿ki
Anatolija Golicyna. Jej studiowanie pomo¿e lepiej rozumieæ zagro¿enia
jakie stoj¹ przed Polsk¹, a które s³u¿ba kontrwywiadu ma obowi¹zek
zwalczaæ.
Antoni Macierewicz
Szef S³u¿by Kontrwywiadu Wojskowego
Warszawa 5.11.2007 r.
Muszê
szczerze coœ wyznaæ:
wrogowie nie mówi¹ ludziom prawdy a i z rzadka mog¹ j¹ oni poznaæ nawet
od przyjació³.
Alexis de Toqueville,
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:09 pm Temat
postu:
|
|
|
CZÊŒÆ DRUGA. ROZDZIA£ 16
Czwarta
Operacja Dezinformacyjna: „roz³am” chiñsko – sowiecki
Wspó³praca Komunistycznej Partii Zwi¹zku
Sowieckiego i Komunistycznej Partii Chin
w okresie 1944-1949
Historycznie rozpatruj¹c stosunki pomiêdzy komunistycznymi partiami
ZSRR i Chin s¹ przedmiotem sporego pomieszania. W znacz¹cym stopniu
by³o to zas³ug¹ udanej dezinformacji, prowadzonej na szerok¹ skalê
podczas wojny i po wojnie, a maj¹cej na celu wprowadzenie Zachodu w
b³¹d co do charakteru chiñskiego komunizmu, oraz utajnienie sta³ej i
rozbudowywanej sowieckiej pomocy dyplomatycznej, wywiadowczej i
wojskowej dla Komunistycznej Partii Chin w koñcowych latach wojny
domowej w Chinach. Podobieñstwa w wypowiedziach sowieckich i chiñskich
na temat istoty komunizmu chiñskiego zdecydowanie sugeruj¹, ¿e by³a to
skoordynowana akcja dezinformacyjna. Zachodnim dziennikarzom,
odwiedzaj¹cym podczas wojny Yennan*, mówiono, ¿e chiñscy komuniœci nie
byli tradycyjnymi komunistami, a jedynie reformatorami rolnymi
podziwiaj¹cymi Zachód i ¿e mieli oni wiêcej wspólnego z chrzeœcijañskim
socjalizmem, ni¿ z komunizmem sowieckim.1 Podobne komentarze
wypowiadali przywódcy sowieccy. Na przyk³ad w czerwcu 1944 Stalin
powiedzia³ do Averella Harrimana, ówczesnego ambasadora Stanów
Zjednoczonych w Moskwie, ¿e chiñscy komuniœci nie byli prawdziwymi,
lecz „margarynowymi”2 komunistami. W sierpniu 1944 roku Mo³otow,
sowiecki minister spraw zagranicznych, powiedzia³ do Patricka Hurleya i
Donalda Nelsona, dwóch osobistych wys³anników prezydenta Roosevelta do
Czungkingu**, ¿e wielu z tak zwanych chiñskich komunistów to byli
zdesperowani biedacy, którzy zapomnieliby o tych politycznych
sk³onnoœciach od razu, gdyby tylko poprawi³a siê ich sytuacja
materialna.3 W rozmowie z Harrym Hopkinsem, w dniu 26 maja 1945 r.,
Stalin poczyni³ parê pogardliwych uwag o Mao i da³ do zrozumienia, ¿e
lekcewa¿y KPCh jako powa¿nego partnera; mówi³, ¿e jego zdaniem chiñscy
komuniœci maj¹ mniejsze mo¿liwoœci ni¿ Czang Kai-szek i nie bêd¹ w
stanie zjednoczyæ kraju 4
W trakcie negocjacji, prowadzonych z chiñskim ministrem spraw
zagranicznych Wang Szih-ciechem latem 1945, Stalin wyrazi³ siê, ¿e
chiñski komunizm zbyt wiele nie dokona. Sowieccy przywódcy zapewniali
amerykañskiego sekretarza stanu Byrnesa, w Poczdamie
w lipcu 1945 roku, oraz grupê amerykañskich kongresmanów,
przebywaj¹cych z wizyt¹ w Moskwie we wrzeœniu 19455 , ¿e chiñscy
komuniœci nie byli autentycznymi komunistami.
Inn¹ oznak¹ uzgodnionej, chiñsko-sowieckiej kampanii dezinformacyjnej
by³o niezgodne z prawd¹ oœwiadczenie Mao, wyg³oszone po rozwi¹zaniu
Kominternu, ¿e od czasu jego siódmego kongresu w 1935 r. Chiny nie
otrzyma³y ¿adnej pomocy ani porady ze strony Kominternu.6
Pozorowana przez Stalina nieznajomoœæ sytuacji w Chinach, by³a
oczywiœcie udawana. Bowiem mia³a tam miejsce œcis³a wspó³praca pomiêdzy
KPZR i KPCh; aktywnoœci¹ sowieckiego wywiadu obejmowano narodowy rz¹d
Chin oraz jego politykê w co najmniej takim samym stopniu, w jakim
zajmowano siê dzia³aniami Amerykanów i Brytyjczyków.
Autor podczas s³u¿by w sekcji Komitetu Informacji, odpowiadaj¹cej za
pracê kontrwywiadowcz¹ w sowieckich organizacjach, dzia³aj¹cych w
Chinach, Korei i Mongolii, dowiedzia³ siê o decyzji Sowietów, podjêtej
po tajnych negocjacjach, prowadzonych z delegacj¹ wysokiego szczebla
dzia³aczy KPCh, w Moskwie w jesieni 1946 roku, o zwiêkszeniu sowieckiej
pomocy wojskowej dla KPCh; generalicja sowiecka, wywiad wojskowy i
ministerstwo transportu zosta³y poinformowane, ¿e maj¹ w pierwszej
kolejnoœci wspieraæ chiñsk¹ armiê komunistyczn¹. W okresie miêdzy
rokiem 1946 a 1949 potajemnie wysy³ano poci¹gami do Chin wielkie iloœci
sowieckiej broni i amunicji, wraz z amerykañsk¹ broni¹, przekazan¹ dla
ZSRR przez USA podczas wojny i jeszcze dodatkowo broñ japoñsk¹,
zarekwirowan¹ przez Sowietów w Mand¿urii. Na wyk³adzie dla studentów
Wy¿szej Szko³y Wywiadu w Ba³aszice w 1949 r. genera³ Roszczyn, szef
sowieckiego wywiadu i ówczesny ambasador ZSRR w Chinach, przekonywa³,
¿e to sowiecka pomoc umo¿liwi³a chiñskiej komunistycznej Armii
Wyzwoleñczej przechylenie militarnej przewagi na jej korzyœæ, a
nastêpnie rozpoczêcie w latach 1947- 48 ostatecznej, zwyciêskiej
ofensywy przeciwko Armii Narodowej (Czang Kaiszeka).
Dalsze wsparcie by³o wysy³ane do Chin przez Sinkiang.*** Sowieci
utracili kontrolê nad Sinkiangiem w 1943 r., gdy gubernator tego
regionu Szeng Szi-caj, sowiecki agent, zerwa³ wspó³pracê ze Zwi¹zkiem
Sowieckim.
W celu przywrócenia kontroli nad sytuacj¹, w rejonie Ili w Sinkiangu
zorganizowano bunt, a jego organizatorami byli: Fitin z Moskwy,
Pitowranow z Kazachstanu, Ogolcow i Byzow z Uzbekistanu oraz Langfang i
Iwanow z Mongolii Zewnêtrznej, wszyscy oni byli genera³ami sowieckiej
bezpieki i wywiadu. Bunt by³ udany i „niepodleg³a Republika Wschodniego
Turkiestanu” zosta³a proklamowana, wraz z nowym przywódc¹ Sajfudinem,
kolejnym sowieckim agentem. Od tego czasu Sinkiang by³ u¿ywany przez
Sowietów jako trasa dostaw dla KPCh, a¿ do przejêcia przez komunistów
chiñskich ca³kowitej kontroli nad t¹ prowincj¹.
Wielb³¹dzi Szlak prowadz¹cy do Ningsia z Mongolii Zewnêtrznej, równie¿
by³ u¿ywany jako trasa dostaw broni i zaopatrzenia. Wiêkszoœæ
sowieckiego wysi³ku wywiadowczego zosta³a skierowana na pozyskiwanie
wojskowych informacji o armii Kuomintangu, w interesie korzyœci dla
KPCh i w celach siania dywersji wœród administracji i policji rz¹du
narodowego. Gdy ambasada sowiecka, w œlad za rz¹dem narodowców
przenios³a siê do Kantonu, to uczyni³a tak nie po to, by zademonstrowaæ
lojalnoœæ ZSRR wobec Traktatu o PrzyjaŸni z nacjonalistycznym rz¹dem
Republiki Chiñskiej, jak czêsto przypuszczano, lecz by u³atwiæ sobie
kontakty z sowieck¹ agentur¹, rozlokowan¹ w administracji narodowców,
co zgadza siê z treœci¹ telegramów sowieckiego wywiadu, wymienianych
wówczas miêdzy Chinami a Moskw¹. Warto zaznaczyæ, ¿e uznanie przez
Sowietów nowego chiñskiego,
komunistycznego rz¹du i ustanowienie z nim dyplomatycznych zale¿noœci
odby³o siê za poœrednictwem szefa sowieckiego wywiadu i równoczeœnie
konsula generalnego ZSRR w Pekinie, pu³kownika Tychwinskiego.7 By³ to
ten sam Tychwinskij, który w odpowiedzi na oskar¿enia ze strony
chiñskich narodowców, ¿e Sowieci podczas ca³ej wojny domowej pomagali
KPCh, wystosowa³ oficjalne zaprzeczenie z ramienia rz¹du ZSRR,
rozes³awszy za poœrednictwem Associated Press depesze prasow¹, datowan¹
30 grudnia 1947 roku w Pekinie, w której og³osi³, co nastêpuje: „mój
rz¹d uznaje tylko jeden rz¹d w Chinach – rz¹d narodowy
– i nie dostarcza komunistom niczego, jest to w 100 % zaprzeczenie
zarzutom”. To dementi by³o, oczywiœcie, w 100 % fa³szywe. Stanowi jeden
z epizodów wielkiego i œcis³ego powi¹zania wywiadów sowieckiego i
chiñskiego oraz operacji dezinformacyjnych, ukierunkowanych na pomoc
dla KPCh w dojœciu do w³adzy, przy ukrywaniu przed Zachodem faktu
udzielania przez Sowietów pomocy komunistom chiñskim. Po swojej pora¿ce
Czang Kai-szek przyzna³ szczerze, i zgodnie z prawd¹, ¿e KPCh „ukrad³a
wywiad z naszego rz¹du i w tym samym czasie zamknê³a przed rz¹dem
wszystkie drogi do wywiadów. To by³o do przewidzenia. Ale oni poszli o
krok dalej i dostarczali zachodnim narodom fa³szywych informacji o
rz¹dzie chiñskim, w celu kszta³towania ich negatywnego nastawienia do
naszego
kraju”.8 Gdyby administracja Stanów Zjednoczonych nie pad³a ofiar¹
komunistycznej dezinformacji i uœwiadamia³aby sobie wówczas zakres i
skalê pomocy sowieckiej dla chiñskich komunistów, to bez w¹tpienia
bardziej zdecydowanej pomocy udzielono by chiñskim narodowcom. Nawet
jeœli nie ocali³oby to Chin przed komunizmem, to przynajmniej reakcja
amerykañskiej opinii publicznej na pora¿kê polityki Stanów
Zjednoczonych by³aby bardziej wywa¿ona, ni¿ w czasach Mc Carthy’ego.
Tarcia chiñsko-sowieckie, 1950-57 i ich za³agodzenie Zmieniony
charakter stosunków chiñsko-sowieckich po przejêciu w³adzy przez KPCh,
znalaz³ wyraz w 30-letnim Traktacie o
PrzyjaŸni, podpisanym podczas oficjalnej, pañstwowej wizyty Mao w
Moskwie w lutym 1950 roku.9 Sowieci obiecali swoje poparcie dla
„wyzwolenia” Tybetu i Tajwanu. Mao us³ysza³ od
Stalina, ¿e ca³a aktywnoœæ wywiadu sowieckiego na terenie pañstwa
chiñskiego usta³a, oraz ¿e nazwiska by³ych szpiegów sowieckich bêd¹
ujawnione s³u¿bom wywiadu chiñskiego.
Mimo udanej wizyty Mao, wci¹¿ istnia³y nierozstrzygniête problemy i
niedostosowania w relacjach miêdzy oboma krajami. By³oby du¿ym b³êdem
traktowaæ Chiny w tym czasie jako satelitê ZSRR. Zasiêg sowieckiej
infiltracji i kontroli nad Chiñsk¹ Parti¹ Komunistyczn¹ i rz¹dem by³
ma³y w porównaniu do tych, jakie zastosowano wobec
wschodnioeuropejskich satelitów; w Chinach by³o to, ogólnie mówi¹c,
ograniczone do Sinkiangu i Mand¿urii. Niemniej jednak stosunki wzajemne
nie uk³ada³y siê tak, jak miêdzy równymi partnerami. Sowieci ca³y czas
kontynuowali mieszanie siê w wewnêtrzne sprawy Chin, zw³aszcza w
Mand¿urii, na pó³wyspie Liaotung, w Sinkiangu i w rejonach
przygranicznych.
Wielu sowieckich agentów, przede wszystkim w Sinkiangu, zosta³o
rzeczywiœcie ujawnionych komunistom chiñskim, wœród nich Sajfudin,
który w 1945 r. by³ jednym z przywódców buntu, zorganizowanego przez
Sowietów w Turkiestanie Wschodnim. Zosta³ on cz³onkiem pierwszego rz¹du
komunistycznych Chin i pozostawa³ u w³adzy w Sinkiangu jeszcze przez
wiele lat po roz³amie chiñsko-sowieckim. Jednak pomimo zapewnieñ
Stalina, niektórzy sowieccy agenci w Chinach, jak np. wieloletni agent
w Szanghaju, chiñski obywatel o nazwisku Kazakow, nie zostali ujawnieni
Chiñczykom.
Tak¿e nie do koñca szczerzy byli Sowieci odnoœnie nieruchomoœci,
tajemnie posiadanych w Chinach a s³u¿¹cych im do operacji
wywiadowczych; kiedy Chiñczycy przy³apywali Sowietów na zbyt jawnie
prowadzonych tego rodzaju dzia³aniach na swoim terenie, dochodzi³o do
staræ miêdzy nimi. W roku 1950 wyros³o nowe Ÿród³o napiêæ i konfliktów,
a pod³o¿em tego by³o traktowanie œrodowiska emigrantów rosyjskich w
Chinach. Sowieci sami dokonywali wœród nich aresztowañ, wys³uguj¹c siê
lokalnymi oficerami chiñskiej bezpieki,
bez zawiadamiania Pekinu, bywa³o te¿, ¿e funkcjonariusze chiñscy
odmawiali aresztowania tych emigrantów, na skalê ¿¹dan¹ przez Sowietów.
Powa¿ne nieporozumienie wynik³o, kiedy sowieccy doradcy ideologiczni,
maj¹c na uwadze niezwyk³¹, politycznie nacjonalistyczn¹ przesz³oœæ Li
Ku-nuna, szefa chiñskiego wywiadu wojskowego, za¿¹dali jego
aresztowania. Chiñczycy stanowczo odmówili.
Poniewa¿ do tej pory nie istnia³a ¿adna formalna procedura do
rozwi¹zywania sowiecko-chiñskich sytuacji konfliktowych, dlatego te¿
stosunki wzajemne i kontakty miêdzy tymi dwoma pañstwami zaczê³y
wykazywaæ coraz wyraŸniejsz¹ tendencjê do pogarszania siê.
Najpowa¿niejsze ze wszystkich dotychczasowych zatargów wynik³y z powodu
wojny w Korei, w któr¹ Stalin zaanga¿owa³ siê, bez liczenia siê ze
stanowiskiem Mao. Gdy przebieg wojny zacz¹³ zmierzaæ w niekorzystn¹ dla
komunistów stronê, co by³o spowodowane szybk¹ i efektywn¹ interwencj¹
wojsk Narodów Zjednoczonych, Sowieci zasugerowali, ¿e Chiñczycy powinni
wys³aæ oddzia³y wojska, jako pomoc Pó³nocnym Koreañczykom.
Nic dziwnego, ¿e Chiñczycy z miejsca odmówili. Dopiero wskutek
bezwzglêdnego nacisku, którego apogeum by³ tajny i osobisty list
Stalina do Mao, Chiñczycy zgodzili siê wys³aæ „ochotników” do Korei.
Nieporozumienia w stosunkach chiñsko-sowieckich, chocia¿ starannie
ukrywane przed Zachodem, utrzymywa³y siê tak d³ugo, jak d³ugo Stalin
¿y³. Tu¿ po jego œmierci Sowieci poczynili starania, by polepszyæ
wzajemne relacje. Uregulowanie konfliktu koreañskiego sta³o siê
priorytetowym celem dla bezpoœrednich nastêpców Stalina i ten temat by³
przedmiotem pierwszej dyskusji z Czou En-laiem, kiedy przyjecha³ on do
Moskwy, by
uczestniczyæ w pogrzebie Stalina. Inny ciernisty problem, który szybko
zosta³ rozwi¹zany, dotyczy³ Kao Kanga, nieoficjalnego „Gubernatora
Mand¿urii”, z którym Sowieci podtrzymywali sekretne kontakty nawet
podczas wojny koreañskiej. Po aresztowaniu Berii poinformowano poufnie
chiñskich przywódców, ¿e Kao Kang by³ jednym z agentów Berii. W lutym
1954 roku rz¹d chiñski zdymisjonowa³ Kao Kanga za „separatystyczne
tendencje i spiskowanie, z zamiarem utworzenia w³asnego, niezale¿nego
Królestwa Kao Kanga w Mand¿urii”. Kao Kang by³ wiêziony bez procesu
s¹dowego i powiesi³ siê.
W paŸdzierniku 1954 r. Chruszczow i Bu³ganin wybrali siê do Chin na
rozmowy z przywódcami KPCh, które doprowadzi³y do dobrowolnego
zrzeczenia siê przez Sowietów, na rzecz Chin, ich wszystkich praw
eksterytorialnych. Odwieczne, zastarza³e problemy Mand¿urii i Sinkiangu
zosta³y rozwi¹zane, a granice chiñsko- sowieckie ostatecznie
ustanowione i uregulowane. Sowiecka pomoc ekonomiczna i wojskowa dla
Chin zosta³y zwiêkszone. 17 stycznia 1955 r. rz¹d sowiecki poda³ do
wiadomoœci, ¿e bêdzie wspomagaæ Chiny w rozpoczêciu i prowadzeniu
programu naukowych badañ j¹drowych. PóŸniej ZSRR podj¹³ siê budowy w
Chinach reaktora j¹drowego, który mia³ funkcjonowaæ od marca 1958 roku.
Na polu wywiadowczym Sowieci zdobyli siê na ustêpstwo w sprawie Li
Ku-nuna. Li zachowa³ swoje stanowisko, a sowiecki doradca, który nie
móg³ dojœæ z nim do porozumienia, zosta³ wymieniony na innego.
Poprzednia decyzja, o ujawnieniu w³adzom Chin wszystkich by³ych agentów
sowieckich, zwerbowanych i dzia³aj¹cych w Chinach, teraz zosta³a
zrealizowana w pe³ni i bez wyj¹tków. W gronie tych ujawnionych
sowieckich agentów znalaz³o siê nazwisko pani Sung Czing-ling, wdowy po
doktorze Sun Yat-senie. Jako taka, pani Sung Czing-ling zosta³a
przyjêta do KPCh, nadto uczyniono z niej honorowego prezydenta ChRL, na
krótko przed jej œmierci¹ w maju 1981 r. Wyprawiono
jej te¿ imponuj¹co majestatyczny pogrzeb pañstwowy, z obecnoœci¹
przywódców KPCh. Innym ujawnionym agentem okaza³ siê byæ Kuo Mo-dzio,
s³ynny poeta i naukowiec, prezydent Chiñskiej Akademii Nauk i aktywny
dzia³acz Œwiatowej Rady Pokoju.
Prawdopodobnie jedynie kilka, o ile w ogóle, nazwisk na liœcie
sowieckich agentów by³o niespodziank¹ dla chiñskich przywódców; w tym
przypadku ewidentna szczeroœæ strony sowieckiej pozwoli³a w koñcu
usun¹æ to potencjalne Ÿród³o konfliktów.
Nastêpnie, na chiñsk¹ proœbê, s³u¿by wywiadu sowieckiego wys³a³y do
Chin wielu najlepszych ekspertów od takich specjalizacji jak: wywiad
naukowy, penetracja zachodnich ambasad w Moskwie, fizyczna ochrona
instalacji rakietowych i j¹drowych, produkcja sprzêtu obserwacyjnego i
pods³uchowego, przeprowadzanie operacji sabota¿u i zabójstw.
Podczas burzliwych wydarzeñ w Europie Wschodniej w 1956 roku, da³y siê
zauwa¿yæ rozbie¿noœci w opinii Sowietów i Chiñczyków na temat Stalina.
O ile Chiñczycy zgadzali siê, ¿e Stalin pope³nia³ b³êdy, zw³aszcza w
przypadku Jugos³awii, to jednak sk³aniali siê do bardziej wywa¿onego
pogl¹du odnoœnie jego miejsca w historii, ni¿ przedstawi³ to Chruszczow
w swoim referacie na XX ZjeŸdzie KPZR. Pod koniec paŸdziernika 1956 r.
chiñska delegacja wysokiego szczebla z³o¿y³a tajn¹ wizytê w Moskwie,
podczas której skrytykowa³a sowieckich przywódców za ich ogólnie
manipulacyjne podejœcie do problemów krajów satelickich, oraz nalega³a
na natychmiastow¹ sowieck¹ interwencjê wojskow¹ na Wêgrzech. Jednym z
nastêpstw tej chiñskiej wizyty by³o jawne zobowi¹zanie siê przez
sowiecki rz¹d do przegl¹du statusu i funkcji doradców sowieckich we
wszystkich krajach Bloku.
Mao i Teng Hsiao-ping przewodzili delegacji chiñskiej na konferencji
przywódców pañstw Bloku Sowieckiego w Moskwie, w listopadzie 1957 roku.
Wspóln¹ ocenê Stalina uzgodniono jednomyœlnie. Mao wyg³osi³ opiniê, ¿e
g³ównym b³êdem Stalina by³y represje wobec cz³onków partii, oraz jego
sk³onnoœci do „wielkonarodowego szowinizmu”. Te w³aœnie szowinistyczne
inklinacje mia³y odbicie w polityce Stalina w Mand¿urii i w
postêpowaniu niektórych doradców sowieckich w Chinach. Jedyn¹ krytyk¹,
jak¹ Mao wyra¿a³ odnoœnie sowieckiej decyzji z 1956 roku o przyznaniu
siê do stalinowskich wypaczeñ, by³o zaniedbanie
wczeœniejszego skonsultowania tej decyzji z innymi partiami
komunistycznymi. Chruszczow przyj¹³ tê krytykê, jako uzasadnion¹.
Przywódcy Zwi¹zku Sowieckiego postanowili nie powtarzaæ w przysz³oœci
b³êdów Stalina, w szczególnoœci zgodzono siê, ¿e metody represji nie
powinny byæ stosowane przeciwko by³ym cz³onkom partyjnej opozycji.
Stosunek do nich powinien byæ taki, jak traktowa³by ich sam Lenin. To
wyjaœnia, dlaczego Malenkow, Mo³otow i Bu³ganin nie zostali
zastrzeleni.
Status i funkcje doradców sowieckich, w³¹cznie z doradcami wywiadu i
bezpieki, zosta³y uregulowane ku satysfakcji Chiñczyków. Role doradców
zosta³y ograniczone do konsultacji i koordynacji. Mieszanie siê w
wewnêtrzne, administracyjne sprawy s³u¿b chiñskich, zosta³o wykluczone.
Sowieci autentycznie potraktowali s³u¿by chiñskie jako równe pod
wzglêdem statusu, o ile nie doœwiadczenia. W koñcu, w myœl otwartoœci,
Sowieci ujawnili im wszystkich swoich agentów narodowoœci chiñskiej.
Problem tajnych baz sowieckich w Chinach, jako zaplecza dla
„nielegalnych” operacji wywiadowczych w krajach niekomunistycznych,
tak¿e zosta³ rozwi¹zany. Nowe bazy dla „nielegalnych” akcji, razem z
ca³ym niezbêdnym wyposa¿eniem, zosta³y urz¹dzone przez Chiñczyków dla
sowieckich s³u¿b wywiadowczych w kilku chiñskich portach, m.in. w
Szanghaju. Przyk³adów takiej praktycznej wspó³pracy by³o wiêcej. Na
proœbê Chiñczyków Sowieci zbudowali specjaln¹ fabrykê urz¹dzeñ
pods³uchowych wysokiej czu³oœci. Przys³ano sowieckich doradców o du¿ym
doœwiadczeniu w pracy polityczno wywiadowczej przeciwko Stanom
Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii. Wœród nich byli pu³kownik Smirnow,
by³y rezydent sowieckiego wywiadu w Nowym Jorku oraz pu³kownik Woronin,
by³y szef Wydzia³u Brytyjskiego kontrwywiadu sowieckiego. Pod koniec
1957 roku Chiñczycy poprosili o doradcê od zabójstw politycznych i
sabota¿u. W odpowiedzi Sowieci wys³ali do Chin swojego najlepszego
cz³owieka, genera³a Wertyporocha, by³ego szefa ich w³asnego wydzia³u
zabójstw politycznych i sabota¿u, by³ego rezydenta w Iranie.
Wertyporoch pracowa³ jako doradca KGB w Chinach a¿ do swej œmierci w
styczniu 1960 roku. Zosta³y ustanowione regularne konsultacje osobiste
miêdzy szefami s³u¿b sowieckich i chiñskich. Nowy dowódca KGB Szelepin,
wkrótce po objêciu stanowiska szefa KGB w grudniu 1958, z³o¿y³ wizytê w
Chinach, z której wróci³ pod wra¿eniem uznania dla sprawnoœci
Chiñczyków w rozprawianiu siê z opozycj¹ antyre¿imow¹, z³o¿on¹ z ludzi
m³odych, intelektualistów, przywódców religijnych i mniejszoœci
narodowych, szczególnie skutecznej podczas usuwania „tysi¹ca chwastów”
latem 1956. Szelepin poleci³, by w KGB zapoznawano siê z tym i uczono
na chiñskich doœwiadczeniach. Prawie w tym samym czasie, co Szelepin,
wizytê robocz¹ w Chinach z³o¿y³ genera³ Sacharowskij, szef sowieckiego
wywiadu.
Na pierwszym zjeŸdzie szefów bezpieki i wywiadów pañstw Bloku, w
po³owie 1959 roku w Moskwie, Chiñczycy byli reprezentowani przez
ministra bezpieczeñstwa publicznego Lo Dziui-cyna. Na tej konferencji
podjêto decyzje o ustanowieniu wspó³pracy i ³¹cznoœci w sprawach
bezpieczeñstwa i wywiadów w obrêbie ca³ego Bloku, na zasadach
wielostronnego
wspierania oraz o zorganizowaniu w celu lepszej skutecznoœci,
wspólnego, wywiadowczo-bezpieczniackiego centrum koordynacyjnego.
Na pocz¹tku roku 1960 genera³ Pitowranow, jeden z najbardziej
doœwiadczonych sowieckich genera³ów w ca³ej KGB, by³y wiceminister
bezpieczeñstwa pañstwowego, znany i ceniony
przez komunistów chiñskich za jego dokonania w wojnie przeciwko
Narodowej Armii Chiñskiej w Sinkiangu, zosta³ zatwierdzony na dowódcê
doradców KGB w Chinach.
W latach 1959-60 regularnie odbywa³y siê tajne wymiany informacji
miêdzy wywiadami politycznymi i wojskowymi obu krajów. Przedmiotem tak
utajnionych zainteresowañ by³y przede wszystkim zachodnie opinie,
pogl¹dy i prognozy odnoœnie stosunków chiñsko-sowieckich. KGB
przekazywa³a Chiñczykom poufne i œciœle tajne informacje wywiadowcze,
ze swoich Ÿróde³ w NATO i w Europie Zachodniej. Polskie s³u¿by
wywiadowcze pozyska³y i przekaza³y do KGB zestaw dokumentów, w tym
nagrania, z zapisem dyskusji na spotkaniu Grupy Bilderberg w roku 1958
lub 1959; to wp³ywowe grono dystyngowanych zachodnich
mê¿ów stanu debatowa³o o mo¿liwoœci roz³amu w stosunkach
chiñsko-sowieckich i o prawdopodobnych konsekwencjach tego dla Bloku
Komunistycznego oraz zastanawiano
siê nad sposobami wykorzystania tej sytuacji z po¿ytkiem dla Zachodu.
Te materia³y znalaz³y siê wœród wielu dokumentów, które osobiœcie
przywióz³ do Chin genera³ Sacharowskij. Poœród innych dokumentów
przekazywanych Chiñczykom przez KGB znalaz³y siê tajne oceny
Ministerstwa Spraw Zagranicznych Stanów Zjednoczonych (US State
Department) na temat ró¿nic w komunizmie sowieckim i chiñskim, oraz
omówienie chiñskiej reakcji na wizytê Chruszczowa w USA w roku 1959.
Dostarczona by³a równie¿ Chiñczykom przez KGB kopia tajnego raportu,
przed³o¿onego NATO w 1959 r. przez by³ego Sekretarza Generalnego NATO,
Spaaka, w którym omówione by³y rozdŸwiêki i nieporozumienia w relacjach
sowiecko-chiñskich oraz konsekwencje tego dla NATO. Na Zachodzie
propagowano, oczywiœcie celowo, opinie – mistyfikacje, ¿e przywódcy
chiñscy i sowieccy s¹ na tyle nieœwiadomi sytuacji w œwiecie
zewnêtrznym, ¿e nie s¹ w stanie ich zrozumieæ, nawet gdy otrzymuj¹
teksty oficjalnych dokumentów zachodnich, dostarczane im przez ich
w³asne s³u¿by wywiadowcze. W rzeczywistoœci materia³y pochodz¹ce z
wywiadów by³y tam pilnie studiowane, wch³aniane i stosowane do
planowania politycznej strategii komunistycznej.
Skoro mowa o tajnych materia³ach wywiadowczych, to nale¿y dodaæ, ¿e
jest prawdopodobne, i¿ komunistyczni stratedzy studiowali tak¿e
ksi¹¿ki, takie jak „Perspektywy dla komunistycznych Chin” Walta
Rostowa, który ju¿ w roku 1954 spekulowa³ na temat prawdopodobieñstwa
pêkniêcia sojuszu chiñsko-sowieckiego. 10
Zapewne wiêc nieprzypadkowo Mikojan w swym przemówieniu na XXI ZjeŸdzie
KPZR w lutym 1959 r. podkreœla³, ¿e zachodnie nadzieje i oczekiwania na
roz³am, leg³y w gruzach,11 ten wers przemówienia odbija³ siê echem w
podstawowych dokumentach komunistycznych tego okresu – w Manifeœcie 81
partii z listopada 1960 r.,12 oraz w strategicznym raporcie Chruszczowa
z 6 stycznia1961 r. 1 3 Temat nierozerwalnej przyjaŸni
chiñsko-sowieckiej
mo¿na by³o te¿ znaleŸæ w przemówieniach Czou En-laia14 oraz chiñskiego
ministra spraw zagranicznych Czen Ji,15 i to pomimo coraz liczniejszych
œwiadectw o istnieniu nieporozumieñ i sporów.
Ponad rok póŸniej, po udokumentowanym wycofaniu sowieckich specjalistów
ekonomicznych i technicznych z Chin, w lipcu- sierpniu 1960,
pozostawa³o tam jeszcze przynajmniej kilku wa¿nych doradców z KGB. By³y
kolega i przyjaciel autora, wys³any do Chin w celu udzielania porad
odnoœnie fizycznej ochrony
chiñskich instalacji j¹drowych, jeszcze w listopadzie 1961 przebywa³ w
Chinach, czyli miesi¹c po zdemaskowaniu Albañczyków przez Chruszczowa
na XXII ZjeŸdzie KPZR, które spowodowa³o, ¿e Czou En-lai opuœci³ salê
zjazdu w wyraŸnie widocznym proteœcie.
Kontrastowa³o to z podobn¹ sytuacj¹ z 1948 r., kiedy nast¹pi³
rzeczywisty roz³am na linii Tito-Stalin; wtedy sowieccy doradcy do
spraw wojska, wywiadu i kontrwywiadu byli pierwszymi, którzy w
komplecie opuœcili Jugos³awiê. Tym razem powi¹zania wywiadów i bezpieki
miêdzy Sowietami i Chiñczykami a¿ do koñca 1961 r. by³y
nieporównywalnie wa¿niejsze, ni¿ pogorszenie ogólnych stosunków przed
t¹ dat¹.
Rozbie¿noœci miêdzy oznakami roz³amu, a otwart¹ i wewnêtrzn¹ informacj¹
o kontynuowaniu dobrych stosunków musz¹ byæ dostrzegane, pomimo
przesz³ej bliskiej i skutecznej wspó³pracy partii sowieckiej i
chiñskiej w operacjach dezinformacyjnych z lat 1944-49; te
dezinformacje okaza³y siê byæ œwietn¹ zas³on¹ dla ukrycia ogromnej
pomocy militarnej ZSRR dla KPCh w koñcowych latach wojny domowej i z
powodzeniem wykreowa³y wizerunek komunizmu chiñskiego jako stosunkowo
niegroŸnego ruchu reformy rolnej.
Na tym tle fakt, ¿e ju¿ w latach 1959-61 relacje sowiecko-chiñskie
pod¹¿a³y wg wzorca sowiecko-jugos³owiañskiego i sowiecko- albañskiego –
i to w tym samym okresie, kiedy podstawa dla napiêæ i roz³amów miêdzy
cz³onkami Bloku zosta³a usuniêta, a wszyscy cz³onkowie obozu, w³¹cznie
z Chinami, wnosili swój wk³ad w tworzenie nowej polityki – sugeruje, ¿e
sowiecko-chiñskie waœnie by³y, podobnie jak ca³y ich wizerunek,
produktem
polityki dezinformacyjnej bloku sowieckiego. Fakt, ¿e Chiny
kontynuowa³y wysy³anie obserwatorów na konferencje RWPG i Politycznego
Komitetu Konsultacyjnego Uk³adu Warszawskiego a¿ do koñca roku 1961,
potwierdza ten wniosek.
Historyczny dowód na nieporozumienia chiñsko-sowieckie Gdy „roz³am”
chiñsko-sowiecki sta³ siê powszechnie znany, w opiniotwórczych krêgach
Zachodu modne zaczê³o byæ, w znacznym stopniu przy zachêcie ze strony
Ÿróde³ sowieckich i chiñskich, poszukiwanie wyt³umaczenia tego faktu w
tradycyjnej rywalizacji i zatargach pomiêdzy tymi dwoma krajami,
siêgaj¹cych w g³¹b a¿ do XVI wieku. By³y to argumenty nie mniej
naci¹gane, ni¿ próba usprawiedliwiania pogorszonych w latach
szeœædziesi¹tych stosunków francusko-amerykañskich, przez powo³ywanie
siê na francusk¹ kolonizacjê Luizjany. Natur¹ ideologii komunistycznej
by³o to, ¿e zdobycie w³adzy przez partie komunistyczne, czy to w
Zwi¹zku Sowieckim, w Chinach czy gdziekolwiek indziej, po³¹czone by³o,
w ka¿dym przypadku, z radykalnym zerwaniem z tradycjami politycznymi
danego kraju.16
Znacznie s³uszniej by³oby doszukiwaæ siê przyczyn omawianego roz³amu w
rozdŸwiêkach, narastaj¹cych miêdzy komunistycznymi partiami sowieck¹ i
chiñsk¹, ju¿ od roku 1917. Ró¿nice miêdzy nimi i nieporozumienia,
niew¹tpliwie istnia³y. By³y to odmienne pogl¹dy i decyzje tych partii
co do taktyki, stosowanej wobec ch³opów i robotników w latach
dwudziestych. W okresie 1932-35 Stalin by³ przeciwny przewodniczeniu
KPCh przez Mao; jednak by³y to wówczas przejœciowe nieporozumienia,
które nie przeszkodzi³y w za¿y³ej wspó³pracy miêdzy komunistami
sowieckimi i chiñskimi w latach 1935-49. Rzekome ró¿nice pomiêdzy nimi
co do taktyki stosowanej na zjednoczonym froncie przeciwko
Kuomintangowi oraz w ich postawach wobec chiñskiego rz¹du narodowego,
by³y fa³szem, skonstruowanym z wyrachowaniem podczas wspólnych dzia³añ
dezinformacyjnych, których celem by³o ukrycie pomocy sowieckiej dla
KPCh, kontrolowanie i powstrzymanie skali pomocy amerykañskiej dla
rz¹du narodowego oraz umo¿liwienie komunistom chiñskim i sowieckim
obalenia tego rz¹du poprzez skuteczn¹ metodê prowadzenia, coraz
powszechniej, podwójnej gry wobec niego. Sowiecka pomoc wojskowa dla
KPCh umo¿liwi³a przechylenie szali zwyciêstwa na korzyœæ strony
komunistycznej w Chinach.
Jednak po zwyciêstwie komunistów znów pojawi³y siê nieporozumienia i
Ÿród³a konfliktów miêdzy parti¹ sowieck¹ a parti¹ chiñsk¹. Gdyby
manipulacyjna bezwzglêdnoœæ Stalina w jego
podejœciu do stosunków ZSRR-Chiny, jak i w ogóle do wszystkich relacji
wewn¹trzblokowych, nie zosta³a w porê za³agodzona, mog³aby doprowadziæ
do faktycznego roz³amu sowiecko-chiñskiego, analogicznie do roz³amu z
Jugos³awi¹ Tito. Rzeczywiœcie, w tym przypadku dzia³ania i œrodki
koryguj¹ce zosta³y podjête w porê. Pod koniec 1957 r. nie by³o wiêcej
znacz¹cych nieporozumieñ pomiêdzy cz³onkami bloku. Warto zauwa¿yæ, ¿e
Chiñczycy uzasadniali swoje polemiczne stanowisko wobec Zwi¹zku
Sowieckiego, lecz ich argumentem nie by³y rzeczywiste utrudnienia ze
strony Sowietów, przez które przechodzili w latach 1949-53, ale pozorne
przeszkody w kontaktach z Chruszczowem po roku 1957, i sporne problemy,
które na ten czas zosta³y ju¿ trwale uregulowane. Udzia³ Chruszczowa w
usuwaniu b³êdów przesz³oœci z chiñsko-radzieckiej wspó³pracy, zosta³ z
uznaniem doceniony w 1957 roku przez samego Mao17.
Kszta³towanie siê rozdŸwiêków chiñsko-sowieckich Z grubsza mówi¹c,
mo¿na wyodrêbniæ 3 okresy, w których roz³am coraz wyraŸniej siê
formowa³: pierwszy od roku 1957 do po³owy 1963, drugi rozwin¹³ siê w
latach 1963 do 1969 i trzeci, otwarty, od roku 1969 i dalej. Wiêkszoœæ
oficjalnych Ÿróde³ komunistycznych z pierwszego okresu, kierowanych do
odbiorców komunistycznych, nie przyznaje, by istnia³y nieporozumienia
we wspó³pracy Chin i Zwi¹zku Sowieckiego, wprost przeciwnie, rekordowo
liczne uczestnictwo Chiñczyków na œwiatowych konferencjach partii
komunistycznych, zorganizowanych w Moskwie w roku 1957 i 1960, na XX
ZjeŸdzie KPZR w lutym 1959, oraz chiñska obecnoœæ w roli obserwatorów
na spotkaniach roboczych Uk³adu Warszawskiego i RWPG, wszystko to
wskazywa³o na kontynuowanie coraz œciœlejszej wspó³pracy na wysokim
szczeblu, miêdzy rz¹dami i partiami ZSRR i Chin. Ten sam wniosek móg³by
byæ wyci¹gniêty na podstawie o¿ywionej wymiany oficjalnych delegacji.
Tylko w roku 1959 odwiedzi³o Chiny co najmniej 125 delegacji ze Zwi¹zku
Sowieckiego i Europy Wschodniej.
Ponad 100 chiñskich delegacji z³o¿y³o wizyty rewan¿owe. Dowody
rozdŸwiêków mo¿na by³o jednak znaleŸæ w nieoficjalnych Ÿród³ach
komunistycznych, takich jak: rozmaite akapity, i aluzje miêdzy
wierszami, zamieszczane w tekstach nieodnosz¹cych siê bezpoœrednio do
tych zagadnieñ, publikowanych w oficjalnej prasie sowieckiej i
chiñskiej, uwagi wypowiadane przez komunistycznych przywódców do
zachodnich dziennikarzy i mê¿ów stanu oraz retrospekcyjne podsumowania
polemik na zamkniêtych obradach partyjnych, jak to mia³o miejsce na
przyk³ad po zjeŸdzie partii rumuñskiej w czerwcu 1960 r., oraz po
kongresie 81 partii w listopadzie 1960. To s¹ dowody nieoficjalne,
wiêkszoœæ z nich ma charakter rozliczeniowy, jednak dosadnie wykazuj¹
pogorszenie wspó³pracy partyjnej i dyplomatycznej
w 1959 roku, co zaowocowa³o wstrzymaniem sowieckiej wspó³pracy
militarnej i j¹drowej w tym¿e roku, oraz przerwaniem pomocy
gospodarczej ZSRR dla Chin w roku 1960.
Dopiero od koñca roku 1961 zaczê³y pojawiaæ siê zwiastuny nieporozumieñ
chiñsko-sowieckich tak¿e w oficjalnych Ÿród³ach i wydarzeniach
komunistycznych. Sprowadzi³o siê to do wówczas do symbolicznego w
wymowie poparcia przez Chiny stalinizmu i stanowiska Albanii, podczas
gdy je oba zdemaskowa³ i potêpi³ Chruszczow na XXII ZjeŸdzie KPZR. Od
tego czasu zaczê³y wyraŸnie rzucaæ siê w oczy konflikty i rywalizacja
pomiêdzy delegacjami Chin i ZSRR na forum organizacji miêdzynarodowych.
Zmniejszy³ siê nap³yw informacji z oficjalnych Ÿróde³ komunistycznych
na temat wspó³pracy sowiecko-chiñskiej. W drugiej fazie roz³amu
istnienie tych rozdŸwiêków zosta³o potwierdzone w ca³ej rozci¹g³oœci.
Dla pozoru podjêto jeszcze próbê uregulowania tych nieporozumieñ, gdy w
lipcu 1963 r. delegacja partii chiñskiej wysokiego szczebla przyby³a do
Moskwy z oficjaln¹ wizyt¹ na rozmowy. Oczywiœcie, rozmowy te zakoñczy³y
siê fiaskiem i odt¹d nabra³y tempa publiczne polemiki
miêdzy obiema partiami. Tajna dotychczas korespondencja partyjna,
dowodz¹ca sytuacji konfliktowych miêdzy partiami, zosta³a ujawniona w
prasie sowieckiej i chiñskiej. Kilku dyplomatów chiñskich zosta³o
wydalonych ze Zwi¹zku Sowieckiego za rozdawanie ulotek. Chiny wyst¹pi³y
z „frontowych” (fasadowych), komunistycznych organizacji
miêdzynarodowych. Kilka partii komunistycznych z niekomunistycznych
krajów otwarcie
zajê³o stanowisko prosowieckie lub prochiñskie, w kilku przypadkach
prochiñskie grupy roz³amowe oderwa³y siê od partii promoskiewskich.
W trzecim okresie, który z ca³¹ brutalnoœci¹ rozwin¹³ siê od roku 1969,
jawne pogorszenie stosunków chiñsko-sowieckich wyra¿a³o siê zarówno w
czynach jak i w s³owach. Zwiêkszono poziom zabezpieczeñ i liczbê
oddzia³ów wojskowych, stacjonuj¹cych na granicy chiñsko-radzieckiej.
Miewa³y tam miejsce incydenty graniczne miêdzy oboma krajami,
inicjowane przeciwko sobie na tle wzajemnych oskar¿eñ o „hegemoniê”.
Chiny zaczê³y powszechnie i systematycznie zajmowaæ pozycjê przeciwn¹
do Zwi¹zku Sowieckiego w sprawach NATO, Uk³adu Warszawskiego, EWG,
odprê¿enia, rozbrojenia, bezpieczeñstwa europejskiego i wielu problemów
Trzeciego Œwiata, w³¹cznie z sowieck¹ interwencj¹ zbrojn¹ w
Afganistanie. Po komunistycznym zwyciêstwie w Wietnamie, Wietnamczycy
sprzymierzyli siê bardziej œciœle ze Zwi¹zkiem Sowieckim. Chiñczycy i
Sowieci wspierali
przeciwne strony w konflikcie zbrojnym pomiêdzy rywalizuj¹cymi
komunistycznymi frakcjami w Kampuczy.
W roku 1979 Chiñczycy „ukarali” Wietnamczyków krótk¹ inwazj¹ na ich
terytorium. Jednak pomimo tej jawnej przemocy, spowodowanej chiñsk¹
wrogoœci¹ do Zwi¹zku Sowieckiego i jego bliskiego sojusznika
wietnamskiego, do roku 1980 ca³y roz³am wci¹¿ nie doprowadzi³ do
zerwania stosunków dyplomatycznych miêdzy ChRL i Zwi¹zkiem Sowieckim, a
tak sta³o siê przecie¿ w roku 1961, gdy podobny spór,
sowiecko-albañski, spowodowa³ natychmiastowe i ca³kowite zerwanie
stosunków dyplomatycznych. Teraz równie¿ nie zosta³ anulowany traktat
sowiecko-chiñski o przyjaŸni, wzajemnej pomocy i wspó³pracy. Do roku
1980 ka¿da ze stron by³a zobowi¹zana wesprzeæ wzajemnie drug¹, w razie
nag³ej koniecznoœci.
Z tej pokrótce zarysowanej historii roz³amu chiñsko-sowieckiego widaæ,
¿e przez wiêkszoœæ pierwszej fazy panowa³a totalna niespójnoœæ miêdzy
œwiadectwami na temat oznak roz³amu,
pochodz¹cymi z nieoficjalnych Ÿróde³ komunistycznych a dowodami z
oficjalnych, komunistycznych Ÿróde³, popartymi zakulisowymi
informacjami autora. W drugiej fazie utrzymywano wiêcej zbie¿noœci
miêdzy dowodami roz³amu z oficjalnych i nieoficjalnych
komunistycznych Ÿróde³, chocia¿ wci¹¿ dominowa³a sprzecznoœæ miêdzy
oficjalnymi Ÿród³ami z pierwszej fazy, a dowodami z tego okresu, które
wysz³y na jaw w fazie drugiej. St¹d „nowa metodologia”, zw³aszcza gdy
weŸmiemy pod uwagê rozpoczêcie programu dezinformacyjnego w latach
1958-60 i historyczny precedens, na którym by³ on oparty, przyznaje
wiêksz¹ wiarygodnoœæ œwiadectwom roz³amu z oficjalnych Ÿróde³
komunistycznych, oraz poddaje w w¹tpliwoœæ autentycznoœæ tajnej
korespondencji i polemik partyjnych, opublikowanych w drugiej fazie
roz³amu.
Mo¿na wypunktowaæ kilka przyk³adów niekonsekwencji. Po pierwsze,
oficjalnie dowodzono w prasie obu krajów, ¿e trwaj¹ w najlepsze dobre
relacje chiñsko-sowieckie. W Manifeœcie ze
zjazdu 81 partii z listopada 1960 r. znalaz³o siê podkreœlenie, ¿e
zachodnie nadzieje na roz³am w bloku komunistycznym leg³y w gruzach.
Podpisuj¹c to, Chiñczycy wyraŸnie zaaprobowali taktykê „pokojowego
wspó³istnienia” jako jedn¹ z opcji we wspólnej, dalekosiê¿nej polityce.
Prezydent Chin Liu Szao-tsi, który przewodniczy³ delegacji chiñskiej na
ów zjazd, zwiedza³ nastêpnie Zwi¹zek Sowiecki w towarzystwie
sowieckiego prezydenta, co by³oby niespotykan¹ uprzejmoœci¹, gdyby
faktycznie istnia³ powa¿ny zatarg miêdzy nimi. Raport Chruszczowa,
og³oszony 6 stycznia 1961 r., szeroko kolportowany w ZSRR, podkreœla³
za¿y³oœæ wzajemnych stosunków chiñsko-sowieckich.
Po drugie, chocia¿ prasa i radio Chin i ZSRR musza byæ postrzegane jako
oficjalne Ÿród³a komunistyczne, to nale¿y pamiêtaæ, ¿e media te s¹
przede wszystkim podporz¹dkowane wyk³adniom oficjalnej ideologii, takim
jak Manifest 81 partii, czy inne decyzje i deklaracje zjazdów partii,
sowieckiej oraz chiñskiej.
Oznacza to, ¿e takie ideologiczne decyzje i deklaracje nie mog¹ byæ
kwestionowane przez oœwiadczenia ¿adnych indywidualnych grup
partyjnych, ani w prasie ani w radiu, co ma szczególne znaczenie w
œwietle decyzji z lat 1958-60, dotycz¹cych wspierania nowej,
dalekosiê¿nej polityki, z programem operacji dezinformacyjnych. Po
trzecie ani sowieckie ani chiñskie spo³eczeñstwo do koñca 1961 roku nie
by³o informowane, ¿e w relacjach miêdzy ich
partiami dochodzi do nieporozumieñ i sporów, a nawet potem, do po³owy
roku 1963 nie by³o otwartej informacji, jedynie poœrednie aluzje. Ani
spo³eczeñstwo sowieckie ani spo³eczeñstwo
chiñskie nie mia³o mo¿liwoœci czytania prasy drugiego pañstwa, ani tym
bardziej zauwa¿enia rozbie¿noœci miêdzy nimi na temat polityki
zagranicznej, czy zagadnieñ doktrynalnych. Mo¿na w¹tpiæ, czy mia³oby
dla nich du¿e znaczenie zmniejszenie iloœci sprawozdañ o sprawach
drugiego pañstwa nawet w ich w³asnej prasie narodowej, o ile w ogóle
by³oby zauwa¿one. Ponadto, co autor mo¿e osobiœcie poœwiadczyæ, partia
sowiecka nie by³a informowana o ¿adnym konflikcie a¿ do koñca 1961
roku. Stanowi³o to kontrast do podobnie roz³amowej sytuacji na linii
Tito-Stalin, o czym ju¿ by³a mowa w powy¿szym tekœcie, kiedy poufne
wskazówki zosta³y udzielone Partii od samego pocz¹tku tamtego
rzeczywistego
roz³amu, z roku 1948.
Po czwarte, chocia¿ niemo¿liwe by³oby oceniæ jak du¿o tego polemicznego
materia³u by³o dostêpne i jak szeroko rozpowszechniano to wewn¹trz
Zwi¹zku Sowieckiego i Chin, z pewnoœci¹ mo¿na jednak stwierdziæ, ¿e
czêœæ materia³u dostêpna i skierowana na Zachód i tak nigdy nie
dotar³aby do spo³eczeñstwa sowieckiego ani chiñskiego. Na przyk³ad:
znaczna iloœæ materia³ów Agencji Nowosti na temat stosunków
chiñsko-sowieckich by³a rozpowszechniana w jêzyku angielskim i w
dodatkach do czasopism, które mog³y byæ, lub nie, kolportowane na
terenie Zwi¹zku Sowieckiego. Wed³ug prasy sowieckiej, Chiñczycy
rozpowszechniali polemiczne materia³y dla komunistów w Zwi¹zku
Sowieckim po angielsku, co jest bezcelowe, gdyby im naprawdê chodzi³o o
dotarcie do sowieckich a nie zachodnich odbiorców. 18 W³aœnie to, razem
z ezoterycznymi dowodami, przemawia za s³usznoœci¹ wniosku, ¿e oznaki
„roz³amu” by³y celowo zaaran¿owane dla Zachodu, bezpoœrednio dla
zachodnich mê¿ów stanu i komentatorów, b¹dŸ te¿ poœrednio, ale w taki
sposób, ¿eby zachodni analitycy z ca³¹ pewnoœci¹ to przes³anie byli w
stanie odebraæ. Nasuwa siê pytanie: dlaczego sowieccy i chiñscy
przywódcy mieliby celowo przyci¹gaæ uwagê Zachodu do
konfliktów i roz³amu, które starali siê, z wielkim trudem, ukryæ przed
w³asnymi partiami i spo³eczeñstwami? Chyba, ¿eby tak dzia³aj¹c, s³u¿yli
swoim wzajemnym interesom i propagowaniu ostatnio uzgodnionej, oraz
zakrojonej bardzo dalekosiê¿nie, wspólnej polityki dla Bloku
Komunistycznego. Po pi¹te, polemiki miêdzy Sowietami a Chiñczykami nie
mia³y
charakteru ci¹g³ego, lecz by³y sporadyczne. Równie dobrze mog³y one nie
byæ spontaniczne, lecz inscenizowane. W prasie sowieckiej zaczê³y siê w
lipcu 1963 r. i kontynuowano je do pocz¹tku paŸdziernika, po czym
zosta³y zarzucone a¿ do kwietnia 1964 r. W tym miesi¹cu od¿y³y
ponownie, od opublikowania polemicznego materia³u na temat obrad
komitetu centralnego KPZR w lutym 1964 r., a wznowiono je rzekomo
dlatego, ¿e Chiñczycy wci¹¿ kontynuowali publikowanie polemicznych
materia³ów, pomimo apeli Chruszczowa i sowieckiego przywództwa o
zaniechanie tego.19
„Nowa metodologia” sugeruje nastêpnie, ¿e wrogoœæ chiñskosowiecka
podczas trzeciej fazy, chocia¿ przekonywuj¹co siê prezentowa³a, jednak
powinna byæ zbadana ponownie, dla sprawdzenia, czy nie by³a
zainscenizowana, a jeœli tak, to w jakim strategicznym celu. W tym
momencie zawiera siê to w czterech g³ównych punktach.
Po pierwsze, incydenty graniczne w odleg³ym zak¹tku œwiata, jak na
rzece Ussuri, choæ widowiskowe z daleka i odbierane jako jednoznaczne
akty wrogoœci, mog³y byæ z ³atwoœci¹ zainscenizowane, zw³aszcza, jak
zostanie to ukazane póŸniej, gdy by³y natychmiastowo
dostêpne sposoby przeprowadzania takich akcji, z udzia³em obydwu
„przeciwników”. Po drugie, przejawy wrogoœci takie jak s³owne polemiki,
by³y sporadyczne i banalne. Po trzecie, mimo jawnej wrogoœci Chin do
Zwi¹zku Sowieckiego i jego bliskiego sojusznika Wietnamu, do roku 1980
„roz³am” ten nie doprowadzi³ do zerwania stosunków dyplomatycznych, a
takie przecie¿ by³y konsekwencje sporu sowiecko-albañskiego w roku
1961. Nie anulowano te¿ chiñsko-sowieckiego traktatu o przyjaŸni,
wspó³pracy i wzajemnej pomocy. Do roku 1980 ka¿da ze stron pozostawa³a
w gotowoœci wesprzeæ drug¹ w razie zagro¿enia. Po czwarte, akty
wrogoœci miêdzy ZSRR i Chinami mog³y mieæ zwi¹zek z okresem wa¿nych
inicjatyw komunistycznych, lub z rozpoczêciem negocjacji Wschód-Zachód
– na przyk³ad SALT – albo z wizytami zachodnich mê¿ów stanu w Zwi¹zku
Sowieckim i w Chinach. A wiêc niewielkie
przejawy wrogoœci, podobnie jak s³owne polemiki, nie mog¹ byæ
traktowane jako dowody prawdziwoœci konfliktu i w œwietle nowej
metodologii powinny byæ przebadane na prawdopodobieñstwo powi¹zania ich
z komunistycznymi i politycznymi celami strategicznymi, oraz w³¹czenia
do dalekosiê¿nej, wspólnej taktyki. W tym samym œwietle musi byæ
postrzegane przyjêcie przez Zwi¹zek Sowiecki i Chiny przeciwnych
pozycji w kwestiach miêdzynarodowych.
Tu trzeba zadaæ pytanie [pisane w 1984 r.]: czy¿ ostateczny cel,
zwyciêstwo komunizmu na ca³ym œwiecie, nie mo¿e byæ osi¹gniêty szybciej
przez dwie g³ówne potêgi komunistyczne,
prowadz¹ce podwójn¹ politykê zagraniczn¹ w pozornej opozycji do siebie,
ni¿ gdy zd¹¿aj¹ w tym samym kierunku razem, i solidarnie kontynuuj¹
jedn¹ liniê polityczn¹?
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:12 pm Temat
postu:
|
|
|
Istota
nieporozumieñ chiñsko-sowieckich
RozdŸwiêki miêdzy Sowietami a Chiñczykami pojawi³y siê rzekomo,
pocz¹wszy od roku 1958, w dziedzinach: ideologicznej, ekonomicznej,
wojskowej, politycznej i dyplomatycznej.
Wielu obserwatorom wydawa³o siê, ¿e te nieporozumienia wywodzi³y siê z
konfliktu interesów narodowych, jakie dochodzi³y do g³osu pomiêdzy tymi
dwiema g³ównymi potêgami komunistycznymi.
Musz¹ byæ przeanalizowane wszystkie wy¿ej wymienione typy zadra¿nieñ,
aby poznaæ istotê ka¿dego z nich, o ile takie wystêpuj¹.
Ró¿nice ideologiczne
Historycznie ujmuj¹c, jak by³o zaznaczone, jedn¹ z pierwszych oznak
rozdŸwiêków chiñsko-sowieckich by³a widoczna ró¿nica w kwestii
wprowadzenia systemu komun w Chinach, o czym Chruszczow wspomnia³
senatorowi Humphreyowi w grudniu 1958 r. Wed³ug niektórych zachodnich
interpretacji teorii komunizmu, komuny s¹ najwy¿sz¹ form¹
zorganizowania rolnictwa socjalistycznego, wiêc wprowadzenie ich
powinno byæ poprzedzone przez industrializacjê i ni¿sz¹ formê
organizacji socjalistycznego rolnictwa, tak¹ jak spó³dzielnie
produkcyjne. Próba wprowadzenia komun w Rosji Sowieckiej w latach
1918-20 nie powiod³a siê, gdy¿ czas ku temu jeszcze nie dojrza³.
Chiñczycy, narzucaj¹c komuny przed kolektywizacj¹, w myœl tej linii
argumentowania grzeszyli przeciwko ortodoksji i to podwójnie: odst¹pili
od œcis³ego przestrzegania teorii komunistycznej oraz bezwzglêdnie
odrzucili model sowiecki we w³asnym rolniczym rozwoju.
Takim postêpowaniem Chiñczycy sprowadzali na siebie niezadowolenie
Sowietów, jak dalej argumentowali znawcy. Nastêpnie snuto porównania
pomiêdzy „lewicow¹” polityk¹ Chiñczyków z ich sposobem wprowadzenia
komun, a „prawicow¹” lini¹ Sowietów, zezwalaj¹c¹ ko³chozom i sowchozom
w roku 1958 na zakup pañstwowych maszyn rolniczych.
Taka argumentacja by³a przestarza³a. Na konferencji partii
komunistycznych Bloku w roku 1957 osi¹gniêto porozumienia, umocnione na
zjeŸdzie 81 partii w listopadzie 1960 r., które popiera³y chiñski
kierunek dzia³ania, odwo³uj¹c siê do praw rozwoju komunistycznego. W
odniesieniu do rolnictwa utrwalono podstawow¹ zasadê, ¿e musi byæ ono
kolektywne. Dok³adny typ organizacji, komuna czy spó³dzielnia
produkcyjna, nie zosta³ sprecyzowany,
pozostawiono to do okreœlenia poszczególnym krajom, zgodnie z panuj¹c¹
w nich specyfik¹ narodow¹. W Chinach takim narodowym uwarunkowaniem, z
którym musia³a zmierzyæ siê KPCh, by³o prze³amanie silnych wiêzi
rodzinnych w szerokiej masie chiñskiego ch³opstwa; nastêpnymi
problemami by³y: brak maszyn i narzêdzi rolniczych, koniecznoœæ
optymalnego
wykorzystania, na wielk¹ skalê, rêcznej si³y roboczej, porozdzielanie
ziemi, która by³a w³asnoœci¹ ch³opów, nie pañstwa (jak w Zwi¹zku
Sowieckim). Komuny okaza³y siê byæ najlepszym rozwi¹zaniem tych
wszystkich problemów. W uzgodnieniu z sowieckimi towarzyszami, chiñscy
przywódcy brali niew¹tpliwie pod uwagê wysokie koszty stalinowskich
metod kolektywizacji, w ludziach i materia³ach, które przynios³y hañbê
re¿imowi, ponadto zdawali sobie sprawê z niemo¿noœci powtórzenia
takiego samego
doœwiadczenia z jeszcze wiêksz¹ liczb¹ ch³opów chiñskich.
Narzucenie komun przez chiñskich komunistów nie by³o mniej
ortodoksyjne, ni¿ kontynuowanie prywatnego rolnictwa w Jugos³awii,
Polsce i na Wêgrzech, które zosta³o zaakceptowane przez przywódców
pañstw Bloku Komunistycznego, jako tymczasowy
fenomen, dozwolony do czasu ca³kowitej przemiany warunków
spo³eczno-gospodarczych w tych krajach.
Zbyt sk¹p¹ uwagê zwróci³ Zachód na przemówienie ówczesnego ambasadora
ZSRR w Chinach, Judina, które wyg³osi³ on na XXI ZjeŸdzie KPZR w lutym
1959, bowiem zawar³ w nim znamienn¹ ocenê, ¿e „chiñskie ch³opstwo w
sojuszu z klas¹ robotnicz¹ postêpuje pewnie i zdecydowanie w kierunku
socjalizmu, pod przewodnictwem partii komunistycznej i osi¹gnê³o
ogromny sukces. Komunistyczna Partia Chin – chwalebny oddzia³
miêdzynarodowego ruchu komunistycznego – m¹drze prowadzi naród chiñski
na drodze do socjalizmu, pomimo kolosalnych trudnoœci oraz ci¹g³ego
zagro¿enia i prób ingerencji ze strony amerykañskiego imperializmu”.
Chiñskie zarzuty o nawrót do kapitalizmu w Zwi¹zku Sowieckim by³y
bezpodstawne. Reformy ekonomiczne w ZSRR mia³y na celu zwiêkszenie
wydajnoœci gospodarki i ulepszenie kontroli partii nad ni¹. Wra¿enia
powrotu do kapitalizmu by³y z premedytacj¹ podsycane, jako zamierzone
wprowadzanie opinii w b³¹d, w celach taktycznych i strategicznych.
Chiñczycy powinni byæ tego œwiadomi. Podobnie slogan „dyktatura
proletariatu” zosta³ skreœlony z codziennego u¿ytku przez KPZR nie jako
skutek os³abienia tej doktryny, czy pomniejszania monopolu partyjnego,
lecz aby poszerzyæ bazê polityczn¹ Partii, a zarazem zasugerowaæ opinii
œwiatowej, ze re¿im ewoluuje. Mniemanie, ¿e re¿im sowiecki by³ mniej
zasadniczy ideologicznie ni¿ chiñski, nie mia³o ¿adnych podstaw. Jest
te¿ interesuj¹ce obserwowanie, w jaki sposób Chiñczycy, pod¹¿aj¹c za
sowieckim przyk³adem, sami zaczêli wprowadzaæ u siebie zachêty
ekonomiczne i inne elementy
kapitalizmu.
RozdŸwiêki na tle ekonomicznym
Niewspó³miernoœæ w poziomach gospodarczych miêdzy Chinami a Zwi¹zkiem
Sowieckim – lub, w szerszym znaczeniu, miêdzy strefami komunistycznymi:
azjatyck¹ a europejsk¹ – stanowi³y dylemat dla strategów
komunistycznych. W roku 1960 Chiñczycy obarczeni zacofanym przemys³em,
brakiem kapita³u, gwa³townym przyrostem zaludnienia i niskimi obrotami
w handlu z zaawansowanym gospodarczo œwiatem niekomunistycznym, mogli
spodziewaæ siê, ¿e z wielkim trudem przyjdzie im realizowanie ambitnych
planów rozwoju przemys³u i programów wojskowych bez pomocy z
europejskiej strefy komunistycznej; zaœ
pomoc ze strefy europejskiej mog³aby mieæ znacz¹cy wp³yw na skalê
chiñskiego rozwoju przemys³owego, gdyby strefa europejska drastycznie
zredukowa³a w³asne programy rozwojowe i porzuci³a cel przewy¿szenia
poziomu produkcji w Stanach Zjednoczonych.
Ró¿nice w gospodarczych poziomach pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim a
Chinami stanowi³y potencjalne Ÿród³o napiêæ wewn¹trz Bloku
Komunistycznego, lecz warto zauwa¿yæ, ¿e ten
problem istnia³ ju¿ w momencie komunistycznego zwyciêstwa w Chinach i
nie doprowadzi³ do roz³amu chiñsko-sowieckiego w ci¹gu nastêpnej
dekady.
‘A¿ do paŸdziernika 1958, do roku, w którym za³o¿enia wieloletniej
i dalekosiê¿nej polityki Bloku zaczê³y byæ w pe³ni realizowane, g³ówny
teoretyk sowiecki T. A. Stepanjan g³osi³ pogl¹d, ¿e europejskie kraje
socjalistyczne, prowadzone przez Zwi¹zek Sowiecki, oraz azjatyckie
kraje socjalistyczne, tworz¹ „okreœlone strefy ekonomiczne” i ¿e strefa
wczeœniejsza, europejska, jako bardziej zaawansowana bêdzie pierwsza,
która „wst¹pi do komunizmu”. 2 0 Jednak¿e na XXI ZjeŸdzie KPZR w
styczniu-lutym 1959, Chruszczow w przemówieniu które musi byæ uwa¿ane
za miarodajne, odrzuci³ taki pogl¹d i og³osi³, ¿e wszystkie kraje
socjalistyczne osi¹gn¹ komunizm „mniej wiêcej w tym samym czasie, na
bazie planowego i proporcjonalnego rozwoju” gospodarki ca³ego obozu.
Miesi¹c póŸniej Chruszczow poszed³ dalej, mówi¹c o przysz³ej integracji
ekonomicznej Bloku komunistycznego, bez wewnêtrznych granic.21 Te idee
Chruszczowa zosta³y uwydatnione przez Judina, sowieckiego ambasadora w
Chinach, który odnosi³ siê do ca³ego obozu socjalistycznego jako do
„oddzielnego systemu ekonomicznego” oraz powiedzia³, ¿e plany
gospodarcze wszystkich krajów socjalistycznych bêd¹ coraz œciœlej
koordynowane,
i ¿e „bardziej rozwiniête kraje pomog¹ mniej rozwiniêtym krajom, aby
maszerowaæ we wspólnym froncie coraz szybszym krokiem”.2 2 Chruszczow
podkreœla³ „jednoœæ obozu
socjalistycznego” jako niepodwa¿aln¹ przewagê, któr¹ cieszy³ siê
Zwi¹zek Sowiecki w swoich zdecydowanych wysi³kach ukierunkowanych na
wyprzedzenie potêgi ekonomicznej Stanów Zjednoczonych. Czou En-lai,
który przewodniczy³ chiñskiej delegacji na ten Zjazd i sowiecki
wicepremier Mikojan mówili o nierozerwalnej przyjaŸni miêdzy Zwi¹zkiem
Sowieckim i Chinami. Okres oko³o XXI Zjazdu KPZR by³ tym czasem, w
którym nast¹pi³o
przesuniêcie nacisku w kierunku dalekosiê¿nego planowania gospodarczego
w RWPG. Dyskusje o tej tematyce odbywa³y siê tam w obecnoœci chiñskich
obserwatorów. Wydaje siê,
¿e w³aœnie w tym czasie powziêto decyzje o zwiêkszeniu sowieckiej
pomocy przemys³owej dla Chin. W rezultacie wizyty Chruszczowa w
Pekinie, w sierpniu 1958, Zwi¹zek Sowiecki zgodzi³ siê dodatkowo
zrealizowaæ 47 budowlanych projektów przemys³owych w Chinach. Wizyta
Czou En-laia w Moskwie na XXI ZjeŸdzie KPZR przynios³a kolejn¹ zgodê,
na wybudowanie nastêpnych 78 wielkich obiektów przemys³owych w Chinach,
w okresie miêdzy rokiem 1959 a 1967, za ogóln¹ sumê 1,25 miliarda
dolarów USA.2 3
W lipcu 1960 obraz tak bliskich stosunków chiñsko-sowieckich uleg³
gwa³townej zmianie. Konwencjonalny pogl¹d na ów stan rzeczy jest taki,
¿e Zwi¹zek Sowiecki zakoñczy³ swoj¹ pomoc dla Chin, wycofa³ swoich
doradców technicznych i ekonomicznych, oraz podj¹³ kroki, by
drastycznie zredukowaæ handel chiñsko-sowiecki. Argumenty za tak¹
wersj¹ opinii pochodz¹ z raportów o wyjeŸdzie sowieckich techników z
Chin (fakt ich wyjazdu by³ potwierdzony póŸniej w polemikach
chiñsko-sowieckich z lat 1963-64), z odmiennego przedstawiania w prasie
chiñskiej i sowieckiej kwestii pomocy ze strony Bloku dla Chin oraz
z danych statystycznych na temat wymiany handlowej miêdzy ZSRR a
Chinami. By³y tak¿e raporty o szkodach gospodarczych poniesionych przez
Chiny, wskutek wstrzymania sowieckiej pomocy ekonomicznej, a które
wyst¹pi³y w tym samym czasie, co wprowadzenie komun i niepowodzenie
Wielkiego Skoku Naprzód.
Listy z komun, trafiaj¹ce do œwiata zewnêtrznego oraz chiñskie zakupy
ziarna w Australii i Kanadzie jednoznacznie dope³nia³y obrazu.
Rzekomemu wycofaniu radzieckich specjalistów ekonomicznych i
technicznych w lipcu 1960 roku nie towarzyszy³o, ani nie nast¹pi³o –
przynajmniej a¿ do koñca roku 1961 – wycofanie sowieckiego wywiadu ani
doradców do spraw bezpieczeñstwa.
Opieraj¹c siê na dostêpnych dowodach, mo¿na stwierdziæ, ¿e najbardziej
prawdopodobna interpretacja tego, co wydarzy³o siê w po³owie roku 1960
jest taka, i¿ nast¹pi³a zmiana w myœleniu Chiñczyków na temat ich
w³asnego rozwoju gospodarczego, na korzyœæ samowystarczalnoœci i
koncentrowania siê na projektach na ma³¹ skalê. To w³aœnie w rezultacie
zakoñczenia niektórych wielkich projektów i anulowania innych, czêœæ
sowieckich ekspertów technicznych zosta³a wycofana z Chin w lipcu 1960
r. Jeœli nawet niektórzy z nich zostali zast¹pieni przez Czechos³owaków
i innych Wschodnich Europejczyków, to tylko po to, by wzmocniæ
wra¿enie, ¿e istnia³ konflikt we wspó³pracy z Sowietami.
Bowiem sowiecka i wschodnioeuropejska pomoc dla Chin by³a kontynuowana
po roku 1960, lecz na wê¿szym froncie i skupia³a siê na polu naukowym i
technologicznym. Dodatkowo
mo¿na podejrzewaæ, i s³usznie, ¿e te wszystkie zmiany nastêpowa³y po
dok³adnych uzgodnieniach miêdzy Sowietami i Chiñczykami, oraz ¿e
rozmiar i konsekwencje przerwania sowieckiej pomocy gospodarczej by³y
przeinaczane przez ka¿d¹ ze stron, zgodnie ze wspólnym programem
dezinformacyjnym. Oprócz tego, ¿e upublicznienie faktu wycofania
techników sowieckich z Chin s³u¿y³o szerokiemu strategicznemu celowi
podtrzymywania
wersji o prawdziwoœci roz³amu chiñsko-sowieckiego, sz³o te¿ w parze z
historycznym precedensem, zamierzonym po to, by ukryæ przed œwiatem
kontynuowanie œcis³ej wspó³pracy Chin i ZSRR w kluczowych i
newralgicznych dziedzinach – w tym przypadku przy rozwoju chañskich
pocisków balistycznych i broni j¹drowej.
RozdŸwiêki w dziedzinie militarnej
Czêsto myœli siê, ¿e rzeczywistym sednem roz³amu chiñskosowieckiego
by³a decyzja, podjêta przez Sowietów w roku 1959, o odmowie pomocy
Chinom w dziedzinie broni j¹drowej. Wed³ug tajnego listu partii
chiñskiej, który zosta³ podany do wiadomoœci publicznej przez
Chiñczyków 15 sierpnia 1963, tajne porozumienie chiñsko-sowieckie o
dzieleniu siê wojskowymi sekretami nuklearnymi oraz o udzieleniu
Chiñczykom pomocy, niezbêdnej
w rozwijaniu ich w³asnego potencja³u j¹drowego, które by³o zawarte 15
paŸdziernika 1957, zosta³o zerwane przez Sowietów 20 czerwca 1959 r.2 4
List ten jest równoznaczny z przyznaniem, ¿e wojskowa wspó³praca w
dziedzinie nuklearnej by³a bliska a¿ do czerwca 1959. Zaprzeczanie temu
by³oby nieprzekonywuj¹ce, uwzglêdniwszy wczeœniejsz¹ jawnoœæ odnoœnie
ogólnej chiñsko-sowieckiej wspó³pracy j¹drowej.2 5 Ale jest kilka
nieprawid³owoœci w oœwiadczeniu, ¿e to tajne porozumienie zosta³o
odrzucone przez Sowietów w czerwcu 1959. Najwa¿niejszy jest fakt, ¿e
mimo tej rzekomej decyzji i oburzenia, jakie powinna by³a wywo³aæ w
Chinach, w dalszym ci¹gu
Chiñczycy wysy³ali swoje reprezentacje na posiedzenia Uk³adu
Warszawskiego w roku 1960. Trudno uwierzyæ, by sowiecka decyzja, z tak
powa¿nymi nastêpstwami, nie wywo³a³a reakcji natychmiastowej i to we
wszystkich dziedzinach chiñsko-sowieckiej wspó³pracy wojskowej. Faktem
zaœ jest, ¿e Chiñczycy nie tylko kontynuowali wysy³anie obserwatorów na
obrady Uk³adu Warszawskiego przez jeszcze ponad rok, ale te¿ nast¹pi³o
kilka lat absolutnie jawnej
chiñsko-sowieckiej wspó³pracy wojskowej przy udzielaniu pomocy
Wietnamowi Pó³nocnemu. Wzmianki na temat chiñskich studentów
wojskowych, powracaj¹cych ze Zwi¹zku Sowieckiego w latach 1964-65
wskazuj¹, ¿e przynajmniej pewne szkolenia wojskowe wci¹¿ by³y udzielane
chiñskim si³om zbrojnym po tym, jak roz³am rozwin¹³ siê oficjalnie.
Wiêcej, ni¿ zdumiewa powiadomienie opinii publicznej o natychmiastowym
wstrzymaniu dla Chin sowieckiej pomocy i wspó³pracy j¹drowej, skoro
wiadomo, ¿e Sowieci powinni w dalszym ci¹gu dostarczaæ, a Chiñczycy
przyjmowaæ, doradztwo odnoœnie fizycznej ochrony ich instalacji
j¹drowych. Jak ju¿ by³o wspomniane na poprzednich stronach, pewien
oficer KGB znany osobiœcie autorowi, w listopadzie 1961 r, wci¹¿ by³ w
Chinach, wys³any tam na proœbê Chiñczyków, jako jeden z grupy doradców
sowieckich do spraw bezpieczeñstwa j¹drowego. Chiñsko-sowiecka
wspó³praca w dziedzinie pokojowego u¿ycia
energii j¹drowej by³a kontynuowana po czerwcu 1959 r. W kwietniu 1960
r. w chiñskiej prasie pisano o wybitnym naukowcu z Chin, profesorze £an
Kan-czangu, który pe³ni³ funkcjê wicedyrektora we wspólnym Instytucie
Badañ J¹drowych w Dubnej pod Moskw¹.2 6
W tym czasie wielu obserwatorów wierzy³o, ¿e istnia³y nieporozumienia
co do strategii wœród chiñskiego dowództwa wojskowego, co kojarzono z
coraz powszechniejszym przekonaniem o
trwa³ym roz³amie chiñsko-sowieckim, i tak w³aœnie odczytano
zdymisjonowanie chiñskiego ministra obrony Peng Te-huaja za rzekome
spiskowanie z sowieckimi przywódcami przeciwko Mao. Czêœæ ich
konspiracji mia³a odbywaæ siê podczas wizyty Chruszczowa i Penga w
Albanii w maju 1959 r.; jednak wizytê w Albanii jest znacznie ³atwiej
postrzegaæ w kategoriach przygotowañ symulowanego roz³amu
sowiecko-albañskiego i potrzeby koordynowania, przez chiñskie
zastêpstwo, w miejsce sowieckiego, w ca³ym zakresie wojskowej,
politycznej i gospodarczej pomocy dla Albanii. Twierdzenie, ze Peng i
inni chiñscy dowódcy popadli w nie³askê za dzia³alnoœæ jako agenci
sowieccy, jest sprzeczne z faktem ujawnienia Chiñczykom przez Sowietów,
w latach 1954-55, ca³ego stanu posiadania
ich s³u¿b wywiadowczych na terytorium Chin, oraz œcis³a wspó³praca
wywiadowcza chiñsko-sowiecka, która trwa³a przynajmniej a¿ do koñca
1961 roku. W ka¿dym razie, jak wykaza³ Edgar Snow, Peng nigdy nie
organizowa³ spisku przeciwko Mao, ani te¿ nie by³ aresztowany w 1959
roku. W roku 1962 by³ nadal cz³onkiem chiñskiego Politbiura.2 7
Wygl¹da na to, ¿e miêdzy rokiem 1955 a 1958 odbywa³a siê w Chinach
autentyczna dyskusja miêdzy dwiema szko³ami myœli wojskowej.2 8
Wyciszenie tych debat nast¹pi³o w tym samym okresie, w którym
rozwi¹zano wiele innych problemów w Zwi¹zku Sowieckim i w ca³ym bloku,
takich jak wyeliminowanie opozycji przeciwko Chruszczowowi w lipcu 1957
r., usuniêcie marsza³ka ¯ukowa w paŸdzierniku tego roku, oraz pierwszy
zjazd partii z
pañstw ca³ego obozu, na którym zosta³y unormowane stosunki miêdzy
wszystkimi partiami i powziêto decyzjê o opracowaniu nowej,
dalekosiê¿nej polityki dla bloku komunistycznego jako ca³oœci. W swoim
przemówieniu do zgromadzonych Mao naciska³, by wykorzystaæ niezw³ocznie
ca³y potencja³ militarny Bloku, zw³aszcza jego pociski j¹drowe, w celu
przechylenia szali zwyciêstwa na stronê pañstw komunistycznych. Wed³ug
ich w³asnych
s³ów, Chiñczycy zawarli porozumienie z Sowietami o wspó³pracy w
dziedzinie j¹drowej, pod koniec roku 1957. Zatem nasuwa siê kusz¹ce
za³o¿enie, ¿e zgodnie z wytycznymi techniki
manipulacji, pos³ugiwano siê metod¹ o¿ywiania martwych problemów, by
skutecznie stosowaæ je w celach dezinformacji, wiêc omawiany konflikt w
chiñskich si³ach zbrojnych równie¿ zosta³ sztucznie reaktywowany, razem
z twierdzeniami o rzekomym spisku Chruszczow-Peng, w celu
podtrzymywania wspólnej sowiecko- chiñsko-albañskiej dezinformacji na
temat ich wzajemnych stosunków. Rozumuj¹c dalej, trzeba przyznaæ, ¿e
Peng by³by oczywistym kandydatem do dalszej s³u¿by w tajnym
chiñskosowieckim, lub nawet blokowym politycznym centrum koordynuj¹cym,
zwa¿ywszy na jego wieloletni udzia³ w strategii chiñsko- sowieckiej.
„Popadniêcie w nie³askê” Penga by³oby wiêc zaprojektowane, jako
kamufla¿ tego tajnego zadania.
Równolegle do rzekomych sporów w armii chiñskiej, istnia³y te¿ podobne
nieporozumienia w armii sowieckiej, które doprowadzi³y tam do wielu
zmian, miêdzy innymi do zdymisjonowania marsza³ka Soko³owskiego ze
stanowiska szefa sztabu generalnego, w kwietniu 1960 r., oraz dymisji w
tym samym roku marsza³ka Koniewa z funkcji g³ównodowodz¹cego si³ami
Uk³adu Warszawskiego. Soko³owskij zosta³ zast¹piony przez Zacharowa, a
Koniew przez Greczko.
Jeœli wœród generalicji sowieckiej istnia³y rzeczywiste
nieporozumienia, to autor oczekuje, ¿eby dwaj byli oficerowie GRU,
Bykow i Jermo³ajew, którzy wraz z autorem s³u¿yli w NATO-wskiej sekcji
Departamentu Informacji KGB i utrzymywali bliskie kontakty ze Sztabem
Generalnym, poczynili kilka refleksji na ten temat.
Gdyby Soko³owskij faktycznie by³ od 1960 r. w nie³asce, to przecie¿
zakrawa na kuriozum, ¿e dwa lata póŸniej zosta³ on wybrany przez
sowieckie ministerstwo obrony do napisania
podstawowej ksi¹¿ki o sowieckiej strategii militarnej.2 9
Konflikty w dziedzinie interesów narodowych
Wiele czynników zosta³o przytoczonych jako te, które przyczyni³y siê do
roz³amu. Lista obejmuje ró¿nice rasowe i kulturowe miêdzy narodami
rosyjskim a chiñskim; eksplozjê przyrostu naturalnego w Chinach; spadek
wp³ywu ideologii komunistycznej; ponowne upominanie siê o interesy
czysto narodowe; oraz hegemoniê czyli d¹¿enie partii sowieckiej i
chiñskiej do dominowania nad innymi.
Nikt nie mo¿e zaprzeczyæ faktom istnienia ró¿nic rasowych. Chiñczycy ze
szczególn¹ skwapliwoœci¹ wykorzystywali kwestiê rasow¹ do celów
politycznych.3 0 Jednak ró¿nice na tym tle nie stanowi³y ¿adnej
przeszkody, by w okresie 1957-59 rozwin¹³ siê najœciœlejszy z mo¿liwych
sojusz miêdzy Sowietami a Chiñczykami, nie by³y te¿ przyczyn¹ utarczek
chiñsko-sowieckich miêdzy rokiem 1949 a 1955. Jeœli obecnie uwa¿a siê,
¿e przyczyny rasowe mia³y wa¿ki wp³yw na powstanie roz³amu, to takie
wnioski s¹ zbudowane na dowodach, których dostarczyli sami Sowieci i
Chiñczycy przy okazji wzajemnej wymiany polemik w po³owie lat
szeœædziesi¹tych.
Z tych samych przyczyn czyniono starania, by na nowo interpretowaæ
kampaniê ws. ziem dziewiczych (nieu¿ytków rolnych) Chruszczowa z lat
1954-56, jako wywo³an¹ powa¿nym zaniepokojeniem Sowietów z powodu
eksplozji demograficznej w Chinach i zamierzon¹ po to, by nie dopuœciæ
w przysz³oœci jakiejkolwiek chiñskiej ekspansji na Syberiê. Jak
s³usznie wykaza³ profesor W. A. Douglas Jackson, motywy tej kampanii
by³y wewnêtrzne,
sowieckie.31
Ró¿nice kulturowe s¹ niezaprzeczalne, ale jest interesuj¹ce zauwa¿yæ,
¿e kulturalne relacje Chin ze Zwi¹zkiem Sowieckim i Europ¹ Wschodni¹
przetrwa³y roz³am chiñsko-sowiecki. Stowarzyszenie PrzyjaŸni z Chinami
wci¹¿ istnieje w Zwi¹zku Sowieckim, a Towarzystwo PrzyjaŸni
Chiñsko-Sowieckiej wci¹¿ istnieje w Chinach.3 2 Obustronne wymiany
kulturalne mia³y miejsce przynajmniej do listopada 1966 roku.3 3
Narodowa rywalizacja jest postrzegana przez Zachód jako si³a, le¿¹ca u
pod³o¿a jawnej walki miêdzy Sowietami a Chiñczykami, o wp³ywy w
rozwijaj¹cych siê krajach Azji, Afryki i Ameryki £aciñskiej.
Podobnie jako dochodzenie swych praw narodowych przez Chiny s¹ widziane
ich ¿¹dania terytorialne, dotycz¹ce Tajwanu, Mongolii Zewnêtrznej oraz
terenów nale¿¹cych do Indii, jak te¿ ¿¹danie rewizji „nierównych
traktatów”, zawartych w XIX wieku, a przyznaj¹cych pewne chiñskie
terytoria Rosji. Sowieck¹ agresywn¹ pewnoœæ siebie widziano w próbach
wywo³ywania przez nich buntu w Sinkiangu i pomiêdzy grupami
plemiennymi, rozsianymi wzd³u¿ granicy z Chinami, oraz w skargach
sowieckich na incydenty graniczne pope³niane przez Chiñczyków, a
których liczba, wed³ug oficjalnych Ÿróde³ sowieckich, w jednym tylko
roku 1962 siêgnê³a piêciu tysiêcy. Zderzenie siê sowieckich i chiñskich
interesów narodowych przejawia³o siê w krótkotrwa³ych i sporadycznych
wybuchach otwartej wrogoœci
na granicy, zw³aszcza wzd³u¿ rzeki Ussuri, które nasili³y siê w latach
1969-70. Starciom granicznym towarzyszy³y czêsto demonstracje studentów
sowieckich i chiñskich pod ambasadami kraju przeciwnika, oraz
ostentacyjne opuszczania zgromadzeñ miêdzynarodowych przez
reprezentantów sowieckich i chiñskich. Sposób, w jaki po œmierci
Stalina maj¹ byæ rozwi¹zane tradycyjnie konfliktowe problemy w
Mand¿urii i Sinkiangu, tak samo jak normalizacja stosunków miêdzy
wszystkimi cz³onkami Bloku Komunistycznego, w³¹cznie ze Zwi¹zkiem
Sowieckim i Chinami, zosta³y okreœlone w roku 1957. Zas³uga Chruszczowa
w osi¹gniêciu tego porozumienia zosta³a podkreœlona z uznaniem przez
Mao w tym¿e roku 1957.3 4 Wobec takich okolicznoœci, wtr¹canie siê w
wewnêtrzne sprawy w Sinkiangu by³oby dla Sowietów pozbawione rozs¹dku.
Chiñczycy wiêc okazali pod tym
wzglêdem zaufanie stronie sowieckiej, zgadzaj¹c siê, by znany by³y
agent sowiecki Sajfudin kontynuowa³ pracê i funkcje w Wysokiej Komisji
(High Office) w Sinkiangu przez lata szeœædziesi¹te.
Obie potêgi, dalekie od prób „wyzwalania” terytoriów drugiego,
wspó³pracowa³y w wojnie o „wolnoœæ narodow¹” w trzecim kraju, w
Wietnamie.
Przed wybuchem konfliktu chiñsko-sowieckiego teren przygraniczny zosta³
przekszta³cony, wed³ug s³ów profesora Jacksona, ze strefy napiêæ, w
strefê wspó³pracy i stabilizacji.3 5 Roz³am nie by³ wiêc kulminacj¹
przed³u¿aj¹cej siê serii problemów granicznych; incydenty graniczne nie
mog¹ byæ postrzegane jako przyczyna sporów. W zwi¹zku z tym nale¿y
zwróciæ uwagê na artyku³y, poœwiêcone problemom granicznym,
opublikowane w latach 1964-65 przez akademika Chwostowa, którego
powi¹zania z KGB s¹ znane autorowi. Równie¿ wszystko, co na ten temat
zosta³o powiedziane lub napisane przez Tychwinskiego, by³ego rezydenta
wywiadu sowieckiego w Pekinie i Wielkiej Brytanii, powinno byæ
traktowane jako bezpoœrednie odzwierciedlenie komunistycznej linii
dezinformacyjnej.
Zachodnie przekonanie, ¿e nacjonalizm jest si³¹ napêdow¹ sowieckiej czy
chiñskiej polityki, zawodzi, gdy uwzglêdni siê koniecznoœæ rozró¿nienia
miêdzy natur¹ komunistycznej teorii
a praktyk¹ motywacji re¿imu komunistycznego i odczuæ ludzi, przez ten
re¿im kontrolowanych.
W teorii komunistycznej nacjonalizm jest problemem drugorzêdnym.
Fundamentaln¹ si³¹ polityczn¹ jest walka klas, która ma miêdzynarodowy
charakter. Gdy „zwyciêstwo miêdzynarodowej klasy robotniczej” zostanie
osi¹gniête, narodowe ró¿nice i narodowe sentymenty znikn¹. W
miêdzyczasie „wrogiem klasowym” jest nie nacjonalizm, a kapitalizm i
jego przybudówka, imperializm.
W du¿ym stopniu jest tak wskutek komunistycznych za³o¿eñ
ideologicznych, które g³osz¹, i¿ nale¿y mieæ odniesienie do
miêdzynarodowej, a nie narodowej formy lojalnoœci, dziêki czemu
komunizm zdo³a³ zachowaæ swój urok oraz w³adzê nad swoimi wyznawcami.
Jednak sedno sprawy tutaj polega na fakcie, ¿e dezinformacja o roz³amie
chiñsko-sowieckim dostarczy³a nowego, bardziej skutecznego sposobu na
zwalczanie nacjonalizmu, oblekaj¹c partie komunistyczne, z za³o¿enia
antynarodowe, w nacjonalistyczny wizerunek w oczach w³asnych narodów.
Ró¿nice w strategii politycznej i dyplomatycznej
oraz w taktyce
Znacz¹ce ró¿nice istnia³y od roku 1960 w tym, co Sowieci i Chiñczycy
mówili na tematy takie jak détente, pokojowe wspó³istnienie czy
nieuchronnoœæ wojny. W latach szeœædziesi¹tych prasa sowiecka broni³a
idei pokojowego wspó³istnienia, zaœ prasa chiñska atakowa³a j¹. Pod
sztandarem pokojowego wspó³istnienia, przywódcy sowieccy nawi¹zywali
osobiste kontakty z zachodnimi mê¿ami stanu, szukali dróg ekspansji
handlu Wschód- Zachód i przyjêli umiarkowane i praktyczne podejœcie do
negocjacji z Zachodem. Chiñczycy zdemaskowali i potêpili tak¹ postawê
Sowietów, jako zdradê leninizmu i kapitulacjê przed si³ami imperializmu
i kapitalizmu. Unikaj¹c bli¿szych kontaktów z Zachodem, Chiñczycy
opowiadali siê za nieprzejednan¹ i wojowniczo rewolucyjn¹ polityk¹
wobec niego. Wizyta Chruszczowa w Stanach Zjednoczonych w 1959 roku,
sowieckie détente z Zachodni¹ Europ¹, oraz traktat o zakazie prób
j¹drowych z roku 1963, wszystko to by³o dla Chiñczyków nadu¿yciem idei
komunizmu. Chiñczycy i Sowieci zajêli diametralnie przeciwne pozycje
w konflikcie chiñsko-indyjskim w roku 1959, w kryzysie kubañskim w 1962
roku i w innych sprawach. W stosunku do œwiata rozwijaj¹cego siê,
Sowieci podkreœlali znaczenie dyplomacji i pomocy ekonomicznej, a
Chiñczycy postulowali wojny o wyzwolenie narodowe.
Jaka by³a rzeczywista istota tej wojny s³ów? Teza, g³osz¹ca, ¿e wojna
nie jest nieunikniona, zosta³a sformu³owana przez Chruszczowa na XX
zjeŸdzie KPZR w lutym 1956. Wówczas Chiñczycy czêsto okazywali temu
wyraz swojej aprobaty.3 6 Dopiero w roku
1960 zaczê³y pojawiaæ siê w prasie sowieckiej i w prasie chiñskiej
rozbie¿ne pogl¹dy na ten temat, a w konsekwencji otwarte polemiki
pocz¹wszy od roku 1963. Ogólnie mówi¹c, Sowieci utrzymywali, ¿e
wprawdzie przyczyny konfliktów miêdzy dwoma ró¿nymi systemami
spo³ecznymi nie zniknê³y, lecz si³a Bloku Komunistycznego by³a tak
wielka, ¿e wojna j¹drowa, która oznacza³aby zag³adê dla obu stron, nie
by³a ju¿ d³u¿ej nieunikniona; zatem komuniœci powinni d¹¿yæ do
zwyciêstwa swojej sprawy poprzez pokojowe wspó³istnienie i pokojowe
wspó³zawodnictwo.
Chiñczycy zaœ argumentowali, ¿e celem komunizmu by³a, i ma byæ,
rewolucja œwiatowa. Dlatego komuniœci nie powinni obawiaæ siê wojny
œwiatowej, gdy¿ taka wojna oznacza³aby ostateczne zwyciêstwo komunizmu,
nawet jeœli trzeba by by³o poœwiêciæ temu celowi miliony istnieñ
ludzkich.
Nierzeczywistoœæ tego rozdŸwiêku wydaje siê jasna po przeanalizowaniu
zapisów archiwalnych z obu stron. Sowieci byli dalecy od umiarkowanego
stanowiska w swoim podejœciu do problemu berliñskiego pocz¹wszy od roku
1958 i w dalszych dzia³aniach, takich jak przerwanie konferencji na
szczycie w roku 1960 r., dostarczanie uzbrojenia dla Indonezji i
wznowienie prób j¹drowych w 1961 r., sprowokowanie kryzysu kubañskiego
w 1962 r. oraz w ich polityce bliskowschodniej w 1967 r.. Chiñczycy nie
byli w praktyce agresywni bardziej ponad to. Nie byli nawet stabilni w
podtrzymywaniu swej agresywnej postawy, czasami
utrzymywali, ¿e oni nie chc¹ wojny, i ¿e bêd¹ walczyæ tylko wtedy, gdy
zostan¹ zaatakowani.37 Rzeczywiœcie, bez sowieckiego wsparcia Chiñczycy
nie byliby w stanie prowadziæ w latach szeœædziesi¹tych jakiejkolwiek
wojny zaczepnej.
W kwestii wspierania wojen narodowo-wyzwoleñczych w krajach
rozwijaj¹cych siê, Chiñczycy oskar¿ali Sowietów o zdradê, ale w
praktyce nie by³o niczego do wyboru w tej dziedzinie, dla ¿adnej ze
stron. Werbalne wsparcie Chruszczowa dla tego rodzaju wojny znalaz³o
praktyczn¹ realizacjê w postaci za³o¿enia Uniwersytetu Lumumby oraz w
pomocy dla ruchów partyzanckich w Wietnamie, na Bliskim Wschodzie i w
Afryce.3 8
W rzeczywistoœci mia³a miejsce dwoistoœæ, zarówno w polityce
sowieckiej, jak i chiñskiej, oraz istnia³o oczywiste wzajemne
oddzia³ywanie pomiêdzy nimi. Oba kraje, w ró¿nym zakresie i o ró¿nym
czasie stosowa³y prowokacje i negocjacje, agresywnoœæ i umiarkowanie.
W latach szeœædziesi¹tych chiñska wojowniczoœæ dostarczy³a pomocnego
t³a dla sowieckiej dyplomacji niezaanga¿owania; Sowieci i Zachód mieli
wyraŸny wspólny interes wobec perspektywy konfrontacji z „¿ó³tym
zagro¿eniem” ze Wschodu. W latach siedemdziesi¹tych role by³y mniej lub
wiêcej, odwrócone. Agresywnoœæ Sowietów w Afryce, w Europie ich postawa
wzbudzaj¹ca poczucie zagro¿enia, wewnêtrzny neostalinizm oraz
interwencja
wojskowa ZSRR w Afganistanie, wszystko to pomog³o wykreowaæ korzystny
klimat dla Chiñczyków, aby poszerzyli swoje relacje zarówno z krajami
rozwijaj¹cymi siê, jak i rozwiniêtymi, wobec których mogli teraz
odgrywaæ rolê sprzymierzeñca przeciwko sowieckiemu ekspansjonizmowi.
Ró¿nice w taktyce wobec partii komunistycznych
spoza Bloku
Chiñsko-sowieckie rozdŸwiêki przela³y siê na zagadnienia, zwi¹zane z
taktyk¹ wobec miêdzynarodowego ruchu komunistycznego. Mimo wzajemnych
oskar¿eñ o hegemonizm i
mimo sprzymierzenia siê ekstremistycznych grup komunistycznych z
Chinami, a bardziej umiarkowanych partii komunistycznych ze Zwi¹zkiem
Sowieckim, rywalizacja miêdzy
Sowietami a Chiñczykami w praktyce nie zasz³a tak daleko, jak mo¿na
by³o siê spodziewaæ. Nie by³o powa¿niejszych prób rozbicia
miêdzynarodowego ruchu komunistycznego przez
Chiñczyków. W latach szeœædziesi¹tych Chiny wycofa³y siê z
miêdzynarodowego frontu organizacji komunistycznych, lecz nie za³o¿y³y
konkurencyjnej organizacji pod w³asnym, chiñskim przewodnictwem.
Oskar¿enia o hegemonizm by³y fa³szywe. Ani KPZR ani KPCh nie stara siê
narzuciæ dyktatu na ca³y ruch komunistyczny. ¯adna z tych partii nie
potrzebuje tego. Zarazem odrzucenie hegemonizmu nie jest, w zasadzie,
sprzeczne z uznaniem niezaprzeczalnego faktu, ¿e KPZR ma najd³u¿sze i
najszersze doœwiadczenie w sprawowaniu w³adzy, wiêksze ni¿ jakakolwiek
inna partia komunistyczna i najbardziej siê nadaje, ¿eby sprawowaæ
przewodni¹ rolê. To przecie¿ Chiñczycy sami nalegali w roku 1957, ¿eby
tak by³o.
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:21 pm Temat
postu:
|
|
|
Techniki
„roz³amu”
Mog¹ pojawiæ siê g³osy sprzeciwu, ¿e skoro nie ma namacalnych
rozbie¿noœci, czyli podzia³y miêdzy Sowietami i Chiñczykami s¹ tylko
pozorne, to nieprzekonuj¹ce jest twierdzenie, ¿e
mogliby oni wytrzymaæ fikcyjny roz³am przez ponad dwadzieœcia lat, nie
bêd¹c wykryci, oraz nie wyrz¹dzaj¹c w³asnej sprawie powa¿niejszej
szkody. Gdyby Zwi¹zek Sowiecki i Chiny by³y pañstwami demokratycznymi,
by³oby to poprawne wnioskowanie, lecz w pañstwach komunistycznych
kontrola nad telekomunikacj¹ i mediami, dyscyplina na³o¿ona na cz³onków
partii oraz wp³ywy s³u¿b wywiadowczych i bezpieki s¹ po³¹czone w
nadrzêdnym celu zapewnienia niebywale dogodnych warunków do stosowania
dezinformacji. Nie nale¿y zapominaæ, ¿e za¿y³e stosunki KPZR-KPCh w
latach 1935-49 by³y z powodzeniem ukrywane
przed œwiatem zewnêtrznym. Komunistyczne zwyciêstwo w Chinach zosta³o
osi¹gniête szybciej, dziêki konsekwentnemu prowadzeniu przebieg³ej,
podwójnej polityki, przez Sowietów i KPCh wobec Rz¹du Narodowego Chin,
Zachodu i Stanów Zjednoczonych, ni¿ gdyby zosta³o wywalczone w ich
jawnie solidarnym wspó³dzia³aniu.
Technika chiñsko-sowieckiego roz³amu nie zosta³a ukszta³towana w ci¹gu
jednej nocy. Historyczne precedensy stosowania dezinformacji na temat
fa³szywych roz³amów i potajemnego koordynowania ich, czego przyk³adem
jest Republika Dalekiego Wschodu Lenina, by³y ju¿ cytowane w tym i w
poprzednich rozdzia³ach. Faktyczny roz³am Tito-Stalin mia³ tak¿e
pierwszorzêdne znaczenie, rzecz oczywista, przy wykorzystaniu do celów
dezinformacyjnych, tote¿ jest bardzo interesuj¹ce zauwa¿yæ, na ile
opublikowane teksty rzekomych tajnych listów partyjnych, wymienianych
miêdzy parti¹ sowieck¹ i chiñsk¹, przypominaj¹ autentyczne listy
partyjne, dotycz¹ce roz³amu Tito-Stalin, oraz w jakim stopniu
nieprawdziwe zarzuty, jakoby Peng i Lin Piao, obaj chiñscy ministrowie
obrony, byli sowieckimi agentami, powtarzaj¹ siê echem za uzasadnionym
oskar¿eniem, i¿ jugos³owiañski
szef sztabu pracowa³ w roku 1948 dla sowieckiej s³u¿by wywiadowczej.
istnieje tak¿e pewne podobieñstwo miêdzy polemikami Mao- Chruszczow w
przedmiocie pokojowego wspó³istnienia a dawnymi sporami na linii
Lenin-Trocki o kwestie wojny i pokoju po
rewolucji z 1917 roku. Ta wczeœniejsza kontrowersja mog³a byæ z
powodzeniem u¿yta jako wzorzec dla póŸniejszych polemik.
Manifest ze zjazdu 81 partii z listopada 1960 r., wobec którego KPCh
potwierdzi³a swoje zobowi¹zania, mówi³ o potrzebie „jednoœci woli i
dzia³ania” wszystkich partii komunistycznych, nie tylko o jednoœci
s³ów.3 9 Mówi³ tak¿e o „rozwi¹zywaniu podstawowych problemów
nowoczesnych czasów w nowy sposób” (podkreœlenie autora). W praktyce
oznacza³o to, ¿e scentralizowana, stalinowska kontrola nad ruchem
komunistycznym okaza³a siê pora¿k¹, a cel œwiatowej federacji pañstw
komunistycznych by³by realizowany, w przejœciowym etapie za pomoc¹
uzgodnionych wariantów ró¿nych strategii i taktyki, do naœladowania
przez ró¿ne partie, a niektóre z nich mog³yby pojawiæ siê tylko po to,
by wzi¹æ siê za ³by jedna z drug¹. Œlady chiñskiej myœli komunistycznej
o roz³amach mo¿na znaleŸæ w chiñskiej prasie. Jest tam przytoczona
analogia do cyklu wzrostu w przyrodzie, który polega
na podziale i kie³kowaniu, zatem tak samo rozwój i wzmocnienie ruchu
komunistycznego ma odbywaæ siê poprzez „sprzyjaj¹ce roz³amy”. Tworzenie
dwóch albo wiêcej partii komunistycznych w jednym kraju by³o otwarcie
zalecane.4 0 Jedna z chiñskich gazet u¿y³a sformu³owania: „Jednoœæ,
potem roz³am; i nowa jednoœæ oparta na nowej bazie – taka jest
dialektyka rozwoju ruchu komunistycznego”. Problemy Pokoju i Socjalizmu
odnosi³y siê lekcewa¿¹co do Ai Sy-tsi, chiñskiego uczonego, dobrze
obeznanego z dialektyk¹, który na sposób dialektyczny rozwin¹³ i
przedstawi³ ideê sprzecznoœci miêdzy lew¹ i praw¹ nog¹ u cz³owieka,
które przecie¿ s¹ wzajemnie wspó³zale¿ne i wykonuj¹ ruch naprzemienny
podczas chodzenia.41 Wszystko to sugeruje, ¿e przywódcy komunistyczni
nauczyli siê, jak wykreowaæ now¹ formê jednoœci miedzy nimi samymi,
poprzez praktyczn¹ wspó³pracê
nad wykorzystywaniem fikcyjnych, schizmatycznych rozdŸwiêków w
ideologii i taktyce.
B³êdne by³yby starania, by oddzieliæ roz³am chiñsko-sowiecki od
czterech operacji dezinformacyjnych ju¿ opisanych we wczeœniejszych
rozdzia³ach i tych, które zostan¹ opisane w kolejnych rozdzia³ach.
Program Dezinformacji to integralna ca³oœæ. W ka¿dej
operacji Chiñczycy odgrywali wa¿n¹ rolê. Argumenty z Rozdzia³u 22, bêd¹
dowodem, ¿e roz³am chiñsko-sowiecki jest podstawowym czynnikiem w tych
wielu ró¿nych strategiach, rozwiniêtych w celu wspierania dalekosiê¿nej
polityki systemu komunistycznego.
Wzajemna krytyka miêdzy dwiema partiami powinna byæ postrzegana jako
nowa droga uzyskiwania wiarygodnoœci, przy dezinformacji zamierzonej
tak, ¿e ka¿da strona stara siê rozprzestrzeniaæ swoj¹ wersjê. Na
przyk³ad krytykowanie przez Chiny sowieckiego i jugos³owiañskiego
rewizjonizmu, upadku ideologii oraz przywracania kapitalizmu w Zwi¹zku
Sowieckim, pomog³o wykreowaæ przed Zachodem iluzjê, ¿e Chruszczow by³
umiarkowany,
a Tito prawdziwie niezale¿ny. Dwie linie postêpowania w wielu
kwestiach, sowiecka i chiñska, choæ wydawa³y siê ró¿ne, to jednak
powinny byæ widziane jako lewa i prawa noga tego samego cz³owieka, albo
jeszcze lepiej, jako dwa ostrza jednej pary no¿yczek, ka¿de
wzmacniaj¹ce zdolnoœæ drugiego do ciêcia.
Stratedzy komunistyczni postêpowali rozwa¿nie i pragmatycznie,
rozwijaj¹c w taki sposób strategiê roz³amu chiñsko-sowieckiego.
Faza druga, okres otwartych polemik, nie zosta³ zapocz¹tkowany przed
rokiem 1963, gdy¿ potrzebowali oni odpowiednio du¿o czasu na
przebadanie konsekwencji sporów sowiecko-jugos³owiañskich z lat
1958-60, roz³amu sowiecko-albañskiego, oraz pierwszej fazy roz³amu
chiñsko-sowieckiego. Nawet obecnie istniej¹ niewykorzystane jeszcze
precedensy do dalszego rozprzestrzeniania roz³amu chiñsko-sowieckiego.
Roz³am sowieckoalbañski by³ prowadzony a¿ do poziomu zerwania stosunków
dyplomatycznych ze Zwi¹zkiem Sowieckim. Chiñsko-wietnamski roz³am
rozgrywa³ siê a¿ do momentu powa¿nego chiñskiego najazdu na terytorium
Wietnamu w roku 1979. Ka¿dy z nich móg³ byæ zapowiedzi¹ podobnych
konsekwencji, wewnêtrznych i miêdzynarodowych, w stosunkach
chiñsko-sowieckich.
Cele strategiczne „roz³amu” Wykorzystanie roz³amu do celów
strategicznych zostanie opisane w Rozdziale 22. Jego ca³kowite
znaczenie mo¿e byæ tu okreœlone w uproszczeniu, jako wykorzystanie
strategii no¿yczek do przyœpieszenia osi¹gniêcia dalekosiê¿nych celów
komunistycznych.
Podwójna gra w polemikach chiñsko-sowieckich jest stosowana, aby
zamaskowaæ charakter celów oraz stopieñ koordynacji komunistycznych
wysi³ków, ukierunkowanych na zdobywanie wytyczonych celów. Pozorowany
brak jednoœci w komunistycznym œwiecie przyczynia siê do rzeczywistego
braku jednoœci w œwiecie niekomunistycznym.
Ka¿de ostrze komunistycznej pary no¿yczek powoduje, ¿e drugie ostrze
jest efektywniejsze. Wojowniczoœæ jednego narodu pomaga dzia³aæ
dyplomacji drugiego narodu w dziedzinie
pokojowego wspó³istnienia. Wzajemne oskar¿enia o hegemonizm, sprzyjaj¹
wytworzeniu odpowiedniego klimatu dla jednego lub drugiego narodu, do
efektywniejszych negocjacji z Zachodem. Fa³szywe sojusze, kszta³towane
z trzecimi partiami przez ka¿d¹ ze stron przeciwko drugiej, sprawiaj¹,
¿e ³atwiej im osi¹gn¹æ specyficzne komunistyczne cele, takie jak
nabycie zaawansowanej technologii albo wynegocjowanie porozumieñ o
kontroli uzbrojenia, albo komunistyczne penetrowanie krajów arabskich i
afrykañskich. W oczach Zachodu militarne, polityczne, ekonomiczne i
ideologiczne zagro¿enie jawi siê jako pomniejszone. W konsekwencji
zostaje os³abiona determinacja Zachodu, aby opieraæ siê ekspansji
komunizmu. Na póŸniejszym etapie strategom komunistycznym nie
pozostanie nic innego, jak ich opcja zakoñczenia „roz³amu”, któr¹
bêdzie wdro¿enie strategii „jednej zaciœniêtej piêœci”.
Przypisy do Rozdzia³u
16
Przypisy t³um.:
* Yenan – miasto w prowincji Szensi na pó³nocy Chin; punkt docelowy
„D³ugiego Marszu”. W latach 1935-48 by³o siedzib¹ Komunistycznej Partii
Chin.
** Czungking (Chunking) – miasto we wschodniej czêœci prowincji
Syczuan, na pd Chin. Czunking by³ siedzib¹ narodowego rz¹du Republiki
Chiñskiej w latach 1938-45, po zajêciu Nankinu przez Japoñczyków.
*** Sinkiang – region autonomiczny w pó³nocno-zachodniej czêœci
dzisiejszej ChRL, w du¿ym stopniu zamieszka³y przez Ujgurów i inne
mniejszoœci narodowe.
1 Joy Homer, Dawn Watch in China (Patrz¹c na œwit w Chinach), Boston,
Houghton Mifflin Co.,1941, str. 194-195: „Od dnia, gdy postawi³em nogê
w Yennan, zauwa¿y³em obojêtn¹ postawê wobec Rosji ze strony czêœci
studentów i m³odych urzêdników. O wiele popularniejsze od Rosji by³y
Ameryka i Wielka Brytania. Co najmniej raz dziennie mówiono mi, jak
najpowa¿niej, coœ w tym rodzaju: „Nie mo¿e Pan myliæ naszego komunizmu
z komunizmem w Rosji. Dziœ my mamy rzeczywiœcie swój w³asny sposób
myœlenia. W pana kraju prawdopodobnie nazywano by nas
socjalistami.Wierzymy w poœwiêcanie siê dla siebie nawzajem, w ciê¿k¹
pracê i mi³oœæ do wszystkich ludzi. To jest prawie tak jak pañskie
chrzeœcijañstwo”.
2 Relacja z wywiadu Harrimana w The China Tangle Herberta Feisa,
Princeton, New Jersey, Princeton University Press, 1953, str. 140.
3 Charles B. McLane, Soviet Policy and the Chinese Communists 1931-1946
(Sowiecka polityka i chiñscy komuniœci 1931-1946), Freeport, New York:
Books for Libraries Press, Copyright 1958 by Columbia University Press,
1972, str. 1-2.
4 Robert E. Sherwood, Roosevelt and Hopkins: An Intimate History
(Roosevelt i Hopkins: historia za¿y³oœci), New York, Harper &
Bros., 1948, str. 902-903: „[Stalin z³o¿y³] kategoryczne oœwiadczenie,
¿e zrobi³by wszystko, ¿eby spowodowaæ zjednoczenie Chin pod
przewodnictwem Czang Kai-szeka (...) Specjalnie zaznaczy³, ¿e nie ma
przywódcy komunistycznego wystarczaj¹co silnego, by zjednoczyæ Chiny”.
5 McLane, op. cit.
6 Robert Payne, Portrait of a Revolutionary: Mao Tse-tung (Portret
rewolucjonisty: Mao Tse-tung), Abelard-Schuman: London and New York,
1961, przypis na str. 175.
7 Zobacz oficjalne oœwiadczenie w dzienniku Prawda z dnia 23
paŸdziernika 1949 r. Tychwinski zosta³ okreœlony jako oficer wywiadu
sowieckiego przez by³ego oficera tego wywiadu, Rastworowa, w jego
artykule [w tygodniku: ] Life z dnia 6 grudnia 1954 r.
8 Zobacz: Czang Kai-szek, Soviet Russia in China (Rosja sowiecka w
Chinach), New York, Farrar, Straus i Cudahy, 1957, str. 369.
9 Ten traktat pozostawa³ w mocy przez ca³y okres trwania wojny
wietnamskiej. Gdy straci³ wa¿noœæ w kwietniu 1980, nie zosta³
odnowiony. W tym czasie nie istnia³o dostrzegalne zagro¿enie dla Chin,
ze strony jakiegokolwiek kraju zachodniego.
10 Walt Whitman Rostow [w: ] The Prospects for Communist China
(Perspektywy dla komunistycznych Chin), Cambridge, Massachusetts,
Technology Press of Massachusetts Institute of Technology, 1954, strony
216-220, zaznacza o tym nastêpuj¹co: „...Pod jakimi warunkami, jeœli w
ogóle, mo¿naby przewidzieæ zerwanie sojuszu? W technicznym sensie
dowodem na istnienie sojuszu jest relatywna s³aboœæ Chin wzglêdem
Zwi¹zku Radzieckiego.
To oznacza, ¿e wymagane s¹ trzy warunki, by spowodowaæ wycofanie Chin z
sojuszu chiñsko-sowieckiego:
“1”.Ostre niezadowolenie wœród znacznej grupy chiñskich przywódców, z
powodu dzia³alnoœci w sojuszu z Sowietami, z prawdopodobieñstwem
konsekwencji [dalszego] stosowania sowieckiej techniki do rozwi¹zywania
problemów wzrostu ekonomicznego w Chinach.
“2”.Zapewnienie, ¿e wycofanie siê Chiñczyków z sojuszu sowieckiego
spotka³oby siê z przychylniejszymi warunkami relacji z Zachodem.
“3”.Neutralizacja potencja³u potêgi sowieckiej wzglêdem Chin, albo
wskutek powa¿nych trudnoœci wewnêtrznych Sowietów, lub te¿ przez jak¹œ
trzeci¹ potêgê. (...)
W œwietle takiej zasadniczej sytuacji, istnieje jeszcze kilka warunków,
obecnie poza widokiem na natychmiastow¹ mo¿liwoœæ zaistnienia (...)
Zwi¹zki chiñsko-sowieckie mog³yby zostaæ definitywnie odmienione, jeœli
ten nie³atwy proces dostosowania siê (...) w Zwi¹zku Radzieckim,
wytworzony wskutek œmierci Stalina, przekszta³ci³by siê w otwarty
konflikt, czego rezultatem bêdzie albo drastyczne os³abienie potêgi
Moskwy na œwiatowej scenie, albo drastyczne przesuniêcie w jej
politycznej orientacji wewnêtrznej i zewnêtrznej, chyba, ¿e obecni
chiñscy przywódcy komunistyczni byliby przygotowani na ponowne
przeanalizowanie ich stosunku do Moskwy, oraz na pójœcie w kierunku
wiêkszej niezale¿noœci od Zwi¹zku
Sowieckiego, lub wejœcie Chin w relacje ze œwiatem niekomunistycznym.
Ich dok³adny kierunek dzia³añ zale¿a³by od wielu czynników, zw³aszcza
od charakteru i mo¿liwego czasu trwania zmian w Zwi¹zku Sowieckim, oraz
warunków, jakie Wolny Œwiat móg³by zaoferowaæ dla zmiany w [chiñskiej]
orientacji”.
11 Zob.: CSP, tom III, str. 129: „...W Stanach Zjednoczonych zadawano
mi wiele pytañ dotycz¹cych stosunków pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim a
Chinami. Muszê przyj¹æ, ¿e te pytania pochodzi³y z
antyrewizjonistycznej, antychiñskiej propagandy w jugos³owiañskiej
prasie, która ostatnio (...) opublikowa³a insynuacje odnoœnie
pocz¹tkowych nieporozumieñ, jeœli pañstwo pozwol¹, pomiêdzy Zwi¹zkiem
Radzieckim a Chinami. (...) Odpowiada³em,
¿e szanowni zadaj¹cy pytania ewidentnie œnili swoim s³odkim snem, w
którym to, patrzcie pañstwo, czary mog³y spowodowaæ pojawienie siê
nieporozumieñ w obozie socjalistycznym, pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim a
Chinami. Lecz odpowiada³em, ¿e (...) ten sen by³ nierealny. PrzyjaŸñ
chiñsko-sowiecka spoczywa na niezachwianych fundamentach ideologii
marksistowsko-leninowskiej, na wspólnych celach komunizmu, na wzajemnej
braterskiej pomocy narodów naszych krajów, na naszej wspólnej walce
przeciwko imperializmowi, oraz dla pokoju i dla socjalizmu [aplauz].
Pozdrowienia od Komitetu Centralnego Komunistycznej
Partii Chin na nasz zjazd, podpisane przez towarzysza Mao Tse-tunga
(...) s¹ potwierdzeniem naszej wiecznej, nierozerwalnej przyjaŸni
pomiêdzy naszymi partiami i pomiêdzy naszymi krajami [aplauz]. Bêdziemy
chroniæ tê przyjaŸñ jak oka w g³owie. Nasza przyjaŸñ jest œwiêtoœci¹ i
nie pozwolimy zbezczeœciæ j¹ tym, co maj¹ nieczyste rêce[aplauz]”.
12 „Manifest 81 Partii”: „Imperialistyczne, zdradzieckie i
rewizjonistyczne nadzieje na roz³am w obrêbie obozu socjalistycznego s¹
zamkami budowanymi na lodzie, wiêc skazanymi na klêskê. Wszystkie kraje
socjalistyczne strzeg¹ jednoœci obozu socjalistycznego, jak oka w
g³owie”.
13 Przemówienie Chruszczowa, 6 stycznia 1961 r.: „Chcê podkreœliæ nasze
sta³e wysi³ki, maj¹ce na celu wzmocnienie wiêzi braterskiej przyjaŸni z
KPCh, z wielkim narodem chiñskim (...) przyjaŸñ naszych dwóch wielkich
narodów, jednoœæ naszych dwóch partii (...) maj¹ wyj¹tkowe znaczenie w
walce o tryumf naszej wspólnej sprawy. (...) KPZR i naród sowiecki
zrobi¹ wszystko, co w ich mocy, by dalej wzmacniaæ jednoœæ naszych
partii i naszych narodów, nie tylko ¿eby rozczarowaæ naszych
nieprzyjació³, lecz aby ich wstrz¹sn¹æ jeszcze silniej nasz¹ jednoœci¹,
aby osi¹gn¹æ realizacjê naszego wielkiego celu, jakim jest tryumf
komunizmu”.
14 W swoim przemówieniu na XXI ZjeŸdzie KPZR Czou En-lai powiedzia³,
[w: ] CSP, tom III, str. 77-78: „Zwi¹zek Sowiecki i Chiny s¹ bratnimi
krajami socjalistycznymi (...) bliska przyjaŸñ narodów naszych dwóch
krajów jest wieczna i niezniszczalna”. W wywiadzie opublikowanym w
Peking Review, z 8 listopada 1960, Czou En-lai stwierdzi³, ¿e:
„Solidarnoœæ miêdzy dwoma wielkimi krajami, Chinami i Zwi¹zkiem
Radzieckim, jest bastionem obrony pokoju œwiatowego. Tym, czego
najbardziej obawiaj¹ siê imperialiœci
i wszyscy reakcjoniœci, jest solidarnoœæ krajów socjalistycznych.
Staraj¹ siê oni wszelkimi metodami zasiaæ ziarno niezgody i z³amaæ tê
jednoœæ”.
15 „The Sino-Soviet Dispute” (Spór chiñsko-sowiecki), jest to artyku³
Geoffreya Francisa Hudsona, Richarda Lowenthala i Rodericka
MacFarquhara, który zosta³ zamieszczony w: China Quarterly, 1961, str.
35.
16 Ostrze¿enie w odpowiedniej chwili, maj¹ce na celu zapobie¿enie
wzorowaniu siê na fa³szywych analogiach historycznych, zosta³o wydane
przez by³ego g³ównego amerykañskiego komunistê Jay’a Lovestone’a, w
jego zeznaniu przed wewnêtrzn¹ komisj¹ bezpieczeñstwa przy komisji
s¹downiczej senatu Stanów Zjednoczonych, w dniach 26 stycznia i 2
lutego 1961 r.: „Musimy wystrzegaæ siê ulegania pokusie odwo³ywañ do
historycznych analogii. Poniewa¿ komunistyczna Rosja i komunistyczne
Chiny s¹ razem
powi¹zane tym nadrzêdnym, wspólnym celem [jakim jest komunistyczny
podbój i przekszta³cenie przez nich œwiata], przyrównywanie ich
rozdŸwiêków czy zawiœci do wrogoœci i konfliktów interesów [jakie
istnia³y] pomiêdzy Rosj¹ carsk¹ a Chinami sprzed I wojny œwiatowej,
by³oby bardzo niebezpieczne”.
17 Kommunist, nr 5 (1964), str. 21.
18 Party Life, nr 10 (1964), str. 65.
19 Tam¿e, nr 7 (1964), str. 9.
20 Problems of Philosophy, paŸdziernik 1958 r.
21 Zobacz jego przemówienie w Lipsku, z dnia 7 marca 1959, wydrukowane
w: World without Arms, World without Wars (Œwiat bez broni, œwiat bez
wojen), Moskwa 1960, Wydawniczy Dom Jêzyków Obcych, tom I, str. 198:
„Rozwija siê szeroka wspó³praca pomiêdzy suwerennymi krajami obozu
socjalistycznego, w ka¿dej sferze ¿ycia gospodarczego, publicznego,
politycznego i kulturalnego. Mówi¹c o przysz³oœci, myœlê, ¿e dalsza
wspó³praca krajów socjalistycznych bêdzie najprawdopodobniej pod¹¿aæ po
linii
konsolidacji jednolitego œwiatowego systemu socjalistycznego.
Ekonomiczne bariery, które za czasów kapitalistycznych dzieli³y nasze
kraje, zostan¹ usuniête jedna po drugiej, a wspólna ekonomiczna baza
œwiatowego socjalizmu bêdzie stale wzmacniana, co w koñcu doprowadzi
kwestiê istnienia granic do bezsensownoœci”.
22 CSP, tom III, str. 188: „Teza w raporcie towarzysza Chruszczowa, i¿
z teoretycznego punktu widzenia poprawniejsze bêdzie za³o¿enie, ¿e
poprzez sukcesywne wdra¿anie potencja³u odziedziczonego w socjalizmie,
kraje socjalistyczne wejd¹ w bardziej zaawansowan¹ fazê spo³eczeñstwa
komunistycznego mniej wiêcej jednoczeœnie, co bêdzie mia³o ogromne
znaczenie nie tylko dla komunistów Zwi¹zku Radzieckiego, ale tak¿e dla
komunistów ca³ego œwiata. Jest to pierwsze sformu³owanie nowej tezy, ¿e
prawo planowego i proporcjonalnego rozwoju ma zastosowanie nie tylko do
pojedynczych krajów socjalistycznych, ale równie¿ do gospodarki obozu
socjalistycznego jako ca³oœci. Jest to nowe oœwiadczenie teorii
komunizmu naukowego. Wyra¿a ono g³êbok¹ prawdê leninizmu, ¿e œwiatowy
obóz socjalistyczny stanowi jednolity system ekonomiczny. W miarê
up³ywu czasu, plany ekonomiczne tych krajów bêd¹ coraz bardziej
skoordynowane i kraje bardziej rozwiniête pomog¹ krajom mniej
rozwiniêtym, aby maszerowaæ razem, coraz szybszym krokiem, w
zjednoczonym froncie w kierunku komunizmu”.
23 Mende, China and Her Shadow (Chiny i ich cieñ), strony: 175-76 i
338- 39.
24 Nastêpuj¹ce s³owa s¹ fragmentem tego listu: „Nie jest tak, ¿e
dopiero teraz sowieccy przywódcy zaczêli zmawiaæ siê z amerykañskim
imperializmem, aby zagroziæ Chinom. Ju¿ 20 czerwca 1959 r., kiedy nie
by³o jeszcze ¿adnej oznaki traktatu w sprawie wstrzymania prób
j¹drowych, rz¹d sowiecki jednostronnie zerwa³ porozumienie w sprawie
nowoczesnej
technologii obronnej, zawarte pomiêdzy Chinami i Zwi¹zkiem Sowieckim 15
paŸdziernika 1957 roku, oraz odmówi³ dostarczenia Chinom próbki bomby
atomowej i danych technologicznych, dotycz¹cych jej wytwarzania. To
by³o uczynione tak, jakby przed³o¿ono [Amerykanom] podarunek, kiedy
przywódca sowiecki uda³ siê we wrzeœniu do Stanów Zjednoczonych na
rozmowy z Eisenhowerem”.
25 Jako przyk³ad mo¿e s³u¿yæ: Trud, z 31 sierpnia 1963: „Elektrownia
j¹drowa o mocy 10 MW i cyklotron rzêdu 24 milionów elektrowolt,
zamówione w roku 1958, by³y jeszcze jednym aspektem sowieckiej pomocy
dla Chin, która dotyczy³a zbyt wielu dziedzin, by przytoczyæ je tu w
ca³oœci, ze wszystkimi szczegó³ami”.
26 Zobacz: Peking Review, z 26 kwietnia 1960: „Nowa cz¹steczka j¹drowa
– antysigma minus hyperon – zosta³a odkryta przez naukowców z krajów
socjalistycznych, pracuj¹cych wspólnie w Instytucie Badañ J¹drowych w
Dubnej pod Moskw¹ (ustanowionym w roku 1956 przez przedstawicieli 12
rz¹dów pañstw socjalistycznych). Wœród fizyków sowieckich, którzy
przodowali w uzyskaniu tego znacz¹cego rezultatu, du¿¹ rolê odgrywa³
wybitny naukowiec chiñski, profesor £ang Kan-czang, który jest
wicedyrektorem tego Instytutu. Jest on od dawna uznan¹ w œwiecie
osobistoœci¹ w dziedzinie fizyki. Mówi¹c o tym nowym sukcesie, profesor
£ang opisa³ to odkrycie jako pierwsze, jakie kiedykolwiek uda³o siê
wykonaæ, odkrycie
na³adowanego antyhyperonu, i dziêki temu uczyniono kolejny krok naprzód
w wiedzy cz³owieka o podstawowych cz¹steczkach mikroœwiata. Profesor
£ang przypisa³ swój sukces przede wszystkim przywództwu i wsparciu
sowieckiego dyrektora Instytutu, oraz œcis³ej wspó³pracy naukowców z
innych krajów socjalistycznych. Jest to prawdziwie œwie¿e, powiedzia³
on, œwiadectwo wy¿szoœci systemu socjalistycznego”.
27 Snow, Other Side of the River (Drugi brzeg rzeki), str. 642.
28 Zobacz: Mende, China and Her Shadow, strony 182-193.
29 Military Strategy: Soviet Doctrine and Concepts, wydane przez
marsza³ka W. D. Soko³owskiego, Moskwa, 1962
30 Na przyk³ad pisa³a o tym Prawda, z dnia 27 sierpnia 1963 r.,
omawiaj¹c rzekomy
chiñski sprzeciw, wobec przyjêcia delegacji sowieckiej na
afrykañsko-azjatyck¹ konferencjê solidarnoœci, odbywaj¹c¹ siê w 1963, w
Moshi (Tanzania), z powodu tego, ¿e delegaci sowieccy nie byli ani
¿ó³ci ani czarni.
31 Zobacz: Douglas Jackson, Russo-Chinese Borderlands (Pogranicze
rosyjsko- chiñskie) str. 91: „Salisbury równie¿ przypisuje
Chruszczowowi program zagospodarowania dziewiczych i ja³owych ziem,
którego rezultatem by³o, w latach 1954-56, przeoranie milionów akrów
nieu¿ytków w zachodniej Syberii i w pó³nocnym Kazachstanie, oraz
osiedlenie tam tysiêcy Rosjan i Ukraiñców, jako dowód sowieckich trosk
o puste i ogromne syberyjskie przestrzenie. Program Chruszczowa,
niezaprzeczalnie, mia³ polityczne podteksty, lecz przyczyny wymuszaj¹ce
jego realizacjê le¿a³y bardziej w wewnêtrznych warunkach w Zwi¹zku
Sowieckim, ni¿ w problemie demograficznym ludnoœci chiñskiej”.
32 2 wrzeœnia 1980 r. w Moskwie, Stowarzyszenie PrzyjaŸni Chiñskiej
uczci³o rocznicê zwyciêstwa nad Japoñczykami w Mand¿urii. Wydany zosta³
raport wiceprzewodnicz¹cego tego stowarzyszenia, Tychwinskiego.
33 New York Times, z 22 listopada 1966 r.
34 Kommunist, nr 5 (1964), str. 21.
35 Zobacz: Douglas Jackson, Russo-Chinese Borderlands, str. 110: „W
miarê rozwoju wydarzeñ, ich rola uleg³a zmianie wraz z okolicznoœciami.
Od stref napiêæ pomiêdzy Rosj¹ carsk¹ a Cesarstwem Chin, oraz Rosj¹
sowieck¹ a Republik¹ Chiñsk¹, tereny przygraniczne sta³y siê, pocz¹wszy
od rewolucji komunistycznej w Chinach, stref¹ wspó³pracy i
stabilizacji. Ich przysz³y rozwój gospodarczy niew¹tpliwie wzmocni
pozycjê, jak¹ komuniœci utrzymuj¹ nad nimi – co w dalszej kolejnoœci
znacznie przyczyni siê do wzmocnienia ca³oœci si³ komunistów.
Rzeczywiœcie, rola pogranicza w przysz³ych stosunkach
chiñsko-sowieckich mo¿e byæ, w pewnym sensie, tak dramatyczna, jak¹
spe³nia³o ono w poprzednich wiekach rywalizacji i nieufnoœci
rosyjsko-chiñskiej. Cokolwiek przyniesie nam przysz³oœæ, tereny Azji,
gdzie spotykaj¹ siê Rosja i Chiny, w dalszym ci¹gu bêd¹ nas
fascynowa³y, a co wiêcej, wymaga³y naszej œwiadomoœci i zrozumienia”.
36 Jako przyk³ady, zobacz przemówienia Mao, Liu Szao-tsi, Peng Te-huaia
oraz Teng Hsiao-pinga na VIII ZjeŸdzie KPCh, we wrzeœniu 1956, [w: ]
Jen-min Jih pao z wrzeœnia 1956.
37 Zobacz: marsza³ek polny Viscount Montgomery of Alamein, Three
Continents (Trzy kontynenty), Londyn, Collins, 1962, strona 40: „Czou
nieustannie podkreœla³, ¿e Chiny musz¹ mieæ pokój, mimo, ¿e bêd¹ one
zawsze walczyæ, aby odeprzeæ agresjê na ich w³asne terytorium. (...)
Marsza³ek Czen Ji, minister spraw zagranicznych przedstawi³ mi
dok³adnie takie same pogl¹dy, podczas moich rozmów z nim”. Zobacz tak¿e
uwypuklenie przez Czou En-laia faktu uznawania przez Chiny polityki
pokojowego wspó³istnienia, w artykule [w: ] Peking Review, z 8
listopada 1961 r.
38 Zobacz: przemówienie Chruszczowa z 6 stycznia 1961 r.: [wojna w
Algierii] „jest wojn¹ wyzwoleñcz¹, wojn¹ o niepodleg³oœæ, prowadzon¹
przez jej naród. Jest to œwiêta wojna. My uznajemy takie wojny;
pomagaliœmy i bêdziemy kontynuowaæ nasz¹ pomoc narodom walcz¹cym o
swoj¹ wolnoœæ. (...) Czy istnieje prawdopodobieñstwo ponownego wybuchu
takich wojen? Tak, istnieje. Czy powstania tego rodzaju mog³yby zdarzyæ
siê ponownie?
Tak, mog³yby siê zdarzyæ. Bo takie wojny s¹ narodowymi powstaniami. Czy
istnieje prawdopodobieñstwo, ¿e warunki w innych krajach osi¹gn¹ taki
punkt, w którym cierpliwoœæ narodu przebierze miarê i chwyci on za
broñ? Tak, istnieje takie prawdopodobieñstwo. Jaka jest postawa
marksistów wobec takich powstañ? Jak najbardziej sprzyjaj¹ca. Te
powstania
nie mog¹ byæ traktowane jak wojny pomiêdzy krajami czy jako wojny
lokalne, poniewa¿ to narody powstañcze walcz¹ o swoje prawo do
samostanowienia, o ich narodowy rozwój socjalny i niepodleg³oœæ, te
powstania s¹ skierowane przeciwko skorumpowanym i reakcyjnym re¿imom,
przeciwko kolonialistom. Komuniœci popieraj¹ takie wojny ca³ym sercem i
bez zastrze¿eñ”.
39 Manifest 81 partii: „Interesy walki w imiê sprawy klasy pracuj¹cej,
wymagaj¹ od ka¿dej partii komunistycznej i od wielkiej armii komunistów
wszystkich krajów, jeszcze wiêkszej jednoœci woli i dzia³añ”.
40 Kommunist, nr 13 (1964), str. 21 i Jen-min Jih Pao i Huntzi, z 4
lutego 1964 r.
41 World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, nr 6 (1964),
str. 33.
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:31 pm Temat
postu:
|
|
|
CZÊŒÆ DRUGA. ROZDZIA£ 22
Potencja³
wywiadu i rola Dezinformacji w realizowaniu strategii Komunistycznych
Program Dezinformacji zawsze odgrywa³ znacz¹c¹ rolê w pomyœlnej
realizacji strategii komunistycznych. Badanie dowodów, dostêpnych z
komunistycznych i zachodnich Ÿróde³, ujawnia istnienie co najmniej
szeœciu, wzajemnie na siebie oddzia³uj¹cych strategii, które maj¹ jeden
wspólny cel wspomagania komunizmu, w myœl wytycznych ustalonych przez
dalekosiê¿n¹ politykê.
Pierwsza strategia odnosi siê do aktywowania partii komunistycznych w
zaawansowanych krajach uprzemys³owionych.
Jej istot¹ jest stosowanie ró¿nych taktyk, takich jak eurokomunizm,
wykalkulowane przedstawianie wizerunku komunistów jako odpowiedzialnej,
niezale¿nej od Sowietów partii, w celu prowadzenia w Europie spójnych
dzia³añ z socjalistami i katolikami, by zgodnie ustanowiæ neutraln¹,
socjalistyczn¹ Europê, przechylaj¹c¹ siê na stronê komunistyczn¹. W
strategii tej przewiduje siê trzy okresy. W pierwszym z nich komuniœci
poszukuj¹ tymczasowych sojuszników wœród socjaldemokratów,
przedstawicieli zwi¹zków zawodowych i katolików, w³¹cznie ze
stronnictwami umiarkowanymi, jak i konserwatystami, którzy mogliby
zostaæ zaanga¿owani do gry przeciw jakiemukolwiek sojuszowi ze Stanami
Zjednoczonymi. W drugim okresie konserwatyœci zostaj¹ wyeliminowani i
socjaldemokraci staj¹ siê g³ównymi sojusznikami w neutralnej,
socjalistycznej Europie. W fina³owym okresie komuniœci podejmuj¹
konieczne kroki, by pozbyæ siê reszty czasowych sojuszników i dokoñczyæ
przejêcie w³adzy.
Druga strategia dotyczy komunistycznych wysi³ków, podjêtych dla
ustanowienia spójnoœci dzia³añ z rozwijaj¹cymi siê krajami Azji, Afryki
i Ameryki £aciñskiej. Sprawdzi³o siê tu zastosowanie ró¿nych metod
taktycznych, w³¹czaj¹c wspieranie narodowych ruchów wyzwoleñczych przez
ZSRR i inne kraje komunistyczne oraz wykorzystywanie dawnych wp³ywów
Tito w ruchu pañstw niezaanga¿owanych, co przyczyni³o siê do
zmniejszenia
zachodnich wp³ywów w tych czêœciach œwiata.
Trzecia strategia dotyczy³a wysi³ków, podjêtych w celu odwrócenia
militarnej równowagi si³, jaka w roku 1960 by³a przechylona,
z wyraŸn¹ korzyœci¹, ku Zachodowi. Istota tej strategii jest ukazywana
poprzez wiele komunistycznych dzia³añ, wraz z negocjacjami
dyplomatycznymi jak SALT; chiñskie starania nawi¹zania fikcyjnego
sojuszu wojskowego za Stanami Zjednoczonymi, wysi³ki zmierzaj¹ce do
powiêkszania sowieckiego potencja³u wojskowego, wci¹gniêcie Stanów
Zjednoczonych w niepopularn¹ wojnê, jak ta w Wietnamie, oraz
terrorystyczne zamachy
przeciwko oficerom si³ zbrojnych USA.
Czwarta strategia zajmuje siê podwa¿aniem oporu ideologicznego œwiata
niekomunistycznego przed nadejœciem komunizmu. Jego istot¹ nie jest
stosowanie propagandy, czy g³oszenie ideologii, lecz konkretne
dzia³ania i czyny, w³¹cznie z wykalkulowanym antysowietyzmem.
Podstaw¹ wszystkich przedstawionych powy¿ej odmian strategii jest pi¹ta
strategia, ta od programu dezinformacji. Zaœ najwa¿niejszym elementem
tego programu jest zaplanowany przebiegle roz³am chiñsko-sowiecki,
który umo¿liwi³ tym dwóm komunistycznym potêgom pomyœlnie przeprowadzaæ
„strategiê no¿yczek”, to znaczy prowadziæ podwójn¹ politykê
zagraniczn¹, w œcis³ym wzajemnym skoordynowaniu, utajonym przed
Zachodem i które nie zosta³o przez Zachód rozpoznane. To w³aœnie
strategia no¿yczek zauwa¿alnie siê przys³u¿y³a wszystkim innym
strategiom.
Chocia¿ komuniœci osi¹gnêli spójnoœæ dzia³añ z niektórymi krajami
arabskimi i afrykañskimi, oraz wywo³ali antymilitarystyczne kampanie w
Europie Zachodniej, to jednak nie odnieœli sukcesu w dotarciu do
wiêkszoœci tamtejszych socjaldemokratów, do wolnych zwi¹zków zawodowych
i do katolików. Nie odnieœli ¿adnego sukcesu w Stanach Zjednoczonych,
g³ównie z powodu zdecydowanie antykomunistycznego stanowiska
amerykañskiego ruchu robotniczego, ju¿ pod niegdysiejszym
przewodnictwem George’a Meany’ego. Formowanie zjednoczonych frontów w
Ameryce £aciñskiej jako ca³oœci zosta³o powstrzymane przez silne wp³ywy
wojskowych na tym kontynencie.
Strategia g³ówna
Ostatnia, szósta strategia jest jednak¿e najbardziej znacz¹ca.
Ta strategia, która by³a przygotowywana przez Blok przez ostatnie 20
lat [tj. od roku 1960], dotyczy takiego rozwi¹zywania pozosta³ych
problemów, ¿eby prowadzi³o do konsolidowania
wszystkich dzia³añ i ma decyduj¹ce znaczenie w fina³owej fazie
dalekosiê¿nej polityki Bloku. Odnosi siê do konsekwentnych wysi³ków,
które w skutkach przynosz¹ polityczne i gospodarcze skonsolidowanie
poszczególnych re¿imów komunistycznych, uformowanie tak zwanych
dojrza³ych spo³eczeñstw komunistycznych, oraz przygotowanie ich na
pozory demokratyzacji, w celu dostarczenia, jak mówi³ Togliatti,
wspieraj¹cego zaplecza dla komunistów dzia³aj¹cych poza Blokiem, a
którzy realizuj¹ tam wiêksze cele strategiczne. Istot¹ tej strategii
jest dok³adne wspó³dzia³anie nastêpuj¹cych czynników:
1. Rozwój skutecznej podstruktury politycznej, gospodarczej,
dyplomatycznej i wojskowej, w ramach której komuniœci mog¹ kontynuowaæ
koordynowanie swojej polityki i dzia³añ, na bazie wspó³pracy
dwustronnej, poprzez traktaty o przyjaŸni. Ta substruktura pozosta³aby
nienaruszona na wypadek formalnego rozwi¹zania Uk³adu Warszawskiego.
Znacz¹ce funkcje w tym koordynowaniu przypadn¹ aparatom partyjnym,
zw³aszcza sekcjom odpowiedzialnym za stosunki z poszczególnymi krajami
Bloku.
2. Wykonanie kreatywnego przystosowania w dziedzinie ideologii, oraz
o¿ywienie partii komunistycznych i organizacji masowych, ³¹cznie ze
zwi¹zkami zawodowymi, organizacjami m³odzie¿owymi i zwi¹zkami
intelektualistów. Dalej, poszerzenie politycznej bazy partii oraz
rozwój organizacji masowych, faktycznie jako podstruktur partyjnych.
Takie zmiany umo¿liwi¹ i u³atwi¹ wprowadzenie kontrolowanej opozycji
politycznej, która dostarczy, totalitarnym z zasady re¿imom, pozornie
przekonuj¹cych argumentów, o dokonywaniu siê w nich fundamentalnych
zmian i podobieñstwie do demokracji. Na przyk³ad, w ci¹gu ostatnich
dwudziestu lat komunistyczne partie ZSRR i Chin prawie podwoi³y swoj¹
liczbê cz³onków, odpowiednio do stanu siedemnastu milionów i
trzydziestu szeœciu milionów. W Chinach
dokona³o siê to w czasie i po Rewolucji Kulturalnej. G³ówn¹ rolê w
takim o¿ywieniu partyjnym odgrywa³y komisje ideologiczne oraz sekcje
kulturalne poszczególnych partii.
3. Przygotowywanie fa³szywej opozycji, podczas wprowadzania
kontrolowanej demokratyzacji w re¿imach komunistycznych, która bêdzie
tam wykorzystana do wytworzenia sprzyjaj¹cych warunków dla
ujednolicenia dzia³añ z socjaldemokratami, wolnymi zwi¹zkami zawodowymi
i katolikami, przeciw Sojuszowi NATO i amerykañskiemu kompleksowi
wojskowo-przemys³owemu.
Te przygotowania zosta³y ujawnione poprzez zarz¹dzon¹ przez Szelepina
reorganizacjê i reorientacjê KGB i s³u¿b bezpieczeñstwa krajów Bloku.
Uzasadnieniem tej reorganizacji by³a
logiczna potrzeba prowadzenia spójnych wysi³ków, przy zainstalowaniu i
prowadzeniu fa³szywej opozycji, zgodnie z pouczaj¹cym wzorem sowieckim,
jakim by³a fa³szywa antykomunistyczna organizacja „Trust” w czasach
NEP-u Lenina. Szelepin zaleci³ w szczególnoœci wykorzystywaæ agentów
wp³ywu, rekrutuj¹cych siê spoœród wybitnych pisarzy, naukowców,
przedstawicieli zwi¹zków zawodowych, narodowców (“nacjonalistów”) i
przywódców religijnych. Z dodatkowym naciskiem podkreœli³ potrzebê
wykorzystywania, dla celów politycznych, wp³ywowych agentów miêdzy
przywódcami ró¿nych religii, w³¹cznie z g³ow¹ rosyjskiego Koœcio³a
Prawos³awnego i muzu³mañskimi przywódcami religijnymi w sowieckiej Azji
Œrodkowej. W tej dziedzinie wa¿ne i aktywne funkcje koordynacyjne
zosta³y wyznaczone partyjnym wydzia³om administracyjnym partii
komunistycznych, które nadzoruj¹ dzia³alnoœæ s³u¿b bezpieczeñstwa.
4. Rozwijanie i prowadzenie efektywnej koordynacji strategicznej,
obejmuj¹cej ministrów spraw zagranicznych, ambasadorów, partie
komunistyczne i organizacje masowe z krajów komunistycznych wewn¹trz
Bloku, oraz partie komunistyczne spoza Bloku. Znacz¹ca rola w tej
koordynacji nale¿y do partyjnych wydzia³ów stosunków miêdzynarodowych i
do komunistycznych dyplomatów. To jest wyjaœnieniem, dlaczego niektórzy
komunistyczni
ministrowie, zw³aszcza z Rumunii, Wêgier i Bu³garii, byli w przesz³oœci
szefami takich wydzia³ów. Nadzór nad koordynowaniem ca³oœciowej
strategii, zw³aszcza przy realizacji celów w Europie Zachodniej, nale¿y
do Sowieckiego Komitetu Bezpieczeñstwa Europejskiego, któremu przewodzi
[1984 r.] partyjny urzêdnik, W. Szytikow. Ten Komitet zosta³ utworzony
w czerwcu 1971, dla lepszej koordynacji dzia³añ sowieckich organizacji
masowych, w walce o osi¹gniêcie wspólnego bezpieczeñstwa europejskiego.
Rozwój i realizowanie tych strategii by³o ujawniane na licznych
konferencjach partii komunistycznych, przede wszystkim w Moskwie i w
Pradze w roku 1965, a w latach siedemdziesi¹tych na spotkaniach na
wysokim szczeblu, które Bre¿niew i przywódcy
komunistyczni odbywali na Krymie.
Przebadanie dostêpnych dowodów nie pozostawia ¿adnych w¹tpliwoœci, ¿e
czechos³owacka demokratyzacja w 1968 roku by³a lokaln¹ prób¹ strategii
zakrojonej tak szeroko, jak o tym
mowa wy¿ej. Czechos³owacki eksperyment mia³ pokazaæ, jak w praktyce
sprawdzi siê zaprojektowany scenariusz wydarzeñ, a ponadto stanowi³
wa¿n¹ okazjê do przetestowania zachodnich reakcji na niego.
Dezinformacja i strategiczna rola Jugos³awii
„Nowa metodologia” umo¿liwia zobaczenie, jak tak zwana „niezale¿noœæ”
Jugos³awii umo¿liwi³a temu pañstwu odgrywanie kluczowej roli w
krzewieniu komunistycznych idei i strategii w Trzecim Œwiecie.
Jugos³awia bardzo dobrze nadawa³a siê do tego, by swoje wp³ywy
spo¿ytkowaæ do zreorganizowania Trzeciego Œwiata, do przeorientowania
go w kierunku socjalizmu i przekszta³cenia w narzêdzie wykorzystywane
przeciwko Zachodowi.
To w³aœnie Tito zwróci³ uwagê Chruszczowa na potencjalne korzyœci
polityczne, p³yn¹ce z przyjaŸni i wspó³pracy z takimi przywódcami jak
Nasser, Nehru i Sukarno. Pojednanie siê Jugos³awii z innymi krajami
komunistycznymi oraz jugos³owiañski wk³ad i zaanga¿owanie, do
realizowania dalekosiê¿nej polityki, by³y bardzo skutecznie ukrywane
przed œwiatem poprzez dezinformacjê.
Pozostawa³y nierozpoznane przez dwadzieœcia lat, pomimo licznych
dowodów, które powinny byæ interpretowane jako jednoznaczne wskaŸniki
wype³niania przez Jugos³awiê wa¿nej, strategicznej roli w polityce
sowieckiej, konkretnie w koordynowaniu dzia³añ z innymi cz³onkami Bloku
Komunistycznego – przede wszystkim z tymi w Afryce, Azji i w
Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Jugos³owiañskie wp³ywy wewn¹trz i na zewn¹trz ruchu pañstw
niezaanga¿owanych by³y ³atwe do przyjêcia przez neutralnych i
nacjonalistycznych przywódców krajów Trzeciego
Œwiata, g³ównie dlatego, ¿e postrzegali oni Jugos³awiê jako kraj
niezale¿ny, podobny do ich w³asnych pañstw, oraz ¿e w przeciwieñstwie
do wielkich potêg Jugos³awia wydawa³a siê nie zainteresowana
dominowaniem i kontrolowaniem innych krajów.
Jugos³owiañska odmiana komunizmu, na pozór bardziej elastyczna, by³a
dla nich ³atwiejsza do zaadaptowania, ni¿ komunizm w wersji sowieckiej
czy chiñskiej. Ponadto penetrowanie Trzeciego Œwiata przez
jugos³owiañskie idee przynosi³o sukcesy nie w wyniku tradycyjnych,
ideologicznych dzia³añ i krêpuj¹cego przywi¹zania do partii
komunistycznej, lecz poprzez osobiste wp³ywy i takie organizacje, jak
Socjalistyczny Sojusz Ludzi Pracuj¹cych Jugos³awii, oraz
jugos³owiañskie zwi¹zki zawodowe.
W wa¿nych kwestiach postawa Tito by³a konsekwentnie antyzachodnia, oraz
pomocna zawsze w wype³nianiu dalekosiê¿nej polityki komunistycznej.
Tito zaj¹³ antyamerykañskie stanowisko podczas kryzysu kubañskiego w
roku 1962. Stan¹³ po stronie pro-arabskiej linii komunistycznej w roku
1967 i zerwa³ stosunki z Izraelem. Ciê¿ko pracowa³ przez kilka lat, by
wyperswadowaæ krajom niezaanga¿owanym, ich to w³aœnie niezaanga¿owane
stanowisko. W efekcie jego zabiegów, w roku 1973 osiemnaœcie pañstw
afrykañskich zerwa³o stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Tito pod¹¿a³
zgodnie z komunistycznymi wytycznymi w forsowaniu uznania
dyplomatycznego Niemiec Wschodnich (NRD) i wp³yn¹³ na wiele pañstw
arabskich i afrykañskich, by wybra³y ten sam kierunek polityczny, co
on. Zmobilizowa³ narody niezaanga¿owane do potêpienia amerykañskiej
interwencji w Wietnamie. Krytykowa³ postêpowanie Amerykanów wobec wojny
domowej w Angoli w 1975, a¿ przez pewien czas administracja prezydenta
Forda podda³a rewizji swoje próby poprawienia stosunków z Jugos³awi¹.
Tito by³ krytyczny wobec kubañskich dzia³añ w Afryce i sowieckiej
interwencji w Afganistanie, lecz wiele z tych jego krytyk zosta³o
wyciszonych, i ¿adna nie doprowadzi³a do jakiejkolwiek skutecznej
akcji. Tito i jego jugos³owiañscy koledzy maja swój wielki dorobek w
tym, ¿e w ci¹gu ostatnich dwudziestu lat szala równowagi w Organizacji
Narodów Zjednoczonych znów przechyli³a siê przeciwko Zachodowi, na
korzyœæ Bloku Komunistycznego. Kolejne sprawy, w których Tito odniós³
sukces, a które poci¹gaj¹ znaczne nastêpstwa na rzecz fina³owej fazy
dalekosiê¿nej polityki, to jest uzyskanie poparcia i solidarnoœci wielu
europejskich i japoñskich socjalistów dla narodowych ruchów
wyzwoleñczych Trzeciego Œwiata.
Podsumowuj¹c, jugos³owiañskie aktywnoœci miêdzynarodowe od roku 1958 do
1980 by³y œciœle koordynowane najpierw ze Zwi¹zkiem Sowieckim, a w
póŸniejszym okresie z Chinami. Poprzez szerokie zastosowanie
dezinformacji na temat jugos³owiañskiej niezale¿noœci, spowodowano, ¿e
tê „niezale¿noœæ” Jugos³awii przyjmowano za dobr¹ monetê, w takim samym
stopniu w Trzecim Œwiecie, jak i na Zachodzie, wskutek czego Jugos³awia
mog³a bez przeszkód odgrywaæ swoja strategiczn¹ rolê, zgodnie z
leninowskimi wytycznymi: prowadziæ skoordynowane dzia³ania z krajami
Trzeciego Œwiata, przeorientowywaæ ich w kierunku socjalizmu i
przekszta³caæ w sojuszników komunizmu przeciwko Zachodowi. Tito w pe³ni
zas³u¿y³ na Order Lenina, który przyznano mu w 1979 roku. Sam Tito ju¿
nie ¿yje (zmar³ w 1980), lecz jego polityka jest kontynuowana [pisane w
1984 r.]
Wskutek niezdolnoœci Zachodu do patrzenia na Tito inaczej, ni¿ poprzez
okulary dezinformacji, w³¹cznie z wykonywanymi cyklicznie przez
Chiñczyków i Albañczyków spektakularnymi akcjami gwa³townych ataków na
Tito, jako agenta imperializmu amerykañskiego dzia³aj¹cego w Afryce,
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy niezmiennie postrzegali Jugos³awiê
jako cenny nabytek dla Zachodu i umiarkowan¹ si³ê dla nowowyzwolonych
krajów Trzeciego Œwiata oraz nie ustawali w okazywaniu Jugos³awii
swej przychylnoœci. Tymczasem wp³ywy jugos³owiañskie by³y
niebezpieczne. To dziêki staraniom Jugos³awii uzyskano trwa³e podstawy
pod skoordynowane akcje pomiêdzy Blokiem Komunistycznym, Trzecim
Œwiatem i wieloma socjalistami z Europy i Japonii. Nie uœwiadamiaj¹c
sobie skutków dla w³asnego losu, znaczna czêœæ Trzeciego Œwiata jest
gotowa do dzia³ania jako najskuteczniejszy sprzymierzeniec strategii
komunistycznych, we wspólnej ofensywie przeciwko krajom wysoko
rozwiniêtym, w fina³owej fazie dalekosiê¿nej polityki.
Dezinformacja chiñsko-sowiecka i rewolucja kulturalna: Nowa
interpretacja Sowiecka krytyka Rewolucji Kulturalnej jako
antymarksistowskiej i antysocjalistycznej, pomog³a w ukryciu jej
prawdziwego znaczenia, jako czêœci procesu chiñskiej przebudowy
komunistycznej.
Równoczeœnie przywódcy chiñscy mogli wykorzystywaæ rzekome rozdŸwiêki
miêdzy nimi a Sowietami, skupiaj¹c przy sobie partie i masy, a podczas
najtrudniejszego dla siebie okresu
wyci¹gali dodatkowo sztandar chiñskiego nacjonalizmu. Naœladowali w tym
Stalina, który w latach dwudziestych i trzydziestych (XX wieku), by
skupiæ naród rosyjski przy sowieckim re¿imie, stworzy³ i wykorzystywa³
mit ‘oblê¿onej twierdzy’ czyli zaszczepi³ w swym narodzie wolê sta³ej
gotowoœci bojowej, dla obrony „Zwi¹zku Sowieckiego otoczonego przez
wrogi kapitalizm”. W przypadku Chin ró¿nica by³a taka, ¿e celowo
oszukuj¹c w³asne spo³eczeñstwo i œwiat zewnêtrzny, do grona
„imperialistycznych potêg” d¹¿¹cych do okr¹¿enia Chin, zaliczyli te¿
Zwi¹zek Sowiecki.
Tak postêpuj¹c, s³u¿yli swym w³asnym interesom, czyli wzmacnianiu i
stabilizowaniu swojego re¿imu, jednoczeœnie s³u¿yli równie¿
strategicznym celom wspólnej dalekosiê¿nej polityki.
Niew¹tpliwie, podczas rewolucji kulturalnej panowa³y wrzenia, lecz w
œwietle nowej metodologii, fakty z tamtego okresu mog¹ byæ
zinterpretowane ponownie. Rewolucja kulturalna by³a czêœci¹ – bardzo
wa¿n¹ czêœci¹ – szerszego procesu komunistycznej
przebudowy chiñskiego spo³eczeñstwa. Za tym sz³a, jako logiczny
nastêpny krok, odbudowa chiñskiego rolnictwa. Œwie¿o ustanowiona
materialna baza chiñskiego spo³eczeñstwa wymaga³a odpowiedniej,
marksistowskiej, politycznej i ideologicznej superstruktury. Z tego
powodu Mao okreœli³, i¿ jest to „wielka proletariacka rewolucja
kulturalna”.
Tworzenie komun wiejskich i zmiana priorytetu gospodarczego pañstwa, z
przemys³u do rolnictwa, spowodowa³y, oprócz wywo³ania powszechnej
dyslokacji gospodarczej, obna¿enie niedostosowania struktur partyjnych
jak i charakteru samej Partii i jej organizacji masowych, do wielkiego
dzie³a przebudowy. Placówki partyjne mieœci³y siê przewa¿nie w
miastach, podczas gdy rzeczywiste masy chiñskie by³y na wsi – st¹d
kampania wysy³ania intelektualistów do wiosek. Poziom ideologiczny
Partii w terenie by³ zbyt niski a tendencja do sztywnej,
biurokratycznej bezw³adnoœci, absolutnie nie do przyjêcia. Postanowiono
wiêc przegrupowaæ si³y i najbardziej zindoktrynowany i wojowniczy
element starej Partii i organizacji m³odzie¿owych zamieniæ na
alternatywn¹ strukturê, opart¹ g³ównie o armiê oraz ministerstwo
bezpieczeñstwa publicznego, by przebieg rewolucji by³ w pe³ni
kontrolowany i by sytuacja nie mog³a wydostaæ siê spod nadzoru.
Pojawienie siê „wydzia³ów politycznych”, oddzia³ów Czerwonej Gwardii,
„komitetów rewolucyjnych” nie by³o spontaniczne, za tymi wszystkimi
dzia³aniami sta³ Komitet Centralny partii chiñskiej. Dopiero gdy
zasadnicze przygotowania do wprowadzenia alternatywnej struktury w³adzy
zosta³y ukoñczone, rozpoczêto rewolucjê kulturaln¹. Maj¹c przygotowan¹
alternatyw¹ strukturê w³adzy, mo¿na by³o usun¹æ znaczne czêœci
istniej¹cej organizacji partyjnej, poni¿ej poziomu Komitetu Centralnego
i reindoktrynowaæ ogromn¹ liczbê urzêdników partyjnych.
W tym czasie alternatywna organizacja, z³o¿ona g³ównie z m³odszego
pokolenia, zabra³a siê do zadania umacniania wiêzi partyjnych oraz
zwiêkszania wp³ywu na masy, w celu rozpalenia w nich zapa³u
rewolucyjnego i zaanga¿owania w pe³ni do dzie³a odbudowy
komunistycznej. Rewolucja Kulturalna zosta³a rozpoczêta przez plenum
Komitetu Centralnego w sierpniu 1966 i ca³y czas by³a prowadzona i
kierowana przez Komitet Centralny partii.
By³a to rewolucja ca³kowicie kontrolowana z góry, co zosta³o
udowodnione poprzez czasowe wstrzymanie rewolucji, na polecenie
Komitetu Centralnego, na wiosnê 1967, na sezon siewu i
prac rolnych i równoczesne rozpoczêcie, te¿ na polecenie Komitetu
Centralnego, nauki szkolnej. Ta rewolucja, ideologiczna w swoim
charakterze, by³a ca³kowicie kierowana przez ideologów Komitetu
Centralnego KPCh, pod przewodnictwem Czen Po-ta oraz samego Mao. Do
kwietnia 1969 roku Rewolucja Kulturalna uczyni³a wystarczaj¹cy postêp,
by mog³a zostaæ zarzucona decyzj¹ IX Zjazdu Partii. Chocia¿ znik³o
zamieszanie, wiele procesów przebudowy, rozpoczêtych przed i w trakcie
Rewolucji Kulturalnej, trwa³o nadal. Jeœli istot¹ okresu Rewolucji
Kulturalnej z lat 1966 – 1969 by³o stworzenie nowych organów w³adzy
oraz atak „lewicowców” na „prawicowców”, to celem nastêpnych trzech lat
by³o
ponowne wch³oniêcie starszych, reedukowanych urzêdników partyjnych do
nowych organów w³adzy, przeprowadzono równie¿ atak na lewicowców,
pocz¹tkowo wspierany przez armiê,
która wtedy znalaz³a siê pod œciœlejsz¹ kontrol¹ Partii. Zaczyna³y
pojawiaæ siê pierwsze oznaki odprê¿enia w stosunkach z Zachodem.
W ci¹gu kolejnych trzech lat, od roku 1973 do 1976, pod rzekomym
kierownictwem „Bandy Czworga” proces reedukacji by³ kontynuowany. Lecz
teraz by³ to ju¿ specyficzny proces ideologicznego i politycznego
przygotowywania odbudowanej Partii, aparatu rz¹dowego i organizacji
masowych, na now¹ sytuacjê, wymagaj¹c¹ aktywnego przejœcia do polityki
odprê¿enia. Wraz ze œmierci¹ Mao i powrotem do w³adzy „pragmatyków”,
zosta³a rozpoczêta, na pe³n¹ skalê, aktywna dyplomacja odprê¿enia,
zgodna z wytycznymi Sowietów, w celu uzyskania od œwiata
niekomunistycznego pomocy gospodarczej, finansowej i technologicznej,
aby przyœpieszyæ ekonomiczny i militarny rozwój Chin. Ju¿ Chiny by³y
gotowe do odegrania swojej pe³nej roli w dalekosiê¿nej polityce.
Stara³y siê sprzymierzyæ, zw³aszcza z krajami konserwatywnymi i wysoko
rozwiniêtymi, jak równie¿ z islamskimi
re¿imami Trzeciego Œwiata, w celu przeprowadzenia chiñsko-sowieckiej
„strategii no¿yczek”.
Podobnie jak w innych krajach komunistycznych, procesowi przebudowy
komunistycznej w Chinach towarzyszy³o wprowadzenie nowych, oraz
o¿ywienie starych technik. W przypadku
Chin, ich zamierzeniem, realizowanym w tym procesie by³a przebudowa
partii komunistycznej, poszerzenie jej bazy politycznej, zaanga¿owanie
m³odszych pokoleñ do celów ideologicznych, reedukacja starszego
pokolenia cz³onków Partii, kontrola i neutralizowanie opozycji
wewnêtrznej, odnowienie aparatu pañstwowego i s³u¿b wojskowych, oraz
kompleksowe przygotowanie Chin do spe³niania ich roli przy wdra¿aniu
dalekosiê¿nej polityki, w kraju i poza granicami. Techniki politycznego
przyœpieszenia,
prowokacji, dezinformacji i politycznej profilaktyki, które opisane
zosta³y ze szczegó³ami w przypadku Zwi¹zku Sowieckiego, wszystkie by³y
te¿ u¿yte w Chinach, z pozytywnym
wynikiem. Rzekome walki o w³adzê w Chinach pomiêdzy „lewicowcami” a
„prawicowcami”, dogmatykami a pragmatykami, s¹ tak samo nierealne, jak
walki pomiêdzy stalinowcami i antystalinowcami w Zwi¹zku Sowieckim.
Wspó³praca wœród przywództwa Partii przy wspólnym przygotowywaniu
scenariusza fikcyjnych walk pomiêdzy nimi, lub miêdzy Parti¹ a
wojskiem, okaza³a siê skuteczn¹ metod¹ do uprzedzania rzeczywistych
zagro¿eñ walkami wewnêtrznymi w gronie kierowniczym Partii i do
likwidowania w zarodku wszelkich tendencji „puczystowskich” w armii.
Ideologom Partii dostarczy³a materia³ów do szkolenia urzêdników
partyjnych w zwalczaniu niepo¿¹danych tendencji, przygotowuj¹c ich
jednoczeœnie na ka¿d¹ radykaln¹ zmianê polityki. Gwa³townoœæ zmian w
chiñskiej linii politycznej jest technik¹, zapo¿yczon¹ od tej, któr¹
Stalin stosowa³ pod koniec okresu NEP. Wówczas przesuwanie siê Stalina
z lewa na prawo i z powrotem, by³o u¿ywane przez niego do
przekszta³cenia Partii w zatwardzia³y instrument, pos³uszny jego woli.
Ró¿nica polega na tym, ¿e Stalin u¿ywa³ tej techniki do ustanowienia
swojej osobistej dyktatury, a podzia³y frakcyjne by³y rzeczywiste;
chiñskie przywództwo stosowa³o tê technikê po to, by zwiêkszyæ
skutecznoϾ Partii jako monolitu,
a frakcyjnoœæ wœród przywódców Partii by³a fikcyjna. Ostatnio [pisane w
1984 r.] przeprowadzona w Chinach ponowna ocena postaci Mao Tse-tunga i
czêœciowa jego degradacja, stanowi analogiê do destalinizacji w ZSRR, a
równoczeœnie, i to w powa¿nym
stopniu, jest sygna³em wyprzedzaj¹cym pojawienie siê w przysz³oœci
jakichkolwiek zapêdów do osobistej dyktatury w KPCh.
Formowanie oddzia³ów Czerwonej Gwardii przypomina wykorzystywanie
aktywistów Komsomo³u w Zwi¹zku Sowieckim, podczas stalinowskiej
kolektywizacji rolnictwa w latach trzydziestych.
Propaganda re¿imowa za pomoc¹ plakatów œciennych, wydaje siê byæ metod¹
zapo¿yczon¹ od prawdziwej opozycji [w Chinach], z lat 1956-57, która je
wtedy stosowa³a.
Rewolucja Kulturalna i ca³y proces chiñskiej przebudowy komunistycznej,
wprowadzane by³y w myœl leninowskich nakazów przezwyciê¿ania
„dzieciêcej choroby” oraz izolacji Partii od mas. Reedukacja kadr i
restrukturyzacja Partii oraz jej organizacji m³odzie¿owych i zwi¹zków
zawodowych by³y konieczne, zarówno dla osi¹gniêcia tych zamierzonych
celów, jak i do przygotowania chiñskiego systemu na aktywn¹ politykê
odprê¿enia z
Zachodem, jako ¿e w pe³ni postêpowa³o realizowanie dalekosiê¿nej
polityki.
Pomimo opinii o rzekomym zniszczeniu Partii podczas rewolucji
kulturalnej, w rzeczywistoœci partia chiñska wzmocni³a siê. Chiñskie
zwi¹zki zawodowe, organizacje m³odzie¿owe i kobiece wznowi³y swoj¹
dzia³alnoœæ.
W rezultacie stabilizacji i wzmocnienia Partii oraz jej organizacji
masowych, Chiñczycy, podobnie jak inne pañstwa komunistyczne po roku
1960, mieli mo¿liwoœæ wprowadzenia
pewnych reform, na miarê tych z czasów NEP, wraz z takimi
w³aœciwoœciami rzeczywistej demokracji jak plakaty œcienne, rozprawy
przed s¹dami, uwolnienie si³ rynkowych w gospodarce, oraz z³agodzenie
kontroli nad religi¹ i ¿yciem intelektualnym, prawo do odpowiednich
warunków pracy w fabrykach i prawo do w³asnoœci. Zaczêli pojawiaæ siê
„dysydenci”, na wzór sowiecki. Zezwolono na szersze kontakty z Zachodem
i zwrócono wiêcej uwagi na Chiñczyków, mieszkaj¹cych poza granicami,
których krewnych w Chinach oszacowano na liczbê oko³o 12 milionów.
Dualizm chiñsko-sowiecki i komunistyczna strategia
w Trzecim Œwiecie
Postrzegane w œwietle „nowej metodologii”, chiñskie wysi³ki w Trzecim
Œwiecie s¹ uzupe³nieniem do dzia³añ innych pañstw komunistycznych, oraz
stanowi¹ wa¿ny element komunistycznej strategii, jako ca³oœci.
Charakter chiñskich dzia³añ w krajach Trzeciego Œwiata, pocz¹wszy od
1958 roku, wywodzi siê z ca³ego historycznego baga¿u Chin i jest
podyktowany ich obecnym potencja³em. Chiny
uwolnione zosta³y z kolonialnego zniewolenia przez d³ugotrwa³¹ walkê
wyzwoleñcz¹ przeciwko Japonii. Partia chiñska nauczy³a siê, jak
wykorzystywaæ warunki konfliktu zbrojnego do poszerzania w³asnych
wp³ywów i zdobycia w³adzy. A wiêc jako zasada,
wysi³ki chiñskie i sowieckie powinny byæ postrzegane nie w kategoriach
rywalizacji, a skoordynowanego podzia³u pracy, co przynios³o korzyœci
ich wspólnej strategii.
Tam, gdzie istnieje powa¿ny konflikt pomiêdzy dwoma „trzecioœwiatowymi”
krajami, mo¿na jako regu³ê dostrzec obecnoœæ Chin i ZSRR, dzia³aj¹cych
wed³ug charakterystycznego wzorca, zgodnie z którym Zwi¹zek Sowiecki i
Chiny zajmuj¹ przeciwne pozycje w tym samym konflikcie. Na tym polega
dualnoœæ ich, chiñsko-sowieckiej polityki. Zwi¹zek Sowiecki d¹¿y do
zbudowania strefy swoich wp³ywów po jednej stronie sporu, Chiny
wypracowuj¹ wp³ywy po stronie drugiej. Klasycznym przyk³adem
zastosowania tego wzorca jest przypadek Indii i Pakistanu.
Chiñsko-indyjski konflikt graniczny z roku 1962 by³ sprowokowany przez
Chiñczyków. Sowieci zajêli g³oœne anty-chiñskie i pro-indyjskie
stanowisko, co przynios³o im ¿yczliwoœæ w Indiach.
W czasie wybuchu otwartych chiñsko-sowieckich polemik partyjnych w
1963, misja armii indyjskiej i lotnictwa przyby³a do Zwi¹zku
Sowieckiego. W kolejnym roku minister obrony Indii uda³ siê do ZSRR w
celu przedyskutowania sowiecko-hinduskiej wspó³pracy wojskowej. Dalsza
wymiana wizyt delegacji wojskowych mia³a miejsce w latach 1967 i 1968.
W drugiej po³owie lat szeœædziesi¹tych ustanowiono regularne
konsultacje, miêdzy ministrami spraw zagranicznych ZSRR i Indii,
dotycz¹ce problemów wspólnego zainteresowania.1 Stany Zjednoczone
obarczy³y Indie odpowiedzialnoœci¹ za konflikt indyjsko-pakistañski w
roku 1971 i przerwa³y pomoc wojskow¹ dla Indii. Sowieci wzywali
wprawdzie do przerwania konfliktu, niemniej jednak udzielili Indiom
moralnego wsparcia, za co premier Gandhi wyrazi³a im swoj¹ wdziêcznoœæ.
W sierpniu 1971 r. podpisano traktat o
przyjaŸni pomiêdzy Zwi¹zkiem Sowieckim i Indiami. Potok goœci
sowieckich nap³yn¹³ do Indii. W paŸdzierniku do Indii uda³ siê
Firjubin, co interesuj¹ce, pojecha³ tam w tym samym czasie, co Tito.
Trzy miesi¹ce póŸniej do Indii przyby³ szef sowieckiego lotnictwa
wojskowego, Kutachow, oraz wiceminister spraw zagranicznych Kuzniecow.
W grudniu premier Gandhi potêpi³a amerykañsk¹ politykê w Wietnamie.2 W
roku 1973 podpisano
umowê o wspó³pracy miêdzy „Gosplanem”, sowieck¹ agencj¹ planowania, a
indyjsk¹ komisj¹ planowania.3
G³ównie dziêki umiejêtnemu wykorzystywaniu przez Sowietów konfliktu
pomiêdzy Indiami a Pakistanem, w po³owie lat siedemdziesi¹tych
tendencja w kierunku œciœlejszych stosunków
sowiecko-indyjskich sta³a siê, dos³ownie, nieodwracalna. Rz¹d Desai’a
nie by³ w stanie powstrzymaæ tej fali. Stosunki zosta³y póŸniej
scementowane, w rezultacie wizyt i rozmów Bre¿niewa z premier Indir¹
Gandhi w roku 1981.
Podczas, gdy Sowieci wzmacniali swoje oparcie w Indiach, Chiñczycy
robili to samo w Pakistanie, stosuj¹c tak¹ sam¹ technikê wymiany wizyt
delegacji wojskowych, szczególnie w latach 1962-67. Gdy Stany
Zjednoczone przerwa³y pomoc wojskow¹ dla Pakistanu, Chiñczycy
zwiêkszyli swoj¹. W roku 1968 prezydent Jahja Khan i jego minister
spraw zagranicznych udali siê z wizyt¹ do Chin. Rozwinê³a siê dalsza
wspó³praca. W roku 1970 Kuo Mo-dzio odwiedzi³ Pakistan. Dla Chin
Pakistan by³ wystarczaj¹co bliski, ¿e pos³u¿ono siê nim jako
poœrednikiem przy planowaniu wizyty Kissingera w Chinach w 1971 roku.
Bhutto zosta³ przyjêty przez Mao w roku 1972, po kolejnym konflikcie z
Indiami i od³¹czeniu siê Bangladeszu. Wskutek tego konfliktu Pakistan
opuœci³ Brytyjsk¹ Wspólnotê Narodów, oraz sojusz politycznowojskowy
SEATO. Kontynuowano dalsze wymiany wizyt na wysokim
szczeblu miêdzy Pakistanem a Chinami, bez wzglêdu na zmiany w
pakistañskim rz¹dzie.
Podobnie jak z sowieckimi wp³ywami w Indiach, chiñskie wp³ywy w
Pakistanie maj¹ na celu przygotowanie warunków na sojusz miêdzy nimi i
na póŸniejsze komunistyczne przejêcie. Ju¿ zaistnia³a sytuacja, któr¹
mo¿na póŸniej wykorzystaæ, poprzez wykalkulowane i skoordynowane
sowieckie i chiñskie posuniêcia, na przyk³ad w zwi¹zku z sowieck¹
interwencj¹ w Afganistanie.
W ostatnim czasie stosowana przez Chiñczyków taktyka umiarkowania ma
znaczenie pomocnicze, s³u¿¹ce do wykreowania ich nowego, dystyngowanego
wizerunku, wymaganego przez Chiñczyków dla ich dyplomacji odprê¿enia,
wobec zarówno krajów zaawansowanych przemys³owo, jak i wobec pañstw
Trzeciego Œwiata. Ten nowy obraz równie¿ wy³ania siê, konsekwentnie, z
wzorca sowiecko-chiñskiej polityki dualnoœci; podczas gdy
Zwi¹zek Sowiecki buduje zjednoczone fronty z nacjonalistami przeciwko
Stanom Zjednoczonym, Chiny szykuj¹ pu³apkê do zwabienia Stanów
Zjednoczonych i innych konserwatywnych krajów, w³¹cznie z pañstwami
azjatyckimi i afrykañskimi, aby nawi¹zaæ z nimi sztuczne i fa³szywe
sojusze, ostentacyjnie zawierane przeciwko Zwi¹zkowi Sowieckiemu. W ten
sposób Chiny czyni¹ wytrwa³e starania, aby wkroczyæ do obozu swoich
nieprzyjació³ nie tylko bez napotykania sprzeciwu, ale nawet witani,
jako sprzymierzeniec przeciwko sowieckiej ekspansji, wyposa¿any w
zachodni¹ broñ.
W obecnej fazie polityki, ani ZSRR ani Chiny w ogóle nie pos³uguj¹ siê
lokalnymi partiami komunistycznymi i nie stawiaj¹ ich na pierwszej
linii, jako broni strategicznej. Gdy cel odizolowania Stanów
Zjednoczonych od Trzeciego Œwiata zostanie osi¹gniêty, to wtedy
miejscowe partie komunistyczne same siê zg³osz¹ i zostan¹ uregulowane
rachunki z nacjonalistami, którzy przeœladowali ich w przesz³oœci.
Chiñsko-sowiecki dualizm i strategia wojskowa „Nowa metodologia”
naœwietla wk³ad do sukcesu komunistycznych strategii, którego dokonali
Sowieci i Chiñczycy przez wzajemny podzia³ dzia³añ oraz dok³adnie
koordynowan¹ dualnoœæ swojej polityki.
We wczesnych latach odprê¿enia, parafrazuj¹c s³owa Lenina, Chiñczykom
przydzielono „straszny podwójny bas”, do przygrywania na nim, w
kontraœcie do sowieckich „sentymentalnych skrzypiec”. Podczas, gdy
Sowieci k³adli nacisk na politykê odprê¿enia i pokojowego
wspó³istnienia, oraz podejmowania kontaktów wysokiego szczebla z
przywódcami amerykañskimi i europejskimi, Chiñczycy opowiadali siê za
militarn¹ i gwa³town¹ rewolucj¹.
WyraŸne rozbie¿noœci pojawi³y siê w przedstawianiu w prasie sowieckiej
i prasie chiñskiej wizyty Chruszczowa w Stanach Zjednoczonych w 1959
roku. W lutym 1960, trzy miesi¹ce
przed nieudanym spotkaniem na szczycie w Pary¿u, chiñska delegacja na
konferencjê Uk³adu Warszawskiego skrytykowa³a Sowietów za ich zbli¿enie
do „imperialistów”, którzy odmówili
poczynienia ustêpstw w sprawie Berlina. Na dzieñ przed spotkaniem
Chruszczowa z prezydentem Francji w kwietniu 1960, prasa chiñska
wznowi³a swoj¹ krytykê jugos³owiañskiego „rewizjonizmu” i opublikowa³a
szereg artyku³ów, wzywaj¹cych do zajêcia
militarnej, rewolucyjnej postawy wobec problemów œwiatowych, podczas
gdy prasa sowiecka k³ad³a nacisk na umiarkowanie i pokojowe
wspó³istnienie.
Dalsze rozbie¿noœci pojawia³y siê przy okazji rozgrywania kryzysu
kubañskiego i chiñsko-indyjskiego w roku 1962, lecz prawdopodobnie
najbardziej spektakularny przyk³ad tej dualnoœci we wczesnych latach
szeœædziesi¹tych mia³ miejsce podczas sowiecko-amerykañsko-brytyjskich
negocjacji w sprawie Traktatu o Zakazie Prób Atomowych (Atomic Test Ban
Treaty) w roku 1963. Przybycie do Moskwy delegacji anglo-amerykañskiej,
która
mia³a prowadziæ te negocjacje, zosta³o poprzedzone przybyciem delegacji
chiñskiej, która pojawi³a siê na partyjne rozmowy z KPZR. Sowiecka
serdecznoœæ, z jak¹ witano zachodnie delegacje, kontrastowa³a z ch³odem
wobec Chiñczyków. Postêpowi w rozmowach w sprawie zakazania testów,
towarzyszy³a zauwa¿alna pora¿ka negocjacji chiñsko-sowieckich.
Podpisaniu zakazu testów towarzyszy³o przerwanie rozmów
chiñsko-sowieckich, ataki prasy chiñskiej na politykê sowieck¹,
wykazan¹ w negocjacjach w sprawie testów, oraz otwarta polemika miêdzy
partiami sowieck¹ i chiñsk¹. Nastêpna eksplozja polemik
chiñsko-sowieckich odby³a siê przed negocjacjami sowiecko-amerykañskimi
w sprawie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni J¹drowej (Nuclear
Nonproliferation Treaty), w latach 1966-67.
PóŸniejsze wydarzenia pokaza³y, jak ma³o uzasadnienia by³o w chiñskich
oskar¿eniach Sowietów o to, ¿e poddali siê zachodniemu imperializmowi w
latach szeœædziesi¹tych, i ¿e poœwiêcili „socjalistyczn¹ solidarnoœæ” i
poparcie dla walki rewolucyjnej, na o³tarzu pokojowego wspó³istnienia.4
Zamierzonym skutkiem wszystkich chiñskich oskar¿eñ w tym czasie mia³o
byæ umocnienie zachodnich z³udzeñ co do sowieckiego umiarkowania, a tym
samym wykreowanie sprzyjaj¹cych warunków ze strony Stanów Zjednoczonych
i europejskich potêg NATO-wskich, dla sowieckiej dyplomacji
przyœpieszenia i jej sukcesów. W kontraœcie do nieprzejednanych
dogmatyków chiñskich, Sowieci prezentowali
siê jako rozwa¿ni, racjonalni, nieideologiczni oraz pragmatyczni
komuniœci, z którymi mo¿na by³o wynegocjowaæ umowy. Ponadto sprawiali
wra¿enie, ¿e s¹ szczerzy, gdy twierdzili, i¿ maj¹ wspólny z Zachodem
interes w powstrzymywaniu chiñskich wp³ywów.
Chiñsko-sowiecka dualnoœæ spowodowa³a na Zachodzie skutki dok³adnie
zamierzone przez komunistycznych strategów. Mo¿na spokojnie przyznaæ,
¿e z czasem przynios³o im to wymierne korzyœci.
Na przyk³ad, gdyby genera³ de Gaulle nie wierzy³ w szczeroœæ
sowieckiego przekonywania co do polityki odprê¿enia, oraz nie mia³
przeœwiadczenia o autentycznoœci chiñsko-sowieckiego roz³amu, to jest
bardziej, ni¿ w¹tpliwe, czy poczyni³by on tak dalekie kroki, jak w
rzeczywistoœci post¹pi³, w ustêpliwym traktowaniu Zwi¹zku Sowieckiego,
w uznaniu komunistycznych Chin oraz wycofaniu siê Francji z wojskowych
zobowi¹zañ wobec NATO.
Od roku 1959 do roku 1969, pomimo wszystkich odg³osów artyku³owanej
wœciek³oœci, Chiny w porównaniu do ZSRR by³y dyplomatycznie pasywne w
stosunku do zachodnich potêg. Ten kontrast by³ ca³kowicie naturalny.
Zwi¹zek Sowiecki by³ ju¿ wojskow¹ superpotêg¹, zaanga¿owan¹ w
strategiczne wspó³zawodnictwo ze Stanami Zjednoczonymi i z Sojuszem
NATO. Sowieci mieli solidn¹ bazê doœwiadczenia w traktowaniu zachodnich
potêg, jak równie¿ bardzo dobrze wyszkolony personel do wype³niania
w³asnej polityki. Chiny by³y krajem o ma³ym znaczeniu militarnym,
nieuznawanym przez Stany Zjednoczone i wiele
innych krajów, brakowa³o im równie¿ wyszkolonego i zindoktrynowanego
personelu dyplomatycznego. Rozpoczêcie Rewolucji Kulturalnej przynios³o
dalsze ich wycofanie siê w kierunku politycznej izolacji.
W roku 1969 wszystko to zaczê³o siê zmieniaæ. Wraz z zakoñczeniem
rewolucji kulturalnej, Chiny pojawi³y siê ponownie na scenie
miêdzynarodowej. Rozpoczêto chiñsk¹ politykê przyœpieszania i
odprê¿enia. Handel i zw³aszcza nabycie zaawansowanych technologii,
nabra³y g³ównego znaczenia, wœród oczywistych, chiñskich motywów
dzia³ania. W styczniu 1969 r., ambasador specjalny Niemiec Zachodnich,
Egon Bahr, zosta³ zaproszony do Szanghaju, w celu przeprowadzenia
negocjacji handlowych.
Wymiany wizyt miêdzy Chiñczykami a zachodnimi mê¿ami stanu, sta³y siê
zjawiskiem powszechnym. D¹¿enia do uzyskania uznania dyplomatycznego,
wkrótce przynios³y rezultaty. Do roku 1970 Chiny zosta³y ju¿ uznane
przez 55 krajów. 25 paŸdziernika 1971 roku komunistyczne Chiny uzyska³y
miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych; do roku 1973 nawi¹za³y
stosunki dyplomatyczne z 91 pañstwami. W lutym 1972 r., po dwóch
przygotowawczych wizytach, odbytych przez Kissingera (przeprowadzanych
pocz¹tkowo w wielkiej tajemnicy i bez skonsultowania z najbardziej
bezpoœrednio zainteresowanym z amerykañskich bliskich sojuszników – z
Japoñczykami), prezydent Nixon przyby³ z wizyt¹ do Chin. Po nim wizyty
tam z³o¿yli: brytyjski sekretarz spraw zagranicznych Douglas-Home;
prezydent Francji Pompidou w roku 1973, oraz kanclerz Niemiec
Zachodnich Schmidt w roku 1975. Przywódcy opozycji konserwatywnej RFN i
Wielkiej Brytanii, Strauss i Thatcher, odwiedzili Chiny odpowiednio w
roku 1975 i 1977, a brytyjski sekretarz spraw zagranicznych
Crosland w 1976 roku. W zmian za to odby³y siê chiñskie wizyty
ministerialne w Stanach Zjednoczonych i w Europie, czego kulminacj¹
by³a wizyta Teng Hsiao-pinga w Stanach Zjednoczonych i w Japonii, oraz
podró¿ po Europie Przewodnicz¹cego Hua w
roku 1979. W tym samym roku uda³ siê z wizyt¹ do Chin doradca
Prezydenta Stanów Zjednoczonych do spraw bezpieczeñstwa narodowego,
Brzeziñski, po nim, w nastêpstwie sowieckiej interwencji w
Afganistanie, do Chin przyby³ sekretarz obrony Brown. O¿ywione wymiany
wizyt miêdzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi, Europ¹ Zachodni¹ i
Japoni¹, œwiadczy³y nie tylko o rozwoju handlu i kredytach dla Chin,
ale tak¿e o transferze zachodniej technologii dla modernizacji
przemys³owej i militarnej Chin.
Nale¿y wyodrêbniæ, dla szczególnego podkreœlenia, trzy cechy, dotycz¹ce
chiñskiej dyplomacji przyœpieszenia. Po pierwsze, ¿e by³a prowadzona
stale, przez ca³e lata siedemdziesi¹te, pomimo œmierci Mao w roku 1976.
Przewodnicz¹cy Hua powiedzia³ 25 grudnia 1976 r., gdy przej¹³ na siebie
obowi¹zki po Mao, ¿e Chiny bêd¹ wype³niaæ wszystkie wytyczne,
wypracowane przez Przewodnicz¹cego Mao.5 Po drugie, najwa¿niejsza rola
odgrywana by³a przez Teng Hsiao-pinga, który w czasach przewodniczenia
Partii przez Mao by³ jednym z g³ównych chiñskich architektów nowej
dalekosiê¿nej doktryny politycznej w latach 1958-1960. Po trzecie,
godne uwagi jest charakterystyczne dla Chiñczyków dobieranie
odpowiednich zachodnich przywódców, do kultywowania wspó³pracy, z
przewa¿aj¹c¹ proporcj¹ konserwatystów, co narzuca interpretacjê
bardziej w kategoriach strategii, ni¿ przynale¿noœci ideologicznej.
Niektórzy z nich – na przyk³ad Strauss, Brzeziñski i Thatcher – byli
wyselekcjonowani jako cele do osobistych ataków, dokonywanych przez
Sowietów,
ataków, które jednak nie powodowa³y niczego, co mog³oby zaszkodziæ ich
kontaktom z Chiñczykami.
Podczas, gdy Chiñczycy podejmowali swoj¹ taktykê odprê¿enia
politycznego, Sowieci ju¿ korzystali z sukcesów ich dyplomacji
przyœpieszenia, prowadzonej od wczesnych lat szeœædziesi¹tych. Ich
starania zaowocowa³y, analogicznie do wy¿ej wymienionych, trzema
g³ównymi kierunkami aktywnoœci, którymi by³y: rozmowy SALT ze Stanami
Zjednoczonymi, KBWE w Europie, oraz œciœlejsze stosunki dwustronne z
niektórymi potêgami europejskimi. Równie¿ w tym czasie Zachód zacz¹³
sobie zdawaæ sprawê z faktu, ¿e Zwi¹zek Sowiecki wykorzysta³ politykê
odprê¿enia do zbudowania w³asnej potêgi militarnej.
Patrz¹c na wydarzenia w œwietle „nowej metodologii”, widzimy, ¿e
nasilenie siê chiñsko-sowieckich przygranicznych aktów wrogoœci w roku
1969 i w 1970, nie by³o przypadkowe, ani nie nale¿a³o do przypadkowych
zajmowanie przez Sowietów i Chiñczyków kompletnie przeciwnych stanowisk
w wielu ró¿nych kwestiach. Ta dualnoœæ w polityce chiñsko-sowieckiej
s³u¿y³a wytworzeniu sprzyjaj¹cego klimatu, dla rozpoczêcia i
prowadzenia zarówno negocjacji SALT, jak i chiñskiej przyœpieszonej
dyplomacji
odprê¿enia. W odniesieniu do KBWE trzeba zauwa¿yæ, ¿e wprawdzie
Chiñczycy potêpili Sowietów za ich udzia³ w zorganizowaniu konferencji
w Helsinkach, lecz jednak u¿yczyli swojego poparcia dla koncepcji
Europy Zachodniej „niezale¿nej od obydwu superpotêg”, innymi s³owy, dla
przejœciowego celu ca³oœciowej strategii komunistycznej wobec Europy.
Podczas, gdy up³ywa³y lata siedemdziesi¹te i sowiecka agresywnoœæ
stawa³a siê coraz bardziej widoczna w Europie, w Afryce, dramatycznie w
Afganistanie, Chiny zaczê³y byæ postrzegane jako atrakcyjniejszy
sprzymierzeniec Zachodu. Zbie¿ny cel ZSRR i Zachodu w przeciwdzia³aniu
chiñskiemu militaryzmowi z lat szeœædziesi¹tych, w latach
siedemdziesi¹tych ust¹pi³ wspólnemu celowi Chin i Zachodu, jakim sta³o
siê przeciwdzia³anie sowieckiemu ekspansjonizmowi. Kapitaliœci
zachodnioeuropejscy i japoñscy przeœcigali siê, by wybudowaæ
gospodarczy i militarny potencja³ Chin, zachêcani przez
konserwatywnych, antysowieckich zachodnich polityków i ekspertów od
obrony. Sojusz z Chinami wydawa³ siê oferowaæ najwiêksze nadzieje na
wyrównanie rosn¹cej wojskowej przewagi sowieckiej, zw³aszcza w Europie.
Stany Zjednoczone by³y coraz bardziej sk³onne do „grania chiñsk¹
kart¹”. Stosunki z komunistycznymi Chinami, zainicjowane przez Nixona i
Kissingera, rozwijane przez Cartera i Brzeziñskiego, osi¹gnê³y za
Reagana i Haiga szczytowy punkt wspó³pracy wojskowej, wyra¿onej
zamiarem rozbudowania potencja³u Chin, jako przeciwwagi dla Zwi¹zku
Sowieckiego. Zarówno w stosunku do Sowietów w latach szeœædziesi¹tych,
jak i do Chiñczyków w latach siedemdziesi¹tych i osiemdziesi¹tych,
Zachód zapomnia³ o dziejowym b³êdzie niemieckiego Sztabu Generalnego,
który pomóg³ uzbroiæ Zwi¹zek Sowiecki po zawarciu Traktatu w Rapallo w
roku 1922. Chiñsko-sowiecka „strategia no¿yczek” nie
zosta³a rozpoznana, Zachód nie ma pojêcia, co ta strategia naprawdê
oznacza.
W skrócie, najpierw Zwi¹zek Sowiecki, nastêpnie Chiny, post¹pi³y wed³ug
klasycznego, strategicznego przykazania: przeprowadziæ próbê wkroczenia
do obozu nieprzyjaciela, nie napotykaj¹c oporu, a jeœli to mo¿liwe, byæ
przywitanym przez niego. Jak mawia³ Sun Tzu, „pobiæ wroga bez walki,
jest szczytem umiejêtnoœci”. 6
Walki i konflikty pomiêdzy pañstwami komunistycznymi s¹ postrzegane
zazwyczaj jako niezbity dowód, na istnienie roz³amów pomiêdzy nimi.
Jednak nale¿y pamiêtaæ, ¿e konflikty w rejonach przygranicznych
chiñsko-sowieckich i chiñsko-wietnamskich rozgrywa³y siê w obecnoœci
zaledwie kilku, o ile w ogóle, zachodnich obserwatorów. Takie incydenty
graniczne s¹ ³atwe do zainscenizowania, zaœ jawne informowanie o nich
poprzez radio, mo¿e pos³u¿yæ jako sposób potwierdzania ich
autentycznoœci.
Wspólne manewry mog¹ bardzo sugestywnie przypominaæ rzeczywiste bitwy.
Nawet jeœli zdarzaj¹ siê w nich rzeczywiste szkody i padaj¹ ofiary,
nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e takie incydenty powinny byæ poddawane wiêcej
ni¿ jednej interpretacji. Oczywiœcie widoczne walki pomiêdzy krajami
komunistycznymi mog¹ przyczyniæ siê do urealnienia tak specyficznych
komunistycznych celów strategicznych, jak popieranie uk³adów i
fa³szywych sojuszy pomiêdzy pañstwami komunistycznymi i
niekomunistycznymi.
Na przyk³ad „wojna” chiñsko-wietnamska i zachodnie obawy, ¿e mog³aby
siê rozprzestrzeniæ, spowodowa³a nasilenie presji Zachodu na Stany
Zjednoczone, do szybszego
zawarcia umowy SALT II ze Zwi¹zkiem Sowieckim, oraz pomog³a w
propagowaniu atrakcyjnego wizerunku Chin jako potencjalnego
sprzymierzeñca Zachodu przeciwko Zwi¹zkowi Sowieckiemu.
Chiñsko-sowiecki dualizm i ruch rewolucyjny Roz³am chiñsko-sowiecki nie
spowodowa³, w zasadzie, takich skutków, jakich mo¿na by³o siê
spodziewaæ, czyli rozbicia partii komunistycznych spoza krajów Bloku,
ani te¿ nie ograniczy³ ich wp³ywu. Wiêkszoœæ zachodnioeuropejskich
partii zwiêkszy³a nawet swoj¹ dzia³alnoœæ i pozostawa³a w szerokim
przyporz¹dkowaniu Sowietom. Uto¿samianie ich z sowieckim
„umiarkowaniem” pomog³o w wykreowaniu ich pozytywnego wizerunku i
zwiêkszy³o ich szanse na zwyciêstwo, przy stosowaniu taktyki
zjednoczonego frontu. Partia w³oska w roku 1980 by³a o wiele bardziej
wp³ywowa, ni¿ w roku 1960. We Francji sojusz socjalistyczno-
komunistyczny w roku 1974 by³ bli¿ej zwyciêstwa wyborczego, ni¿
kiedykolwiek indziej od czasów II wojny œwiatowej.
Fakt, ¿e prochiñskie skrajne grupy od³amowe oddziela³y siê od g³ównych
partii komunistycznych, jak na przyk³ad w Belgii, by³ raczej korzystny
dla dalekosiê¿nej strategii komunistycznej.
Wykalkulowane odrzucenie najbardziej radykalnego i gwa³townie
rewolucyjnego elementu, pomaga³o partiom komunistycznym w poprawieniu
swojego wizerunku jako szanowanej partii demokratycznej i sprzyja³o
pozyskiwaniu potencjalnych sojuszników spoœród socjalistów, chrzeœcijan
i innych grup postêpowych.
Partia japoñska stara³a siê wykorzystaæ roz³am chiñsko-sowiecki do
poszerzenia swoich wp³ywów politycznych. Chiñska wojowniczoœæ oraz
roz³am chiñsko-sowiecki otworzy³y
mo¿liwoœci dla skoordynowanych akcji pomiêdzy grupami prochiñskimi i
frakcjami innej, skrajnej lewicy, zw³aszcza z trockistami.
W czerwcu 1963, co pokrywa siê z wybuchem otwartych polemik miêdzy
parti¹ sowieck¹ a parti¹ chiñsk¹, trockistowska „IV Miêdzynarodówka” w
specjalnej rezolucji zatwierdzi³a
„historyczne zadanie po³¹czenia siê z Chiñczykami i walki o utworzenie
zjednoczonego frontu miêdzy IV Miêdzynarodówk¹ i chiñskimi
towarzyszami”.
W roku 1967 IV Miêdzynarodówka opowiedzia³a siê za przyœpieszeniem
rewolucyjnej, zbrojnej walki mas w g³ównej bazie kapitalizmu. Wiêkszoœæ
uczestników tych obrad popiera³a Mao. Mniejszoœciowa grupa, krytyczna
wobec niektórych pogl¹dów
Mao, zaleca³a bardziej elastyczn¹ liniê dzia³ania w zwalczaniu partii
komunistycznych.
Dziewi¹ty kongres IV Miêdzynarodówki odby³ siê w Rimini (W³ochy) w
kwietniu 1969. Dyskutowano nad taktykami, do zastosowania w Ameryce
£aciñskiej. Europejska sekcja
grupy „wiêkszoœciowej” zorganizowa³a konferencjê w paŸdzierniku 1969 i
postanowi³a wstrzymaæ wysi³ki, zwi¹zane z penetrowaniem partii
komunistycznych oraz zak³adaæ „niezale¿ne, rewolucyjne” partie. W tym
samym miesi¹cu kongres grupy „mniejszoœciowej”, obraduj¹cy w Wiedniu,
zaaprobowa³ dzia³ania grup roz³amowych w ruchu komunistycznym.
Jednoczeœnie potêpi³ odmowê ze strony tych grup roz³amowych, odnoœnie
wspó³pracy ze Zwi¹zkiem Sowieckim przy popieraniu walki wyzwoleñczej w
Wietnamie. W tym samym
1969 roku, gdy ruch na rzecz KBWE nabiera³ rozmachu, trockiœci
organizowali wiece protestacyjne przeciwko NATO, w Anglii, Danii,
Japonii i Australii.
Informacje dostêpne z publicznych Ÿróde³ s¹ niewystarczaj¹ce, by mo¿na
by³o orzekaæ do jakiego stopnia te dzia³ania radykalnych grup skrajnej
lewicy by³y koordynowane, i to z powodzeniem, przez oddzia³ywania
chiñskie lub sowieckie. Lecz sta³a rywalizacja, a czasem nawet przemoc
wystêpuj¹ca pomiêdzy tymi grupami, oraz ich odnoszenie siê do partii
komunistycznych funkcjonuj¹cych zgodnie z g³ówn¹ lini¹ ideologiczn¹,
nie powinny usun¹æ z naszego pola widzenia zasiêgu ich dzia³añ, z
których wszystkie s³u¿y³y celom dalekosiê¿nej strategii komunistycznej,
oraz mog³yby jeszcze bardziej pos³u¿yæ, w krytycznych sytuacjach
w przysz³oœci. Ponomarjew, który opisa³ w 1971 roku niektórych z tych
dzia³aczy, partyjnych elementów-radyka³ów nowej lewicy, jako
„ryzykantów”, podsumowa³, ¿e „zaniedbywanie tego segmentu ruchu
masowego oznacza³oby os³abienie nacisku na walkê antyimperialistyczn¹,
oraz przeszkodê w utworzeniu zjednoczonego frontu przeciwko
monopolistycznemu kapitalizmowi”. 7 Niedwuznacznie mówi¹c, od przyjêcia
dalekosiê¿nej
polityki i rozwoju chiñsko-sowieckiej dualnoœci, zarówno „umiarkowane”
partie komunistyczne, jak i grupy radykalne, rewolucyjne i
terrorystyczne, osi¹gnê³y sukces w gromadzeniu si³ i œrodków, czêsto
kosztem prawdziwych lewicowych i demokratycznych
ruchów socjalistycznych.
We wczesnych latach szeœædziesi¹tych organizacje frontu
miêdzynarodowego dostarczy³y dogodnego forum, dla eksperymentalnego
przegl¹du „rozdŸwiêków” chiñsko-sowieckich. Wyparcie siê radykalnych
stanowisk pro-chiñskich przez te organizacje, pomog³o im w uzyskaniu
mniej nagannego wizerunku, ale jednoczeœnie oznacza³o, ¿e potwierdzaj¹
one autentycznoœæ konfliktu chiñsko-sowieckiego. Kiedy w po³owie lat
szeœædziesi¹tych
Chiñczycy ostatecznie wycofali siê z organizacji frontowych, nie
podejmowali powa¿niejszych starañ, by zak³ócaæ ich dzia³alnoœæ, ani nie
próbowali sami stworzyæ konkurencyjnej organizacji.
Mog³o to byæ podyktowane czêœciowo przez Rewolucjê Kulturaln¹.
Niew¹tpliwie jednak ta postawa Chiñczyków wynika³a z pragnienia
nierozbijania ani niedemoralizowania tych organizacji, jako ¿e
dostosowywa³y siê one do swojej roli strategicznej.
Da³o to równie¿ Chiñczykom woln¹ rêkê do przeprowadzania
nieortodoksyjnej taktyki, w³¹cznie z przyjaznymi relacjami z
konserwatywnymi rz¹dami, bez ryzyka kompromitacji i wprowadzania w b³¹d
swoich wiernych elementów w szeregach organizacji
frontowych.
|
|
Powrót
do góry
Administrator
Weteran Forum
Do³¹czy³: 02 Wrz 2006
Pochwa³:
2
Posty: 899
Wys³any: Nie Gru 02, 2007 5:35 pm Temat
postu:
|
|
|
Korzyœci
z dualizmu chiñsko-sowieckiego
W podsumowaniu nale¿y powtórzyæ, ¿e skoordynowana dualnoœæ polityki
sowieckiej i polityki chiñskiej oferuje wiele korzyœci dla strategii
komunistycznej. Umo¿liwia Blokowi Komunistycznemu utrzymanie
inicjatywy, otwarcie nowych mo¿liwoœci manewru, oraz wywo³ywanie
b³êdnych reakcji ich przeciwników.
Gdziekolwiek w œwiecie zewnêtrznym toczy siê konflikt, tam dwaj
partnerzy komunistyczni maj¹ okazjê do zajêcia przeciwnych stanowisk,
po obu stronach konfliktu, przy jednoczesnym
zwiêkszeniu komunistycznych wp³ywów dla obu tych stron. Stan ten
umo¿liwia jednemu partnerowi skuteczne dzia³anie w rejonach, do których
drugi partner nie ma dostêpu, lub
sam siê wycofa³, z taktycznych wzglêdów. U³atwia podzia³ zadañ,
uzgodnionych pomiêdzy dwoma partnerami i umo¿liwia jednemu podejmowanie
nieortodoksyjnych czy prowokacyjnych dzia³añ, nie kompromituj¹c
drugiego. Na d³u¿sz¹ metê zaœ, umo¿liwienie
Chiñczykom wyra¿ania swojej wrogoœci wobec Zwi¹zku Sowieckiego oraz
po³o¿enie nacisku na wagê chiñskich interesów narodowych, mo¿e byæ
œwietn¹ pomoc¹ w skuteczniejszym
oddzia³ywaniu komunistycznych Chin na rodaków mieszkaj¹cych za granic¹.
Na koniec oferuje sposobnoœci do nak³aniania konserwatystów, zarówno w
rozwiniêtych krajach jak i w Trzecim Œwiecie, do anga¿owania siê, w
dobrej wierze, w podstêpne sojusze i przymierza, poprzez które mogliby
oni zostaæ skompromitowani w fina³owej fazie polityki. Jako broñ
strategiczna dualnoœæ mo¿e okazaæ siê skuteczniejsza, ni¿ wojna czy
eksport rewolucji.
Potencja³ wywiadowczy i agenci wp³ywu
Wdra¿anie programu Dezinformacji mo¿e byæ w pe³ni zrozumiane tylko
wtedy, jeœli weŸmie siê pod uwagê wykorzystywanie przez komunistów ich
potencja³u wywiadowczego, a szczególnie agentów wp³ywu, dzia³aj¹cych
zarówno na Zachodzie, jak i w krajach komunistycznych. Poniewa¿ zwykle
brakuje dok³adnych informacji na ten temat, oceny wp³ywów
komunistycznych w konkretnych krajach czy obszarach rzadko uwzglêdniaj¹
zasoby komunistycznych s³u¿b wywiadowczych. Autor wie ze swojej s³u¿by
w Finlandii, w czasie rozpoczynania realizacji dalekosiê¿nej polityki,
¿e takie zasoby mog¹ okazaæ siê g³ównym czynnikiem taktyki w
wewnêtrznej sytuacji politycznej niekomunistycznego
kraju; mog¹ one skutecznie wnieœæ wk³ad do wspomagania strategii
komunistycznej.
W latach piêædziesi¹tych i szeœædziesi¹tych rz¹d sowiecki, dzia³aj¹c
g³ównie poprzez sowieckie s³u¿by wywiadowcze, wywiera³ ogromn¹ presjê
na starsze, antykomunistyczne pokolenie fiñskich przywódców
socjaldemokratycznych, zw³aszcza na Tannera, prawdziwego socjalistê i
przekonanego antykomunistê, który zdecydowanie odpiera³ sowieckie
naciski.
Wed³ug ¯enichowa, rezydenta KGB w Helsinkach w 1960 roku, wywiad
sowiecki przy aktywnej pomocy Chruszczowa i innych cz³onków prezydium
KPZR, odniós³ sukces w zwerbowaniu innego, wybitnego fiñskiego
socjaldemokraty. Pos³ugiwa³ siê KGB-owskim pseudonimem „Leader”.
¯enichow by³ jednym z oficerów KGB, którzy utrzymywali z nim kontakt.
Na sugestie KGB „Leader” argumentowa³ na korzyœæ zmian w postawie
partii
socjaldemokratycznej wobec wspó³pracy z ZSRR. W koñcu, w roku 1959
oderwa³ siê od socjaldemokratów i za³o¿y³ w³asn¹ partiê. KGB
zagwarantowa³a sobie przewodnictwo w sprawach postaw politycznych i
polityki jego partii.
Inne wa¿ne zawerbowania te¿ dotyczy³y osób z przywództwa
socjaldemokratycznego i zwerbowani agenci brali udzia³ w intrygach,
wymierzonych przeciwko Tannerowi i Leskinenowi, lecz ich to¿samoœæ nie
jest, niestety, znana autorowi. Udane zawerbowania
by³y dokonane równie¿ w przywództwie fiñskich zwi¹zków zawodowych.
W rozmowie z autorem, na temat usuwania antykomunistów z przywództwa
fiñskiej partii socjaldemokratycznej, która odby³a siê w roku 1960,
¯enichow stwierdzi³, ¿e mog³aby okazaæ siê konieczna fizyczna
likwidacja Leskinena, przez otrucie go. ¯enichow doda³ ponadto, ¿e mia³
agenta w przywództwie fiñskiej partii konserwatywnej, który utrzymywa³
œcis³e kontakty z Leskinenem i przez którego mog³oby byæ przygotowane
to zabójstwo.
A¿ do póŸnych lat piêædziesi¹tych wywiad sowiecki wykorzystywa³ swoich
agentów z Fiñskiej Partii Komunistycznej, w³¹cznie z takimi
dzia³aczami, jak Pessi i Herta Kuusinen, komunistka i cz³onkini
parlamentu. W latach 1957-60, gdy dalekosiê¿na polityka by³a ju¿
formu³owana, aktywne wykorzystywanie przez KGB agentów w lokalnych
partiach komunistycznych zosta³o zarzucone.
Jednoczeœnie wzmocniono wspó³pracê pomiêdzy KPZR i partiami
komunistycznymi w poszczególnych krajach. We wszystkich sprawach, w
których niezbêdne by³y u³atwienia przy wspó³pracy i szeroko rozumiana
pomoc, KGB dzia³a³o pod przewodnictwem Komitetu Centralnego KPZR. W
przypadku Finlandii, zosta³y utworzone specjalne grupy w Komitetach
Centralnych partii sowieckiej i partii fiñskiej, w celu koordynowania
wszystkich kwestii praktycznych; rezydent KGB w Helsinkach dzia³a³ jako
³¹cznik pomiêdzy tymi dwiema grupami. Kiedy Chruszczow przyby³ z wizyt¹
do Finlandii, Herta Kuusinen zosta³a zaproszona przez rezydenta KGB do
ambasady sowieckiej, gdzie Chruszczow przedstawi³ jej wytyczne
ideowo-polityczne, które powinny znaleŸæ siê w jej oœwiadczeniach
parlamentarnych. KGB i jego rezydenci w Finlandii, Kotow i ¯enichow,
odgrywali istotn¹, tajn¹ rolê, wp³ywaj¹c poprzez swoich agentów na
wybór i kszta³towanie kolejnych fiñskich rz¹dów. KGB potajemnie
koordynowa³ wspólne wysi³ki swoich agentów i Fiñskiej Partii
Komunistycznej, by zgromadziæ poparcie wyborcze dla tych kandydatów,
którzy byli przyjaŸnie nastawieni wobec Zwi¹zku Sowieckiego, a nasiliæ
kampaniê negatywn¹ przeciwko tym, którzy mu przychylni nie byli. Wœród
agentów wykorzystywanych do tego celu by³ przywódca Szwedzkiej Partii
Ludowej [partii dzia³aj¹cej w Finlandii], którym opiekowali siê
oficerowie KGB Zegal i ¯enichow. Celem g³ównym wszystkich tych dzia³añ
by³o zapewnienie wygranej w wyborach dla wybitnego wprawdzie przywódcy
fiñskiego, ale zarazem d³ugoletniego agenta KGB, który pos³ugiwa³ siê
pseudonimem „Timo”.
“Timo” zosta³ zwerbowany przez wywiad sowiecki w 1948 roku, w czasie
gdy sprawowa³ funkcjê ministra. Zawerbowania dokona³ szeregowy,
potajemny oficer wywiadu, sowiecki Fin z Karelii, który pracowa³ pod
oficjaln¹ przykrywk¹ drugiego sekretarza ambasady sowieckiej w
Helsinkach. Ten oficer rozwin¹³ bliskie stosunki towarzyskie z „Timo”,
w³¹cznie z pijatykami i wspólnymi saunami. Zdo³a³ przekonaæ „Timo”, ¿e
w zamian za
wspó³pracê z wywiadem sowieckim, Sowieci zrewan¿uj¹ siê puszczeniem w
niepamiêæ jego dzia³añ represyjnych, które podejmowa³ przeciwko
komunistom w przesz³oœci, gdy pracowa³ jako urzêdnik na wysokim
stanowisku i u¿ywa³ swoich wp³ywów dla zbudowania swej znacznie wy¿szej
pozycji politycznej.
Ówczesny rezydent KGB Michai³ Kotow odes³a³ oficera werbuj¹cego „Timo”
z powrotem do Karelii, a sobie przyw³aszczy³ zyski s³u¿bowe z tego
atrakcyjnego sukcesu wywiadowczego. Od koñca 1948 roku lub pocz¹tku
1949, Kotow utrzymywa³ osobisty kontakt z „Timo”. Wywiad sowiecki
pilnowa³ tej sprawy i rzuci³ wszystko na szalê jego kariery
politycznej. W koñcu „Timo” osi¹gn¹³ wysoki urz¹d w pañstwie, na którym
pozostawa³ do niedawna [pisane w 1984 r.] Sowiecka pomoc dla „Timo”
przybiera³a rozmaite formy, w³¹cznie z dyplomatycznym popieraniem jego
polityki, poprzez poœrednie finansowe wspieranie jego kampanii
wyborczych, doradztwo w sprawach opcji i taktyki postêpowania, oraz
pomoc w os³abianiu kandyduj¹cych rywali. W roku 1961 agent „Leader”,
dzia³aj¹cy wed³ug instrukcji KGB, zadeklarowa³ siê jako kandydat na to
samo wysokie stanowisko tylko w tym celu, by w póŸniejszym etapie
kampanii wyborczej przekazaæ g³osy swoich zwolenników dla „Timo”.
Ze swojej strony „Timo” dzia³a³ jako typowy sowiecki agent wp³ywu.
Awansowa³ w swojej partii tych, których Sowieci chcieli widzieæ na
wy¿szych pozycjach, a gdy tylko by³o mo¿liwe, z wyprzedzeniem
konsultowa³ z sowieckim wywiadem swoje polityczne mianowania i decyzje.
Na przyk³ad rz¹d sowiecki zosta³ wczeœniej poinformowany, poprzez KGB,
z odwrotnymi instrukcjami, o wizycie „Timo” w Stanach Zjednoczonych w
1961 roku.
Informowa³ dok³adnie KGB o swoich dyskusjach z innymi skandynawskimi
przywódcami. Zgodnie z porad¹ KGB utworzy³ on w³asn¹, tajn¹ s³u¿bê
wywiadowcz¹, pod kierownictwem „Vilkuny”, innego agenta sowieckiego.
„Timo” wykorzystywa³ te s³u¿by do wzmacniania swojej w³adzy, ale jej
rezultatami dzieli³ siê równie¿ z KGB, które otrzymywa³o wszystkie
raporty od fiñskich ambasadorów oraz attache wojskowych za granic¹, jak
te¿ wszystkie
tajne informacje od innych wydzia³ów fiñskiego rz¹du. „Timo”, dzia³aj¹c
wed³ug instrukcji KGB, poleca³ do mianowania agentów KGB na fiñskich
ambasadorów w Moskwie i innych
wa¿nych miejscach. W 1960 i 1961 ¯enichow dyskutowa³ z „Timo” o
zorganizowaniu VIII Œwiatowego Festiwalu M³odzie¿y w Finlandii w roku
1962. Timo wyrazi³ zgodê i obieca³ pomoc w zorganizowaniu festiwalu,
pomimo gwa³townego sprzeciwu du¿ej czêœci fiñskiego spo³eczeñstwa.
Spotkania s³u¿bowe pomiêdzy ¯enichowem i „Timo” mia³y miejsce na farmie
jego brata, lub w ambasadzie sowieckiej. Gdy w ambasadzie organizowano
oficjalne przyjêcia, by³ przygotowywany osobny pokój, w którym mog³y
odbywaæ siê bezpoœrednie rozmowy z „Timo”. Przywódcy rz¹du sowieckiego,
wraz z Chruszczowem i Bre¿niewem, byli ca³kowicie œwiadomi zale¿noœci
„Timo” od KGB; kiedy rozmowy i negocjacje z sowieckimi przywódcami
odbywa³y siê podczas jego wizyt w Moskwie, Kotow i ¯enichow pe³nili
role jego t³umaczy i doradców. ¯enichow czêsto przechwala³ siê, ¿e
przyzna „Timo” sekretny Order Lenina. 8
Konflikty miêdzy ¯enichowem a Zacharowem, ambasadorem ZSRR w Finlandii,
odnoœnie tego kto powinien byæ odpowiedzialny za utrzymywanie i
nakierowywanie stosunków z „Timo”, wywo³a³y tak du¿o napiêæ, ¿e obaj
zostali wezwani do stawienia siê przed Komitetem Centralnym KPZR.
Ostatecznie Komitet Centralny postanowi³, i¿ to ¯enichow ma
pozostawaæ jako g³ówny kontakt „Timo”, ale ambasador te¿ powinien mieæ
prawo do konsultacji i obecnoœci na spotkaniach, na których by³yby
omawiane szczególne kwestie polityczne.
¯enichow i Zacharow otrzymali ostrze¿enie, ¿e w przypadku nastêpnych
jakichkolwiek sprzeczek miêdzy nimi, obaj zostan¹ odwo³ani do Moskwy.
W roku 1961 planowano, ¿e W³adymirow przejmie funkcjê rezydenta KGB od
¯enichowa, oraz ¿e przejmie odpowiedzialnoœæ za stosunki z „Timo” i w
ogóle za pracê wywiadu sowieckiego w fiñskich partiach politycznych.
Kotow zrobi³ udan¹ karierê w wywiadzie sowieckim dziêki swej s³u¿bie w
Finlandii. Zaczyna³ jako specjalista od spraw skandynawskich, ale
wyrós³ w karierze i osi¹ga³ wy¿sze stopnie s³u¿bowe, w KGB. Nied³ugo
potem, gdy „Timo” zosta³ wybrany na wysoki urz¹d w kraju, Kotow zosta³
awansowany na stanowisko wiceszefa sowieckiego wywiadu, z
odpowiedzialnoœci¹ za Austriê i Niemcy Zachodnie. W roku 1959 lub 1960
zosta³ wezwany na spotkanie prezydium KPZR, na którym Chruszczow
pogratulowa³ mu jego sukcesu w Finlandii i poinstruowa³ go, ¿e ma
podobnie wykorzystaæ swoje doœwiadczenie w Austrii i w Niemczech, z
perspektywicznym rozwiniêciem wp³ywów na przywódców tych krajów, w
kierunku lepszych i bli¿szych stosunków, oraz nak³onienia ich do
ewentualnego sojuszu ze Zwi¹zkiem Sowieckim.
Wy¿ej naszkicowany obraz wykazuje, ¿e rola KGB w tym, co jest znane pod
terminem „finlandyzacja”, mo¿e okazaæ siê bardzo znacz¹ca. Dla obecnych
celów bardziej istotne jest zobaczyæ, jak poprzez agentów wp³ywu,
takich jak Timo, Sowieci mogli wdra¿aæ swoj¹ „strategiê na Europê” ju¿
od lat 1958-60. Herta Kuusinen pe³ni³a wa¿ne funkcje przy
skandynawskiej organizacji doradczej, znanej jako Northern Council
(Rada Pó³nocna),
zas³u¿y³a siê w propagowaniu koncepcji Skandynawii wolnej od broni
j¹drowej. By³a tak¿e aktywna w latach szeœædziesi¹tych w
Miêdzynarodowej Federacji Kobiet Demokratycznych,
i zasta³a jej przewodnicz¹c¹.
Do czerwca 1963 r. prosowieckie wp³ywy w partii socjaldemokratycznej
Finlandii osi¹gnê³y taki poziom, ¿e Tanner, wierny swoim
antykomunistycznym przekonaniom czu³, ¿e nie mo¿e
ju¿ zaakceptowaæ kierownictwa partii. Wed³ug prasy, jego nastêpcy
Paasio i Koivisto, rozwinêli za¿y³e stosunki zarówno z sowieckim
rz¹dem, jak i z sowieck¹ Parti¹. W roku 1964 Simonen przej¹³
przywództwo Unii Socjaldemokratycznej Robotników i Drobnych
Rolników (SDS). W czerwcu odby³y siê negocjacje w sprawie pojednania
tej roz³amowej grupy z g³ówn¹ parti¹ socjaldemokratyczn¹ Finlandii. We
wrzeœniu Simonen poprowadzi³ delegacjê do Zwi¹zku Sowieckiego, która
zosta³a tam przyjêta przez
Bre¿niewa i Andropowa.9
W roku 1967 Paasio, jako przewodnicz¹cy socjaldemokratów oraz Simonen
jako przewodnicz¹cy SDS, udzielili poparcia „Timo”, przy ponownych
wyborach na wysokie stanowisko. Paasio wypowiada³ siê przeciwko
amerykañskim bombardowaniom
Pó³nocnego Wietnamu.
W roku 1968 „Timo” zosta³ przywrócony do godnoœci swojego wysokiego
urzêdu. W maju 1968 delegacja socjaldemokratów, pod przewodnictwem
Paasio przyby³a do Zwi¹zku Sowieckiego, na negocjacje partyjne z KPZR i
spotka³a siê z Bre¿niewem, Sus³owem i Ponomarjewem. Delegacja „wysoko
oceni³a politykê zagraniczn¹ prowadzon¹ przez KPZR”.
Przedstawiciele obu partii, socjaldemokratycznej i SDS ¿¹dali
zaprzestania amerykañskich bombardowañ w Wietnamie i wyrazili zgodê na
zwo³anie europejskiej konferencji do spraw bezpieczeñstwa. W czerwcu
1968 w Helsinkach odby³a siê konferencja delegatów z 15 krajów,
dotyczy³a uznania Niemiec Wschodnich, oraz konsekwencji tego kroku dla
bezpieczeñstwa europejskiego. W tym samym miesi¹cu Timo z³o¿y³
nieoficjaln¹ wizytê
w Zwi¹zku Sowieckim. W paŸdzierniku-listopadzie 1968 Koivisto, który
obj¹³ urz¹d premiera, uda³ siê z wizyt¹ do Moskwy.
W zwi¹zku z rysuj¹cymi siê wówczas mo¿liwoœciami rozszerzenia NATO, by
pokryæ „szar¹ strefê” [pañstw neutralnych], Koivisto oœwiadczy³ w
listopadzie 1968, ¿e Finlandia „nie mia³a
nieprzyjació³, od których mog³aby spodziewaæ siê inwazji”.
Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowa³a w roku 1969, ¿e fiñska partia
socjaldemokratyczna w pe³ni wspó³pracowa³a w polityce zagranicznej ze
Zwi¹zkiem Sowieckim.10
Zapewne najwiêksz¹ indywidualn¹ us³ug¹ „Timo” dla strategii
komunistycznej by³o okazanie daleko id¹cej pomocy w sprawie zwo³ania
KBWE w Helsinkach. W roku 1969 fiñski rz¹d zgodzi³ siê na rolê
gospodarza tej konferencji. Podczas roku 1970 fiñski ambasador otrzyma³
wyznaczone zadanie odwiedzenia Stanów Zjednoczonych i Europy. W
listopadzie tego roku fiñski rz¹d wystosowa³ notê do 35 pañstw,
proponuj¹c spotkanie przygotowawcze, dotycz¹ce bezpieczeñstwa
europejskiego. W grudniu Zwi¹zek Sowiecki przysta³ na te propozycje.
Podobna zgoda zosta³a wyra¿ona przez wszystkie kraje Europy Wschodniej,
w³¹cznie z Jugos³awi¹, ale bez Albanii. Jest niezwykle interesuj¹ce, ¿e
„Timo” z³o¿y³ wizyty w Zwi¹zku
Sowieckim dwukrotnie w roku 1970. Miêdzy tymi dwiema wizytami „Timo”
uda³ siê do Stanów Zjednoczonych i omawia³ tam kwestie bezpieczeñstwa
europejskiego oraz problemy Bliskiego Wschodu. Podczas drugiej wizyty w
ZSRR potwierdzi³, ¿e sowiecko-fiñski traktat o przyjaŸni z 1948 roku
mia³ ogromne znaczenie dla Finlandii, oraz zgodzi³ siê pomóc w
przed³u¿eniu tego traktatu o dalsze 20 lat.
Strategiczna rola komunistycznego potencja³u wywiadowczego w Finlandii
jest znana autorowi w pewnych szczegó³ach a¿ do roku 1961, poniewa¿
autor tam pracowa³. Wie tak¿e, w ogólniejszym zarysie, ¿e podobne
dzia³ania by³y przeprowadzane w innych krajach europejskich przez
rezydentów KGB takich jak Krochin i Rogow (który naprawdê nazywa³ siê
Cymba³) we Francji; Fedyczkin, Or³ow i Gorszkow we W³oszech i Karowin
(pseudonim
genera³a Rodina) w Wielkiej Brytanii. W Niemczech Zachodnich s³u¿by KGB
by³y szczególnie aktywne i odnosi³y sukcesy w szanta¿owaniu i
werbowaniu dwóch kategorii polityków i urzêdników: tych, którzy mieli
obci¹¿enia z okresu nazistowskiego, oraz tych, którzy byli rozpoznani
na podstawie penetrowania przez KGB innych zachodnich s³u¿b
wywiadowczych, jako pracuj¹cy dla jednej z zachodnich s³u¿b. Pracowali
jako agenci tego lub innego zachodniego wywiadu. Zdemaskowanie w
kwietniu 1974 Gunthera Guillaume’a jako wschodnioniemieckiego agenta,
które spowodowa³o rezygnacjê Brandta ze stanowiska
kanclerza, ukaza³o, jak wielki stopieñ osi¹gnê³a w Niemczech Zachodnich
penetracja przez wywiad komunistyczny. Autor odnotowa³ w roku 1962, ¿e
w poprzednim wrzeœniu, podczas gdy s³u¿y³ w rezydenturze KGB w
Helsinkach, czyta³ list obiegowy z kwatery g³ównej KGB, do rezydentów
KGB za granic¹, w którym opisywano udane werbowania wa¿nych, nowych
agentów w ostatnich latach, a które powinny byæ naœladowane. Jeden
przypadek, który zosta³ podany jako „przyk³ad dobrze wype³nionego
zwerbowania” jest ilustracj¹ rekrutacyjnej techniki „fa³szywej bandery”
[gdy werbuj¹cy udaje reprezentanta innego pañstwa, ni¿ jest w
rzeczywistoœci].
W liœcie obiegowym by³a mowa o tym, ¿e jedna z rezydentur KGB ma
agenta. By³ on bardzo rzetelnym i aktywnym agentem, który od wielu lat
pracowa³ dla KGB i który by³ przez pewien czas ministrem w swoim kraju.
Mia³ on nadal „wejœcia” do krêgów politycznych, w szczególnoœci
pozostawa³ w wystarczaj¹co bliskich stosunkach z ambasadorami
amerykañskim i brytyjskim, by móc odwiedzaæ ich w domu. Jego KGB-owski
kontroler spyta³ go, czy zna kogoœ, kto móg³by zostaæ zwerbowany w
biurze premiera. Agent odpowiedzia³, ¿e mia³ tam przyjaciela, lecz
by³oby trudno do niego dotrzeæ, poniewa¿ by³ to cz³owiek o
prozachodnich pogl¹dach. Postanowiono wiêc, ¿e poniewa¿ ten przyjaciel
wiedzia³, ¿e agent by³ zaprzyjaŸniony z ambasadorami amerykañskim i
brytyjskim, to agent poprosi³by go, pozornie w imieniu jednego z nich,
o informacje dotycz¹ce rozmów premiera.
Agent tak post¹pi³ i jego przyjaciel zgodzi³ siê na dostarczanie
informacji. We w³aœciwym czasie przyj¹³ on w zamian pieni¹dze.
Ten list obiegowy mówi³, ¿e w ten sposób rezydentura pozyska³a nowego i
cennego agenta, który zacz¹³ systematycznie udzielaæ informacji
dotycz¹cych premiera oraz jego sposobu rz¹dzenia krajem.
Normaln¹ praktyk¹ w takim przypadku by³oby przejêcie przez KGB
bezpoœredniego kontaktu z agentem, zwerbowanym pod „fa³szyw¹ bander¹”,
gdy tylko agent zosta³by „wessany”, czyli
uwik³any dostatecznie w sprawê lecz w liœcie nie napisano, czy tak
post¹piono w tym przypadku. O ile autor wie, agent i jego przyjaciel
nigdy nie zostali zidentyfikowani.
Pod koniec roku 1961 KGB planowa³ jeszcze aktywniejsze wykorzystanie
agentów wp³ywu wysokiego szczebla, w celu wywierania wp³ywu i
manipulowania œwiatow¹ opini¹ publiczn¹
oraz taktyk¹ polityczna, realizowan¹ przez poszczególne rz¹dy.
Rezydentury KGB za granic¹ zosta³y poinstruowane w 1961 roku, by
zachêca³y swoich agentów do uczestniczenia w Œwiatowej Konferencji
Rozbrojenia w Moskwie w roku 1962. Niew¹tpliwie takie same polecenia
by³y powtarzane przed innymi konferencjami w sprawie pokoju œwiatowego
w póŸniejszych latach szeœædziesi¹tych i siedemdziesi¹tych.
Dla zachodnich s³u¿b wywiadowczych, zaabsorbowanych g³ównie
konwencjonalnymi metodami szpiegowania, sabota¿u i kwestiami
przestrzegania prawa, agenci wp³ywu wysokiego szczebla stanowi¹ nowy i
z³o¿ony problem. Niemniej jednak zrozumienie strategii komunistycznej
mo¿e pomóc w rzuceniu nowego œwiat³a na znaczenie kontaktów,
zawieranych przez komunistyczne ambasady na Zachodzie, oraz wizyty
wybitnych zachodnich obywateli w Bloku Komunistycznym.
Niew¹tpliwie kraje Bloku wykorzystywa³y swój potencja³ wywiadowczy dla
s³u¿enia strategii komunistycznej w Trzecim Œwiecie, podobnie jak
gdziekolwiek indziej. Informacje autora
na ten temat s¹ doœæ fragmentaryczne, poniewa¿ rozwój tego potencja³u
by³ wci¹¿ we wczesnej fazie, gdy autor zerwa³ z sowieckim re¿imem.
Niektórymi ogólnymi wskazówkami o drodze, któr¹ toczy³y siê sprawy,
by³o na przyk³ad utworzenie nowych latynoamerykañskich i afrykañskich
sekcji KGB, poinstruowanie sowieckiego kontrwywiadu o ustanowieniu
bezpoœrednich, osobistych kontaktów z wszystkimi ambasadorami krajów
Trzeciego Œwiata w Moskwie; intensywniejsze, na polecenie Szelepina,
wykorzystanie agentów wp³ywu dla celów politycznych, oraz
wykorzystywanie antyimperialistycznych sentymentów, jako bazy dla
werbowania agentów. Dodatkow¹ ogóln¹ wskazówk¹ by³ fakt, ¿e zastêpcy
rezydentów, ze specjaln¹ odpowiedzialnoœci¹ za operacje w Trzecim
Œwiecie, byli mianowani na wa¿ne rezydentury
KGB w krajach wysoko rozwiniêtych, a takimi by³y rezydentury w
Waszyngtonie i Nowym Jorku.
W podrêczniku szkoleniowym KGB, który autor czyta³ w koñcu lat
piêædziesi¹tych by³y przytoczone trzy konkretne przypadki, bez
podawania pe³nych szczegó³ów. Pierwszy dotyczy³ prezydenta kraju
rozwijaj¹cego siê, który zosta³ zwerbowany podczas wizyty w Zwi¹zku
Sowieckim. Ten jeden werbunek by³ oparty czêœciowo na poœredniej formie
szanta¿u. Ów prezydent by³ homoseksualist¹.
Dotar³szy do niego, oficerowie KGB twierdzili, i¿ dysponuj¹
informacjami, wed³ug których œwiatowa organizacja przestêpcza mia³a
plany u¿ycia szanta¿y przeciwko niemu. KGB
zaoferowa³ pomoc w unikniêciu szanta¿u, w zamian za jego wspó³pracê
przeciwko si³om imperialistycznym. Prezydent zgodzi³ siê na tê
propozycjê. Drugi przypadek dotyczy³ Ambasadora Indii, który odgrywa³
wa¿n¹ rolê pomocnicz¹ dla KGB przy oddzia³ywaniu na innych ambasadorów
w Moskwie. Trzeci przypadek dotyczy³ Ambasadora Indonezji w Moskwie,
który te¿ zosta³ zwerbowany przez KGB.
Podrêcznik szkoleniowy opisywa³ dwie ró¿ne metody, za pomoc¹ których
mog³y byæ wykorzystane do werbowania informacje, uzyskane z
penetrowania zachodnich s³u¿b wywiadowczych.
Jedn¹ by³o dublowanie zachodniego agenta, którego KGB rozpracowa³o
wczeœniej poprzez penetracjê. Podrêcznik opisa³ przypadek ministra lub
wiceministra afrykañskiego kraju, o którym by³o wiadomo, ¿e wskutek
penetracji przez s³u¿by brytyjskie, zosta³ brytyjskim agentem,
nastêpnie s³u¿by KGB szanta¿owa³y go i na tej podstawie sta³ siê
agentem
tak¿e KGB. Alternatywn¹ form¹ wykorzystywania by³o pos³ugiwanie siê
informacj¹ o przywódcach z krajów Trzeciego Œwiata, z którymi Sowieci
pozostawali w bliskich stosunkach, ale przy podawaniu siê za agentów
zachodnich, dzia³aj¹cych w ich krajach. Tego rodzaju informacji u¿yto
wobec Nassera w koñcu lat piêædziesi¹tych.
Autor dowiedzia³ siê od by³ego kolegi, Siergieja Antonowa o dwóch
specyficznych werbunkach, wartych przytoczenia. W roku 1958 lub 1959
Antonow, który by³ zastêpc¹ rezydenta przy Organizacji Narodów
Zjednoczonych w Nowym Jorku, zwerbowa³ wa¿n¹ afrykañsk¹ osobistoœæ. W
zwi¹zku z tym werbunkiem Antonow zosta³ mianowany na stanowisko
przewodnicz¹cego nowej, afrykañskiej sekcji KGB, w roku 1960. W³adimir
Grusza, urzêdnik w sekcji amerykañskiej, oko³o roku 1957 zwerbowa³
wysokiej rangi indonezyjskiego dyplomatê w Stanach Zjednoczonych.
Z tego powodu Gruszê, chocia¿ by³ cz³onkiem sekcji amerykañskiej,
mianowano w roku 1958 lub 1959 na zastêpcê rezydenta KGB w Indonezji.
Wiktor Zegal, urzêdnik rezydentury KGB w Helsinkach, powiedzia³
autorowi, ¿e zwerbowa³ brazylijskiego dyplomatê w Finlandii w roku
1961. Ten agent pos³ugiwa³ siê pseudonimem „Pedro”.
W czasie, gdy autor pracowa³ w sekcji wydzia³u informacji NATO, do KGB
dostarczono memorandum, napisane dla NATO przez wybitnego zachodniego
arabistê, dotycz¹ce wykorzystywania arabskiego nacjonalizmu, do
podzielenia œwiata arabskiego. Dokument zosta³ przekazany sowieckiemu
przywództwu.
W roku 1960 s³u¿by KGB rozszyfrowuj¹ce tajne kody z³ama³y kod, u¿ywany
przez tureckiego ambasadora w Moskwie i systematycznie odt¹d czyta³y
jego korespondencjê, któr¹ wysy³a³ do tureckiego ministerstwa spraw
zagranicznych. Ten ruch szyfrowy by³ w s³u¿bach KGB znany jako „turecki
notatnik”.
Michai³ Tkacz by³ by³ym sowieckim oficerem wywiadu, który mówi³ p³ynnie
po persku i po angielsku oraz pracowa³ potajemnie w Iranie, pod
przykryciem konsula generalnego, gdzie da³ siê poznaæ ze swoich
umiejêtnoœci werbowania irañskich urzêdników.
W roku 1956 Tkacz wst¹pi³ do KGB. W 1960 r., na polecenie Szelepina
zosta³ mianowany szefem wydzia³u miêdzynarodowego w sowieckich
zwi¹zkach zawodowych, w celu przeorientowania ich na u¿ytek polityczny,
zw³aszcza przeciwko krajom Trzeciego Œwiata. Tkacz powiedzia³ autorowi,
¿e wszyscy urzêdnicy tego wydzia³u byli cz³onkami KGB. To pokazuje, jak
du¿e znaczenie przywi¹zywano do werbowania zagranicznych
przedstawicieli
zwi¹zków zawodowych, przede wszystkim tych z krajów Trzeciego Œwiata.
Fakt wykorzystywania potencja³u wywiadowczego i s³u¿b bezpieczeñstwa z
pozosta³ych narodowych republik sowieckich, w interesach dalekosiê¿nej
polityki, ma potwierdzenie w przypadku mianowania, w latach
siedemdziesi¹tych, Alijewa na stanowisko pierwszego sekretarza Komitetu
Centralnego partii komunistycznej w Azerbejd¿anie.11 By³ on kiedyœ
szefem wydzia³u kontrwywiadu KGB, w filii KGB w Azerbejd¿anie, a po
roku 1961 r. zosta³ przewodnicz¹cym ca³ego KGB w tej republice
zwi¹zkowej.
Jego awanse mog¹ byæ wyt³umaczone jedynie poprzez sukcesy w wype³nianiu
zadañ partyjnych, odnoszone na tej placówce pod jego kierownictwem. Po
objêciu funkcji Pierwszego Sekretarza Partii [w Azerbejd¿anie], sta³
siê aktywny w krajach Trzeciego Œwiata, odwiedzi³ wiele krajów
arabskich i afrykañskich.
S¹ dowody na udzielanie zaprzyjaŸnionym krajom i ruchom wyzwoleñczym
porad i pomocy w sprawach wywiadu, bezpieczeñstwa wewnêtrznego i
taktyki partyzanckiej, przez Zwi¹zek
Sowiecki i innych cz³onków Bloku Komunistycznego. Krajami przyjmuj¹cymi
tak¹ pomoc od roku 1960, by³y m.in. Kuba, Ghana (do roku 1966), i inne
kraje afrykañskie.
Strategiczne wykorzystywanie agentury KGB wœród wybitnych sowieckich
intelektualistów
i przywódców religijnych KGB i jego wydzia³y, które s¹ odpowiedzialne
za pracê w œrodowiskach sowieckich naukowców i pisarzy, oraz
zagranicznych delegacji i osób indywidualnych, odwiedzaj¹cych ZSRR,
uczestnicz¹ w nieustannych staraniach o oddzia³ywanie na wybitnych
goœci zagranicznych zgodnie z leninowsk¹ doktryn¹ i po¿¹dan¹ lini¹
strategii zagranicznej. Przede wszystkim wykorzystywane s¹ wybitne
osobistoœci, które s¹ cz³onkami Sowieckiego Komitetu Pokoju, Komitetu
Solidarnoœci z Krajami Afryki i Azji, sowieckich towarzystw przyjaŸni z
innymi krajami, Pañstwowego Komitetu Nauki i Technologii, Pañstwowego
Instytutu Wiêzi Kulturalnych, oraz Instytutu Studiów nad Stanami
Zjednoczonymi i Kanad¹ pod przewodnictwem Arbatowa.
Kilka niezbêdnych zdañ trzeba powiedzieæ na temat wykorzystywania roli
przywódców koœcielnych i religijnych w œwiecie komunistycznym dla celów
strategii komunistycznej.
W listopadzie-grudniu 1960 roku patriarcha Wszechrusi Aleksiej, stary
agent KGB, w towarzystwie metropolity Nikodema, g³owy miêdzynarodowego
wydzia³u rosyjskiej Cerkwii Prawos³awnej oraz profesor Uspienski z
leningradzkiego wydzia³u teologii i aktywny cz³onek Sowieckiego
Komitetu Pokoju, odbyli podró¿ po Bliskim Wschodzie, samolotem
dostarczonym przez rz¹d sowiecki.12 Podczas tej podró¿y patriarcha
Aleksiej i syryjski
patriarcha wydali wspólny oficjalny komunikat, który g³osi³: „Nasz
punkt widzenia chrzeœcijañskiej mi³oœci zmusza nas do potêpienia
wszystkiego, co wznieca nienawiœæ pomiêdzy narodami i sk³ania rodzaj
ludzki ku nowej wojnie œwiatowej (...) b³ogos³awiæ wszelkie próby
ustanowienia pokoju miêdzy wszystkimi narodami (...) Absolutnie
potêpiamy ka¿dy przejaw kolonializmu, jako obcy literze i duchowi praw
boskich”.1 3
Prawdziwa to¿samoœæ metropolity Nikodema jest bardzo interesuj¹ca i
charakterystyczna. Wed³ug oficjalnych Ÿróde³, zosta³ on mianowany na
stanowisko szefa miêdzynarodowego wydzia³u rosyjskiej Cerkwii
Prawos³awnej w 1960 roku, ods³u¿ywszy w latach 1957-1959 swój sta¿ jako
pop w rosyjskiej Cerkwi Prawos³awnej w Jerozolimie. Kolega autora ze
wspólnej uczelni, z Instytutu KGB, o nazwisku £apszyn, po ukoñczeniu
studiów by³ wyznaczony do pracy w sekcji religijnej KGB, w
Departamencie ds. Emigracji, i pracowa³ tam nadal w roku 1960. Po
mianowaniu metropolity Nikodema, £apszyn powiedzia³ autorowi, ¿e
w³aœnie KGB uda³o siê z powodzeniem ulokowaæ oficera KGB, zastêpcê
szefa departamentu emigracyjnego, odpowiadaj¹cego za sprawy religii, na
stanowisku metropolity, w³adaj¹cego wydzia³em miêdzynarodowym
rosyjskiej cerkwi prawos³awnej. Oficer, o którym
mowa, w KGB u¿ywa³ nazwiska Wirjukin i s³u¿y³ w latach 1957-1958 jako
pop w Jerozolimie. Wczeœniej zas³u¿y³ siê on znacznie dla g³êbokiego
spenetrowania Cerkwi przez KGB, w³¹cznie z przeœladowaniami duchownych.
Nastêpnie by³ przerzucony za granicê, aby zdobyæ doœwiadczenie
polityczne w rozpracowywaniu innych koœcio³ów, przy wykorzystaniu
u³atwieñ i kontaktów KGB. £apszyn równie¿ przygotowywa³ siê do tajnej
s³u¿by w USA,
pod przykrywk¹ wydawcy publikacji religijnych. Jego misja zosta³a
prawdopodobnie anulowana (po ucieczce autora na Zachód), poniewa¿ w KGB
znane by³y kole¿eñskie relacje £apszyna z autorem. Metropolita Niko³aj
Krutyckij, którego Nikodem zast¹pi³ na stanowisku szefa cerkiewnego
wydzia³u miêdzynarodowego, chocia¿ prawdziwy pop, tak¿e by³ starym
agentem KGB.
Do zamiany Krutyckiego na Nikodema dosz³o najpewniej w wyniku
ujawnienia na Zachodzie, w roku 1957, jego powi¹zañ z KGB, przez by³ego
oficera sowieckiego wywiadu, Derjabina. Chrzeœcijañska Konferencja
Pokoju, z³o¿ona ze wschodnioeuropejskich przywódców koœcielnych, datuje
siê od okresu formu³owania dalekosiê¿nej polityki. Odgrywa³a aktywn¹
rolê we wp³ywaniu na zachodnie koœcio³y, w interesie tej polityki.
Drugi Ogólnochrzeœcijañski Kongres Obrony Pokoju, zorganizowany w
Pradze w czerwcu-lipcu 1964 r., przyci¹gn¹³ tysi¹c delegatów, w³¹cznie
z przedstawicielami buddyzmu i islamu, oraz koœcio³ów: prawos³awnego,
katolickiego, anglikañskiego i innych koœcio³ów protestanckich.
Przemówienie wstêpne zosta³o wyg³oszone przez Gromadkê z
Czechos³owacji, prezydenta Chrzeœcijañskiej Konferencji Pokojowej.
Wœród mówców z Trzeciego Œwiata by³ jeden z Madagaskaru i jeden z
Urugwaju. Kongres zaapelowa³ do wszystkich chrzeœcijan o rozbrojenie,
niezale¿noœæ i wykorzenienie g³odu.
W listopadzie-grudniu 1964 r. zosta³a zorganizowana w Indiach VII
Konferencja Generalna Miêdzynarodowego Braterstwa Buddyjskiego,
uczestniczyli w niej tak¿e buddyœci ze Zwi¹zku Sowieckiego. Mongolscy i
równie¿ sowieccy buddyœci udali siê na konferencjê na Cejlonie w roku
1969. Postanowiono zorganizowaæ forum buddystów azjatyckich w czerwcu
1970, aby przedyskutowaæ „walkê o pokój” oraz poparcie dla Pó³nocnego
Wietnamu.14 Takie forum odby³o siê w Mongolii.15 Dwa miesi¹ce póŸniej
zezwolono otworzyæ w U³an Bator centralny klasztor buddyjski oraz
Instytut Buddyjski.
W marcu 1965 odby³a siê w Bandungu (Indonezja) I Konferencja Muzu³manów
Azji i Afryki. By³o reprezentowanych 35 krajów. Delegacji sowieckiej
przewodzi³ mufti Azji Œrodkowej i
Kazachstanu, Babachanow. Na konferencji dyskutowano o muzu³mañskim
prozelityŸmie, jako broni spo³eczeñstw przeciwko imperializmowi.
Potrzeba zaprzêgniêcia Islamu do s³u¿by rewolucji, by³a otwarcie
dyskutowana przez strategów komunistycznych.
Opieraj¹c siê na sowieckim doœwiadczeniu z Azji Œrodkowej, osi¹gniêcie
tego celu uwa¿ane jest za trudne wprawdzie, ale mo¿liwe.16
Chrzeœcijañska Konferencja Pokoju zorganizowa³a seminarium w Sofii, w
czerwcu 1976, aby przedyskutowaæ rezultaty KBWE w Helsinkach i
znaczenie ich dla Trzeciego Œwiata. G³ówne
raporty zosta³y wniesione przez profesora Bognara, szefa Instytutu
Badañ Œwiatowej Ekonomii na Uniwersytecie Budapeszteñskim, przez dr
Kucenkowa, wicedyrektora Instytutu Miêdzynarodowych Ruchów Robotniczych
z Sowieckiej Akademii Nauk, oraz przez profesorów z Indii i z Puerto
Rico. G³ówn¹ czêœci¹ obrad by³y konkluzje, ¿e Trzeci Œwiat, który w
przesz³oœci by³ eksploatowany przez imperializm, teraz powinien
pozytywnie
powitaæ konferencjê z Helsinek i uznaæ potrzebê wspó³pracy w procesie
europejskiego bezpieczeñstwa zbiorowego. Nale¿y podj¹æ dynamiczne
kroki, zapewniaj¹ce odprê¿enie wojskowe i rozbrojenie, które
pozwoli³oby Europie na zaprowadzenie nowego ³adu ekonomicznego.
Helsinki nie zniszczy³y si³ przeciwnych odprê¿eniu, ani nie udaremni³y
ich antykomunistycznych zamierzeñ. Dalsze wysi³ki by³y wobec tego
niezbêdne, aby nie dopuœciæ do pojawienia siê nowych form wojny
psychologicznej, zgotowanej przez „wrogów pokoju”.17
Po tym seminarium odby³y siê w Moskwie dyskusje, pomiêdzy metropolit¹
Nikodemem, a delegacjami z Pax Christi i koœcio³ów z W³och, Holandii,
Belgii i Niemiec Zachodnich. Przedmiotem konferencji by³o: „Wschód i
Zachód teraz i jutro z chrzeœcijañskiego punktu widzenia”. Zgromadzeni
przyjêli z aprobat¹ umowy z Helsinek oraz podkreœlili znaczenie
traktatu o nierozprzestrzenianiu broni j¹drowej oraz negocjacji z
Wiednia, w sprawie redukcji liczby wojsk w Europie Œrodkowej. Sekretarz
miêdzynarodowego wydzia³u Cerkwi Rosyjskiej, Bujewskij, przedstawi³
ró¿nice pomiêdzy pomoc¹ komunistyczna dla Trzeciego
Œwiata, a pomoc¹ zachodni¹, podkreœlaj¹c, ¿e pomoc komunistyczna by³a
udzielana w celu rozwijania gospodarki krajów Trzeciego Œwiata, z
ukierunkowaniem na ich niepodleg³oœæ.
Sowiecki profesor Osipow potwierdzi³, ¿e wspó³praca Wschód- Zachód,
która by³a rezultatem Helsinek, mog³aby umo¿liwiæ nakierowanie bud¿etów
wojskowych na rozwój Trzeciego Œwiata.
Ponadto zwróci³ uwagê na znaczenie wezwania Zgromadzenia Ogólnego
Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1974 roku, do utworzenia nowego
porz¹dku ekonomicznego w
œwiecie.
Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowa³a, ¿e w roku 1972 Œwiatowy
Kongres Koœcio³ów nawróci³ siê z orientacji „prozachodniej” na
„postêpow¹”, w politycznych kwestiach dotycz¹cych pokoju, rozbrojenia i
innych, powi¹zanych z tymi, spraw. Gorliwe orêdownictwo ze strony
Chrzeœcijañskiej Konferencji Pokoju, i innych, odnoœnie pogl¹du, ¿e
chrzeœcijañstwo i komunizm s¹ naturalnymi sprzymierzeñcami w popieraniu
ruchów wyzwolenia narodowego, sk³oni³y Œwiatow¹ Radê Koœcio³ów do
dostarczania funduszy dla afrykañskich ruchów partyzanckich, w³¹cznie z
Rodezyjskim Frontem Patriotycznym, o którym przypuszcza siê, ¿e jest
odpowiedzialny za masakrê brytyjskich misjonarzy w roku 1978.
V Generalna Konferencja Buddystów Dla Pokoju odby³a siê w U³an Bator w
lipcu 1979 r. Patriarcha Wszechrusi, Pimen, wyekspediowa³ przes³anie
dla jego „drogich towarzyszy przyjació³ pokoju”, ¿ycz¹c im pomyœlnoœci.
Miesi¹c wczeœniej przyj¹³ on Dalaj Lamê, który by³ w Moskwie, na swojej
trasie do U³an Bator i bez w¹tpienia podzieli³ siê z nim swoim
doœwiadczeniem z konferencji pokojowych. Przes³anie patriarchy do
konferencji by³o
przekazane przez nastêpcê metropolity Nikodema, metropolitê Juwenalija,
który dzia³a³ zarazem jako przewodnicz¹cy ogólnoœwiatowej konferencji,
zorganizowanej w Moskwie w 1977 roku, na temat: „Religijni przywódcy
dla pokoju, rozbrojenia i sprawiedliwych
stosunków pomiêdzy narodami”. Juwenalij postulowa³ wtedy podpisanie
traktatu SALT II oraz rozpoczêcie negocjacji w sprawie SALT III,
argumentuj¹c, ¿e tylko odprê¿enie
mog³oby przynieœæ pokój ca³emu œwiatu, w³¹cznie z Azj¹.18
Przypisy
do Rozdzia³u 22
1 Encyklopedia (GSE), 1969, str. 52.
2 Encyklopedia (GSE), 1972, str. 269.
3 Encyklopedia (GSE), 1974, str. 278.
4 Zob. np. chiñski People’s Daily z 6 wrzeœnia 1963: „Przywództwo KPZR
coraz bardziej pragnie zawarcia politycznego porozumienia z
amerykañskim imperializmem, oraz sta³o siê sk³onne do sformowania
reakcyjnego sojuszu z Kennedy’m, nawet kosztem interesów obozu
socjalistycznego i miêdzynarodowego ruchu komunistycznego.”
5 Encyklopedia (GSE), 1977, str. 294.
6 Sun Tzu, The Art of War (Sztuka prowadzenia wojen), str. 77.
7 Boris Ponomarjew, „Tropical Problems in the Theory of the World
Revolutionary Process” (Gor¹ce problemy w teorii œwiatowego procesu
rewolucyjnego), [w: ] Kommunist, no. 15 (paŸdziernik 1971 r.)
8 Odznaczenie Orderem Lenina by³o dla „Timo” kolejn¹ nagrod¹, po
wczeœniejszym uhonorowaniu go Orderem PrzyjaŸni.
9 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 374.
10 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 388-389.
11 Alijew zosta³ mianowany przez Andropowa na stanowisko pierwszego
wicepremiera w 1982 roku.
12 Informacja od Kirilina, wiceprzewodnicz¹cego wydzia³u KGB do spraw
religijnych, oraz od £apszyna, oficera z sekcji religijnej wydzia³u do
spraw emigrantów KGB. Zobacz te¿: Izwiestia z 26 listopada 1960 r.
13 Izwiestia, 16 grudnia 1960 r.
14 Encyklopedia (GSE), 1970, str. 318.
15 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 323.
16 Zobacz: „Political Shifts in the Middle East: Roots, Facts, Trends”
(Zmiany polityczne na Bliskim Wschodzie: korzenie, fakty, tendencje),
[w: ] World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, no. 2
(1980). Ten artyku³ jest podsumowaniem dyskusji na temat wydarzeñ w
Iranie i w Afganistanie; jednym z uczestników tej dyskusji by³
naukowiec sowiecko-afgañski. Zwracam uwagê na nast. fragment tego
artyku³u: „Chocia¿ trudne, jest to w pe³ni realistyczne (a
doœwiadczenie z sowieckiej Azji Œrodkowej jest wysoce pouczaj¹ce w tym
wzglêdzie), w jaki sposób pozyskaæ islam dla s³u¿enia sprawom rewolucji
i zbudowania nowego ¿ycia.”
17 Journal of the Moscow Patriarchate, no. 9 (1976).
18 Juwenalij zosta³ zamieniony, podobno ze wzglêdów zdrowotnych, w
kwietniu 1981 r.
|
|
Powrót
do góry
Komunikat Mojeforum.net
Wa¿na informacja: serwis mojeforum.net
koñczy dzia³alnoœæ w dniu 15.01.2014.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Administrator
Site Admin
Do³¹czy³: 13 PaŸ 2005
Pochwa³: 28
Posty: 1261
P³eæ:
|
Wys³any:
Sro Gru 11, 2013 10:06
Temat postu: Zakoñczenie dzia³alnoœci serwisu mojeforum.net
|
|
|
|
Informujemy, ¿e w dniu 15.01.2014 serwis
mojeforum.net zakoñczy dzia³alnoœæ.
Osoby zainteresowane prosimy o pobranie kopii bazy danych i
przeniesienie forum na w³asne serwery.
Po 15.01.2014 uzyskanie kopii bazy danych nie bêdzie mo¿liwe.
Kopiê bazy danych mo¿e pobraæ Administrator forum:
PA->Ogólne->Kopia zapasowa.
Nie œwiadczymy us³ug zwi¹zanych z przeniesieniem forum.
_________________
Admin |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clibreglofiff
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 08 Lis 2013
Posty: 9
|
Wys³any:
Pi¹ Gru 13, 2013 21:32
Temat postu: Terna usata
|
|
|
|
Ten post
zostal wyslany z adresu IP (SFS), z ktorego rozsylany jest SPAM.
Post jest widoczny wylacznie dla administratorow i moderatorow forum.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
TimothyTaf
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 14 Gru 2013
Posty: 3
|
Wys³any:
Sob Gru 14, 2013 10:17
Temat postu: efectos viagra hombre
|
|
|
|
Ten post
zostal wyslany z adresu IP (SFS), z ktorego rozsylany jest SPAM.
Post jest widoczny wylacznie dla administratorow i moderatorow forum.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
bracki88
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 21 Gru 2013
Posty: 1
|
Wys³any:
Sob Gru 21, 2013 10:06
Temat postu:
|
|
|
|
a mo¿na jakoœ uzyskaæ
kopiê ca³ego forum (wszystkie pliki) a nie tylko samej bazy?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bagheera
U¿ytkownik
Do³¹czy³: 05 Sty 2009
Posty: 26
P³eæ:
|
Wys³any:
Sob Gru 21, 2013 16:49
Temat postu:
|
|
|
|
Te¿ bardzo bym o to
prosi³a...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiwaczek44
Aktywny
Do³¹czy³: 05 Lis 2007
Posty: 72
P³eæ:
|
Wys³any:
Sob Gru 21, 2013 22:09
Temat postu:
|
|
|
|
ja swoje forum juz
przenios³em w ca³osci na forumoteka.pl
Administratorzy sami przenieœli w ca³oœci moje forum na ich serwer.
Napiszcie do nich, to z tego co wiem chêtnie to zrobi¹
_________________
http://zamkidwory.forumoteka.pl/
- Forum "zamkowe" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarko
Aktywny
Do³¹czy³: 19 Lis 2006
Posty: 53
Sk¹d: ja Ciê znam...
|
Wys³any:
Sob Gru 28, 2013 17:25
Temat postu:
|
|
|
|
bracki88
napisa³: |
a mo¿na jakoœ
uzyskaæ kopiê ca³ego forum (wszystkie pliki) a nie tylko samej bazy? |
W kopii bazy wszystko jest co trzeba do przeniesienia.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celá tisková zpráva |
Počet komentářů: 7 |
Přidat komentář |
|
NECENZUROVANÉ NOVINY
|